Witam! Mam pytanie. Moja corcia ma roczek. Prawie od poczatku wydawalo mi sie, ze ma asymetrie ulozeniowa. Byla wygieta w rogalik. Nawet trzymana pod paszki w powietrzu byla czesto wygieta w jedna strone (zawsze te sama). W tej chwili, jak lezy na pleckach wciaz jest troche wygieta. Wyglada to tak, jakby klatka piersiowa byla bardziej wystajaca i zaokraglona z jednej strony. Do niedawna mozna bylo ja wyprostowac (rece pod pupe i prostujemy - tak polecila mi rehabilitantka). W tej chwili jest to coraz trudniejsze - mala jest jakby bardziej sztywna. Nie wiem juz nawet ilu lekarzom mowilam o tych watpliwosciach - zaden sie zbytnio nie przejal i kompletnie nic nie doradzil (wciaz nie rozumiem tego braku zainteresowania). Boje sie, zeby moja corka nie miala w przyszlosci (albo juz teraz) wady postawy. Co robic?? Prosze o rady. Pozdrawiam.

_________________
[/url]

Justyna 123
Przykro mi nie wiem jak ci pomóc,bo bez widzenia dziecka jest to niemożliwe.Ale jeśli kilku lekarzy mówiło ci,że nie widzą problemu u córki to może im zaufać.Przecież chyba nie uwierzę w zbiorowe lekceważenie twoich spostrzeżeń.Może po prostu twoja córeczka ma trochę nietypową budowę,ale nic się nie dzieje.

Moja Zuzia Miała od małego jedno żebro bardziej wystające. Byłam u kilku ortopedów. Mówili, że to się trochę wyrówna, że to taka uroda.
Wreszcie dopatrzyłam się że ja mam tak samo.
A teraz okazało się że Adaś mały też!!1 To widocznie genetyka.
A żeberko troszkę rzeczywiście się wyrównało, chociaż róznica między lewym i prawym jest.