Kochana ja miałam usg w 4 tc i widziałam piękny pęcherzyk a w 6 tc jak poszłam na usg żeby zobaczyć serduszko to niestety go nie było. Ciąża zatrzymała się na 4 tyg. i przestała się rozwijać, no ale ja i tak miałam straszliwe mdłości przez całe dnie więc też kazali robić bhcg, owszem rosło ale bardzo powoli, za powoli płód obumarł. Nie chcę cię straszyć, nic się nie bój, pierw muszisz iść na usg żeby coś wiedzieć bo te hormony to teraz jakieś pokichane są. Kurcze mam nadzieję że cię zbytnio nie nastraszyłam, idź gdzieś na usg dopochwowe i będziesz wiedzieć.

Pójdę w przyszła środe do Oziminy, ona prowadzi moją ciąże i ma usg dopochwowe w gabinecie. Ja tez już widziałam pęcherzyk, ale w środku jeszcz nie było fasolki, mowiła że może być jeszcze za wcześnie.
staram się o tym wszystkim nie myśleć ale tak się nieda, chociaz wiem że teraz nie mam wplywu na to co będzie. zostaje mi tylko dbanie o siebie i czekanie. nie wystraszyłas mnie, ja i tak mam mnustwo chorych myśli. raz mysle że wszystko bedzie ok, a za chwile łapie takiego doła, że.....
Mój narzeczony tego nie rozumie. mówi mi ze wszystko będzie dobrze, przeciez jeszcze nic niewiadomo i że martwie się na zapas., że pankuje.
ci faceci to nic nie rozumieją, to nie oni są wciąży.
Widzą tylko czarne i białe, szarości to już nie widzą.

Mój też był dobrej myśli a potem był w szoku, że jak to tak, że co się stało, a najgorsze że nie wiadomo dlaczego, nie mógł w to uwierzyć bidulek. To czekamy kochana do środy i trzymamy kciuki Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze

anula25 dzięki za wsparcie. jakoś musze przetrwać ten tydzień. Może zakopie się pod koluderką i go prześpie.
buziaczki!

Dziewczyny, musicie byc dobrej mysli, że wszytko będzie dobrze bo jak sie bedziecie zamartwiać to wasze fasolki na tym ucierpią. ja staram się mniej denerwowac chociaz jestem straszną choleryczką. Ale jako iż dzieci nerwusek są płaczliwe to muscie tez o tym myslec za każdym razem jak siie denerujecie Trzymam kciuki, żeby wszsytko było u was w porzadku

Monika:) dzięki za wsparcie No masz absolutną racje , nie można się martwić na zapas, trzeba czekać i być dobrej myśli. Najgorsze jest to że ja po poronieniu , teraz mam zszarpaną psyche i sie martwie o byle co,żeby się czasem to nie powtórzyło paskudne zdarzenie. Wczoraj byłam u dentystki i wyleczyłam wszystkie ząbki Mam nadzieję że w czasie ciąży (ewentualnej teraz czy za kilka miesięcy) nie będę musiała tam chodzić nie mam zamiaru się stresować jakimiś zębami Załatwiam wszystkie sprawy żeby potem sie nie denerwować.

oj mnie dentysta czeka w grudniu zaraz po przylocie do polski... nie usmiecha mi sie to ale kurcze ponoc 2 trymestr to najlepszy czas... eh...

ale sie od 3 dni zajadam i objadam... zajadam kiepski humor... nie ma to jak siedzenie w domku sama... choc dzis mialam wolne i troche czasu mielismy dla siebie ale to i tak malo.... zwlaszcza ze nie mam sie czym zajac ... eh... i uczyc mi sie nie chce a moglabym sie cos w jezyku podszkolic... nbie umiem sie zmotywowac..

_________________

Uczenie sie bleeeeee, nigdy nie lubiłam, a już tak od siebie to już wogóle Nie wiem jak skończyłam studia

Zyczę wam kochane wszystkiego najlepszego, dbajcia o siebie i swoje dzieciatka. W moim przypadku spełnił się najczarniejszy scenariusz, moja ciąża jest martwa. PĘKA MI SERCE!

gabunia tak mi przykro, dokładnie wiem co czujesz przeszłam to samo w czerwcu żyć się nie chce ale nie poddawaj sie, czas podleczy rane i nastepnym zarem napewno sie uda, musi sie udać Musisz teraz czymś konkretnym się zająć żeby nie rozmyślać zabardzo o tej sytuacji, bo zwariować można Trzymaj się cieplutko kochana jesteśmy z Tobą

gabunia strasznie mi przykro... nawet sobie tego nie wyobrazam... mam nadzije ze odczekasz troche i za jakis czas znow do nas olaczysz... trzymaj sie cieplutko...

jejku jak smutno

_________________

gabunia co tam u Ciebie Napisz kochana co z Tobą.

Ja dziewczyny zaciążyłam Jestem w ciąży Hurra mam nadzieje że teraz bedzie wszystko OK

anula no to gratulacje ]
czyli mniej wiecej w sierpniu bedziesz miec jakos termin ? fajnie tak w lecie:]

ja sie ciesze bo na wiosne bedzie nasz szkodnik juz znami i cale lato juz bedziemy razem

wogole mam faze na swieta bozego narodzenia... kurcze za rok juz bedzie didzia i jakos tak wszytskjo bedzie jeszcze cudowniejsze niz zwykle ale fajnie ... sniezek choina wypieki i my ze szkodniczkiem

moj mezus kupil wczoraj ze mna rozowe skarpetecki dla dzidzi ... ciekawe czy trafil z wyborem koloru hihi

buziaki dla wszystkich mamusiek z bielska ...

ps. ale u nas wieje ... i pogoda nie jak w listopadzie tylko jak we wrzesniu

_________________

Gabunia - bardzo mi przkro z twojego powodu. Wiem, że teraz musi ci krwawic serce z bólu. Natura jest czasami okrutna Gabunia zaglądaj do nas mimo wszsytko czasami. Będziemy czekac na dobre wieści.

Anula25 przyjmij i moje gratulacje!!!! Bardzo się cieszę, że się wam udało. Będziesz najlepszym przykładem teraz dla naszej Gabuni, że czas leczy rany i że absolutnie nie można się poddawać!!!!!

A ja własnie lecę do moje ginki na wizytę. Buziaki

Gabunia niezbyt często tu zaglądam, a tu taka smutna wiadomość Trzymaj się cieplutko, nie poddawaj się!
Anula25 gratuluję serdecznie!
Ja od poniedziałku wiem, że będę mamą drugiego chłopczyka. Troszkę się rozczarowałam na początku, bo miałam nadzieję na dziewczynkę, ale najważniejsze, by był zdrowy. O właśnie mnie poszturchuje, pewno się pogniewał
Pozdrawiam Was gorąco!!

ale ci fajnie eliza w ja jestem 20 tyg i jeszcze nie znam plci... mam nadzieje ze za 2 tyg jak bede w polsce to juz nam sie dzidzia objawi co ma miedzy noziami

_________________

jusiach dowiesz się niedługo!! A kiedy dokładnie masz ślub? i gdzie (jeśli mogę wiedzieć, oczywiście).
Pozdrawiam. Dobranoc

Dziękuję dziewczyny Ja dalej nie moge w to uwierzyć Mam nadzieje że teraz już się wszystko ułoży i będzie OK. No pogoda jest śliczna, aż żal siedzieć w pracy...

Anula25, bardzo się cieszę że ci się udało. Gratulacje. Dbaj o siebie i o swój brzuszek. Napewno tym razem wszystko będzie dobrze. gdzieś przeczytałam że tak naprawdę ciąża kbiety rodzi się w głowie i że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu. jeszcze raz gratuluję.

Dziękuje dziewczynki za tak ciepłe slowa. Naperno będę do was zagladać.

jutro idę na zabieg do Wojewódzkiego. Będzie mnie przyjmować Ozimina, do niej chodzę prywatnie, także myślę że będę w dobrych rękach.
Bardzo się boję i nie moge w to wszystko uwierzyć, chyba dopiero po zabiegu to do mnie dojdzie.

Ale już myśle o następnej ciąży, teraz jestem na forum ciąża temat poroniłam. tam są cudowne dziewczyny które bardzo mi pomagają. Wy też jesteście super tylko bałam się, że was trochę wystraszę jak będę pisać i dlatego nie wiedziałam czy się odzywać.

trzymajcie sie kochane cieplutku idbajcie o swoje dzidziusie

A ja wczoraj byłam u ginki i mój syneczek waży już 780 g. Ładny z niego klocuszek Poza tym wszsytko jest w porządku i moge jeszcze pracować. To się cieszę bo nie chciałabym jeszcze siedzieć w domu. Mam jeszcze mnóstwo energii i pogoda jest super tak wieć chce się życ i byc wśród ludzi.

Eliza moja intuicja od samego początku mówiła mi, że będzie dziewczynka. Nakręciłam się jak nie wiem co i jak sie dowiedziałam, że jednak będzie syneczek to tak dziwnie sie czułam na poczatku. W wyobraźni wychowaywałam córeczkę a tutaj ma byc syneczek. A ja nic nie wiem o chłopczykach Teraz juz się przywyczaiłam i jestem dumna że dam mojemu męzowi pierworodnego syna. To takie piekne uczucie. A moi rodzice tez już zwariowali na punkcie wnuka. Tak więc czekamy na Alka.

Dziewczynki a jak tam wasze przygotowania do slubu?