Magda1979 -
w kwestii obrotów z pleców na brzuszek.
Moja córeczka jak miała ok 4,5 miesiąca zaczęła kombinować jak tu się przekręcić. Na początku robiła to źle - ciągała głową, nie podciągała nóg do brzuszka. Zgodnie z zalecaniami hamowałam te obroty i pokazywałam jak powinna to zrobić - czyli nogi do brzuszka i za "bioderko/pośladek" z równoczesnym zachęcaniem rączki do przekroczenia linii środkowej ciała (jak nie zrobiła tego sama to poprostu jej tę rączkę przekładałam). Tak po mniej więcej tygodniu zaskoczyło

Najpierw na jedną stronę - w lewo. Zachęcałam mozolną "pracą" do obrotu w prawo. Po ok 5 dniach pojawił się pierwszy samodzielny i prawidłowy obrót w prawo. Po kilku dniach doskonalenia obrotów moja córeczka wykonywała je perfekcyjnie, pod pełną kontrolą, z zatrzymaniem na boczku i dokręceniem na brzuszek - poszło szybciutko.
Wydaje mi się, że jak ma 4,5 to nie musi się jeszcze przekręcać, musi zacząć kombinować. Teraz najważniejsze, żebyś jej pokazała jak to zrobić dobrze
Na początku się strasznie stresowałam, że obrót był tylko w lewo. Na szczęście mój mąż mnie uspokajał (już raz się zamartwiałam, że nie łączy rączek jak ledwo skończyła 3 m-ce, ale zaczęła i jest ok

). Po kilku dniach stres minął

.
Życzę i Wam powodzenia i pięknych turlanek

Narazie baw się z Małą jak najwięcej w turlanie - to bardzo ważne!!!
Pozdrawiam,
Kasia