Witam
nie wiem czy zadaję pytanie odpowiedniej osobie, ale warto spróbować
otóż u mojej córci w zeszłym roku stwierdzono chorobę Perthesa i od sierpnia ma zakładany gips na obie nóżki z kijkiem pomiędzy nogami na 6 tygodni potem przerwa 2 lub 3 tygodnie i zanowu gips, w listopadzie miała robione RTG i lekarz stwierdził poprawę i jeszcze minimum pół roku leczenia
25 marca ściągamy gips i 3 tygodnie przerwy a 15 kwietnia kolejne RTG, mam nadzieję że to już koniec
ale moje pytanie jest o to jak mogę ćwiczyć nózki małej już po całkowitym wyleczeniu?? słyszałam że basen i rowerek pomagają w rehabilitacji, ale może jest coś jeszcze??
z góry dziękuję za odpowiedź

_________________

www.garnek.pl/milka83

Na Twoim miejscu przeszłabym się do poradni rehabilitacyjnej. Rehabilitant dziecko zobaczy i na tej podstawie będzie mógł dobrać odpowiednie ćwiczenia dla małej.

_________________

to napewno, ale i tak musze jeszcze czekać do 15 kwietnia na RTG żeby wiedzieć czy to już koniec czy dalej będziemy się męczyć

_________________

www.garnek.pl/milka83

Milka 83
To przede wszystkim zależy na co pozwoli lekarz prowadzący.Czy ćwiczenia lekkie w odciążeniu,czy w odciążeniu z oporem,czy normalne.
TO LEKARZ MUSI OKREŚLIĆ I NA PIŚMIE DAĆ ZGODĘ.
Bez tego żaden odpowiedzialny terapeuta nie ruszy dziecka.
Ewentualnie jeśli jest lekarz rehabilitacji w ośrodku rehabilitacyjnym on może wydać zgodę z wyraźnie zaznaczonymi wskazaniami i przeciwskazaniami.

Pani Elżbieto bardzo dziekuję za odpowiedź... czas oczekiwania na 15 kwietnia ciągnie mi się niemiłosiernie... tak chciałabym aby ona już miala zdrowe nóżki bo wiem jak się musi bidulka namęczyć .
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam

_________________

www.garnek.pl/milka83

ile córka ma latek? przechodziłam tą chorobe i moge udzielić dużo informacji na ten temat ponieważ mam juz 17lat i co nie co wiem na ten temat ..

_________________

moja córa w tym roku kończy 4 latka... proszę mi napisać wszystko co pani wie o tej chorobie i o rehabilitacji

_________________

www.garnek.pl/milka83

Córeczka ma bardzo duże szanse na wyleczenie, tylko musi unikać biegania. U mnie choroba pojawiła się w wieku 12 lat i wykryta została w późniejszej fazie najpierw miałam miesiąc gips później tata zrobił mi szyne wykonana była z jednej deski do ktorej były przyczepione buty w tym spałam a także w ten sam sposób się poruszałam niestety rodzice wiedzieli za mało o tej chorobie i było to błędem ponieważ nogi wchodziły mi do środka a od kolana się rozszeżały leczenia trwało 2 lata gdy powiedzieli mi lekarze że jestem zdrowa, zaniedbali mnie fatalnie nie wykonali praktycznie zadnej rehabilitacji po czym udałam się do domu po pół roku noga zaczeła mnie boleć przy czym chodziłam stasznie koślawo jak jest do teraz teraz gdy mineło juz od wyleczenia 3 lata jest stasznie noga mnie boli, utykam co rok jezdze do sanatorium w Sierpniu dowiedziałam się że choroba się nawróciła chodze do przeróżnych lekarzy gdzie każdy mówi mi że mam czekać, ćwiczyć oczywiscie bez obciążenia i w wieku 18 - może później będzie wykonany zabieg czyli operacja - sztuczne biodro, lekarze mnie straszą wydaje mi się że jest to spowodowane tym iż chcą abym zaczeła ćwiczyć najważniejsze jest to aby była mała waga dlatego tez próbuje schudnąc. Córka jest młoda, jeżeli powiedzą jej że już jest wszystko OK, niech Pani zadba o to aby jezdziła na rowerze dużo bardzo pomaga i noga przestaje boleć najlepiej rowerek na leżąco, po mimo tego że powiedzą że jest OK, niech pani robi częste kontrole a także niech dużo pływa - żabką na pewno wszystko wróci do normy przynajmniej mam taką nadzieje.. U mnie niestety już nie ma żadnego ratunku czekam na Operacje, wydaje mi się że teraz jest tak jak jest przez zaniedbanie ze strony lekarzy a także z nie uświadomieniem do końca rodziców z chorobą. Jeżeli chodzi o rehabilitacje to najlepiej wszystkie cwiczenia wykonywane na leżąco, basen, rower na leżącą, a mam pytanie czy dziewczynka ma problem z rotacją?

_________________

dziękuję za informacje i bardzo mi przykro że u pani tak to się skończyło nawrotem a teraz operacją... u mojej córki wykryto tą chorobę w 2 fazie w zeszłym roku w sierpni i lekarz polecił mi świetnego specjlistę, ordynatora ze szpitala wojewódzkiego w moim mieście, oraz powiedział abym tego nie bagatelizowała bo może skończyć się utykaniem, krótszą nóżką
ordynator pooglądał zdjęcia RTG i wytłumaczył nam po co jest gips i że to jedyna metoda leczenia w jej wieku, bo aparaty ortopedyczne są za lekkie i łatwe do ściągnięcia i efektu nie było by żadnego... dlatego od sierpnia ma zakłądany gips, początkowo na 4 tygodnie i 2 tygodnie przerwy, później już na 6 tygodni gips i 3 tygodnie przerwy... w listopadzie miała robione RTG i lekarz swierdził poprawę i minimum pół roku jeszcze leczenia, teraz 15 kwietnia będzie miała kolejne RTG bo mija już pół roku...
ogólnie jak córka nie ma gipsu to jeździ na rowerku, jak byłam jeszcze w ciąży z drugim dzieckiem to chodziliśmy na basen, teraz nie mamy jak bo basen dla małych dzieci dostępny jest w godzinach 6-7 rano a potem cały dzień zarezerwowany dla szkół
wie gdzie prawa strona gdzie lewa

co do wykrycia choroby w pani wieku to lekarz powiedział nam że w takim wieku nie ubiera się gipsu bo to już za późno i efekt będzie taki sam jak bez gipsu i tutaj trzeba czekać aż dziecko przestanie rosnąć i tylko operacja...

pozdrawiam i życzę zdrówka i udanej operacji

_________________

www.garnek.pl/milka83

tak to też był błąd rodziców że nie skierowali mnie do pożądnego ortopedy tak mi się wydaje bynajmnije, noge jedną mam krótszą a nogi od kolana wchodzą mi do środka. Oczywiscie tak samo problem z rotacją. Czy ona umie usiąść normalnie po turecku, albo założyć noge na noge bo ja miałam problem z założeniem nogi na noge teraz nie mam tego problemu ale rotacja jest o połowe mniejsza od tej która powinna być

_________________

tak po turecku umie usiasc i noga na noge zaklada

_________________

www.garnek.pl/milka83

Mój siostrzeniec zachorował jak miał 4 lata. Prawie przez 2 lata miał nóżki w gipsie. Potem przez krótki czas chodził o kulach.Po pół roku zajął 2 miejsce w szkolnych zawodach w bieganiu Teraz ma 10 lat, chodzi na treningi piłki nożnej gdzie daje rade gimnazjalistom. Po chorobie nie ma praktycznie śladu.

_________________

Witam,
Nie wiem czy ktoś tutaj jeszcze zagląda, ale ja przeszłam chorobę perthesa i mam sie super nikt nigdy nie powiedzialby ze chorowalam chodze, biegam plywam... a trzeba zaznaczyc ze jestem dziewczyna. Teraz jestem w ciazy i zastanawiam sie czy to ze chorowalam na Perthesa nie przeszkadza mi urodzic silami natury. Obecnie mam 27 lat, chorowalam gdy mialam 5 lat i moja dokumentacja choroby jest praktycznie nie do zdobycia. Ginekolodzy nie potrafia odpowiedziec na pytanie, konsultacja chirurga tez niewiele wniosla... jezeli ktos byl w podobnej sytuacji prosze o odpowiedz, jezeli ktoras mamusia ma pytania odnosnie choroby odpowiem chetnie

Zachorowałam jak miałam 7 lat a choroba została wykryta w bardzo późnym stadium. Lekarze przez kilka miesięcy wmawiali rodzicom że przesadzają, kiedy zrobili zdjęcie chcieli zrobic operacje ale pewnien doktor powiedział ze spróbuje wyleczyc to inaczej. Dostałam aparat który nosiłam 2 lata później przez nastepne 2 lata oszczedzałam sie i było ok. Teraz mam 18 lat od pewnego czasu zaczełam uprawiać sport i niedawno zaczął sie znów ból ale także zauważyłam ze wystaje mi biodro oraz czuje każdy ruch kości przy stawaniu ale także kiedy siedze czy leże i ruszam nogą. Czy to nawrót choroby? Kolejki do lekarza są paromiesięczne więc nie dostane sie szybciej niż w lipcu.