Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 4:29 pm


Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz lip 13, 2008 2:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Sadzać nie wolno. Na Tobie może trochę posiedzieć opierając się o Ciebie, ale w poduchach - nie.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lip 16, 2008 8:04 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
Musisz być cierpliwa w tych ćwiczeniach, nie od razu dziecko będzie po nich umiało wszystko. To normalne, że rehabilitanka zaleciła wam kilka ćwiczeń, a nieod razu 10. Dziecko też musi mieć czas się przyzwyczaić. Cwiczenia na kolejnych wizytach będą stopniowo dokładane.
Nie wymuszaj na nim pozycji, to nie ma sensu taka "pomoc" dziecku może w najlepszym wypadku opóźnić naturalny przebieg rozwoju, a w nagorszym doprowadzić do wad postawy itp.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lip 25, 2008 10:07 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
od jakiegos tygodnia synek sam czesto zaczal sie przekrecac z plecow na brzuch i na odwrot,ciesze sie bo wczesniej mu sie zdarzalo ale sporadycznie a teraz to juz ciagle..i najwazniejsze ze sam zaczyna sie ciagnac do sidania...w poniedzialek wizyta zobaczymy co powie lekarz...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 30, 2008 11:06 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
pani doktor stwierdzila ze synek zrobil postepy,ze niby wszystko to co robii jest w odpowiednim czasie,zlecila nam nowe cwiczenia,poniewaz maly ma za slabe miesnie barkow,cwiczenia maja byc wykonywane na specjalnej pilce tak zeby wyrobic u niego odruch wyrzucania rak do przoduprzy turlaniu go...no i tworzenie mu oporu przy pelzaniu np.blokujac kolanem jego stope lewa do przodu reka prawai jak sie odepchnie to zmiana prawa stopa i lewa reka...powiem szczerze,ze nie moge znalesc nigdzie tej pilki do kupienia (moze to sie inaczej nazywa?),wiem ze mozna cwiczyc na takiej do skakania,ale ja sie boje ze moge synka uszkodzic,mozna tez zwinac kilka recznikow w rulon,ale tego to sobie nie wyobrazam w zwiazku z czym pani rehabilitantka bedzie przychodzic do nas codziennie cwiczyc...niestety dopiero od pon,wiec sama mecze synka,bez pilki...czy rzeczywiscie taka pilka do skakania dla dzieci wedlug pani elzbiety nadaje sie do cwiczenia dla polrocznego bobasa?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 7:20 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
Nie pisz posta pod postem :wink:

A co do tematu to:
Mieliśmy te same ćwiczenia, Taką piłkę dostaniesz w każdym dziecięcym sklepie, oczywiście jest ona mniejsza, ale to w niczym nie przeszkadza.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 10:08 am 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
ale mi pokazywali cwiczenia na takiej specjalistycznej pilce,ona wygladala jakby dwie złączyc czy cos w tym guscie,i jakas taka stabiliniejsza byla wedlug mnie...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 31, 2008 2:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
No to nie wiem, bo Arek miał te same ćwiczenia na zwykłej dużej piłce, a że nie stać mnie było na taką kupiłam w sklepie dzieciecym taką o średnicy 50cm i się nadała. Może zobacz w jakimś sklepie medycznym?

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz sie 31, 2008 9:00 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
hej.
piłki nie kupiłam za to codziennie oprocz weekendow przychodzi pani rehabilitantka i cwiczy z małym na tej specjalnej piłce...ja tez z nim jeszcze troche cwicze wieczorem...lekarka mowila ze juz jest duzo lepiej,ale według niej najpierw powinien czworakowac/raczkowac a dopiero potem usiasc,nie rozumiem takiego podejscia,bo wiekszosc dzieci ktore ja znam najpierw siedziala a potem raczkowała,ale nie jestem tez lekarzem...generalnie nie zleciła nam nowych cwiczen tylko ciagl ete same...synek juz sie sam ciagnie do siadania i lada moment pewnie usiadzie,ale nbarazie zajał sie turlaniem na wszystkie strony,a jak nie chciał lezec na boku tak teraz w łóżeczku inaczej nie zasnie...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 01, 2008 8:28 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Kolejność: czworakowanie --> siadanie jest jak najbardziej prawidłowa. Dziecko najczęściej siada z pozycji czworaczej. Pomijam te dzieci, które albo są sadzane przez rodziców, albo mają warunki ku temu, by chwycić się czegoś i podciągnąć do siadu. Ale w sytuacji, kiedy dziecko spędza czas na podłodze, bawiąc się na kocu czy macie, nie przebywa w leżaczku, najczęściej siada z pozycji czworaczej właśnie, puszczając pupę do boku i podpierając się rączką.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 01, 2008 10:44 am 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
xezbeth moj najwiecej czasu spedza na podłodz,uwielbia sie tulac po całym pokoju...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 01, 2008 11:12 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Dlatego istnieje duże prawdopodobieństwo, że właśnie raczkować zacznie najpierw ;)
Mój młodszy syn siadał właśnie z pozycji czworaczej, choć wcześniej z klęku siadał na piętach.
Ale przecież jeszcze czas na siadanie. Teraz musi się wyturlać, bo potem będzie miał inne zajęcia :)
Poza tym raczkowanie i takie tam zabawy w turlanie, przewalanki po podłodze wzmacniają mięśnie brzucha, grzbietu, a te potrzebne są do stabilnego siedzenia.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 08, 2008 3:16 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Co do tych różnych piłek i walców do ćwiczeń są dostępne na Alegro np. jako sprzęt rehabilitacyjny.

Ja mam zaś takie pytanie: CZY UKŁADANIE DZIECKA NA BOCZKU JEST KONIECZNE?

Mam 3-miesięcznego syna który urodził się jako wcześniak-hipotrofik w 34 tc. ze słabym napięciem mięśniowym.
Początkowo potrafił leżeć tylko na boczku. Po odłożeniu go do łóżeczka zwijał się w taką fasolkę i obracał na boczek.
W miarę jak rósł przestał to robić i woli leżeć na plecach z główką obróconą w bok. Przed zaśnięciem zawsze sporo się wierci, unosi nóżki do góry itp. "szuka wygodnej pozycji"
Na badaniach bioderek ortopeda powiedział żeby go nie układać na boczku (bioderka ma w porządku)
Główkę ma normalną - Po urodzeniu (cc) miał ją mocno spłaszczoną między skroniami i wystający szew ale obecnie główka sporo urosła, trochę się zaokragliła a szew się rozszedł.

Niedawno bratowej zasnął na rękach i ułożyła go w łóżeczku na boczek- jej 8-mio miesięczny synek tak śpi od początku.
Obudził się po krótkim czasie z krzykiem (normalnie budzi się spokojny). Przypuszczam że przez to że leżał na rączce i zdrętwała mu :roll: Bratowa mówi że dziecko trzeba układać na boczku

Powtarzam pytanie:
CZY UKŁADANIE DZIECKA NA BOCZKU JEST KONIECZNE?

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 08, 2008 3:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt lut 02, 2007 8:40 pm
Posty: 17740
Lokalizacja: Warszawa
Samodzielne ćwiczenia na piłce z niemowlęciem mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.

Przede wszystkim układanie na bokach nie szkodzi biodrom :shock: Tym bardziej zdrowym biodrom :roll:
Dziecko powinno przebywać w różnych pozycjach. Różnorodność w tej kwestii jest ważna. A spanie na boku jest zdaje się najbezpieczniejszą pozycją dla niemowlęcia.

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn wrz 08, 2008 3:44 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
WEDŁUG MNIE JEST KONIECZNA,BO mozesz miec potem tak jak u nas mimo tego ze synek od dłuzszego czasu spi na boku,jednym albo drugim to i tak ma spałaszczona główke...roznorodnosc jest wazna,rozne spostrzeganie swiata i wazne ze by to bylo lezenie raz na jeny, raz na drugim boku,jesli masz watpliwosci skonsultuj sie z lekarzem...moim zdaniem powie ci to co ja... :D

moj synek nadal nie siedzi,ale probuje,pani rehabilitantka nadal przychodzi,ja sie boje z nim robic niektore cwiczenia ktore ona wykonuje,boje sie ze zrobie krzywde synkowi,wiec generalnie kulamy sie na tej piłce.... :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz wrz 21, 2008 11:45 am 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
hejka.
wiem wiem ,ze pisze niby posta pod postem,ale nie wiem jak mam zrobic inaczej...

Gerard jest niby coraz silniejszy,rehabilitantka cwiczy z nim caly czas,podpieranie na rekach coraz lepiej mu idzie,ale cigle przy cwiczeniach do siadu jak usiadzie to leci do przodu i to mocno,tak sie zastanawiamy czym to jest spowodowane,wiem,ze od lekarki nie usłysze pewnie odpowiedzi,a raczej uslysze po raz kolejny,ze dziecko nie jest przygotowane,bo najpierw czworakowanie/raczkowanie a potem siedzenie,ale czy moze to byc spowodowane jakimis zakłóceniami równowagi?jakos nic innego nie przychodzi mi do głowy...moze ktos spotkal sie z podobnym przypadkiem?dodam jeszcze,ze nie mam parcia na to ze synek juz musi siedziec,usiadzie kiedy usiadzie,ale narazie nieciekawie to wyglada...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 15, 2008 9:44 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Nikt mi nie odpowiedzial co prawda,ale lekarka-rehabilitantka (tym razem byla inna) powiedziala,ze maly leci prawdopodobnie dlatego,ze ma problemy z rownowaga...razem z rehabilitantka doszlysmy do wniosku,ze mogloby mu pomoc bujanie na hustawce,wiec go bujam....zaczal juz troche pelzac,jest bardzo szybki i wie po co idzie,a jak nie dostanie tego co chce zaczynaja sie wrzaski,no kocham go chociaz ostatnia lekarka stwierdzila,ze jest opozniony psycho-ruchowo tak okolo3miesiecy,az sie poryczalam,bo nie wiem dlaczego,mam nadzieje ze mu sie to wszystko wyrowna....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 15, 2008 10:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
Ryba a u neurologa byliście z nim? Bo może rozwiałby Twoje obawy :-{:

Próbowałam układać Wiktroka na boku i... nic z tego. Jak go tak poprostu połozyć na boku to sie przewróci albo na brzuszek albo na plecy :? ale raczej kombinuje żeby na pleckach wylądować
Jak mu podłożyć za plecami wałek z kocyka to tak długo będzie sie wiertolił i marudził aż uda mu sie przesunąć i ułożyć na pleckach. Jest mu zwyczajnie niewygodnie w tej pozycji - może dlatego że jest szczuplutki, urodził się z dużą niedowagą (1750g - 48cm) i jeszcze nadrabia a może za słaby... ...chociaż zaraz po powrocie do domu ze szpitala (miał 3 tygodnie) spał tylko na boczku zwinięty w rogalik. W miarę jak się prostował przestał leżeć na boku.

Zazwyczaj śpi z główką obróconą w którąś stronę i jeszcze nie zdarzyło mu sie zakrztusić podczas snu.

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 15, 2008 10:38 pm 

Rejestracja: ndz sie 13, 2006 9:38 pm
Posty: 5100
Lokalizacja: zachodniopomorskie
sonata wlasnie u nas wszystko sie zaczelo od tego,ze nie chciala lezec na boku,skierowanie do neurologa i lekarza-rehabilitacji,prezswietlenie główki 2razy wyszlo przktycznie super(za pierwszym raze troche gorzej,ale tez dobrze),kontrola dopiero w polowie listopada,poniewaz bylo dobrze,no wedlug mnie tez Gerardek powinien juz robic pewne rzeczy tylko,ze nie wiem czy to jest spowodowane tym,ze mam dwojke dzieci rok po roku i poprostu nie mam mu jak poswiecac tyle czasu co wczesniej zuzi,czy on poprostu jest leniwy,jest duzy i ciezki,czy rzeczywiscie jest opozniony,a lekarz ci nie powie wprost...uslyszalam osattnio tylko ze mam go stymulowac na wszystkie mozliwe sposoby,to stymuluje,chociaz on jkest bardzo wrazliwy i nie lubi zmian czy halasu...
sonata a wy chodzicie do neurologa?co wasza pediatra na to ze nie chce lezec na boczku?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 16, 2008 8:35 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt gru 12, 2006 2:16 pm
Posty: 7570
Lokalizacja: leszno
Sonata przecież Twoje dziecko jest wcześniakiem, zatem normalne jest to, że będzie robiło wszystko z opóźnieniem, ten czas do powinien być w brzuszku u Ciebie musisz doliczać. Nie masz moim zdaniem czym się narazie martwić.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 16, 2008 11:51 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 29, 2007 7:39 am
Posty: 1430
Lokalizacja: Lublin
ryba1548 pisze:
sonata a wy chodzicie do neurologa?co wasza pediatra na to ze nie chce lezec na boczku?


Pediatrze nie mówiłam o tym bo nie uważałam że jest to coś istotnego. Do neurologa jeździmy prywatnie bo mały ma podejrzenie epilepsji - za tydzień mamy kolejną wizytę wyznaczoną bo już mają być wyniki EEG.
Jak miał 3 miesiące pani neurolog go badała i mówiła że ocenia jego rozwój na 2-2,5 miesiąca a korygowane wtedy miał półtorej miesiąca. Mówiła że jak na tak niską masę urodzeniową rozwija się bardzo dobrze. Ma trochę za duże napięcie mięśniowe w rączkach.
On na tym boku nie płacze ale jest mu zwyczajnie niewygodnie i nie potrafi utrzymać tej pozycji.
Co do samodzielnego obracania sie na bok to też tego jeszcze nie robi, tylko grzebie nóżkami jakby próbował sie odbić do obrotu. Lub piętami odpycha się jakby próbował mostek zrobić. Ale więcej czasu te nogi sterczą do góry.

_________________
NASZ DZIELNY WCZEŚNIACZEK 34 tc/ 1750g/ 47cm - 1 ROK/ 9KG/80cm
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 72 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Forum ciąża

» Wszystko o dzieciach » Specjalista odpowiada (terapeuta i logopeda)

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra