Dzisiaj jest pt paź 03, 2025 4:50 am


Forum ciąża

» Fora Regionalne » Podkarpackie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1468 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 74  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr sty 30, 2008 7:59 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
Irminko ja dla małej to bym wszystko zrobiła, ale wiem ze wiecej stresu mnie kosztuje taka wizyta szpitalu niż korzyści przynosi. Zadnych badań tylko leżenie i stresowanie się ze nic nie robią, nic nie mówią. Ostatnio wyszłąm na własne ządanie, bo doktor powiedział ze nic mi nie jest z dzieckiem w pożądku tylko mają takie przepisy ze musza pacjetki trzymać conajmniej 3 dni. A jak bym chciała wyjść wcześniej( a nie widział przeciwskazań) to musze podpisać że na własne ządanie. Jak bym nie podpisała to bym nospe dostawała przez 3 dni i do domu takze bez celu sa takie pobyty jak dla mnie.
Mam nadzieje że tylko jedna wizyta jeszcze w szpitalu...czyli urodzinki Amelki i koniec ze szpitalami!!

Anula a Ty do kogo chodzisz do gin?? I jak się czujesz?? Jakieś zwiastuny przepowiadające??

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr sty 30, 2008 8:14 pm 

Rejestracja: wt paź 23, 2007 6:14 pm
Posty: 227
Kasiu ja chodzę do doktora Sarzyńskiego, ale do przychodni, nie prywatnie, A ty do kogo?
Niestety zwiastunów porodu u mnie brak żadnych czopów , skurczów, samopoczucie rewelka. Jednak mam przeczucie że w przyszłym tygodniu urodze.
hehe dziewczyna która dostała polecenie że przychodzi za mnie usłyszała" nie ona tylko tak na chwile, urodzi i zaraz wróci".Smiałyśmy sie jak nie wiem co że na drugi dzień mam do pracy przyjść. A tak poważnie to Prezes konkretnie mnie przepytał i wie że pół roku mnie nie bedzie,ale dziewczyna kompletnie nie ma ochoty na zmiane sklepu i tak ją chyba pocieszyć chcieli :lol: :) :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 30, 2008 9:04 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
hehe ach Ci szefowie... wszyscy tacy sami;)
Oj to bardzo fajny lekarz... pozazdrościć:) Dużó dobrego o nim słyszałam. Tylko że w szpitalu nie pracuje to jego minus.
Ja chodze do Zymróza, fajnie bo można z nim o wszystkim pogadać bez skrępowania. Chociaż czasem walnie z grubej rury:D Oj to widze ze moze sie jeszcze na porodówce spotkamy hihi Ty troszke później z terminem ja troszke wcześniej:D żrcik oczywiście
Jutro sie dowiem dokładnie czy mi sie tam cosik nie zaczelo rozwierac bo ide na wizyte.. juz bym tak chciała...:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sty 30, 2008 9:13 pm 

Rejestracja: wt paź 23, 2007 6:14 pm
Posty: 227
Kasiu Tobie to lepiej żeby jeszcze sie nie zaczeło rozwierać, niech sie najpierw mi porozwiera :) Ja w pierwszej ciąży chodziłam troche do Zymroza ale zmieniłam w trakcie na Sarzyńskiego. Nic złego o nim nie powiem poza tym że dla niego wszystko było normalne a ja strasznie panikowałam bo moja pierwsza ciaża była po leczeniu w klinice i czekałam na nią kilka lat. Teraz mam porównanie jak bratowa chodziła do Zymroza to praktycznie miała badania podstawowe tylko na początku i 2 usg a na 3 cie to jej nawet nie chciał dać, a ja przez całą ciąże robiłam mnóstwo badań i jak sie coś działo to dzwoniłam na komórke a bywało i tak że lekarz oddzwaniał z pytaniem jak sie czuję. Naprawde jestem strasznie zadowolona że do niego chodzę ale masz racje że to minus że już nie pracuje w szpitalu.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 5:03 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
OO no widzisz to nawet nie wiedziałam że lekarz dzwoni do pacjenki normalnie jestem pod wrażeniem!! To przynajmniej przez całą ciąże jesteś spokojna o siebie i maluszka!! A to jest najważniejsze. No u Zymróza z tymi badaniami jest problem żeczywiście. NIe kieruje mnie za często na badania. Ale byłam pare razy w szpitalu i tam miałam badania robione także może dlatego. I raz prywatnie w Lublinie byłam u specjalisty na usg ze wzgledu na te krwawienia ale właściwie to samo mi powiedział co tutaj czyli wszystko w pożądku i nie wiadomo skąd te krwawienia. Ale sie upewniłam:)

Właśnie byłam na wizycie kontrolnej, mała waży około 2900 i za 2 tygodnie bede sie na poród umawiać:) Super już sie doczekać nie mogę!! No i dowiedziałam się ze te wydzielinki moje mogą świadczyć o tym że może byc troche wcześniejszy poród więc na wszelki wypadek mam się spakować i jak by co jechać do szpitala. Ah...

I jeszcze jedna dobra nowinka, brat bliźniak mojego męża przyjechał z Irlandi z żoną na 2 tyg, zrobiła sobie test i też bedą mieć dzidziusia... Także znowu radość w rodzinie:D

Rzufik a jak tam u Ciebie?? Nic się nie odzywasz:( żadnych nowinek o Tosi i co najważniejsze brak aktualnych zdjęć z mamusią... też bym sobie pooglądała:) hehe POZDRAWIAM

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 5:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
Ah mam jeszcze takie pytanko... bo chciałam kupić kocyk dla Amelki i normalnie zgłupiałam. Nie wiem zupełnie czy taki gruby ciepły kupić czy cieńszy z polarku. Ja dostałąm z okazji ślubu taki gruby śliczny koc, z akrylu ale jakiś taki nie za fajny jest. Tak mało przyjemnie siew niego wtulić..czuć że taki sztuczny i ciężi. I mam taki cieniutki z polarku i jest super. Ciepło pod nim jest bardzo, jest mięciutki leciutki.. No i nie wiem czy dla dziecka też sie takimi kategoriami kierować? Czym przykrywacie swoje maluszki??

Irminka a po cesarce to dali potrzymać Amelke Twojemu mężowi?? I czy wogóle widziałaś sie po zabiegu z mężem?? Bo bratu mojemu to tylko przez szybke pokazali dzieciątko no i się mój mężulek zmartwił. Mówi że będzie walczył o potrzymanie swojej córki w razie "w":D I żeby się ze mna zobaczyć choć na chwilke.

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 6:51 pm 

Rejestracja: wt sty 16, 2007 11:47 am
Posty: 273
Kasia_P_24 co do kocyków to ja polecam 2 małe cienkie np z polarku lub poliestru i 2 większe, w tym 1 taki gruby ciepły a 1 też z tego co te małe.
A co do cc to oczywiście że mąż widział malutką ale na ręce jej nie brał bo pewnie się bał lub miał nieumyte ręce (nie ma go teraz i nie mam się go jak zapytać ) A bratu Twojego męża nie pokazali na żywo bo zapewne nie rodził z żoną (chodzi mi o poród rodzinny), lub jego żona miała cc planowaną. Ze mną też się widział po operacji, najpierw Amelka pojechała do tatusia ( on stał po salą operacyjną i pstrykał jej fotki) a później jak operacja dobiegła końca to ja na korytarzu miałam parę minut na rozmowę z nim ale już bez Meli, a później pojechałam na "mamuśki" gdzie po 2 h dostałam maleństwo na cycusia :)

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 6:57 pm 

Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 7:51 pm
Posty: 3620
anula Ty się teraz melduj to będziemy wiedizały że jak się nie odzywasz to poszłaś rodzic :)
kasia chwilowo sesji brak, moze zgarnę jakies zdjecia od znajomych z ich 3 miesieczną julką :) co za różnica !!
co do kocyków to mam 3. jeden z takiego cienkiego polarku, taki grubszy mmisiowaty milusi do wózka i żółty z drewexu z lewkiem. nie wiem z czego sa te dwa ostatnie,a le pod żółtym mała ciągle śpi. jeszcze na pościel jest za malutka. jak zacznie się aktywnie ruszac to dopiero.

a czy ja cosik przeoczyłam czy Ty się na cc szykujesz?

irminka jak robiłaś ze szczepieniami? zintegrowane czy darmowe? bo nie wiem...

_________________
jeśli nie wiesz co się ze mną dzieje, znaczy że JA TEGO NIE CHCĘ


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 6:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
Irminka bardzo dziękuje za info odnośnie kocyków. Normalnie zupełnie nie wiedziałam co i jak:) A to fajnie ze mogliście choc chwilke porozmawiać z mężem po operacji. Pewnie dlatego że miałaś mieć poród naturalny rodzinny. A rzeczywiście bratowa miala planowana cesarke to pewnie dlatego zero kontaktu. No coz trudno potem sie soba nacieszymy. Choc bardzo zaluje ze nie mozna wchodzic na oddział. Moja siostra rodziła w Lublinie i mogła być jedna osoba odwiedzająca na sali i mąż bardzo jej pomagał. No ale jakoś to będzie, każdy szpital ma swoje regoly.
A jak tam Ameleczka:) Już prawie 4 miesiące ma, ale to zleciało, strasznie szybciutko!! MOże jakieś now zdjęcia...??:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 7:06 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
OOO Rzufik:) W tym samym momencie prawie napisałyśmy...a myślałam że cosik przegapiłam:)

Tak ja bym chciała cc.. pewnie mnie skrytykujecie ale od początku jestem na to nastawiona i już inaczej sobie nie wyobrażam.

Ah te kocyki:) Kupie jeden taki cieńszy z polarku i jakiś misiowy gruby i zobacze co mi bedzie pasowało. A gdzie kupowałyście?? Bo na allegro widziałam duzo tansze te kocyki niz w sklepach. Ciekawe czy jakościowo tez by byly takie fajne...

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 7:12 pm 

Rejestracja: wt paź 23, 2007 6:14 pm
Posty: 227
Melduje sie w dwupaku :D po ostatnim dniu pracy, po obiadku i pączusiu :)
No właśnie Kasiu masz planowane cc?
A dzidziuś chyba spory? bo ja mam taką wagę przewidywaną do porodu w terminie ale ja to z natury nieduża jestem, pomijając teraz :lol:
Dopisuję: pewnie pisałyśmy w podobnym czsie bo już odpowiedziałaś :)
A jeszcze wydaje mi sie że naprawde mam niedużego dzdziusia bo córka 3 dni po terminie urodziła sie 2750, i na usg w 30 tygodniu byliśmy już 2 tygodnie wielkościowo do tyłu z tym że wszystko było proporcjonalne czyli po prostu małe dzieciatko.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 7:21 pm 

Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 7:51 pm
Posty: 3620
kasia ja ten żółty kupiłam w centrum a polarkowy na necie. tam na pewno taniej jesli kupujesz u jednego sprzedawcy kilka rzeczy. ja tak np robiłam z pierdółkami typu podkłady-paklanki-termometr-kocyk-pieluchy i nie pamiętam jeszcze co. mniej wychodzi bo raz za przesyłkę płacisz. a co z wózkiem?

a ta cesarka to jakoś Cię lekarz nastwiał na to? bo jak nie to się mozesz rozczarowac- generalnie preferuję się sn...

_________________
jeśli nie wiesz co się ze mną dzieje, znaczy że JA TEGO NIE CHCĘ


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 7:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
Nie lekarz mi nic nie sugerował... po prostu sama chce. Mniej stresu jak dla mnie!! A ta waga dzicka to taka bardziej przybliżóna wyliczona z wielkości brzucha, odległość dna macicy od spojenia łonowego i to siejakoś oblicza. Dzisiaj milekarz obliczył... ale to róznie bywa z tą wagą, usg tez ma margines błędu do pół kilo także okaże sie jak sie urodzi.
Anula to chyba zeczywiście malutki ten człowieczek który Cie zamieszkuje:) ale to chyba lepiej niż miałby być małym śłoniątkiem:)
Z ostatniego usg w 29 tyg wyszło że mała waży około 1400 to przez miesiąc urosła by 1,5 kilo?? Coś chyba nie tak:) Oj mam nadzieje tylko że będzie zdrowiuka. Reszta sie nieliczy:)
A jak sie czujesz Anulka?? Dalej cisza?? Jeszce tylko 7 dni do terminu:) Juz sie nie moge doczekać pierwszych zdjęc Twojego maleństwa... no i swojego też hehe

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 8:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
A wózek narazie gdzieś tam na mnie czeka, a właściwie ja na niego:) Bo nie ma kolorku tego co ja chce. Zamówiłam w Milci bo tam robiłam wszystkie zakupy, może jakiś większy rabacik dostane... pod warunkiem że się uda temu panu dostać ten kolorek w końcu. Bo już bym sobie powoziła hehe
Rzufik a jak Twój się sprawuje?? Wszystko w pożądku?? Pewnie się super prowadzi:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 8:19 pm 

Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 7:51 pm
Posty: 3620
kasia nie nastawiaj się na cc. lepiej się nastawić na sn i pozytywnie się rozczarować niż na odwrót. pamiętaj że cc to operacja i naprawdę musza byc poważne wskazania zeby ją zrobili.
a wózek super, lekko się prowadzi, ja mam 1 piętro wić to ze ciezki to mi nie przeszkadza (ok 16 kg chyba) no i mówią że trzeba miec duzy bagaznik do atlantica i twistera, ale mnie to nie dotyczy, wszystkie możliwe samochody którymi moglibyśmy jeździc to albo kombi albo dostawczaki :) a Ty jaki chcesz? atlantica? czerwony?

_________________
jeśli nie wiesz co się ze mną dzieje, znaczy że JA TEGO NIE CHCĘ


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 11:06 pm 

Rejestracja: wt sty 16, 2007 11:47 am
Posty: 273
Wow Kasia czyli wychodzi na to że będziesz mieć cc na życzenie :) Ale chyba taka przyjemność słono kosztuje. Ja w szpitalu po mimo tego że dziecię miałam mega wielkie + podejrzewano że ma wadę serduszka + mała ilość wód płodowych + 10 dni po terminie + będę szczera "łapówka" a i tak Pan ordynator nie chciał się zgodzić na cc za nic w świecie.
Twierdził ze nie możliwe że ma tak duże dziecko bo brzuch ma za mały ( co po prostu było ściemą bo brzuchol to mi dosłownie pękał) i twierdził że jestem zdrowa i mam rodzić naturalnie bo dam rade.
I tak mnie wymordowali i dopiero jak już zaczełam traciłam świadomość z wycieczenia (skurcze krzyżowe ponoć najgorsze) to zalecił cc. Przy czym to też nie było za różowo bo na tych mega strasznych skurczach miałam zakładany cewnik, jakieś kroplówki, depilacja, i najgorsze - znieczulenie w kręgosłup, przy którym trzeba się nie ruszać co jest nie wykonalne podczas tego bólu i aż 5 czy 6 razy anestezjolożka probowała się wkuć i dopiero się udałoooooo. Bożeeeeeee jak to była ulga, miałam ochotę ją wycałować a nawet zacałować na śmierć :))))))) Sama operacje nie należy do naj przyjemniejszych bo tak szarpią i ciągną nieprzyjemnie ale o tym ta ja nawet nie myślałam, leżałam sobie z uśmiechem wielkim jak banan i dziękowałam Bogu że już nie boli :)
Po operacji przez 2 godziny nie przynoszą dzieciaczka bo przez ten czas utrzymuje się jakieś lekarstwo w organizmie i nie wolno karmić, potem znowu jak się ma dziecię już przy sobie to niewolno przez 12 godzin wstawać a nawet głowy podnosić - leży się plackiem, więc też niezabałdzo można się nim nacieszyć. Na drugi dzień należy jak najszybciej wstać z łózka co nie jest łatwe bo boli rana jak cholera i wogole jest się strasznie osłabionym, no ale ja się zawzięłam i za drugim podejściem wstałam i tak troszkę postałam i znów do wyrka (kładzenie się też boli) bo kręciło mi się w głowie. No i za trzecim podejściem udało mi się nawet pochodzić po sali. Jak już wstałam to Pani położna zdjęła mi cewnik (to było moim celem) co jednak okazało się tak sobie dobrym pomysłem bo dużo trzeba pić a co za tym idzie sikać a co za tym idzie wstawać z łóżka i odwiedzać kibelek :)))))))) hehe. Jednym słowem po cesarce dłużej się dochodzi do siebie, pamiętam że te dziewczyny co rodziły naturalnie to zaraz po porodzie szły o własnych siłach pod prysznic a ja plackiem leżałam. Wykąpałam się dopiero na drugi dzień na wieczór. No i oczywiście przy tym wszystkich dolegliwościach trzeba się zajmować maleństwem - karmić, przewijać itp. ale to oczywiste bo po to się rodzi :)
Kasiu ja broń boże nie chce Cię zniechęć do cc tylko musisz się przygotować do tego bo będzie ciężko i dałam Ci taki zarys jak to mniej więcej u mnie wyglądało. (pewnie u Twojej bratowej podobnie)
Mi jak byłam w ciąży nawet przez myśl nie przeszło ze będę mieć cc, bardzo chciałam rodzić naturalnie i w sumie rodziłam tylko że nie urodziłam :). Dopiero jak wy niknęły te wszystkie sytuacje to już chciałam żeby wyciągnęli mi Mele z brzucha choćby operacyjnie. A i cały czas możesz prosić położne o zastrzyk z ketonalu który łagodzi ból a jest bezpieczny dla dzidzi. Wiec będzie dobrze :)
Zapomniałabym gratulacje z okazji nowego dzieciaczka w drodze :* Super nowina. Zapewne przyszli rodzice szleją za szczęścia :)
A i co do Milci to na pewno rabacik dostaniesz, ten Pan jest super i zawsze mi mówi że dla stałej klientki to rabacik będzie hehe nawet jak kupuje jakąś pierdołkę :) Ja w Milci zamawiałam łóżeczko.

anula01 twoje maleństwo to pewnie raz-dwa się urodzi bo maleńkie jest, pewnie nawet nie poczujesz jak zrobi PLUM :) Moja Amelia była 2x taka jak Twój synuś, ale na szczęście (lub nie szczęście) już jest chudzielcem.

rzufik fajnie że wózio się super sprawuje i ten kolorek jest rewelacyjny.

Kurde spadam bo mąż mnie zgania :(((((((((( że za długo siedzie. Więc jutro wkleje zdjęcie córeczki PAPA Dobrej nocki Mamusie

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sty 31, 2008 11:25 pm 

Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 7:51 pm
Posty: 3620
irminka :shock: nie chwaliłas się opisem porodu... osz kurde stres niezły miałaś...
a ten zastrzyk z ketonalu to w trakcie porodu mogę prosić? bo nie wiedziałam a nic nie dały, ale po to owszem, prosiłam i dały i nawet mogłam posiedzieć jedzac :)
aha a te szczepienia???

no i czekamy na świeże foteczki Melci :)

_________________
jeśli nie wiesz co się ze mną dzieje, znaczy że JA TEGO NIE CHCĘ


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 01, 2008 1:02 am 

Rejestracja: wt sty 16, 2007 11:47 am
Posty: 273
No tak przepraszam rzufik zapomniałam - my wybraliśmy opcje zintegrowaną, bo ja sama boje się zastrzyków a co dopiero takie maleństwo.
A ten ketonal to po porodzie :) Chodziło mi że po cc dają żeby nieobolała rana czy wogole brzusio, a wiec po sn też dają to super :)

Kurde przypomniał mi się ten "koszmar" i spać nie mogę z tego wszystkiego :(((((((((( Pamiętam że po Twoim porodowym poście Aniu też nie mogłam usnąć bo też mi się wszystko przypomniało :(

Kurcze chciałam powklejać parę fotek mojego berbecia ale jakiś błąd jest na stronce i chwilowo sie nie da :( No cóż w takim razie sprobuje sie położyć. Jeszcze raz Dobranoc :)


Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 01, 2008 11:54 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt paź 23, 2007 3:58 pm
Posty: 412
Lokalizacja: Stalowa Wola
Irminka Strasznie mi przykro że się tak musiałaś namęczyć!! Okropni Ci lekarze, że tak długo na to pozwalali :cry:
A z ordynatorem to się nie bardzo da cokolwiek zalatwic jak nie jesteś jego pacjentką. A nawet jeśli to i tak nie bardzo...

Tak myślałam ze bedziecie mówić zebym sie zastanowila nad cc. Ale dla mnie to jest super wyjście i jak sie okaze ze bede miala cc na 100% to bede w 7 niebie.Wiem że są różne porody naturalne, i różne cc. Niektórzy bardzo źle sie czują po cc a innu super.

Dla mnie cc to mniej stresu, nie musze sie męczyć bólami porodowymi a jak widać czasem bóle są bardzo długo!! Tutaj podczas cc nie bede nic czuła ale licze się z tym ze po cesarce będzie ten ból. Ale chyba jednak nie aż taki jak podczas naturalnego!! No i spokój że dziecko jest bezpieczniejsze niż przy naturalnym. Także ja widze bardzo dużo plusów. Mam nadzieje ze sie uda w ten sposób urodzić:)

Wózeczek Atlantic czerwono szary... ale sie chybanie doczekam:( No Pan z Milci jest strasznie uprzejmy i bardzo fajnie robi sie tam zakupy. Też tam łozeczko zamawialam jak zreszta cala wyprawke. Teraz czekam na ten wózeczek. Natomiast w Centrum St Wola Koszmar!! Nigdy tam juz nic nie kupie, obsluga sie na niczym nie zna i jest nie uprzejma:( chcialam tam lozeczko kupic, dokladnie z klupsia Radek 2 albo 7 a Pani szukała w katalogu Drewexu...hmm zreszta jeszcze dlugo by opowiadac:)

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt lut 01, 2008 12:31 pm 

Rejestracja: ndz kwie 29, 2007 7:51 pm
Posty: 3620
irminka :-{: współczuję przezyć, nie mysl już o tym... a podobno drugi poród łatwiejszy więc głowa do góry ;)
kasia p to w takim razie trzymam kciuki zeby się spełniło zyczenie odnośnie cc :)
a wózek na necie jest taki na pewno, znaczy allegro.
no i ja nie bardzo lubię milcię, ten sklepior w centrum tez średnio, ale ja tam sobie sama wybierałam co chce. a łózeczko przez net, wyszło taniej bo materac gratis był...

_________________
jeśli nie wiesz co się ze mną dzieje, znaczy że JA TEGO NIE CHCĘ


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1468 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 74  Następna

Forum ciąża

» Fora Regionalne » Podkarpackie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra