cudna79 więc nieciekawie. My staramy się jakoś pozbierać - zdarzają się wzloty i upadki, jednak na szczęście oboje potrafimy w odpowiednim momencie powiedzieć STOP.
Maluchy rosną zdrowo i mam nadzieję oboje oddać w tym roku do przedszkola. Jedna p.Dyrektor stwierdziła, iż Michał jest wiekowo za mały, a Amelka może zostać przyjęta - ale ona odradza rozłączanie tak związanego ze sobą rodzeństwa. Więc nie wiem, co robić. Z jednej strony na Amkę już czas, a z drugiej nie chcą mi ich razem przyjąć. A fakt, że nawet rozdzieleni na jedną dobę byli dziwni, bo Amka dostała gorączki i odmawiali jedzenia...
Poza tym szukam zleceń/pracy, czas zacząć zaległości nadrabiać
Oj, jak Ci zazdroszczę z tą nauką - ja chyba już nie znajdę czasu, aby jakiś inny kierunek studiów jeszcze wypróbować... no chyba, że na emeryturze
