Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:32 pm


Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt lis 28, 2008 2:51 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
sonata moj synek ma juz prawie 10 miesiecy,za 4dni skonczy,linijka sie zacieła,ja go wcale nie stymuluje do chodzenia....on sam chce...i ciesze sie,ze u was w porządku....

dzisiaj bylismy na kontroli ,i synek owszem pełza swietnie,ale lewa strona nie pelza tylko jest ciagnieta...nie stwierdzila zadnej asymetrii,powiedziała,ze poprostu wyrobil sobie taki nawyk pelzania i trzeba to zmienic,no i cwiczyc raczkowanie....juz sama nie wiem co o tym myslec,rehabilitacji nie przerywamy....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt lis 28, 2008 2:56 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
ryba skoro go sadzasz, to po co ma nauczyć się siadać? Dzieci nie "podciągają się" do siadania z pozycji leżącej. Najczęściej siadają z pozycji czworaczej, opuszczając pupę po jednej ze stron, z drugiej podpierając się rączkami. Czyli najpierw trzeba opanować pozycję czworaczą. To naprawdę nie są wyścigi. W końcu Twój maluch to opanuje.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 28, 2008 4:03 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
xezbeth masz racje z tym siadaniem,czasami maly na odwrot robi z siedzenia do pelzania przechodzi....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob gru 27, 2008 7:21 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
witam ponownie....synek sam zaczał wsawac na nogii chociaz sa jeszcze wiotkie,ale sam probuje wstawac....takze ciesze sie barzdo,nadal jest cwiczony niemal codziennie,ale raczkowac nie chce...lewa stron anadal jest jakby ciagnieta...tak sie zastanawiam czy jest jeszcze jakies badanie oprocz usg przezciemiaczkowego ,ktore mozna by zrobic,maly mial robione bodajze w sierpniu a teraz ciemiaczko juz zaroslo i nie da rady zrobic tego badania...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 12:35 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Ryba z tego co wiem to jeżeli coś by było w mózgu u dziecka nie tak, to już przy poprzednim USG badanie by to wykazało.

A u nas jak sie okazuje mamy małego leniuszka, który wyraźnie stwierdził ze po co będzie narażał sie na niewygodę obracając się na bok...
Na wersalce jakoś nie ma najmniejszego problemu z takim obrotem a na macie edukacyjnej lub kocyku rozłożonym na dywanie nawet nie próbuje się obrucić. Sęk w tym że na tej wersalce to on leży sporadycznie - zazwyczaj podczas zmiany ubranka.
Kupiliśmy mu kilka dni temu duże puzle piankowe, które rozkładamy mu na podłodze - może one dodadzą mu pewności siebie i odważy się obracać na podłodze... Zobaczymy.
Póki co świetnie sie na nich go turla, bo nie ma strachu że uderzy główką i coś mu sie w nią stanie.

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 9:25 am 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
sonata maly mial tylko 2 razy robione usg i niby wszystko ok,ale wiesz,ze lekarz to tylko czlowiek,chcialam was poprostu zapytac czy moglabym zrobic mojemu dziecku jakies jeszcze badania zeby sprawdzic czy ta jego wiotkosc i inne niepokojace mnie rzeczy nie sa czyms spowodowane,nie chce czegos zaniedbac,a jakos przestaly mnie przekonywac slowa lekarki,ze on jest leniuszesz,ze niby jest duzy i ciezki(wazy 10,5kg,wiec chyba w miare) i mu trudno itp.u mnie nigdzie nie moge nawet prywatnie isc tego skonsultowac z innym lekarzem-rehabilitacji,bo poprostu innego nie ma...nie wiem moze jakies przeswietlenie kregoslupa powinnam zrobic,bo maly nawet jak siedzi to sytrasznie si epochyla do przodu......


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 11:17 am 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU

Rejestracja: pn wrz 04, 2006 2:05 pm
Posty: 3514
ryba: u mojego Ti tez byly dwa badania usg na razie, jedno szybkie w szpitalu, nic nie wykryto natomiast miesiac pozniej byla juz torbiel 2 mm i wzmozona echogenicznosc okolokomorowa. Bede chcial chyba kontrolnie za 2 m-ce powtorzyc badanie w tym drugim miejscu gdzie robilam i zastanawiam sie nad jeszcze jakims trzecim miejscem. ja tez bym sobie nie wybaczyla gdyby okazalo sie ze cos zaniedbalam... Jesli ciemie zaroslo to chyba pozostaje rezonans magnetyczny ale chyba do tego badania dziecko musi lezec nieruchomo wiec pewnie jaks narkoza czy jakis leka anestetyczny musi byc podany, ja sie nie znam kompletnie na tym. Tutaj jest taki przykladowy opis: http://radiologia.co.bydgoszcz.pl/mr.htm

_________________
http://www.youtube.com/watch?v=2XDmimpyhRA


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 2:40 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
ond a jak wasza rehabilitacja?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 10:08 pm 
Expert
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr paź 24, 2007 9:08 pm
Posty: 470
Oj mamuśki :g^^: :zł: :-{:
Po prostu co wy piszecie,!?!? Prześwietlenia kręgosłupa,rezonanse.... czy naprawdę to,że wg.książki dziecko powinno,a nie robi to już powód do takiego zdenerwowania. Poza tym ,piszecie,że dzieci cały czas pracują, a tu informacja " nic nie robi,bo....." chciałoby się więcej.Ale aktywność na podłodze to ruch.Są dzieci,które mają tak niskie napięcie,że wszystko robią później,ale to nie znaczy,że nie robią nic.To czołganie się,penetrowanie terenu to nie jest nic.Zwłaszcza że są w rehabilitacji.Są dzieci które 10 miesięcy szlifują podłogę,a potem w 2 tygodnie robią całą resztę.Tutaj na forum były mamy które zamartwiały się,a potem była radość, bo dzieciaczki nadgoniły.Czas na podłodze to nie jest stracony czas.Wielokrotnie już pisałam o tym.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz gru 28, 2008 10:14 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
dzien dobry pani Elzbieto!
wiem wiem u mnie tez tak samo synek ma takie okresy,ze nagle np.osatnio przez 2 tyg zrobil wielkie postepy,i caly czas chce byc na podłodze,wiec jest...jednak jak to wmtce zawsze pozostaje jakis niepokoj...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn gru 29, 2008 8:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Oczekująca na dziecko jak badanie musi być przeprowadzone tak aby dziecko się nie ruszało to czasem robi sie je po prostu we śnie. Np. Wiktorek miał tak robione EEG.

Ryba
rozumiem Twoje obawy o dziecko ale nie szalałabym z tym ciągłym lataniem na badania. Co innego ćwiczyć z dzieckiem a co innego wyszukiwać mu nie istniejące choroby. Jakby miał naprawdę poważne problemy to nie przejmowałabyś sie takim drobiazgiem, że coś tam robi wolniej od innych dzieci z forum.
Przecież nie dzieje się nic niepokojącego? To że Gerard pochyla się do przodu wynika pewnie ze zbyt słabych mięśni podtrzymujących kręgosłup, przy takim pochylaniu dziecku łatwiej utrzymać równowagę.

Wiktorek ma prawie 7 miesięcy i teoretycznie powinien już chociaż obracać sie z plecków na brzuszek jeśli nie wokół osi i unosić klatkę piersiową podpierając sie dłońmi, już właściwie mógłby przybierać pozycję do raczkowania.
A on albo leży na brzuchu śliniąc zabawkę i bluzeczkę po łokcie albo na plecach z zadartymi do góry nóżkami i ani zamierza się turlać. No i jeszcze czasami dopomina sie żeby go na chwilę posadzić - potrafi siedzieć tylko pochylony do przodu podpierając sie wyprostowanymi rączkami przed sobą, jak ręce już nie wytrzymują, to składa się jak scyzoryk.
Pewnie że chciałabym żeby więcej potrafił ale skoro cały czas nabiera nowych umiejętności a neurolog nie widzi u niego nic niepokojącego, to nie latam po dodatkowych badaniach żeby koniecznie sie upewnić, tylko czekam co przyniesie kolejny dzień, tydzień, miesiąc. I one przynoszą ciągle coś nowego.
I jesteśmy szczęśliwi, że choć robi postępy wolniej od innych dzieci, to jednak robi je cały czas. A przecież mogłoby być o wiele gorzej, mógłby mieć trwałe kalectwo - w jego przypadku akurat było spore zagrożenie.
Był zagrożony retinopatią oczu które w dodatku bardzo mu puchły, miał przepuklinę pachwinowa, słabe napięcie mięśniowe przy urodzeniu a potem zbyt silne w rączkach, miał epizod epileptyczny, poważną niedowagę, pewną nieprawidłowość w nerkach a do tego ma alergie na niektóre pokarmy. Ale z wszystkim sobie poradził - zostały tylko te nerki i alergie ale i z tym sobie na pewno poradzi.

To, co to za problem, że coś zrobi miesiąc czy dwa później niż przeciętnie robią to dzieci?

A jak czasem patrzymy z mężem na Wiktorka to nie możemy sie nadziwić że dopiero pół roku temu nie miał siły obrócić główki a teraz próbuje siedzieć... A jak jeszcze dodać jego wielkie zainteresowanie wszystkim co się wokół dzieje, zaczepianie uśmiechem, jak słucha i rozumie coraz więcej, próby wydawania różnych dźwięków, naśladowanie ruchów ust i min, próby majsterkowania przy zabawkach... Czy to nie jest niesamowite?
Tyle rzeczy sie dzieje na raz u takiego malutkiego człowieczka :lol:

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt sty 13, 2009 11:36 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
witam ponownie.
moj synek jednak zaczał sam stwierdzac,ze swiat na stojaco i w iopnie jest bardziej ciekawy niz lezenie czy pelzanie...wspina sie juz na wszystko,jeszcze nie zawsze mu sie udaje wstac,ale lubi sie bujac stojac na kolanach...wstaje tez sam coraz chetniej...siedziec siedzi juz normalnioe,umie przejsc z siadu do raczkowania i odwrotnie...p.rehabilitantka mowi,ze ma jeszcze slabe miesnie czworogłowe(?) ud,ale cwiczenia daja skutek...raczkowanie tez juz mu wychodzi no i czołganie sie...ciesze sie bardzo,ze Gerard zaczął nadrabiać...jak patrze jak sie skrobie przy meblach,przy mnie...jak tylko poczuje jakies oparcie...super :D :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4

Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra