lefi ból był lekki czasami sredni ale nigdy taki, żebym musiała brać środki przeciwbólowe. jeśli boli cie tak bardzo to koniecznie zgoś się do lekarza a najlepiej to idź na ostry dyżur do szpitala w ktorym lerzałas z wypisem i wtedy nie bedziesz musiała czekac na wizyte u ginka

_________________



Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007

Lefi ból może być spowodowany obkurczaniem się macicy. Musisz sama określic jego natężenie. Jeśli jest to ból podobny do bólów menstruacyjnych to raczej nie ma niepokoju do obaw, bo macica może się obkurczać nawet miesiąc. Natomiast jeśli jest to dużo większy ból to lepiej udać się do lekarza. Jeśli będzie temu towarzyszylo krwawienie to tym bardziej do lekarza.

dzwoniłam do szpitala - lekarz powiedział, żeby się nie przejmować - ale wiecie jak im się chce pracować w niedzielę...

Jestem na tabletkach przeciwbólowych i jutro idę do mojego gina.
Napiszę co mi powiedział

Witam ja mialam łyżeczkowanie w 3.10.07 bylam 8 dni po zabiegu na kontroli i lekarz nie zrobil mi usg. po badaniu stwierdził tylko ze mam zapalenie pochwy i dał mi jakies leki dopochwowe. mam tylko żółtą wydzieline a po za tym nic. POwiedzcie mi czy powinnam isc na USG. za ile powinnam dostaac okresu i czy powinnam sie juz niepokoic. A jak to jest z zajsciem w Ciaże? jesli jestem 1 miesiac po łyżeczkowaniu to jest akies prawdopodobieństwo zajscia w ciąze w ciagu tego miesiąca czy raczej nikłe? prosze o odp:) pozdrawiam:*

Byłam u mojego lekarza. Zbadał mnie i zrobił USG. Powiedział, że macica jest ładnie wyczyszczona. Jakiejś diagnozy nie postawił a naprawdę boli mnie bardzo - bez tabletek przeciwbólowych ani rusz. Przepisał dodatkowe antybiotyki - mam nadzieję, że pomogą.

lefi też nie możesz jechać cały czas na przeciw bólowych może podejdź jeszcze do innego ginkabo to nie jest normalne, że boli cię aż tak bardzo. Czasami lepiej dmuchać na zimne

_________________



Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007

Może masz rację Miniaczek21, ale poczekam ze dwa dni - zobaczę czy się poprawi. Przepisał mi teraz inny niż dostałam w szpitalu antybiotyk przeciwbakteryjny (Cipropol) i czopki (Distreptaza), które działają tak, że rozpuszczają martwe komórki lub ropę bez wpływu na zdrowe komórki, we wskazaniach jest "zapalenie błony śluzowej macicy".

To podobno dobry lekarz - mam nadzieję, że wie co robi.

Witam. Ja jestem przed wizytą kontrolną w szpitalu(we czwartek)po zabiegu łyżeczkowania. Zabieg ten był wynikiem strasznych problemów z moją ciążą- podejrzenie zaśniadu (wynik odbiorę to na 100?%się dowiem, ale to było to). Boję sie tej wizyty kontrolnej, lekarze mówili, że w macicy są skrzepy(sztuki)i że niech się jeszcze oczyszcza ale nie wykluczają ponowneego łyżeczkowania)Betę w ciąży miałam ogromną ponad 600 tysięcy, straciłam ciążę w 17 tyg. Ost beta tydzień temu już 7 tysiecy, więć spada, ale wiem, ze na to potrzeba czasu. Rozregulowało mi się wiele w organizmie: tarczyca na maxa!lekarze byli zatrwożeni, ona z kolei podniosła ciśnienie do 180/120, jajniki wielkie i jeden torbielowato zmieniony- tak poodbno to wyglada przy zasniadzie!!!leżałam w szpitalu 9 dni teraz od kilku jestem w domku, ciśnienie opdało- ciesze się, tarczyca w normie- strasznie się cieszę, ale idę jeszcze na walkę z tą Betą i usg. Zobaczymy. Jestem dobrej mysli. O dziecko, jesli w ogóle to możemy sie strać dopiero pół roku od zerowgo wyniku bety. Mam 30 lat, ale może to jeszcze nie jest tak źle.
Krwawienie trwało 0d zabiegu około 10 dni, teraz lekkie przezroczyste lekko zabarwione olamienie, bardzo leciutkie, także może to dobry znak?że się oczyściło?Nie miełam żandych bólów brzucha, czasem zakłuje mnie jajnik, ale to wszystko.
Całuję

Jestem 4 dni po łyżeczkowaniu. Miałam je w piątek 26.10. W niedzielę i poniedziałek nie krwawiłam, a dzisiaj bardzo bolał mnie dół brzucha, jak przy okresie. Nawet sadziłam,ze to miesiączka, bo zaczęłam krwawić jak podczas niej, ale juz mi nic nie leci. Dziewczyny, w jaki czas po zabiegu dostawałyście okres?

zienka- ja po zabiegu, po 4 tygodniach poszłam do lekarza ,przepisał mi luteine i dopiero po niej dostałam @

_________________




Aniołek Nikola 15.08.2007,290g-22cm (20tc)

Boże drogi tak żałuję że musiałyscxie przez to przechodzić,,, zienka to nie okres tylko oczyszczanie macicy okres następuję około 28-40 dni po łyżeczkowaniu. jak będzie mocno blało i krwawienie będzie silne to na pogotowie a jak lekkie lub średnie lub słabe to nie ma co się martwić.

Lefi jak się czujesz kochana???

Ivoneczka napisz jak wizyta

_________________



Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007

Mysia775 a jak poszlas do lekarza to robil ci jakies badania? bo ja w sumie mam w domu jeszcze luteine i wlasni sie zastanwiam czy jej niewziąć bez wizyty u lekarza. hmm Jak myślisz??

monikaaaa872- badał mnie normalnie, jak przy każdeej wizycie standardowo, radziłabym iśc do lekarza, to on powinien zdecydować ,a jak dlugo już czekasz na @

_________________




Aniołek Nikola 15.08.2007,290g-22cm (20tc)

Miniaczek21 dzięki za troskę
już jest lepiej - od wczoraj połykam tylko dwie tabletki przeciwbólowe (rano i wieczorem). Ale tabletki przeciwbólowe działają tak jakby powierzchniowo - niby uśmierzają ból, ale jak dotykam brzuszka, to boli i przy jakimś nieostrożnym ruchu też. Już mam serdecznie dość życia z bólem. Czasem mam dodatkowo takie jakby skurcze, taki przeszywający ból w całym dole brzucha, uff.. naprawdę mam tego dość i cieszę się, że powolutku mija.
Myślę, że to jest jednak jakieś zakażenie - niestety.
Ale antybiotyki (bardzo mocne działanie: od rzeżączki po wąglika) i czopki najwyraźniej działają i mam nadzieję, że to się dobrze skończy...
Pozdrawiam

hmm w sobote minie 4 tygodnie od łyżeczkowania, byłam u lekarza po 8 dniach to mi zapisał tylko jakies leki przeciwzapalne i powiedizal ze za jakies 3 tyg. powinnam dostac @ ale jak narazie nic na to nie wskazuje:( i niewiem ale chyba nadal mi sie utrzymuje ten stan zapalny. jak mozesz to odezwij sie do mnie na gg:6370671 pozdrawiam:*

Nie wiem już co o tym myśleć!

Wczoraj byłam u mojego gina, prywatnie oczywiście (on też pracuje w szpitalu, w którym miałam łyżeczkowanie, ale on akurat nie robił mi zabiegu). Chciałam kontynuować kurację antybiotykową, bo mi się skończył antybiotyk a ból jeszcze całkowicie nie ustąpił.

Lekarz stwierdził, że on w sumie te antybiotyki dał mi bardziej profilaktycznie i że infekcji pewnie nie było.

Na moje pytanie skąd w takim razie miałam aż taki mocny ból (mimo brania przeciwbólowych do ubikacji chodziłam zgięta w pół...), powiedział, że czasem obkurczanie macicy też powoduje takie bóle. Nie wiem co o tym sądzić, pięć dni wcześniej powiedział, po badaniu, że macica już wróciła do swoich rozmiarów. Wczoraj ostatecznie stwierdził (tylko dlatego, że się upierałam, że coś jest nie tak), że możemy zrobić wymaz z szyjki macicy i sprawdzić czy są bakterie (pod koniec tygodnia będę miała wyniki).

Jak myślicie, czy on jest takim ignorantem czy kryje swój szpital? Akurat teraz jest afera ze szpitalem w Krakowie i gronkowcem na oddziale położniczym. Akurat o przestrzeganie zasad higieny i dezynfekcji, to się boję: zanim siadłam na fotel przed zabiegiem, to pielęgniarka na szybko starła coś z fotela (pot czy coś) po poprzedniej lasce a skąd mogę wiedzieć czy odkazili narzędzia porządnie! Myślicie, że boi się rozgłosu czy coś? Chciałabym żeby był ze mną szczery. Jak byłam w ciąży, to był do granic szczery już od pierwszej wizyty powiedział, że ciąża się raczej nie utrzyma.

Ja równiez mam pytanie..
Po porodzie nie oczyszczono mi macicy, w pt, w 9 dzien po trafiłam do szpitala z krwotokiem, wczoraj zrobiono mi łyzeczkowanie. Po wstaniu poleciała czysta krew, ale to ponoc normalne. Potem w nocy tylko troszeczke.
Dzis od 10, od wyjscia ze szpitala, zaledwie parę plamek...
Czy to normalne? :/

_________________

lefi kochana ja bym ci poradziła, żebyś się skonsultowała jeszcze z innym lekarzem najlepiej prywatnie albo jakiegoś zaufanego albo kilku przynajmiej ja tak robiłam po zabiegu, jak kilku mi powiedziało to samo. \ale udawaj, że nie byłaś u innego lekarza i on nic ci nie mówił


Anna1987 tak to jest normalne tzn te plamienia po łyżeczkowaniu, ale ten krwotok nnie, ale te plamki jak najbardziej, ja plamiłam ponad dwa tygodnie potem czasami też między miesiączkami, ale jak wywnioskowałam miałaś 2 łyżeczkowania. W związku z tym koniecznie powinnaś dostać jakieś antybiotyki przeciwzapalne. I poprosiłambym twojego ginka o tabletki antykoncepcyjne bo po 1 pozwolą szybciej odbudować się twojej macicy po drugie zabespieczą cię przed ciążą, ktora w twoim przypadku nie powinna być za szybko, więc radze ze starankami poczekać więcej niż 3 miesiące, a po 3 uregulują ci cykl. no i radzę wstrzemiężliwość do pierwszej miesiączki. Mowię ci to wszystko ze swojego przypadku i nie przestrasz się jeśli będziesz miała skąpą lub mardzo obfitą miesiączkę bo to jest normalne.

_________________



Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007

Własnie nie, to było 1 łyzeczkowanie, po samym porodzie mi nie zrobiono... mam antybiotyk: Hiconcil. A plamienia nie ma :/

_________________

aha to już się zmartwiłam, bo dwa łyżeczkowania w krótkim czasie są niebespieczne, a o te palmienia to się nie martw, bo skoro nie palmisz to znaczy, że dobrze macice ci oczyścili:) ja plamiłam prawie 2 tygodnie, ale to było kilka kropelek na dzień. A brak plamnień to nie powód do zmartwień:) wręcz powinnaś się cieszyć i czekac na @ ale o tabletki anty możesz poprosic ja też brałam:) i głowa do góry bedzie dobrze:D

_________________



Nadia Aniołek 22.t.c. 15.07.2007