Witam, jezeli ktoras z Was ma jakies doswiadczenie z tabletkami Yasmin, prosilabym o opinie, obiekcje etc.
Oraz pytanie: tabletki mam zazywac codzienie (przez 21 dni, natepnie 7 przerwa itd.) o stalej porze. Jaka pora jest najlepsza i jak je przyjmowac - przed, po czy moze w trakcie posilku, czy to ma jakis wplyw na ich wchlanianie (w ulotce o tym napisali, wiec chyba jest to malo istotne, jednak wolalam dla pewnosci zapytac )

Jak napisali w ulotce, to warto sie tego trzymać...

zjadlam jeden wyraz : w ulotce o tym NIE napisali (stad moje pytanie)

Ja nie brałam Yasmin, ale to chyba dotyczy wszystkich tabletek hormonalnych. Ważne jest, żeby zażywać regularnie, o tej samej porze. A czy będziesz brała rano, czy wieczorem to bez znaczenia... Natomiast interakcje są istotne tylko z innymi lekami, ale to już powinno być wyszczególnione w ulotce

cat. ja bralam tabletki YASIMN przed zajsciem w ciaze. Nie jestem z nich zadowolona. Bolaly mnei po nich nerki, te tabletki powoduja nie zatrzymywanie sie wod w organizmie ( niby ma sie po nich nie tyc ) ja przytylam 3 kilo przez poltorej miesiaca gdzie zadko mi sie to zdazalo. Oraz to ze strasznie duzoooooo pilam masakra!!! czasem kilka litrow dziennie! Woda szla u mnie w domu jak nic innego! bylam oslabiona po nich. Te tabletki zostaly wycofane na zachodzie z powodu jego zlego dzialania na kobiety! W polsce podobno jest ich promocja wiec lekarze chetnie je dziewczynom przepisuja! Do tej ostatniej informacji nie ejstem przekonana i pewna na 100% gdyz ona pochodzi z internetu!

ja tez bralam je kiedys i przytyłam 15kg !!!!!
zabezpieczaja!!!
ale zaczymuja wode organizmie
masz wybur zabezpieczac sie i przytc!!! to twuj wybr!!
aha diana-35 tez sie poniej tyje





pa.zalezy tez jak twuj organizm je przyswaja!!!!!!!!!!!

ja bralam Yasmin i podobnie jak wyzej dziewczyny przytyłam ok 3 kg, co do picia wody to hymmm czy ja wiem nic takiego nie zauwazylam. O ktorej powinnas brac?ja bralam wieczorem -o 20, to bez roznicy czy wezmiesz wieczorem czy rano byle by bylo regularnie:)
POzdrawiam

hej.ja biore yasmin od maja i jestem z nich zadowolona...fakt na początku brałam je z rana i po paru gopdz źle sie czułam miałam mdłości i senna byłam...schudłam 4 kg.potem zmieniłam godz na wieczorna i jest teraz super...nic nie tyje a jem co chce...czuje sie jakbym wogole żadnych tabletek nie brała...polecam.ale to wsumie zalezy od organizmu..nie ma sie co sugerowac innymi...chociaz moze pomóc to w sumie przy wyborze

m24- reaguje podobnie jak Ty, mam mdlosci, nie mam apetytu, troszke stracilam na wadze. Ponadto okres z 3 dni wydluzyl sie do 7. Czuje sie niezbyt dobrze, ale biore te tabletki dopiero od tygodnia. Zobaczymy, z ginekologiem widze sie dopiero jak zjem cale opakowanie .

edit: po jakim czasie moj organizm powinien przyzwyczaic sie do tabletek?

kiedys słyszałam że do 3-m-cy.ale ja uważam że jedno opakowanie tzn.jego skonczenie wystrczy.wiesz ja teraz czuje sie ok.bo biore tabsy wieczorem...i u mnie to było tak ze od maja do wrzesniea(koniec sierpnia)bralam yasmin rano i mdliło mnie..teraz od wrzesnie do dzis biore o 18...i jest ok.wogole nie odczuwam zebym cos łykała...

To nie okres ci sie wydluzyl do 7-u dni tylko widocznie polaczyl ci sie z plamieniem/krwawieniem wystepujacym zawsze gdy zaczyna sie brac tabletki antykoncepcyjne a co do tego przyzwyczajania sie do tabletek to ja odczuwalam mldlosci jakos chyba do drugiego opakowania tabletek. pozdrawiam

_________________
NIKITA89

Ja brałam Yasmin, byłam bardzo zadowolona, bralam zawsze rano na czczo i żyję

_________________

ja biore yasmin juz 5 mc i czuje sie dobrze:) , tabletki łykam rano zaraz jak wstane z łóżka :)

15 KG po tabletkach? Niemożliwe...

_________________

rowniez zarzywalam Yasmin i tak jak powyzej dziewczyny pisaly moglam pic wode litrami a przy tym non stop siusiu...i powiem szczerze ze te tabletki sa przereklamowane.niby sa nowoczesnej generacji i sa przy tym drogie ale ja je odstawilam poprostu ze wzgledu na zly stan samopoczucia i puchnace nogi.

ja uzywalam Yasmin przez ok poltora tygodnia i przerwalam! to byl koszmar! moje samopoczucie bylo tragiczne, moj Chlopak nie mogl ze mna wytrzymac, rodzice tez. bolal mnie brzuch, bylo mi niedobrze i ciagle bolala mnie mocno glowa- czasami nawet plakalam.powiedzialam o tym lekarzowi a on na to, ze po 3 opakowaniu by mi przeszlo. ale ja bym nie dotrzymala do 3 opakowania! wczesniej bralam plastty Evra-bylam z nich zadowolona i teraz znowu do nich powrocilam.Czekam na okres i zaczne je stosowac.
reakcja organizmu u kazdej z nas moze byc rozna. dlatego najlepiej jest wyprobowac na sobie.
Pozdrawiam

_________________
Do szczęścia i calkowitego spelnienia w zyciu brakuje mi tylko tej malutkiej "iskierki"

Witajcie. Ja tez je brałam. Czułam sie dobrze. Schudłam, bo mam problemy z zatrzymyawaniem wody w organizmie. Ale..... no właśnie choc brałam je tylko 2 miesiące mam problemy , przypuszczam że po nich. Kochane jak przestałam brać to przytyłam, a potem zaczeły mi puchnąć nogi. Bolą i mam w nich kiepskie krążenie, zimne stopy, do tego stopnia że jak siedzę to nogi robia mi sie fioletowe w białe kropki. Niestety mam w większości siedzącą pracę co robić? Mogą to też byc jakieś zaburzenie hormonale... Wiem tylko że męczy mnie to okropnie. Hormony tak ale nie bez wczesniejszych badań. Nie zawsze przepisuja nam dobrze dobrane tabletki stąd nasze problemy.

a co jeszcze Ci dolega po nich, oprócz przemarznietych stópek?

_________________
Do szczęścia i calkowitego spelnienia w zyciu brakuje mi tylko tej malutkiej "iskierki"

To nie są przemrożenia poprostu tak mi zmieniaja kolorek jak siedzę a poniewaz mam kiepskie krążenie więc krew mi nie dopływa i robią sie sine i zimne Generalnie to sie tez nazywa "ciężkie nogi" wystepuje często u kobiet ciązarnych. Mam tez skurcze łydek i nieprzyjemne mroczki. Ja brała tabletki zaraz po poronieniu żeby mi sie cykl uregulował i organizm doszedł do siebie. Chyba muszę sie z tym problemem do lekarza wybrać bo co tu można?

hmm dziwne. ja wtrakcie ich stosowania czulam sie zle. a po nich wszystko jest ok.

_________________
Do szczęścia i calkowitego spelnienia w zyciu brakuje mi tylko tej malutkiej "iskierki"