Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 2:45 pm


Forum ciąża

» Fora Regionalne » Śląskie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1348 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 6:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Cześc

Jakos tak długo nie oddzywałam się ale nie mogłam się zebrac.
7 sierpnia urodziłam syna Filipa 2920 i 51 cm w szpitalu w Będzinie i muszę przyznac, że w tym szpitalu nie jest az tak tragicznie. Trafiłam na bardzo sympatyczna młodą położna, która bardzo dużo mi pomogła, no i przy porodzie był mój mąż co jak dla niego to wielki wyczyn, bo wydawalo mi się, że on sie do tego nie nadaje ( taki z niego mięczak ) tak mi sie przynajmniej wydawało we wcześniejszych z nim rozmowach.
Ja sama nie namawiałam go do tego sam zdecydował w ostatniej chwili juz wtedy gdy mnie przywiózł do szpitala.

mojej lekarki prowadzącej niestety nie było, bo była już na urlopie. W końcowej fazie porodu przyszła lekarka ale nawet też nie była zła.
Poród nie byl ciężki. W sumie trwał chyba 2 godziny albo i nie. Do szpitala trafiłam o 16 okolo 30 minut zajłeo nam przyjęcie na izbie przyjęc z tymi wszystkimi papierkowymi sprawami. A Filip urodził sie o 18.15.

Do tego czasu juz poznaliśmy się razem i jest super. Jest pogodnym dzieckiem. Najgorsze jest tylko to, że bardzo malo spi w dzień tylko robi sobie takie malutkie drzemki po 20 minut, potem troszke sobie polezy albo trzeba go ponosic a po pół godzinie znowu chce mu się spac i jest marudny i trzeba go uspic i tak w koło. Ale cóż na to poradzic jakoś trzeba to wytrzymac aż sobie sam oparcuje plan dnia.
Moja teściowa twierdzi, że powinnam by zadwolona, że śpi w nocy i chwałamu za to

Iwonka Twoja Milenka jest prześliczna i jak Ty sobie radzisz z dwójką takich maluchów, czy Adi nie jest zazdrosny.

Kasiucha 26 nie zadroszczę Ci, że już wróciłaś do pracy ja tez chyba wrócę do pracy ale to dopiero w styczniu narazie nie chcę o tym myślec.
Jak sobie przypomne to robi mi się słabo. Ja tez pracuję niestety w Katowicach i w tych samych godzinach co Ty od 7.30 do 15.30 tak, że
razem z dojazdami cały dzień jest sie poza domem i co człowiek wtedy jest z tymi dziemi. Wychodzi sie jest ciemno a juz za niedlugo bedziesz przychodzic też juz będzie ciemno. Na to wychodzi, że tylko dzieci będziesz kładła spac a gdzie czas na jakies pogaduchy i zabwę.

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 8:18 pm 

Rejestracja: pt wrz 14, 2007 10:15 am
Posty: 2587
Sarna gratuluje maluszka :) Nasze dzieci z tego samego miesiaca sa, tyle, ze Milenka urodziła sie 28-ego :) Waga Filipka zbliżona do wagi mojego Adrianka - 2850 ;) Zreszta do Milenki tez, bo ona wazyła 3,1kg :) Powiem ci, ze szybko potrafia maluchy nadrobic sadełko, bo Milenka ma niecałe 2 miesiace, a waży już 5,3kg, więc 2,2kg na plusie. a Filipek tez tak lubi jeść? ;) Milenka w ciagu dnia tez nieiwele sypia. Tylko krótkie drzemki, jak twój synek. Z dwoma maluchami jakos musze sobie radzić. Nie jest źle, choc bywa ciężko. Teraz czeka mnie maraton w kuchni gratis, bo w niedzielę mam chrzciny Milenki. Fajnie, ze miałas w miare przyjemny poród i że szybko ci poszło. Ja pojechałam z pełnym rozwarciem. Urodziłam w ciągu 30 minut ;) Ciężko było, ale ważne, że szybko. Niech dzidziuś rosnie ci zdrowo


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw paź 23, 2008 11:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Iwonka Twoja Milenka urodziła się w dniu w którym ja brałam ślub to jest właśnie 28 sierpnia :D . A w tym roku akurat minęło 15 lat jak to prędko zleciało :roll:

Jeśli chodzi o jedzenie Filipa to lubi sobie pojeśc :) jeszcze karmię go piersią chociaż od tygodnia daję mu raz dziennie już butle, bo wydaje mi się, że mam coraz mniej pokarmu :cry: .
Co do jego wagi to nie wiem ile w tej chwili waży :? bo ostatni raz był ważony miesiąc temu to jest 19 września, wtedy kiedy miał szczepienie i ważył wtedy 4200 :) . Kolejne szczepienie mamy 3 listopada.

Ja Ciebie podziwiam Iwonko, że ty jeszcze przy dwójce malutkich dzieci robisz jeszcze sama chrzciny :shock: , ja chyba nie poradziłabym sobie, nie wiem jakbym to wszystko zorganizowała :oops: Należy Ci się medal :wink:

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 10:32 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
Dziewczyny czy macie moze namiary na jakiegos dobrego chirurga dzieciecego w naszych okolicach??

Michasio ma bardzo waski napletek i pomimo sciagania przeze mnie nie sciaga sie tak jak trzeba i maly znowu ma problemu z siuskiem...A co za tym idzie boje sie ponownego zapalenia ukladu moczowego... Lekarka znowu mu tak sciagnela skorke, ze cala popekala i wogole ogolnie MASAKRA... POmozcie bo juz nie wiem co mam robic :cry: :cry:

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 11:11 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 4:40 pm
Posty: 10020
Lokalizacja: z domu
megi chyba za wcześnie na interwencję chirurga - co do namiarów to mogę polecić dr Ilonę Wiśnicką ze szpitala z Kilmontowa - super babeczka
Wiesz moim zdaniem powinnaś delikatnie ściągać skórkę podczas kąpieli i tylko wtedy - i co to za lekarka która na siłę sprawdza dziecku napletka - jestem w szoku - wiesz najlepiej skonsultuj się z innym lekarzem - chłopaki do 3 roku życia mogą mieć pewne problemy z napletkiem i dopiero wtedy jest chirurg potrzebny

a i polecam przeczytać
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... highlight=

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 12:50 pm 

Rejestracja: pt wrz 14, 2007 10:15 am
Posty: 2587
Megi bardzo wspólczje wam tego problemu z napletkiem... Niestety ja nie potrafie ci nic doradzic, bo po lekarzach nie chodze. Powiem ci, ze ja do tej pory nic przy siusiaku Adiemu nie robiłam... Nawet nie wiem, jak wyglada taki wąski napletek... Tylko przy kapaniu dokładnie go myje we wodzie i tyle. Adi mi sie nie skarżył nigdy, ze go cos boli, nie ma nigdzie zaczerwienienia i mam nadzieje, że będziemy mieć z tym spokój... Nawet na bilansie dwulatka lekarz nie sprawdzał mu, czy wszystko ok. a ja też zapomniałam zapytać... Wiem, ze sa lekarze, którzy odradzają ściagania napletka... więc zdziwiona jestem, ze twoja lekarka jest taka... co ona wyczucia nie ma, czy co...?

My juz jestesmy po chrzcie Milenki... i bardzo sie ciesze, że mamy już go za sobą
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 12:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 4:40 pm
Posty: 10020
Lokalizacja: z domu
Iwona o jejku ale super masz dzieciaczki - śliczności a ta mała no no no :)
widzę że też jesteś zdziwiona reakcją lekarza - hmmm u mnie na wątku był kiedyś poruszany temat i nie przypominam sobie żeby jakiś lekarz dziecku na wizycie odciągał napletka - ( i od zawsze pamiętam jak mi lekarze mówili o ściąganiu napletka ale tylko podczas kąpieli - nigdy nie na sucho _

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 1:18 pm 

Rejestracja: pt wrz 14, 2007 10:15 am
Posty: 2587
ja bardzo wspólczuję Megi, bo jak maluchowi coś dolega i w dodatku to dość delikatna sprawa, to człowiek jest bezsilny...A ta pani doktor to tylko chyba pogarsza sprawę... Jak Milenka się urodziła i położna z suteczków zaczęła jej mleko wyciskać, to tym widokiem i krzykiem Milenki byłam przerażona. Oczywiście pleciła to powtarzać co jakiś czas, ale ja jej nic nie tykam, a żadnych niepokojących objawów też nie widzę... w dodatku wszędzie czytam, że to nie jest konieczne, a już samemu na pewno się nie powinno w to ingerować... :roll:


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 2:43 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
ToJa ale ja zawsze myje malemu dokladnie siusiaka i odciagam delikatnie skorke... Tylko ostatnio leciala mu ropka z siusiaka i potem skonczylo sie to zapaleniem ukladu moczowego, bo zakazenie poszlo wyzej, bo jak opisywalam lekarce objawy to stwierdzila, ze to normalne :wo: a potem to juz zastrzyki i wogole...
Po tym zauwazylam, ze pomimo odciagania tej skorki to siusiak mu mniej wychodzi. Poszlam do innej lekarki. Stwierdzila, ze jest ok... Ale w poniedzialek znowu ropa na pieluszce... Rano akurat robilam badanie moczu no i sa bakterie... Lekarka zobaczyla siusiaka i mowi, ze znowu malo wychodzi i tak sciagnela, ze jest jedna rana... masakra... Dlatego umowilam sie prywatnie do urologa dzieciecego w Chorzowie... niech go obejrzy i powie, co ja mam dalej z tym robic bo te konowaly na okolo tylko dodatkowo bol mu sprawiaja... :cry: :cry:

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 6:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz kwie 22, 2007 4:40 pm
Posty: 10020
Lokalizacja: z domu
Megi oj biedny Michaś :( najlepiej będzie jak go zobaczy specjalista - wiesz sama że my dobre ciotki pomagamy jak możemy ale żadna z nas nie jest lekarzem i diagnozy nie stawiamy ale dzielimy się naszymi obserwacjami i doświadczeniami życiowymi
oczywiście daj znać jak będziesz mądrzejsza o poradę fachowca
no i trzymam kciuki za Michasia -

_________________
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 9:00 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Megi biedny ten twój maluch niestety tez Ci nie pomogę na temat ściągania napletka są różne opinie jedni mówią aby ściągac, a znowu w mądrych książkach czytałam aby absolutnie tego nie robic i sama już jestem głupia matka :cry:
A co do specjalisty to moja siostra była ze swoim synem właśnie w Chorzowie ale on już był straszy i tam miał własnie zabieg robiony to było na ul. truchana, bo tam moja córka tez miała robiony zabieg usuwany trzeci migdał ale to juz było dosy dawno.

Iwona masz śliczne dzieciaczki Milenka w swoim uroczystym stroju wyglądała cudownie a jaki miała piekny kapelusz, zreszta Adi tez super przystojniacha i zazdroszczę, że jesteż juz po, bo ja sama nie wiem kiedy te chrzciny urządzac :cry:

Zyczę powrotu do zdrowi Michałkowi, bo sie biedaczek nacierpi

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr paź 29, 2008 10:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
dzieki dziewczyny za wsparcie! pojade, zobacze co mi powie urolog :roll: narazie troche lepiej jest po okladach z rivanolu ale tak nie moze byc, zeby moje dziecko tyle cierpialo a ja nie wiem, jak mu pomoc :cry: wydaje mi sie, ze przez to co zrobila juz drugi raz lekarka to jest jeszcze gorzej i ze to jej wina... Bo porabia mu sie jakies blizny na siusiaku i juz nie bedzie wesolo :evil: oj matki to maja wiecznie jakies stresy... I biedno to moje male dziecie :( ale sie nie damy i bedziemy jezdzic po lekarzach az ktos cos pomoze...

Po wizycie dam znac :) Dzieki jeszcze raz za rady i pocieszenie :sss:

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 05, 2008 12:20 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Cześc

Megi23 jak sie czuje Twój maluch po tej wizycie u urologa mam nadzieję, że mu pomógł i jest już wszystko w porządku :? i biedaczek już się nie męczy :cry:

Mam do Ciebie pytanie bo Ty jesteś teraz na czasie kiedy takim maluchom zaczyna podawac się zupki jarzynowe ( jakie składniki pierwsze ), soczki, kaszki mleczo - ryżowe.
Bo ja wczoaj byłam u lekrza i powiedział, że pod koniec listopada mogę pomalu wprowadzac zupki jarznowe, kaszki mleczno ryżowe, a już teraz soczek jabłkowy po troszeczku ( tak mi się wydaje, że jakos tak wcześnie to wszystko ) napisz jak to było u Ciebie bo ja w tym temacie zielona jestem tzn. zupełnie nie pamiętam

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lis 05, 2008 8:46 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
Sarna2 pisze:
Cześc

Megi23 jak sie czuje Twój maluch po tej wizycie u urologa mam nadzieję, że mu pomógł i jest już wszystko w porządku :? i biedaczek już się nie męczy :cry:

Mam do Ciebie pytanie bo Ty jesteś teraz na czasie kiedy takim maluchom zaczyna podawac się zupki jarzynowe ( jakie składniki pierwsze ), soczki, kaszki mleczo - ryżowe.
Bo ja wczoaj byłam u lekrza i powiedział, że pod koniec listopada mogę pomalu wprowadzac zupki jarznowe, kaszki mleczno ryżowe, a już teraz soczek jabłkowy po troszeczku ( tak mi się wydaje, że jakos tak wcześnie to wszystko ) napisz jak to było u Ciebie bo ja w tym temacie zielona jestem tzn. zupełnie nie pamiętam


Sarna powiem ci szczerze, to na temat wprowadzania pokarmow jest wiele teorii :roll:
Ja zaczelam chyba w 4 miesiacu soczkami i owockami (soczkow moj wogole nie pije a owoce tylko na cieplo) Potem wprowadzilam zupki (najpierw marchewka, potem marchewka z ziemniaczkiem, potem inne i tak dalej) A jakis czas temu zaczelam dawac malemu kaszki. Nic mu nie jest. Teraz je praktycznie wszystkie skladniki (przeznaczone dla wieku oczywsicie i nic mu nie jest) Ale kazdy roznie wprowadza... Niektorzy zaczynaja od kleiku a potem inne rzeczy... Ja zaczelam tak. Tak mi doradzila lekarka. ale to akurat mniej wazne, bo nie jest dla mnie takim wielkim autorytetem. :wink:

Aha! u urologa jeszcze nie bylam :roll: czekam na wizyte

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lis 13, 2008 10:06 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Cisza tu straszna jest, chyba w Dąbrowie Górniczej zabrakło mamusiek :roll:

Megi23 dziekuję bardzo za rady, bo jednak w takich sytuacjach nie ma to jak rady innych mam. Zaczęłam podawac małemu sok z jabłka i nawet chętnie go pije. Zobaczymy jak będzie dalej.
Jak zdrówko Twojego synusia :?:

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 14, 2008 10:31 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
Sarna wizyta zostala odwolana :? a ja i tak nie mialam jak dojechac do chorzowa :( Dzisiaj oddalam znowu mocz do analizy i ide do lekarki (ona jest ordynatorka na oddziale noworodkow w szpitalu w dg) A do pani urolog pojedziemy jak wroci z L4 (oa jest z Zabkowic) Mam nadzieje, ze bedzie ok :) Narazie siusiak sie wyleczyl, nie ma zadnej ropki wiec moze bedzie dobrze :)

Michasiek nie chce pic soczkow :( zreszta teraz nic nie chce pic, tylko cyca... Zupki, kaszki i deserki je ladnie :) Probuje przyzwyczaic go do butli albo kubka niekapka ale jakos nie daje rady :roll: moje dziecie jest niereformowalne...

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 14, 2008 1:47 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Witam

Na pewno wszystko będzie ok z małym , musi byc dobrze, :wink:

Fajnie, że Twój Michaś jeszcze na cycu, ja pomału wprowadzam już butlę dostaje ją narazie dwa razy dziennie i powiem, że chętnie ją ssie. Zresztą ja też chyba mam coraz mniej pokarmu, bo nawet jak zje z piersi i za godzinkę dam mu butle to ją wypije. Zresztą ja za niedługo do pracy to i tak musi byc na butli.

Spadam, bo mały się obudził

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 14, 2008 6:48 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
Sarna2 pisze:
Witam

Na pewno wszystko będzie ok z małym , musi byc dobrze, :wink:

Fajnie, że Twój Michaś jeszcze na cycu, ja pomału wprowadzam już butlę dostaje ją narazie dwa razy dziennie i powiem, że chętnie ją ssie. Zresztą ja też chyba mam coraz mniej pokarmu, bo nawet jak zje z piersi i za godzinkę dam mu butle to ją wypije. Zresztą ja za niedługo do pracy to i tak musi byc na butli.

Spadam, bo mały się obudził


Sarna2
wyniki siuskow dobre :) wszystko jest ok :) tylko ma maly katarek ale nic wielkiego :)
Masz racje, ze fajnie, ze jest jeszcze na cycu :) tylko nie fajne jest to, ze on wogole nic nie chce pic z butli :roll:

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lis 14, 2008 9:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz maja 25, 2008 1:25 pm
Posty: 253
Lokalizacja: Będzin
Megi23 fajnie, że z małym wszystko w porządku, ja dzisiaj dopiero przeczytałam ile Twój Michasiek ma ząbków :shock: , nieźle jak na ten wiek :shock:

Pozwoliłam sobie wejśc na Twoją galerię ze zdjęciami, zdjęcia super, Michaś cudowny i widac, że silny z niego chłopak. Chyba nawet ma już zamiar raczkowac, bo siedzi już bardzo pewnie :wink: .
On chyba ze wszystkim taki prędziutki :D

Na jednym ze zdjęc widziałam, że ma taki stojaczek z zabawkami, mam zamiar taki sam kupic ale nie wiem, czy się opłaca, czy Twój Michaś jest nim zainteresowany :?:

_________________
Obrazek

Obrazek

Filip i Marcela


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob lis 15, 2008 11:26 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lip 11, 2007 1:05 pm
Posty: 7004
Sarna2 pisze:
Na jednym ze zdjęc widziałam, że ma taki stojaczek z zabawkami, mam zamiar taki sam kupic ale nie wiem, czy się opłaca, czy Twój Michaś jest nim zainteresowany :?:


Sarna2 chodzi ci pewnie o muzyczny ocean :) powiem ci, ze jak byl mniejszy to lezal pod tym i sie bawil :) teraz czasem siedzi i tez sie tym bawi :) to jest fajne, bo ten blat sie przestawia i dostosowuje do dziecka :) Wiem, ze sa dzieci, ktore uwielbiaja ta zabawke :) u nas na forum jest ona bardzo popularna :) Dlatego tez kupilam ja malemu, ale Michasiek jakos nie bardzo przepada za zabawkami, ktore wydaja dzwieki :roll: teraz jest juz na takim etapie, ze bardziej podoba mu sie koszyk na zabawki albo paczka chusteczek higienicznych :g^^: Ale nie zaluje, ze mu kupilam ten muzyczny ocean :)

Michas juz dawno siedzi :) do raczkowania jednak chyba mu nie predko bo cos ostatnio leniwy sie zrobil :hm: A zebow ma mnostwo... No ale co poradzic! tak mu szybko wyszly i w dodatku ida dalej :evil:

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1348 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 63, 64, 65, 66, 67, 68  Następna

Forum ciąża

» Fora Regionalne » Śląskie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra