Pelasiak
To BAAAAAAARDZO zły pomysł.
1.Obciążony kręgosłóp w pionie
2.Trzymanie głowy będzie powodowało "pchanie do tył" i wzmacnianie pasa mięśni z tył,a mają rozwijać się te z przodu
3.Absolutnie nie wpływa to na ustąpienie bóli brzuszka,chodzi tylko o bycie noszonym,bujanym przez rodziców
4.Nieprawidłowe ustawianie się miednicy.
Zmień zupełnie postępowanie
1.Noś małego mocno,zgiętego głową na łokciu trzymając drugą ręką pod nóżkami za udo nóżki dalszej od siebie.Mały ma być MOOOOcno zgięty.Możesz go trochę rozprostowywać i zaraz znów zginać naciskając na brzuszek
2Kiedy leży na plecach weź mu nóżki i stopniowo,ale zdecydowanie dociskaj kolanka do brzuszka,popuść i znowu popuść i znowu.....
3.Masuj brzuszek opuszkami palcy naduszając brzuszek
ZGODNIE Z RUCHEM WSKAZÓWEK ZEGARA, a potem podoginaj mu kolanka do brzuszka
i znowu
NIE NOŚ W PIONIE TO NIE ZMNIEJSZY BÓLI BRZUCHA<A ZABURZY MU ROZWÓJ nie tak się rozwijają dzieci
4.Kładz go dużo na brzuszku rączki pod barkami