Kossowski przyjmuje na białej w środy od 16.00. Wizyta 100 zł. System umawiania nie jestem pewna, chyba można dzwonić ale numeru nie mam. Ja ostatnio byłam u niego, bo wikarek był na urlopie i byłam u niego po L4 to po prostu przyszłam tak przed 16.00 i spoko bez problemu poczekałam chwilę i weszłam do gabinetu

Madzienka dzięki za info odnośnie raciborskiej

_________________

Dzień dobry

co u was słychac?

U mnie wszystko zaczyna się normować - mały nie wisi już cały dzień na cycu, ma swoje pory karmienia, a je zazwyczaj koło 12 minut, no czasami potrzebuje troszkę dłużej.
Coraz więcej gada i się śmieje

_________________
14.04.08[*] Aniołek

Madla to super że powoli się "docieracie" z małym A jest słodki, na tej fotce co dołączyłaś Ja już cooooraz bliżej, torba spakowana. Mam tylko pytanko do Ciebie. Jak poród w Jaworznie Bo pisałaś że panie na noworodkach OK. A jak na porodówce Wiem że miałaś bardzo ciężki poród bo rozwarcie do 9,5 cm i potem cesarka Ale jak jest z opieką przy porodzie jak lekarze, tak jednym słowem polecasz I był dr W przy porodzie Bo ja do niego też chodzę i właśnie chcę go teraz w piątek zapytać jak on widzi ewentualną obecność przy porodzie . Ogólnie rozważam jeszcze raciborską ale tak jednak wolałabym w Jaworznie tylko trochę się boję Dzięki za jakiekolwiek info

_________________

Dotka Panie na porodówce też są bardzo fajne - wiem co mówię, bo lądowałam tam 3 razy i za każdym razem trafiałam na inną - wszystkie miłe i pomocne.
Doktor W wpadł tylko na chwilę zbadał, stwierdził, że jest ok. Ja mu mówiłam, że trwa to długo i nie mam już siły... zażartował i poszedł.
Kiedyś słyszałam, że aby doktor W był przy porodzie trzeba mu zapłacić ekstra...
Mam żal tylko do lekarzy, że tak zwlekali z CC, bo mało co skończyłoby się wszystko tragedią...

_________________
14.04.08[*] Aniołek

Czesc Dziewczyny Mam juz wynik - prawidlowy kariotyp i wiem ze bede miala coreczke. Nawet nie wiecie jak sie ciesze i jaki ciezki kamien spadl mi z serca. Plakalam wczoraj jak dziecko, ale jestem teraz najszczesliwsza osoba na swiecie. Jednak trzeba wierzyc i myslec pozytywnie
Teraz jeszcze troche badan przed nami, ale mysle ze najgorsze juz za nami.
Pozdrowionka

_________________
*** TABELKA MARCÓWEK 2010 ***

madzienka gratuluję! same wspaniałe wieści
Imię wybrane?

A co u reszty?!

_________________
14.04.08[*] Aniołek

Madzieńka Bardzo się cieszę, wspaniałe wieści

Madla dziękuję za informację o naszym szpitalu

Ja w zeszłym tygodniu znowu się na oddziale znalazłam u nas Już drugi raz, tym razem białko w moczu. Potrzymali mnie 3 dni , miałam ktg 2xdzziennie i codziennie mocz pobierali i białko się zmniejszyło i jestem w domku. Byłam w szpitalu 3 dni więc niedługo, ale udało mi się porodówkę zwiedzić i wiem już jak to mniej więcej wszystko działa. Leżałam na sali z 4 dziewczynami co były po terminie i co dwa dni brali je na oksytocynę no i sprawdzali dobrostan dzieciaczków. Ogólnie wrażenia mam pozytywne jeżeli chodzi o nasz szpital, wszyscy raczej mili, opieka dobra. Jedynym minusem jak dla mnie jest brak ZZO u nas. Byłam też na Raciborskiej w Katowicach i też wygląda wszystko OK tam no i mają ZZO. I są osobne pokoje dla każdej rodzącej, tzn są 2 pokoje tylko, więc jak się ma pecha i są zajęte to odsyłają gdzieś indziej A w jaworznie są takie jakby boksy, ale jak się przyjedzie ze skurczami to nie odsyłają nigdzie nawet jakby miejsca nie było.

Madla a ja mam jeszcze jedno pytanko, Ty urodziłaś po terminie, prawda? Ile dni po terminie Dr W kazał Ci przyjść do szpitala I wypisał Ci L4 jeszcze na trochę jak termin minął

Pozdrawiam wszystkie mamusie z Jaworzna

_________________

Dotka28 z tego co się orientuje (ale sprawdź jeszcze) może wypisać ci l4 jak jesteś po terminie, bo ty nie masz obowiązku brać w zamian macierzyńskiego. U mnie kręcił nosem, ale w końcu wypisał...

Mi kazał się zgłosić tydzień po terminie, ale ja byłam w szpitalu już 3 dni po terminie, bo zaczęłam mieć skurcze. Gdybym czekała tak długo jak on chciał to nie wiem jakby się to wszystko skończyło, bo rodząc w czwartek już miałam zielonkawe wody...
też dostałam oksy,ale ze względu na zatrzymanie akcji porodowej poszłam pod nóż...

_________________
14.04.08[*] Aniołek

Madla dzięki Idę do niego we wtorek za tydzień. Porozmawiam bo jak co to nie chcę macierzyńskiego przed porodem wykorzystywać, już wolę do szpitala iść. Zobaczę co powie, tym bardziej że on się teraz na urlop wybiera, muszę spytać na ile i w ogóle, bo może będzie to ostatnia wizyta przed porodem.
A Jasiek to już duży chłopczyk Jejku nie mogę się doczekać takiej małej pociechy

_________________

czesc wam wszystik. jako ze niedlugo przeprowadzam sie do Jaworzna, chcialam sie poznac z mamusiami z tego miasta. pochodze ze slaska, ale na 2 lata wywialo mnie w lubelskie. wiem teraz jak trudno jest w nowym miejscu bez znajomych i wogole, dlatego pomyslalam sobie ze tu poznam fajnych ludzi
jestem mama 2 letniego Szymonka, takze juz mam jakies pojecie o dziecku hehe. mam nadzieje ze sie poznamy i znajde tu bratnie dusze... bo tu gdzie jestem teraz...jest mi po prostu zle...pozdrawiam mamusie1!!!

Witam,

Dotka jak na wielkim finiszu? Pewnie już nie możecie doczekać się maleństwa no i napisz co z macierzyńskim :>

domiwitaj!!! A gdzie konkretnie zamieszkasz w Jaworznie? Może spotkamy się na jakimś spacerze?

A co u reszty babeczek?

_________________
14.04.08[*] Aniołek

domi78 witaj wsrod Jaworznianek

madla u nas w sumie bez zmian. Pogoda kiepska wiec niewiele wychodze ostatnio. Poza tym znowu zaczynaja mnie meczyc skurcze i juz jestem na fenoterolu. Mam nadzieje ze nie bede musiala lezec jak w poprzedniej ciazy.

A gdzie reszta Jaworznianek? Cos na naszym watku ostatnio ucichlo...

myszata co tam u Ciebie?

_________________
*** TABELKA MARCÓWEK 2010 ***

My żyjemy
tylko ta pogoda do d...

_________________

Widzę, że wszystkie jesteśmy wrażliwe na taką pogodę ja też nie mam na nic ochoty, energii jakby mniej...
A zapowiadali 12 stopni i słońce! Takie mieliśmy plany, bo mąż ma urlop a tu d... zbita-siedzimy w domu

madzienka duuużo pozytywnej energii przesyłam będzie dobrze najważniejsze to pozytywne myślenie i gratuluję półmetka!

żaneta a co u Filipka?

_________________
14.04.08[*] Aniołek

strasznie się "wygadany" zrobił, krzyczy i piszczy
wszędzie go pełno
ma już trzy ząbki i chyba czwarty w drodze
poza tym jest dobrze, nie mogę na niego narzekać, jak pierwszy ząbek się przebił jego zachowanie się bardzo poprawiło
ciągle się teraz śmieje i psoci
czyli jest super

_________________

no hej!dzieki za mile powitanie.Jeszcze dokladnie nie wiem gdzie sie zatrzymamy. Moj maz pochodzi z jaworzna, ma tam mnostwo znajomych, mam nadzieje ze i ja sie zaaklimatyzuje. bede do was zagladac, opwiem troche o sobie. pozdrawiam serdecznie i zycze dobrej pogoddy ducha i wogole

Żaneto nic tylko pozazdrościć małego psotnika oj kiedy mój Dżony będzie taki duży

Domi to czekamy na opowieści o sobie, Szymusiu...

Dotka?? hej! co u was? Jak Ola?

_________________
14.04.08[*] Aniołek

hej ja dalej 2 w 1. Termin mam na 22.11 a L4 wypisał mi dr. W do 24.11 bo do wtedy jest na urlopie i jak nic się nie ruszy do tej pory to czeka mnie kolejna wizyta. A oczywiście wolałabym jej uniknąć Ogólnie wsio ok szyjki już nie mam rozwarcie na palec więc w sumie już tuż tuż

Mam umówioną położną w szpitalu w Katowicach na raciborskej i mam konsultacje z anestezjologiem i jak co to będę mogła wsiąść znieczulenie. Ta położna zaproponował mi wywołanie porodu teraz w tą sobotę, mówi że gwarantuje mi że urodzę co sądzicie o takim wywoływaniu bez konkretnego powodu hmmm bo to kuszące tak jechać i urodzić ale z drugiej strony jednak natura naturą

Domi hej cześć w Jaworznie Tu jest naprawdę fajnie. Też mam męża rodowitego Jaworznianina, a sama pochodzę z Nysy mieszkam tu od 3 lat też się obawiałam bo nikogo nie znałam ale naprawdę jest fajnie Napisz coś więcej

Zaneta to masz sreberko w domku super oby zima była dość łagodna ale ze śniegiem, to będzie szalał na śniegu

Madzienka trzymam kciuki abyś nie musiała leżeć, ale uważaj na siebie a ten lek co bierzesz to jest skuteczny chyba z isoptinem się go łączy prawda Na moim wątku listopadówek dziewczyna też brała ten lek i było wsio OK i leżeć nie musiała

Madla jak Jasiek co nowego, niedługo pierwszy Mikołaj i Święta z naszymi dzieciaczkami, jejku ja już tak się cieszę bo te święta będą takie inne

_________________

Dotka ja miałam wywoływany poród 6 dni po terminie... U mnie zakończyło się cesarką po kilkunastu godzinach ze względu na zatrzymanie akcji porodowej (rozwarcie na 9,5 cm; brak skurczy). Gdyby decyzja o cesarce została odwleczona jeszcze bardziej kto wie co by było... zresztą nieważne - ja nauczona doświadczeniem nie chcę już nigdy w życiu przenosić ciąży!! W dzień terminu zgodziłabym się na oksy.

Jaś ? Mój Jasieczek Rośnie jak na drożdżach! Wczoraj byliśmy na 2 szczepieniu i po 3 wkłuciach zachował się jak prawdziwy mężczyzna! Przestał płakać jak tylko zamkneliśmy drzwi gabinetu Poza tym waży już 7200 (oj czuć te słodkie kg!) i ma 68 cm wzrostu
Gada jak najęty, chichra się już na całe gardło, a najbardziej lubi jak śpiewam mu "gdy śliczna panna..." co pewien czas muszę przygotować nowy "hicior" bo szybko mu się nudzą piosenki

też uważam, że czekają nas najcudowniejsze święta:) TAKIE RODZINNE


Dotka trzymam za was kciuki i czekam na radosną nowinę, a potem zdjęcie mautkiej Oli

_________________
14.04.08[*] Aniołek

Madla no to dzielnego masz synka Oj i duży chłopczyk 7 kg wyobrażam sobie jak tak na rękach nosić to się odczuwa Takie dzieciaczki są słodkie w takim wieku już takie kontaktowe A co do śpiewania właśnie tego się boję bo ja z moim talentem he he no cóż córeczki to ja nie oczaruję głosem, no ale pewnie śpiewać będę

Zobaczę co mi powie położna w sobotę jeszcze ale torbę bierzemy ze sobą jak co

_________________