Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci
http://www.forum.e-mama.pl/

po 2 stratach...starania...
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=32&t=32194
Strona 1 z 1

Autor:  sonaola86 [ śr lip 30, 2008 7:41 am ]
Tytuł:  po 2 stratach...starania...

czesc dziewczyny..ja poronilam 2 razy,bardzo pragnelam malenstwa..pierwszy raz poronilam poczatek 4 mc.listopad..2007..to bylo okropne co przezyla..ten krwotok..oj..a bylo to tak:zaczlam plamic poszlam do mojego gim przepisal mi tabletki na podtrzymanie..nic nie pomoglo zaczlam plamic mocniej poszlam znow do gin i kazal mi jechac z rana do szpitala ale nie zdazylam bo wywiozla mnie karetka o 2w nocy do szpitala.najpierw krwawilam w ten dzie jak miesiaczka a potem jak buchlo ze mnie to ja 2 godz siedzialam na wc bo tak sie ze mnie lalo.a te skrzepy to bylo straszne(rzeznia)jak wstalam z wc to sie przewrocilam,wtedy moj wystraszony narzeczony zadzwonil po pogotowie przyjechali za jakies 20min a ja wzijalam sie z bolu..jak dojechalam do szpitala to juz we mnie nic nie bylo..robili zabieg po 2 mc znow bylam w ciazy i poronilam w 6 tyg widzialam serduszko jak bije w szpitalu gadali ze wszystko jest ok lerzalam 5 dni a jak mnie wypisywali wzieli mnie na usg i mi powiedzieli ze znow poronilam ale ja nawet nie wiem kiedy,,krwawienie bylo minimalne..oj dziewczyny ciezko mi choc mam 22 lat ale pragne byc w ciazy.teraz mija 3 mc od poronienie i znow zyje nadzieja ze bede w ciazy..wszystkie was pozdrawiam i trzymajcie sie..jest tez fajne forum na forum.gazeta.pl tam sa tez dzieczyny ktore podtrzymuja na duchu...papa
:oops:
:x :x :x

Autor:  lagunka [ śr lip 30, 2008 7:46 am ]
Tytuł: 

witaj przykro mi ze przez to przechodzisz..ja poronilam 3 razy znam ten bol...mam juz 3 letnia corcie ...teraz znow jestem w ciazy jak widac wszystko dobrze....my odczekalismy po ostatnim poronieniu 8 msc i wydaje mi sie ze byla to bardzo dobra decyzja ..moj organizm odpoczol zregenerowal sie....moze odzcekaj jeszcze klika miesiecy i zacznij starania :) a napewno bedzie oki...czy lekarze wspominali ci o badaniach :?: bo tez warto je przeprowadzic :) co do forum nasze jest naprawde super mnie dziewczyny bardzo pomogly..trzymaj sie cieplutko bedzie dobrze :-{:

tu masz linka na glowny watek sa tam nardzo kochane dziewczyny
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.ph ... tart=28680

Autor:  sonaola86 [ śr lip 30, 2008 7:53 am ]
Tytuł: 

dzieki za post..mi lekarze zadnych badan nie zlecili oprocz toksoplasmozy jest z nia ok..

Autor:  lagunka [ śr lip 30, 2008 8:00 am ]
Tytuł: 

no przydala by sie jeszcze cytomegalia chlymedia ...ja z dodadkowych mialam ale juz na wlasna reke robione antykoagulant toczeniowy ..przeciwciala kardiolipinowe...wyszly dobrze na szczescie...powinnas pogadac ze swoim ginekologiem.... :)

Autor:  sonaola86 [ śr lip 30, 2008 8:03 am ]
Tytuł: 

moj gin mow ze jest wszystko ok..sadze jednak ze oni leca na kase..gdzie mam sie zglosic na badania?oj bardzo juz pragne byc znowu w ciazy ale strasznie sie boje :( :(

Autor:  nataleczka1 [ czw lip 31, 2008 1:50 pm ]
Tytuł: 

sonaola86, bardzo Ci współczuję. W sumie jesteśmy w podobnej sytuacji- też poroniłam 2 razy, pierwszą ciąże w 11 t.c. drugą w 6 t.c.. Po pierwszym poronieniu długo szukałam lekarza, któremu odważyłabym się powierzyć kolejną ciąże- na poprzednim bardzo się zawiodłam. Znalazłam świetnego specjalistę, ale niestety kiedy zgłosiłam sie do niego zaniepokojona niewielkim plamieniem, okazało sie, że już nie ma co ratować, bo poronienie w toku :( Niemniej zlecił zaraz mnóstwo badań, ponieważ stwierdził, że jedno poronienie to przeważnie przypadek, ale drugie znaczy, że coś jest nie tak. Zbadałam parwowirozę, toksoplazmozę, cytomegalię- wszystko w normie. Kolejnym krokiem były badania immunologiczne. Początkowo narzekałam, że to tyle kosztuje (700 zł za komplet), ale dały jasną odpowiedź, dlaczego nie byłam i nie jestem w stanie donosić ciąży- mój organizm produkuje przeciwciała przeciwłożyskowe, które niszczą naczynia wytwarzającego się łożyska i zarodek umiera z braku substancji odżywczych. Ty przeciwciał jest wiele rodzajów i zaburzenia ich produkcji powodują coraz więcej problemów zajściem i donoszeniem- może warto zbadać?...Ja przechodzę teraz leczenie przygotowawcze przez zaszczepieniem mnie limfocytami mojego męża. Ma to spowodować wytworzenie u mnie tzw. limfocytów R, które będą pilnowały poziomu przeciwciał przeciwłożyskowych. W październiku będę mogła zacząć starania :) Dlatego badaj się, porozmawiaj z lekarzem, a jeżeli uważa, że nie ma powodów do robienia badań, to może warto pomyśleć o innym?Moim zdaniem lekarz nie powinien narażać kobiety na możliwość kolejnego poronienia, a bez badań nie wie przecież, czy wszystko jest w porządku...

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/