Witam!
Mój synek ma 13 miesięcy i martwi mnie, że często ma zaciśnięte pięści, nieraz kciuk jest schowany wewnątrz dłoni. Najczęściej dzieje się tak podczas np. obrotów, chwytania - rączka którą łapie jest otwarta, a druga zaciśnięta.
Bardzo silnie reaguje też na głośne dźwięki - najczęściej mogę to zaobserwować gdy siedzi na krzesełku i coś upuści. Wygina się wtedy do tyłu, ręce idą do góry i płacze. Generalnie "uwielbia" się wyginać, gdy tylko coś mu się nie podoba.
Czy może to być spowodowane nie wygaszonym odruchem moro? Czytałam dużo na ten temat na forum i wiem, że popełniliśmy wiele błędów podczas pielęgnacji wzmagają pracę do tyłu.
Czytałam, że takie dziecko powinno się dużo bujać na rękach - wykonalne

- i pracować nad wyciąganiem rączek w górze

i tu jest problem bo jak przekonać 13 miesięcznego brzdąca żeby leżał i współpracował?
Czy są jeszcze jakieś inne sposoby na wyciszenie tego odruchu - bardzo proszę o pomoc i radę.
Dodam jeszcze, że paluszki u nóg też często są zaciśnięte. Poza tym synek raczkuje, "biega" przy meblach, ścianach itp. Ma już na koncie swoich osiągnięć samodzielne kroczki - na początku mu się to spodobało ale teraz coraz rzadziej próbuje samodzielnie chodzić - tak jakby się przestraszył.