Jak to czytam to mnie ciarki przechodzą. Pamiętam jak moja teściowa sadzała sobie Lillę na kolanach, jak miała 2-3 miesiące... I to nie na pół leżąco, tylko normalnie, na siedząco...
I szlag mnie trafiał jak prowadzała małą z wyciagniętymi rączkami w górę, bo "zacznie szybciej chodzić"/
Od samego początku Lilka, kiedy była prowadzana stawiała jedną nóżkę do środka, a kiedy sama próbowała przy meblach to wszystko było ładnie.
Zrobiłam błąd, że zostawiłam małą teściom na dłuższy okres czasu... Mimo moich próśb prowadzali ją...
Czy da się coś zrobić z tą krzywą stópką? Nie chcę, żeby miała potem krzywe nogi...
