A ja melduje sie...ostatnio nie mialam czasu zeby siedziec a dzisiaj nie
mialam laptopa wiec nie mialam takze neta i dopiero co weszlam...Bede
starala sie zeby wateczek nisko nie pidupadl...
U mnie rozmowa odbyla sie z moim m mowil ze zalezy mu i zacznie
inaczej sie zachowywyac ale boje sie ze to moze byc tylko gadanie a
dalej bedzie tak samo...

_________________

Cześć Dziewczynki
Co tu tak cichutko?
Ja juz po urlopie - pomogło, pierwsza @ po zabiegu dobiega końca.
A co u Was?

_________________


Aniołku - KOCHAMY CIĘ!!!

A jakos cichutko tutaj ale mysle,ze po wakacjach wateczek ruszy troche...teraz wszyscy zapewne naurlopach i korzystaja z slonca...
Bo ladnie jest...
Sama nie wiem co dzisiaj bede robila...pogoda fajna ale sedziec na
sloncu to niezbyt dobry pomysl...Poszalam przez kilka dni i teraz
chyba troche trzeba odpoczac...

_________________

Myślałam,że to nie dla mnie wątek ale jakoś na wakacjach mnie nie ma koło mojego więc pewnie jak już coś to jesień bedzie dla mnie,a jak dłużej to potrwa to i zima,więc chyba łapię się na ten watek

_________________

Aga zapewne bedziesz miala szybciej niz spodziewasz sie tak jak bylo
teraz...Wiec trzeba byc dorej mysli...
Ja to moze dopiero na zime jak beda ukladaly sie moje sprawy...tak to
nawet nie ma szans...

_________________

Fionka tego niestety nie jestem pewna,gdyby to zależało ode mnie to już bym chciała a tak nawet dla mnie będzie niespodzianką jak w koncu zajdę,ale wiem,że prędzej czy później musi to nastąpić

_________________

A ja jestem dorej mysli...skoro teraz udalo ci sie zajsc to napewno uda ci
sie nastepnym razem...
Napewno szybciej niz ja...

_________________

Fionka tego nie mozna być pewnym,ale ja i tak się nie poddam i jak już będę we wrześniu cały czas ze swoim to nie odpuszczę i z tej pracy muszą wyjśc jakieś pozytywne wyniki do końca roku

_________________

Ale najwazniejsze byc dobrej mysli...pewnie nie ma co poddawac sie
a walczyc...do konca...
Ale dzisiaj mialam senkow...

_________________

No widzisz a ja nie pamiętam żadnego,może dlatego,że mały mnie zbudził,ale czasami pamiętam i to nie jeden,kupiłam sobie nawet dawniej sennik ale nie sprawdzam już co oznacza dany sen

_________________

Ja tak samo nie sprawdzam co oznaczaja sny i nie wierze jakos zbytnio
w to...Wczoraj snily mi sie pieski szczeniaki...
3 godziny wczoraj siedzialam na placu zabaw z sasiadem malym
i pilnowalam go...Pozniej na balkonie zagadywalamgo bo przeszkadzal.

_________________

I jak mały dalej się wstydzi Twjego,czy nie było go przy Was?

_________________

Dalej wstydzi sie...wczoraj jak przyszedl po mnie...to z daleka patrzal na
niego...ale moze z czasem rzywyczai sie do niego...
Z kolezanka poszlam na plac zabaw...ona wziela swoja corke...sceny niezle dzialy sie...jak moj sasiad szarpal sie o pilke bo jakis mu zabral...
Moj pozniej przyjechal do nas na plac to posiedzial i pogadal...

_________________

Tak to juz jest z dzieciakami ja już teraz uczę go,żeby bawił sie innymi dziećmi,ale jak on się bawi i pozwal bawić się innym swoimi zabawkami to znowu inne dzieci nie pozwalają i zabierają mu wszystko więc chyba nie będę sie wtrącać,zeby znowu nie wyszło,ze będzie pozwalał na wszystko innym niech sobie radzi

_________________

A ten tak twardo trzymal swoja ppilke i darl sie...proowalam mu mowic
ze skoro on ma samochodzik to niech pzyczy pilke...i pozniej odda pilke a
on da samochodzik...moemntami udawlao mi sie go namowic...Moj m
mowi ze przydala by mi sie dzidzia...siedzial z nami i innymi dziewczynami
w piaskownicy...az powiedzialam,ze pasowal do nas...wyjatek facet...

_________________

No widzisz,jak się postara to potrafi być porządnym mężem i na ojca na pewno się nadaje,zobaczysz jak będziecie mieli dzidzię to świata poza nią nie będzie widział

_________________

Mozliwe...Jak narazie nie sprawdzi sie.Jak kaze mu pchac wozek to mowi
do mnie,ze to nie jego i nie bedzie...ze jak bedzie mial swoje to wtedy
bedzie caly czas...
Czyli jak nie pojade nad jeziorko to pojde do ginka,zawsze jakas opcja
jest inna...W niedziele moze pojedzie sie do tesciow i pogriluje...sama nie
wiem...

_________________

a ja mam takiego smaka na grila,że jak teraz pojadę do mamy to już nie odpuszczę,zawsze brakowało jakoś czasu ale teraz już muszę zrobić bo zwariuję

_________________

A ty juz po dniach plodych jestes?Przytulanka jakies byly?
Bo nawet nic nie wspominalas...
Nio ja raczej staram sie nie za czesto jesc grilla...

_________________

Wiesz co mój chciał ostatnio ale ja jakoś nie miałąm ochoty,dzisiaj jest mój 15 dc więc pewnie się skuszę,ale nie obserwuję niczego,żeby zbliżała się owulka,po śluzie to na pewno nie rozpoznam,zresztą sama nie wiem.W poprzednim miesiącu jak to była ciąża to zaszłam w 222dc wiec sama nie wiem,już nie raz próbowałiśmy w środku cyklu i nic,ale jakoś nie skusiłam sie do robienia testów owu.

_________________