Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 2:27 pm


Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 
Autor Wiadomość
Post: pt sie 17, 2012 8:10 pm 

Rejestracja: pt sie 17, 2012 7:56 pm
Posty: 3
Witam serdecznie,
moja córeczka ma 6 i pół miesiąca. Ma niewielką asymetrię ułożeniową i co za tym idzie przekrzywia główkę na prawą stronę. Pani pediatra stwierdziła eż, że ma napięte ramionka. Od dwóch miesięcy przewraca się na brzuszek, na początku (długo) tylko przez lewe ramię, teraz już w dwie strony. Z plecków na brzuszek też się obraca ale wydaje się o być póki co dziełem przypadku. Podpiera się wysoko leżąc na brzuszku. Leżąc na brzuszku potrafi jedną ręką sięgać po zabawki. Obraca się wokół własnej osi jak wskazówka zegarka w dwie strony. Pełza jakby do tyłu, bardziej to foczkę przypomina. Podnosi pupę do raczkowania. Nie siada, siedzi na kolanach. To co mnie niepokoi to po pierwsze ta asymetria czy ona się z czasem wyrówna, następna rzecz, to nie wkłada stópek do buzi, łapie się za nie ale to na tyle, ściąga skarpetki i kolejna rzecz dziś zauważyłam, że podpierając się na wyprostowanych rękach przyciąga jakby ramionko, i jedno i drugie ale nie jednocześnie, tak jakby odruchowo. Kiedy chciałam jej pomasować ramionka, to spina się i chowa głęboko główkę w ramionach. Kiedy leży na ugiętych rączkach, to nic takiego się nie dzieje, kiedy siedzi też nie, tylko na wysoko wyprostowanych. Proszę napisać co Pani o tym sądzi. Pozdrawiam bardzo serdecznie. Edyta


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: sob sie 18, 2012 6:52 am 

Rejestracja: pt sie 17, 2012 7:56 pm
Posty: 3
Witam ponownie, dziś mogę uściślić, Mała napina mięśnie karku, czy plecków u góry i dlatego wygląda to tak, że przyciąga główkę do ramionka. To jest tylko przy leżeniu na brzuszku. Proszę Pani Elu o poradę.
Dziękuję. Edyta.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz sie 19, 2012 12:42 am 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2007 9:08 pm
Posty: 470
edycjaa :lol:
Po pierwsze, piszesz, że córeczka leży na brzuszku, turla się, odpycha i zaraz potem piszesz, że siedzi. To ja mam pytanie jak ona siada, bo z twojego listu nie wynika. Raczej wynika że ją sadzasz. NIE ROBI SIĘ TEGO. to absolutny BŁĄD. Ona sama ma pierw bardzo ciężko pracować pchając, pchając, pchając w podłogę na brzuchu, aż się zbierze tak sobie zbuduje silne mięśnie przodu tułowia, ustawi miednicę, nogi pod miednicą głowę w osi ciała, zepchnie łopatki, ustawi ramionka i dopiero wstanie na czworaki, a z czworaków usiądzie. Nie wcześniej. Jeśli dziecko ledwo - jak piszesz zaczyna dopiero budować napięcie, a ty ją sadzasz istnieje, bardzo poważne ryzyko, że nie będzie chciała pracować skoro ty ją posadzisz. Potem to już postawić i ....... mamy problemy na przyszłość. Dzieci siadają rozwojowo same między 8, a 10 miesiącem SAME. Nie w 6!!!!!!!!!!!!!!! Jeśli sadzasz małą jest bardzo duże zagrożenie że nie wstanie na czworaki i nie będzie chodzić na czworakach. Jeśli nie będzie ciężko pracować nie zepchnie sobie łopatek i będzie miała wysoko ustawione barki. Bo to nie są barki u twojej córeczki tylko łopatki, które ona ciężką pracą ma zepchnąć na plecki.
Piszesz,że leżąc na brzuszku sięga jedną rączką do zabawek. Którą. Też prawą.
Czy twoja córeczka leżąc na brzuszku i podpierając się na rękach podnosi brzuch czy leży on na podłożu, a ona odgina się w pleckach jak foczka ? Czy nogi są proste do tyłu w linii ciała, czy ułożone szeroko na żabę, czyli kolanami na boki?
Nie piszesz jak ją podnosisz i jak ją nosisz, a to zasadnicza sprawa dla jej rozwoju.
Piszesz,że z plecków na brzuszek przewraca się przez przypadek. Nie da się z plecków na brzuch przewrócić przez przypadek. To wymaga dużej siły. To jest celowe przekręcanie się. :loo:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: ndz sie 19, 2012 7:36 am 

Rejestracja: pt sie 17, 2012 7:56 pm
Posty: 3
Pani Elu,

bardzo dziękuję za odpowiedź. Już spieszę z wyjaśnieniami.
Mała nie siada, jeśli siedzi, to tylko i wyłącznie na moich kolanach, nigdy sama, zazwyczaj opierając plecki o moje ciało. Czasem się wygina do przodu. Rozumiem, że też nie powinna tak siedzieć? Niestety kiedy leży w wózku i nie ma możliwości przewrócenia się, to ciągnie barki do przodu zginając łokcie do tyłu i próbuje wstać, nie wiemy jak temu zapobiec. Leżąc na brzuszku sięga do zabawek albo obiema rączkami opierając się na klatce piersiowej albo jedną ale wydaje nam się, że losowo albo prawą albo lewą. Podpierając się raczkami leżąc na brzuszku na pewno ma oderwaną całą klatkę piersiową, rzeczywiście odgina plecki jak foczka . Ostatnio też robi coś takiego, że przemieszcza się na brzuszku do tyłu łóżeczka albo na podłodze do jakiegoś podparcia i zapierając się nóżkami, na wyprostowanych rączkach i tułowiu ustawionym prostopadle, brzuch i biodra są w górze, wykonuje taki ruch do przodu i do tyłu na czworakach ale zapierając nóżki. Przy leżeniu na brzuchu bywa, że nóżki ma półproste, czasem jak żabka.
Nosimy ją tyłem do siebie, tak zaleciła nam pani rehabilitantka 2 miesiące temu. Wydaje mi się jednak, że poprzez taki sposób noszenia podnosi i usztywnia jeszcze bardziej barki. Ostatnio ma bardzo spięte rączki, zgięte w łokciach i wygięte lekko w tył. Wcześniej nosiliśmy na fasolkę, to z kolei zalecenie pediatry z uwagi na napięte barki, to jak była jeszcze malutka. Zmieniliśmy noszenie ze względu na asymetrię, której pediatra nie dostrzegła. Staramy się podnosić bokiem ale np. z łóżeczka czy z wózka jest trudno tak podnosić. Jak leży na podłodze na brzuszku, to podnosimy chwytając jedną ręka pod klatką a drugą pomiędzy nóżkami. Bardzo rzadko nosimy przodem do siebie, tylko kiedy płacze i ją tulimy. Inna pani pediatra zaleciła noszenie z rozszerzonymi nogami na własnym biodrze, tak żeby plecki miała luźne, tak nie nosimy.
Skoro nie może być dziełem przypadku przewracanie się z brzucha na bok, to znaczy, ze robi to celowo ale rzadko.
Ostatni ma też często wyprostowane nóżki kiedy leży na pleckach, co daje się we znaki przy przewijaniu. Nie lubi zakładania rękawków i strasznie się buntuje. Wydaje się, że problemem są napięte barki.
Jeśli chodzi o asymetrię to jak leży na pleckach właściwie jej nie widać. Jak nosimy tyłem do siebie, to potrafi trzymać główkę prosto ale jak się rozluźnia, to przekrzywia ją na prawa stronę. Żaden z pediatrów nie zwrócił sam na to uwagi, dopiero kiedy my zwróciliśmy, pediatra określiła, to jako niewielką asymetrię ułożeniową i poleciła zgłosić się do fizjoterapeuty w celu instrukcji pielęgnacji. Mała ma też spłaszczoną główkę z prawej strony z tyłu. Od początku bardzo ulewa i ma kłopoty z brzuszkiem (kolki), co powoduje, że bardzo się napina, wierci się w nocy, żeby sobie ulżyć.

Prosimy o poradę co robimy źle, bo słyszeliśmy już tyle porad, że nie wiemy już co robić. Osoby nie związane z medycyną, np. babcia, twierdzą, że jak zacznie chodzić, to samo przejdzie:).

Dziękuję i pozdrawiam
Edyta


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 4 ] 

Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra