oczywiście że trzeba być dobrej myśli....powodzenia,wytrwałości i owocnych nocy życzymy z Nikolcią....pozdrawiamy pa

_________________

Hej kobietki!!! Mówię Wam ile się dzieje!!! I same dobre rzeczy w dodatku!!! Moje ziareneczko sobie rośnie zdrowiutko, serduszko bije, a ja się chwalę wszystkim dookoła, że mam bąbelka pod serduchem i niczego się nie boję, ani że coś zapeszę, ani że coś nie wyjdzie Wiem, że się uda!!! Bo choć to dopiero 6 tc. to jakoś tak czuję , że nie będzie żadnych złych niespodzianek... kobieca intuicja?? Nie wiem, ale jest cudnie!! Ba nawet mój mąż stwierdził ostatnio, że nie tylko "jesteśmy" w ciąży i że " urodzimy" razem, powiedział, że bądziemy mieli rozstępy... chętnie mu swoje oddam
Pozdrawiam Was serdecznie!!! I trzymam mocno kciuki, za te które jeszcze czekają... ja czekałam 1,5 roku i się udało!!!

_________________

Coś jednak musi być w tej kobiecej intuicji, więc skoro czujesz, że wszystko będzie OK, to tego siuę trzymaj!!Ja już dwa dni po tym jak mi się miesiączka spóźniła, wiedziałam, że jestem w ciąży, chociaż miesiączki miałam niezbyt regularne, ale miałam to przeczucie no i testy to potwierdziły. Też mi radzono wstyrzymac się z tą nowiną do końca I trymestru ale ja wiedziałam, że wszystko będzie dobrze, rozgadałam całemu światu i wcale nie zapeszyłam, właśnie mija mi 8 miesiąc I byłam pewna, że będe miała synka. Mówienie do dziewczynki w brzuchu mi jakoś nie pasowało :-/ No i usg potwierdziło, że to synek )) Mam super fotki siusiaka i jajeczek PODSTAWA TO POZYTYWNE NASTAWIENIE!!!

_________________

może to głupio zabrzmi, ale także jestem przekonana że moje ziareneczko to będzie chłopaczor, taki łobuz i rozrabiaka nad wszystkich innych

_________________

Fisiulinienka gratuluję mówiłam że wszystko będzie dobrze....najważniejsze jest pozytywne nastawienie bardzo się cieszę.ja też wiedziałam od początku że będzie dziewczynka dlatego nie było dla mnie zaskoczeniem gdy dr.Werner powiedział że urodziłam dziewczynkę
Trzymajcie się cieplutko....
Gamisia dobra rada na ostatni miesiąc-wyśpij się i odpoczywaj gdy tylko nadarzy się okazja oraz szczęśliwego rozwiązania buziaczki pa

_________________

Hej! Tak się cieszyłam, ze nie mam mdłości , wymiotów itd., a tu masz babo placek! Jak się zaczęło tydzień temu, tak końca nie widać... A tak ogólnie to samopoczucie kiepskawe, tylko że siedzę w domku to na razie się cieszę... za dwa miesiące pewnie z tego samego powodu będę dostawała świra
Pozdrawiamy! Ja i ziarenko!

_________________

Fisiulinienka to fantastycznie,że u Ciebie i Twojej fasolki wszystko w porządku niech rośnie chłopczyk zdrowo ja też przeczuwałam jakiej płci urodzą się moje dzieci a co najciekawsze w pierwszej ciąży śniło mi się,że urodziłam chłopca a w drugiej,że urodziłam dziewczynkę.Póżniej tylko lekarz potwierdził moje przeczucia podczas usg( a słyszałam od innych kobiet chodzących do tego lekarza,że on się nie myli w określaniu płci podczas usg) oraz po narodzinach Tak więc i Ty z pewnością się nie mylisz.
Piszesz o mdłościach i wymiotach.Ja miałam w obu ciążach tylko okropne mdłości i za każdym razem brałam tabletki Lokomotiv,które bardzo mi pomagały.Spróbuj może i Tobie pomogą
Pozdrawiam Cię.
Monika

karolka1980 cieszę się,że doktor Wasilewski odpowiednio zajął się Wami,
Wierzę,że już niedługo zostaniecie rodzicami trzymam kciuki z całych sił i napiszę tak jak gamisia TRZEBA WALCZYĆ,BO NIE MA NIC PIĘKNIEJSZEGO OD BYCIA RODZICAMI !!!
Powodzenia.Pozdrawiam Cię cieplutko.
Monika

P.S. Mam nadzieję,że nasze spotkanie w realu aktualne.Skontaktuję się ze swoją siostrą czy też będzie to ustalimy jakiś konkretny termin.

Pozdrawiam

_________________

A moje ziarko dziś się ślicznie pokazało do zdjęciątka (usg.) i ma już 25,5 mm!! Rośnie po mamusi... Baloniku nasz malutki, rośnij duży okrąglutki...

_________________

Witam wszystkie mamusie pisałam wcześniej na temat spotkania i mam nadzieję że znajdą się osoby chętne na spotkanie i pogawędzenie na live Więc kiedy????Proponowałabym przyszły tydzień....Pasuje mi od poniedziałku do soboty do godz.15 gdyż mniej więcej o tej porze moje maleństwo ma pore obiadku
Chętnych proszę o zgłaszanie swoich propozycji
Pozdrawiamy serdecznie Nesia i Niki

_________________

Cześć dziewczyny 9.07.08 przez cc przyszły na świat moje córeczki Wiktoria z wagą 2550 g długa 52 cm i Martynka z wagą 2350 g długa 49 cm. Jestem jeszcze w szpitalu. Dziewczynki są super narazie śpią i budzą się na jedzenie, dostaje je rano a na noc idą jeszcze do położnych pozdrawiam pa

_________________

Super nasze najszczersze gratulacje dwie córunie....świetnie.pewnie piękne jak malowane
W Malborku rodziłaś???Zadowolona jesteś???Mam nadzieję że tak
Teraz kochana będziesz miała pełne ręce "roboty" ale trzymamy kciuki
Pozdrawiamy serdecznie i bziaczki dla Wiktorii i Martynki

_________________

nesiaja rodziłam w Gdańsku w szpitalu klinicznym na klinicznej i jestem bardzo zadowolona teraz dochodze do siebie dziękuję za gratulacje. A to moje królewny
To jest Wiktoria

A to Martynka

_________________

Ale piękne kruszynki jeszcze raz serdecznie gratuluję i powodzenia w podwójnych obowiązkach Za to będziesz miała podwójną radość buziaczki pa

_________________

Witam drogie panie )

Dzisiaj oblężenie a ja wlasnie sprzed domku ogladalam sztuczne ognie:))
Moj synek konczy wlasnie 11 miesiecy i zmienia sie kazdego dnia, najslodszy jest jego lekko kaczorkowaty usmiech i cudowne minki ktore kupują wszyscy:) niedawno mialam urodziny i dostalam od syna wspanialy prezent- zaczal stawiac sam swoje pierwsze pewne kroczki:)
CUUUDOWNIE!!!
teraz już chodzi sam, wreszcie nie na kolanach ale samiutenki, troche niepewnie ale sam:)
Jutro mam nadzieje ze pogoda dopisze bo wybieramy sie nad morze.chce aby Alanek pobiegal troche po piasku, pooddychal świerzym powietrzem...

Poza tym czas ucieka,ja sie starzeje:P a życie czasami pozytywnie zaskakuje:)

Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki oraz te ktore noszą pod serduchami swoje najwieksze skarby. Ciąża to najpiekniejszy okres w życiu kobiety

_________________

Witam wszystkie Malborżanki i nasze sąsiadki!!

Ja niestety nie mam możliwości aby tu często zagląda ale jak tylko przychodzi możliwość to zawsze czytam sobie wszystkie Wasze pogaduszki!! fajni tak wiedzie że nie jestem sama ze swoimi pytankami i obawami!!!

mam takie pytanko do kobietek które jush rodziły w naszym malborskim szpitalu!! podpowiedzcie proszę jak wygląda tu poród?? ile kosztuje poród rodzinny? jaka jest opieka?? co warto wziąć ze sobą do szpitala dla siebie dzidzi, niom i tatusia oczywiście tesh??!!

pozdrawiam wszystkie mamusie i ich śliczne pociechy!! oby zdrowo rosły i były zawsze uśmiechnięte!!

_________________


...Chwile dla których warto przebyć tysiące mil przeczekać każdą z chwil!!

Witaj SARAcfaniara co do porodu rodzinnego to z tego co wiem to kosztuje 50zł,dla dziecka trzeba mieć pampersy oraz mokre chusteczki a na wszelki wypadek możesz zabrać butelkę,którą ewentualne później będziesz dziecku podawała...Możesz dla siebie zabrać majtki jednorazowe,wkłady poporodowe,osłonki na brodawki(misiębardzo przydały),koszulena zmiane,kapcie,klapkipodprysznic,ręcznik,swoje przybory toaletowe,gumka do włosów-jeżeli masz dłuższe,wkładki laktacyjne,stanik do karmienia,dla dziecka ubranka ale to przed wyjściem najlepiej gdyby ktości przyniósł tak samo z twoimi ubraniami...Dla siebie weź również wode niegazowaną.Chyba to wszystko....Niezapomnij o karcie ciąży,książeczce zdrowia,wynikach typu grupa krwii....Jak komuś się coś przypomni proszę uzupełnić pozdrawiam serdecznie

_________________

Witaj SARAcfaniara

Ja nie miałam "przyjemności" rodzić w naszym szpitalu ale dowiadywałam się będąc w ciąży o koszt porodu rodzinnego i położna mi powiedziała,że poród rodzinny jest gratis tylko kobiety przynoszą coś w prezencie dla szpitala np. kilka ubranek po swoim dziecku.
Jak chcesz to zadzwoń na porodówkę i zapytaj,może od stycznia coś się zmieniło.
A co do kosmetyków pielęgnacyjnych to położna powiedziała mi,że szpital ma swoje.

Pozdrawiam Monika

_________________

Hej! Hej!
Jak tam samopoczucie moje drogie Panie?
U mnie prawie wyśmienicie, a świadomość że to już 15 tydz. tylko dodaje mi skrzydeł, dzidzi także bo wczoraj poczułam w końcu tego małego motylka w brzuszku, takie trzepotki nieśmiałe, ale za to wierciło się to To z minutę - chyba żebym nie miała wątpliwości, że to Łono się wierci, a nie moje kiszki
Pozdrawiam Was wszystkie: i te co jeszcze mają czas i te co już mają bąbelki przy sobie!

_________________

Dziewczyny nie mam czasu często do Was zaglądać bo doba jest za krótka a dziewczynki maja kolki i jest momentami cieżko ale pamietam o Was. pozdrawiam
Tak wyglądają moje małe teraz

_________________

Witaj Aniu

Twoje królewny są przepiękne i już takie duże Jak ten czas leci...
Pozdrowienia

Fisiulinienka ależ zleciało już 15 tydzień.Wytrzymałości życzę
Pozdrawiam

_________________