Witajcie

Ja nie mogę chodzić do szkoły rodzenia, bo dalej mam status zagrożonej ciąży.

Ale jak byłam w ciąży z Maćkiem, to przychodziła do mnie położna na indywidualne spotkania do domu. Uczyła oddychać i wszystko inne Miała kiedyś kontrakt NFZ na normalną szkołę rodzenia, ale niestety wiecie jak to jest naszym "kochanym" funduszem. Także zaczęła prowadzić zajęcia indywidualnie. Nie wiem jak teraz, ale mogę sie dowiedzieć, jak któraś by była zainteresowana.

Teraz będę musiała w ogóle prawdopodobnie urodzić przez cesarskie cięcie. Ale poród Maćka siłami natury bardzo dobrze wspominam, tego cc teraz dosyć się obawiam.

Witaj mukaa .

_________________
Madzia, Maciek (28.09.04) i

Oj widze ze ciąża dała sie we znaki no ja nie miałam żadnych dolegliwości poza pecherzem w pierwszym trymestrze
nie mogłam sie ruszać bo mnie kuło
no i teraz już nie mam stóp tylko ogromniaste balerony
nie mam żadnych butów w które mogłabym wejść to śmigam w japonkach nie ważne czy deszcz czy upał

a do szkoły rodzenia nie chodziłam jakoś sie wybierałam ale nie doszłam
no a teraz to już mi sie nie opłaca
zresztą ja bym musiała iśc na jakaś sesje która by mnie uodporniła na igły,strzykawki etc.
taaaaaaaaaak panicznie sie boje welfronu że jak o nim myśle to moge chodzić w ciąży już zawsze byle by mi nie wbijali tego badziewia

mukaa jak to jest na tym multibaby
da sie tam oglądnąć w ogóle coś czy dzieciaczki zagłuszają

na razie byłam dwa razy - za pierwszym razem na sali byłam tylko ja z moim antkiem i druga babka ze swoim maluszkiem - oba bobasy spały Tydzień temu było już więcej mam i dzieciaczków (i jedna pani z brzuszkiem) ale i tak mali kiniomaniacy ładnie się zachowywali. Było czasem słychać jakieś aguuu i raz jakiś brzdąc się tak fajnie po dziecinnemu roześmiał Także spokojnie można obejrzeć sobie film - a dzieci (przynajmniej synek mój) są zainteresowane tym migającym czymś na ekranie, światłami w górze, innymi dziećmi ... i mają zajęcie na te dwie godzinki i nie przeszkadzają zbytnio swoim mamom

Na razie sama tam chodzę z antkiem więc baaaardzo bym się ucieszyła gdyby któraś z was się skusiła wcześniej czy później

jak któraś ma ochotę to - co środę o 12.
Jutro lecą simpsonowie Idzie któraś??

Pytanie do dzieciatych - bywacie w parku dubiela??

Lecę teraz pod prysznic bo moje małe diablęcie zasnęło

na razie byłam dwa razy - za pierwszym razem na sali byłam tylko ja z moim antkiem i druga babka ze swoim maluszkiem - oba bobasy spały Tydzień temu było już więcej mam i dzieciaczków (i jedna pani z brzuszkiem) ale i tak mali kiniomaniacy ładnie się zachowywali. Było czasem słychać jakieś aguuu i raz jakiś brzdąc się tak fajnie po dziecinnemu roześmiał Także spokojnie można obejrzeć sobie film - a dzieci (przynajmniej synek mój) są zainteresowane tym migającym czymś na ekranie, światłami w górze, innymi dziećmi ... i mają zajęcie na te dwie godzinki i nie przeszkadzają zbytnio swoim mamom

Na razie sama tam chodzę z antkiem więc baaaardzo bym się ucieszyła gdyby któraś z was się skusiła wcześniej czy później

jak któraś ma ochotę to - co środę o 12.
Jutro lecą simpsonowie Idzie któraś??

Pytanie do dzieciatych - bywacie w parku dubiela??

Lecę teraz pod prysznic bo moje małe diablęcie zasnęło

no to ja sie pisze na takie kino ale jak już będe miała Małą po drugiej stronie bo teraz to już nie jestem w stanie wysiedzieć tyle czasu w jednej pozycji

ja sie żegnam bo już mi sie już oczy zamykają same...
Dobranoc

Mój Maciek często chodzi do parku na Dubiela. Lubi tamtejszy plac zabaw i rzeczkę

Ja teraz niestety nie chodzę, przeważnie siedzę w domu, a moja mam lub teściowa przychodzą zabrać Maćka na spacer. Ale może dziś pojadę na kąpielisko leśne pochodzić trochę po brodziku .

_________________
Madzia, Maciek (28.09.04) i

ooo, nowy zabrzański topik

Persefona, witaj!!!

Ja, co prawda od kilku miesięcy miesam w Katowicach, ale sercem będę zabrzanką zawsze W końcu spędziłam tam prawie 30 lat

Pozdrawiam!

Obecnie mieszkam w Rudzie Śląskiej, ale bardziej związana jestem raczej z Zabrzem. Ja też rodziłam na Traugutta w 2003 r i teraz też zamierzam... Termin mam na początek listopada więc już coraz bliżej .
Dziewczyny ja chodzę do Wróblewskiego, ale słyszałam różne wersje na jego temat, wy coś o nim wiecie??

Witaj jolkus i patulka1
jolkus też mam termin na listopad a co do Twojego doktora to ja nie słysdzałam o nim nic ale jedna dziewczyna tu chodzi też do niego..

pewnie za rok w wakacje to bede smigać do parku z niunią na spacerki

_________________

I ja witam wszystkich. Od niedawna z mezem mieszkamy w Zabrzu a konkretnie na zaborzu. Wczesniej mieszkalismy w Gliwicach. Jeszcze nie spodziewamy sie dzidzi ale w najblizszym czasie zamierzamy sie wziasc do roboty . Polecie mi prosze jakiegos lekarza i szpitalik . Slyszalam troche o tym kolo multikina a wy jakie macie odczucia.

_________________

Hej ainka ja bede rodzić własnie w tym szpitalu niedaleko multikina bo tam pracuje mój lekarz prowadzący
ponoć bardzo dobrym lekarzem jest ordynator własnie z tego szpitala - ale nie pamietam jak sie nazywa...

_________________

Witam wszystkie nowe Zabrzanki

jolkus Ja chodzę do Wróblewskiego. Prowadził moją pierwszą ciążę i obecną. Ja jestem zadowolona. Rejestratorka mnie czasem irytuje .

_________________
Madzia, Maciek (28.09.04) i

No i prosze coraz więcej Nas
Oczywiście witam

ambra A na którego masz dokładne termin?
Narazie cicho sza, czy już masz jakieś skurcze zapowiadające?

_________________
Madzia, Maciek (28.09.04) i

Hejka ja tez jestem z Zabrza:)
Zapraszam na gg 4798324

_________________

termin mam na 19
a skórcze mam od 2tygodni ale nie regularne
i zamiast sie nasilać to przechodzą
do tego bóle krzyża,miednicy,pachwin no i brzuch mi sie też stawia pare razy dziennie ale ja już sie tak przyzwyczaiłam że przestałam zwracać na to uwage
w piątek ide do lekarza i mam ogromną nadziej że już więcej w gabinecie z brzuchem sie nie pojawie


już mam serdecznie dość tej ciąży...
a Wy kochane lubicie ten stan ciążowy

Hej Kacha

ambra ja już mojemu marudzę że chciałabym już grudzien - zle sie czuje jak jest ciepło - nogi mi straszn ie puchną, nie mogę chodzić za długo ani stać i ta zadyszka a mieszkam na 4 pietrze bez windy - dodam że jak na ten tydzień ciązy to mam dość spory brzuszek i boje sie co bedzie dalej bo to dopiero 6 miesiąc

_________________

u mnie jest na odwrót
mój chłop mi sie codziennie pyta "odchodzą Ci te wody"
ja brzusio względnie mały jak na taka zaawansowaną ciąże
sama sobie nawet paznokcie maluje u stóp
a powiedzcie
ile macie kilo na plusie

Witaj kacha114

Co do stanu ciążowego... męczy mnie to leżenie i odpoczywanie Ale tak uwielbiam być kopana od środka

A na plusie wagi nie mam. Zaczynam dopiero zerować, bo w I trymestrze schudłam parę kilo .

_________________
Madzia, Maciek (28.09.04) i

Witam z rana po nie przespanej nocce i w kolejny upalny dzień...
nie wychylam nosa dzisiaj z domku
już nawet po badaniach jestem oczywiscie nie obyło sie bez omdlenia
wczoraj myślałam że już sie rozdwoje bo skórcze takie że po ścianach szło chodzic no ale jak złapałam za torbe i chciałam pędzic do szpitala to wszystko znikneło



u mnie +18kg niby ksiązkowo bo miałam niedowage przed ciąża ale sie czuje jakbym miała 100kg więcej