Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci
http://www.forum.e-mama.pl/

Odbijanie się po karmieniu piersią
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=36&t=16707
Strona 1 z 2

Autor:  Monia1979 [ czw lip 26, 2007 11:04 am ]
Tytuł:  Odbijanie się po karmieniu piersią

Mam pytanko.

Czy dziecku powinno się odbić po każdym przystawieniu do piersi, bo już słyszałm dwie całkowicie różne opinie. Pediatra powiedziła ze musi, natomiast położna środowiskowa ze nie koniecznie wystarczy jak dziecko ułozy się na boczku.

Mam ten problem, bo moja mała najczęściej zasypia przy piersi, a jak ja podnoszę do "odbicia" to sie budzi i znów szuka cyca i tak w kółko.
A jak ją położe na boczku zaraz po odstawieniu to smacznie śpi nawet i 2 godzinki.

I nie wiem teraz co zrobić, bo nie chciałabym mojej dzidzi zaszkodzić.
Będę wdzięczna za wszystkie porady.

Autor:  Dor [ czw lip 26, 2007 11:29 am ]
Tytuł: 

Jak w dzień karmiłam dzieciaczki, to pilnowałam odbijania, ale jak jadły na śpiocha, to nie budziłam, żeby im się odbiło. Układałam na boczku jak mówiła ci położna.

Autor:  kruczek [ czw lip 26, 2007 11:33 am ]
Tytuł: 

Dziecku nie zawsze odbija się po jedzeniu. (najlepszy dowód, że Twoje nieodbite śpi 2h).Moja Hania za Chiny nie chce odbić w nocy, więc zaraz po jedzeniu odkładam ją do łóżeczka. Jeżeli Twoje dziecko je spokojnie, tzn. od razu zasysa i ładnie równomiernie ssie, to prawdopodobnie nie łyka powietrza i bez odbicia może się obyć, tym bardziej, że kładziesz ją na boczku :D Jeżeli mogę Ci doradzić metodę na odbijanie, przy której dziecko się nie budzi, to nie przerzucaj malucha przez swoje ramię, tylko oprzyj się, tak żebyś nie była do końca pionowo i połóż dziecko na swoim brzuchu - jak będzie miało czym odbić to odbije i nie powinno się obudzić :D
Druga sprawa - jak szuka piersi po karmieniu to chce sobie possać dla przyjemności. Możesz w takiej sytuacji podać smoczek, ale pod warunkiem, że ze ssaniem piersi dziecko nie ma najmniejszych problemów. Moja bez smoka nie odczepiłaby się ode mnie na chwilę :twisted:

Autor:  martisia00 [ czw lip 26, 2007 12:06 pm ]
Tytuł: 

mojej też sie bardzo rzadko odbija i też karmię piersią, nawet jak ją przytrzymam z 10 min do odbicia to i tak nic wiec mysle ze jest wszytsko ok :)

Autor:  Monia1979 [ czw lip 26, 2007 12:32 pm ]
Tytuł: 

kruczek pisze:
Druga sprawa - jak szuka piersi po karmieniu to chce sobie possać dla przyjemności. Możesz w takiej sytuacji podać smoczek, ale pod warunkiem, że ze ssaniem piersi dziecko nie ma najmniejszych problemów. Moja bez smoka nie odczepiłaby się ode mnie na chwilę :twisted:


Ja bym chętnie jej smoka dała ale niestety moja mała go od razu wypluwa i nie daje się oszukać. I zaczyna się krzyk i szukanie cyca

Autor:  kruczek [ czw lip 26, 2007 12:50 pm ]
Tytuł: 

Monia1979 a to cwana gapa :lol: Może spróbuj dać innego, bo są 2 rodzaje - spłaszczone i okrągłe. Moja ssie spłaszczonego, ale synek mojego brata za nic nie chce takiego i ciągnie okrągłego :wink:
To, że nie chce smoka ma też swoje zalety - rozkręci Ci laktację i nie będzie miała problemów z przybieraniem na wadze. A jedna, ale za to duża wada - nie będziesz się mogła nigdzie ruszyć bez dziecka :?

Autor:  rybkamisiu [ pt lip 27, 2007 8:11 pm ]
Tytuł: 

Mi także położna powiedziała że po piersi nie musi się odbić. Na początku nosiłam do odbicia a teraz kładę na boczek i jest ok. Przez takie noszenieaby sieodbiło dziecko później nie chciało leżeć tylko nosić.

Autor:  maxyma [ sob lip 28, 2007 8:27 am ]
Tytuł: 

Kiedyś trzymałam córcię na odbicie aż do następnego karmienia.I się nie odbiło.Staram się po karmieniu trzymać w pozycji pionowej,głaszczę po pleckach i lekko popukuję,ale jak się nie odbiję to tragedii nie robię.Jest taki sposób,żeby położyć dziecko i za jakiś czas podnieść,to się odbije,ale z tym też u nas różnie.Po kaszce odbija sie od razu,po mleku z piersi różnie.A to,ze się odbije nie znaczy,że sie nie uleje.Mojej odbiło sie 3 razy,jak staremu chłopu :lol: :lol: A za jakieś pól godziny chlusnęła!

Autor:  kruczek [ sob lip 28, 2007 11:37 am ]
Tytuł: 

maxyma pisze:
.A to,ze się odbije nie znaczy,że sie nie uleje.Mojej odbiło sie 3 razy,jak staremu chłopu :lol: :lol: A za jakieś pól godziny chlusnęła!

Mojej też, szczególnie jak była młodsza :D

Autor:  Aara [ pn lip 30, 2007 8:06 pm ]
Tytuł: 

dobrym sposobem na odbicie jest kładzenie na brzuszku, (ale może jak dzidzia będzie miała chociaż miesiąc, chyba, że się nie boisz ) oczywiście nie odrazu po jedzeniu tylko za 20-30 minut, no i oczywiście egzaminu to nie zda w nocy. Mojemu jak sie po 2 karmieniach nie odbije to go kładę na brzusiu i lekko masuje plecki, bywa, że i 5 razy mu sie odbije, a przy okazji ćwiczy kręgosłupek i podnoszenie główki.

Autor:  Ptysia [ czw sie 09, 2007 9:26 pm ]
Tytuł: 

Ja stowałam coś takiego - po karmieniu piersią w dzień trzymałam do góry, lekko poklepując po pleckach do 5 min. Jeśli nic się nie działo kładłam na boczek do spanka. W nocy w ogóle nie odbijałam, żeby nie rozbudzać małego. Dzieci spokojniej w nocy jedzą, więc nie łykają powietrza.
Poza tym generalnie Wiktor nie ulewał, ani za dużo nie odbijał. Tak jest do dzisiaj.

Autor:  marerka [ pt sie 10, 2007 10:44 am ]
Tytuł: 

Dor pisze:
Jak w dzień karmiłam dzieciaczki, to pilnowałam odbijania, ale jak jadły na śpiocha, to nie budziłam, żeby im się odbiło. Układałam na boczku jak mówiła ci położna.

ja tez tak robiłam, jednak czekałam na odbicie w nocy, gdy słyszałam, że wyraźnie połykał powietrze. teraz tez czekam na odbicie, jednak nie dłużej niż 2 min ;)

Autor:  kruczek [ pt sie 10, 2007 9:28 pm ]
Tytuł: 

A ja nie czekam dłużej niż pół minuty. Albo od razu jej się odbije po zmianie pozycji na pionową albo guzik. A w nocy nie odbija za Chiny. Cóż kulturalna panienka, nie chce tatusia budzić (bo jak już odbija, to nie subtelnie, tylko jak majster na budowie po szóstce piwa :wink: )

Autor:  sosim [ sob sie 11, 2007 4:27 pm ]
Tytuł: 

u nas roznie bywa moja corcia okropnie ulewa i musi odpic czego nie chce robic wiec zabawe mam w kolko
zasnie przy cycu podnosze do odbicia budzi sie i tak w kółko :roll:

Autor:  Pimbucha [ wt sie 14, 2007 11:33 am ]
Tytuł: 

ja tez czekam na odbicie, nawet w nocy, ale czasem po prostu nie chce sie odbic i wtedy klade malego na boczku i tak usypia. Na brzuszku sie boje, poczekam jeszcze troche...

Autor:  Xezbeth [ wt sie 14, 2007 1:44 pm ]
Tytuł: 

Dziecku powinno się odbić po każdym karmieniu w tym sensie, że jeśli wiemy, że dziecko się zapowietrza, to powinniśmy je podnieść do odbicia. A jeśli się dziecku nie odbija, tzn. nie ma skłonności do zapowietrzania się, to tylko się cieszyć.
U nas jest problem z ulewaniem (powtórka z rozrywki, bo u starszego też tak było) i koniecznie muszę go podnosić do odbicia. Chyba że twardo zaśnie podczas karmienia, jak np. w nocy. Ale po nim widać po prostu, kiedy potrzebuje odbić a kiedy nie. Czasem beka jak stary piwosz, kilka razy z rzędu. Czasem go odkładam i po 10 minutach zaczyna się wiercić i wiem, że musi znów sobie beknąć.

Autor:  oleola [ czw sie 23, 2007 4:07 pm ]
Tytuł: 

U nas ta sama zasada: lapczywe jedzenie z polykaniem powietrza = bek. Zazwyczaj trzymam w pionie 5 minut z poklepywaniem i masowaniem. Czasami sie nie odbije ale jak poloze to po kilku minutach wiercenie - podnosze i bek jest !
A jak nie beka to po jakims czasie w ramach cwiczen klade na brzuszku - najlepszy masaz i sposob na wiatry - uciekaja i jedna i druga strona wtedy ;)
W nocy nie obijam, ale wiecej jest nocnego przy cycku spania niz ssania.

Autor:  perełkaaa [ ndz paź 07, 2007 8:22 am ]
Tytuł: 

witajcie
moj synek ma 7 tyg. i również nie chce mu sie odbijac ale tylko w nocy ,na ok.5 karmien odbije mu sie najwyzej raz a nosze go po pol godz. poklepuje po pleckach ,zmieniam mu pozycje ,kłade na brzuszku ( w sumie cala noc spi na brzuchu) i nic...
w koncu daje sobie spokoj ale rano zawsze boli go brzuszek i nie moze oddac gazów.Sama wiec juz nie wiem co robic :cry:
Macie jakas rade ? :(

Autor:  kruczek [ ndz paź 07, 2007 8:28 am ]
Tytuł: 

perełkaaa brzuszek go boli, ale nie od tego powietrza połykanego, bo gdyby rzeczywiście połykał, to by po pół godziny noszenia odbił. Spróbuj podać gripe water rano - to będzie mu łatwiej bączki puszczać :wink: A co do spania na brzuszku - to nie kładź tak dziecka, bo jest na to za małe. W dzień pod Twoją kontrolą może tak spać, ale w nocy jest to kategorycznie zabronione ze względu na ryzyko wystąpienia syndromu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). Co prawda jest to rzadkie powikłanie, ale po co ryzykować.

Autor:  marerka [ ndz paź 07, 2007 9:37 am ]
Tytuł: 

mój zaczął spać na brzuszku, gdy zaczął sam się przekręcać, wcześniej na brzuchu go nie kładłam.
30 min. noszenia do odbekniecia...to przesada, nie musisz tyle "tuptać" :P . Twoje dziecię po prostu się nie zapowietrza, i tyle, a problm z puszczaniem baczków Antolek miał do 3 mies. To nie do końca dojrzały ukł. pokarmowy.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/