Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 2:01 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1525, 1526, 1527, 1528, 1529, 1530, 1531 ... 1544  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: ndz cze 27, 2010 7:19 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 10, 2008 7:23 am
Posty: 103
Lokalizacja: Nowy Sącz
EFRA ja o tym wiem , tylko że co lekarz to inna opinia. My z mężem robiliśmy najpierw kariotyp, poniewa ż jesteśmy w grupie podwyzszonego ryzyka chorobami genetycznymi. A prolaktyną za bardzo też się nie przejmuję, bo w ostatniej ciąży brałam duphaston , a on z tego co wiem to obniża jeje poziom, ale jak do tej pory wyniki wszystkie sa ok, więc chyba prubuję znaleźć przyczynę na siłę, może to być cokolwiek, ależeby było. Żeby nie był to przypadek.... bo jest mi bardzo ciężko po 2 stratach.... boję się kolejnej ciąży... ale tak bardzo tego pragnę...
Ah ostatno nic mi się nie układa, jak się wali to się wali wszystko...

_________________
Ania 2007r.
Kubuś (01.10.2008r.) (*8 tc),
Michałek (15.02.2010r.) (*7tc)

Jurto jest pełne nadziei....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: ndz cze 27, 2010 7:27 pm 

Rejestracja: pn lip 07, 2008 6:20 pm
Posty: 3040
krysstynar Duphaston to wyłącznie progesteron i nie ma nic wspolnego z prl ... Wiesz co ja zrobiłam? Zdecydowałam sie na klinikę, na jednego lekarza i powiedziłam sobie, że on bedzie mnie prowadził do konca. Wtedy jakos sie uspokoiłam i chyba dlatego udalo mie sie po ponad 4 latach zajsc w ciaze. Po prostu oddałam sie temu lekarzowi zeby mnie prowadzil. Planowalismy juz IUI a jakby sie nie udało to In Vitro;fakt ze w ta ciaze zaszlam jak bralam CLO, jednak wydaje mi sie ze najwiekszy wplyw mial siofor, bo podejrzewano u mnie insulinooporność. Teraz chce zrobic badania na Cytomegalie. Wyleczyc opryszczke bo w ciazy mialam na ustach i nie wiem czy to sie nie przyczyna mojego poronienia .... i chce tez jakas szczepionke na wzmocnienie organizmu bo od poczatku ciazy zalapalam jakies przeziebienie :(

_________________
Obrazek
Obrazek
* Adaś - Gwiazdeczka Moja Kochana ...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 28, 2010 9:59 am 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt wrz 12, 2008 5:39 pm
Posty: 270
witam prolaktyna nie moze byc wysoka trzeba ja zbic,u mnie ona tez byla problemem,,co do cytomegali to tak jest ze jak sie chorowalo to ma sie przeciwcialla juz..a co do opryszczki tez jak ja mialas juz to tego wirusa masz juz w sobie i nie jest grozny,,ja czesto ja mam,w ostatniej ciazy tez,choc naczytalam sie o tym az sie balam ale wszystko bylo ok,,najgorsza jest opryszczka wargowa,,pozdrawiam

_________________
Obrazek
Obrazek
[*] 10 tc-31.01
[*] 11 tc-14.08


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn cze 28, 2010 1:40 pm 
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 12, 2008 1:14 pm
Posty: 780
jankesowa-dzieki ze pytasz, zyje jakos, na razie plany powiekszania rodziny odsuwamy, bo wcielam w zycie plan zastepczy tzn. studia podyplomowe, odlozone egzaminy, prace na pol lub cwierc etatu, bo tyle jedynie moge przy moim lobuziaku. Generalnie do przodu ale w tematach innych niz ciaza :) wiem, ze wszystko u mnie w porzadku ale jakos nie chcemy podejmowac na razie kolejnych prob, to tycie, zrzucanie wagi, walka z pryszczami, skoki nastrojow jakos mi sie chwilowo znudzily. Jak poczuje wene na dziecko-wezmiemy sie do parcy a poki co trzymajcie sie dziewczyny i od czasu do czasu podczytam watek, ale nie za czesto, co by wspomnienia znow mnie nie przygniotly.
Aha-boje sie wrzesnia...bo wtedy miala by niunia z nami byc...ale pozyjemy, zobaczymy.

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek (*) (18 tc, 07/04/2010)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt cze 29, 2010 4:36 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 10, 2008 7:23 am
Posty: 103
Lokalizacja: Nowy Sącz
AGOS u nas dzidzia też miała być we wrześniu.... Miał to być najpiekniejszy miesiąc w roku... urodziny córci, moje, rocznica slubu i ....narodziny dzidzi.... :cry: to smutne, chociaż we wrześniu dowiedziałam się ze dzidzi z 2 ciąży nie bije serduszko. :cry:

_________________
Ania 2007r.
Kubuś (01.10.2008r.) (*8 tc),
Michałek (15.02.2010r.) (*7tc)

Jurto jest pełne nadziei....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 07, 2010 10:36 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 4:00 pm
Posty: 603
Lokalizacja: Gryfów/Irlandia
Agoos ja też się bałam tych miesięcy kiedy miały przyjść na świat moje dzieci to jest ciężkie i powiem CI że do tej pory jak przychodzi czerwiec i sierpień to myślę o tym ile by miały, co bym z nimi robiła, jak by wyglądały. Ale musimy być silne i wytrzymać wszystko co nam życie przyniesie.

Ja mam powoli dość już tych tabletek i odliczania czasu do owulacji i powiedziałam sobie że biorę je tylko do października a później sobie odpuszczam na minimum pół roku (choć lekarka mi tego odradza ale ja już mam tego dość i chcę odpocząć, no chyba że znów pojawią się u mnie pęcherzyki powietrza na jajnikach to znów będę na duphastonie). Jak mam być mamą to będę a jak nie to trudno przecież nie pójdę się powiesić wiele dzieci czeka na mnie w domu dziecka.

_________________
Obrazek
Obrazek
Aniołeczek(*) 14tc (04.12.2006)
Aniołeczki (**)6tc (18.11.2008)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 08, 2010 12:35 pm 
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 12, 2008 1:14 pm
Posty: 780
krysstynar- latwiej by bylo, bez tego kojarzenia dat itp. a tak to zawsze sie lub ktos przypomni...ech...
AnnaGrzes-bedzie dobrze kochana, poki mozesz nie rezygnuj, na adopcje zawsze bedzie czas. Mnie sie poki co wylaczyl instynkt na drugie (trzecie) dziecko. Jakos nie czas i pora...jak mi sie odmieni, zaczniemy staranka ale poki co nie czuje, ze chce. Nawet pisalam na innym watku, ze jak sobie wspomne porod i polog to odechciewa mi sie jeszcze bardziej...chyba moj organizm tak sobie wlasnie radzi z zaistniala sytuacja. Pozdrawiam i trzymam kciuki za staranka!

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek (*) (18 tc, 07/04/2010)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 08, 2010 1:10 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt mar 12, 2010 12:40 pm
Posty: 261
Ehh a moj instynkt jest sliniejszy ode mnie... szalu dostaje przez to wszystko na calej lini i nie wiem co mam ze soba zrobic... jest mi zle, smutno i w ogole.... wczoraj minely 3 miesiace od odejscia naszego aniolka... i wylam caly dzien... to wszystko jest takie niesprawiedliwe dlaczego inni maja to co chca od tak odrazu a ja ??? gdzie ja jestem w tej wielkiej kolejce??? gdzie my jestesmy co ?? chyba na szarutkim koncu i jeszcze do nas zabraknie....

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasze Serduszko 07.04.2010r - 9 tc (*)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 08, 2010 3:45 pm 
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 12, 2008 1:14 pm
Posty: 780
jankesowa-tule Cie mocno, domyslam sie co czujesz ale nie trac nadziei!!!Nie zawsze sie dostaje to co sie chce od razu(niektorym sie trafia- no ale zycie sprawiedliwe nie jest...), ale za to jak juz sie dostanie to radosc przeogromna!My czekalismy na synka 1,5 roku bo tyle nam zajely staranka ale jak juz sie doczekalismy to wariactwo totalne!!!!!I u Was tez tak bedzie!Zobaczysz!

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek (*) (18 tc, 07/04/2010)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz lip 11, 2010 4:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 10, 2008 7:23 am
Posty: 103
Lokalizacja: Nowy Sącz
AGOS ja wiem że bez kojarzenia byłoby lepiej, ale jak tu nie ojarzyć gdy szwagierka jest na tym samym etapie ciąży co ja bym była.... :cry: Te myśli same przychodzą. A co do prolaktyny, to mój gin podejrzewa u mnie guza przysadki. :cry:

_________________
Ania 2007r.
Kubuś (01.10.2008r.) (*8 tc),
Michałek (15.02.2010r.) (*7tc)

Jurto jest pełne nadziei....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 12, 2010 6:50 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 03, 2007 1:58 am
Posty: 1585
Lokalizacja: daleko, daleko, chyba za daleko
witam was kochane moje
nie pisalam tak dlugo, bo i nie mialam za bardzo jak. W polowie czerwca wyladowalam w szpitalu ze skorczami (26Tydz). Oczywiscie nawet nie zrobiono mi tu usg, tylko non stop mialam ktg podlaczone. Dostalam zastrzyki na przyspieszenie rozwoju pluc maczka i tyle. Przelezalam tydzien, po czym wypisano mnie do domu z nakazem odpoczywania.
Przyleciala do nas moja mama i zostanie az do pazdziernika, ja nie chodze do pracy, mam zwolnienei, nie za bardzo moge sie tez ruszac, zrobienie kanapki to max na co mnie stac, od razu mi brzuch twrdnieje i dostaje skurczy. Ciesze sie jednak, ze moja szyjka byla w szpitalu dluga i zamkneita, w przeciwnym razie pewnie bym urodzila o duzo za wczesnie.
Dzis jest dzien, kiedy mial przyjsc na swiat moj anioleczek :cry: , mam nadzieje, ze czuwa nad swoim braciszkiem lub siostrzyczka w brzuszku. Musze jeszcze wytrzymac 2 tyg i wtedy jak maluch sie urodzi to bedzie juz bezpieczniej.

Przeepraszam ze tak tylko o sobie, mam nadzieje, ze radzicie sobie z bolem, wcale sie Wam nie dziwie, ze boicie sie kolejnej ciazy, ja jestem taka zestresowana i wystraszona, jak nigdy w swoim zyciu.

sciskam was mocno i bede teraz zagladala

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
aniolek 2009*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 12, 2010 10:02 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 10, 2008 7:23 am
Posty: 103
Lokalizacja: Nowy Sącz
KatarzynoM cieszę się że już jest lepiej. Dbaj o siebie i o maleństwo. My sobie na pewno poradzimy. A poza tym miło będzie przeczytać za jakiś czas na wątku, że jednak komuś sie udało. :wink: Trzymam za Was kciuki. Pozdrawiam was goraco. (Ciebie i kruszynkę).

_________________
Ania 2007r.
Kubuś (01.10.2008r.) (*8 tc),
Michałek (15.02.2010r.) (*7tc)

Jurto jest pełne nadziei....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 13, 2010 9:37 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 03, 2007 1:58 am
Posty: 1585
Lokalizacja: daleko, daleko, chyba za daleko
krysstynar dzieki kochana, na pewno bede zagladala i kibicowala w strankach :D
pozdrawiam serdecznie i milego dnia zycze

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
aniolek 2009*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 13, 2010 9:46 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt paź 10, 2008 7:23 am
Posty: 103
Lokalizacja: Nowy Sącz
U nas narazie nie ma mowy o żadnych starankach :cry: Przynajmniej w tym roku . Mam podejrzenie guza przysadki, więć jak narazie o kolejnym dziecku moge tylko pomarzyć. Ale ciesze się, że chociaż niektórym się udaje. Życze duuuużżo zdrówka.

_________________
Ania 2007r.
Kubuś (01.10.2008r.) (*8 tc),
Michałek (15.02.2010r.) (*7tc)

Jurto jest pełne nadziei....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 13, 2010 10:59 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 03, 2007 1:58 am
Posty: 1585
Lokalizacja: daleko, daleko, chyba za daleko
krysstynar tak mi przykro, ze narazie musisz odlozyc staranka, ale zdrowie wazniejsze. Moja kolezanka tez ma guza przysadki mozgowej, nie mogli jej tego zoperowac, ale jest szczesliwa mamusia 3 dzieci. Tobie tez sie uda, zycze ci tego z calego serducha

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
aniolek 2009*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lip 13, 2010 7:40 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 4:00 pm
Posty: 603
Lokalizacja: Gryfów/Irlandia
Katarzyna M cieszę się że u Ciebie wszystko ok dbaj o siebie i maleństwo. 3mam kciuki za Was nie stresuj się i teraz najważniejsze byś odpoczywała.

jankesowa jestem z Tobą......... to dla nas wszystkich jest ciężkie. Mi w tym cyklu powoli coś się uspokoiło po prawie 3 latach wariacji (tak samo wariowałam jak ty teraz) to chyba najwyższy czas na odpoczynek psychiczny. Mam teraz owulacje ale niestety mąż od 10:00 rano do 12:00 w nocy pracuje cały ten tydzień a ja znów pracuję od 8:00 rano więc nie mamy kiedy na numerek :) a erano nie chcę go budzić niech sobie pośpi. Co ma być to będzie jak mam zajść w ciążę to zajdę w przysłowiowe dni nie płodne jak za pierwszym razem :) Ale nie sądzę by się tak uspokoiło jak wrócę do kraju i zobaczę moich teściów i rodziców cieszących się wnukami i docinki rodzinne. Ale dopiero za rok w lipcu pojadę to jeszcze mam czas na odpoczynek i cieszyć się tym co mam. A po za tym w grudniu z mężem i znajomymi planujemy polecieć do Hiszpanii na urlop, więc jak na razie to tym żyję :)

Agoos kochana ja już mam dość brania tych tabletek a po za tym boję się już o swoją wątrobę co jakiś czas biorę silniejsze lub większe dawki leków. Już nawet nie biorę przeciwbólowych żadnych bo za niedługo nie będę miała wątroby :) A po za tym lekarz na jednym forum pisał że po kilku miesiącach brania tabletek (a ja biorę 2 lata) powinno się na 6 miesięcy oczyścić z nich wtedy jest duża szansa na to że organizm zacznie sam dobrze pracować i często kobiety zachodzą w ciążę. Pożyjemy zobaczymy póki co do października będę brała je albo do grudnia bym czasem @ nie miała na urlopie bo będzie kicha :)

Pozdrawiam serdecznie :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Aniołeczek(*) 14tc (04.12.2006)
Aniołeczki (**)6tc (18.11.2008)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lip 16, 2010 9:25 pm 
Przyjaciel forum
Przyjaciel forum
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr mar 12, 2008 1:14 pm
Posty: 780
Katarzyna M-dawno nie zagladalam na watek i co czytam :shock: Dobrze, ze sytuacja opanowana, pare tygodni w tym przypadku w ta czy w ta robi znaaaczna roznice!!!Trzymam kciuki bardzo mocno, zeby juz wszystko poszlo dobrze!!!
AnnaGrzes- no z tymi tabletkami to co lekarz to opinia...wiadomo, ze najlepeij obyc sie bez ale ja juz mam dosyc "burz hormonalnych"...niech juz mi wyreguluja co maja wyregulowac a potem odczekamy ile stosowne i sprobujemy znowu..za jakis tam czas.

_________________
Obrazek

Obrazek

Aniołek (*) (18 tc, 07/04/2010)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt sie 10, 2010 12:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 07, 2009 4:00 pm
Posty: 603
Lokalizacja: Gryfów/Irlandia
Hej Babeczki !!!
Jaka cisza na wątku :/

Halo halo :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Aniołeczek(*) 14tc (04.12.2006)
Aniołeczki (**)6tc (18.11.2008)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr sie 11, 2010 6:31 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr sty 03, 2007 1:58 am
Posty: 1585
Lokalizacja: daleko, daleko, chyba za daleko
no wlasnie cichutko tutaj, zajrzlam bo myslalam ze mi znowu powiadomienia nie przychodza, a was nie ma.

Mam nadzieje ze wszyskto u was w porzdku?

Ja sie dalej kulam, po szpitalu dociagnelam do 34 tyg i mam nadzieje jeszcze sciskac nogi przynajmniej te 3 tyg i wtedy ciaza donoszona.

Mamy troche zmartwien z domem, ale to dluga historia, do tego ostatnio wybralam sie glupia do sklepu kupic sobie szlafrok do szpitala i przejechalam sie karetka bo zemdlalam.
CZekam tez na dodatkowe usg, bo stwierdzili ze moja macica jest mala na ten wiek ciazy i troche sie martwie o maluszka.
Mam nadzieje, ze wszytko bedzie ok

pozdrawiam was serecznie pa

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
aniolek 2009*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw sie 19, 2010 8:49 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw sie 19, 2010 8:23 am
Posty: 17
Lokalizacja: podkarpacie
Witam was bardzo serdecznie
w razie gdyby moj post był umieszczony w niewłasciowym miejscu to prosze o przenisienie.
Jak dowiedziałam sie ze jestem w ciązy to bylam przeszczęsliwa i moj mąż oczywiście też :D chcielismy juz dzidziusia dlatego 2 kreski nie były dla mnie zaskoczeniem. Oczywiscie pobiegłam do lekarza zeby spawdzic czy wszystko w porzadku i okazało sie ze nie widac jeszcze nic w macicy, pani doktor kazał przyjsc za tydzien. Troche sei martwiłam czy wszystko ok no ale jakos przeczekałam ten tydzien i poszłam znow. Okazalo sie ze widac juz piękny zarodek - jaka ja byłam szczęsliwa. Niestety pewnego dnia zauważylam na bieliznie plamienie poszłam do doktorki i przepisałam mi luteine ale robic usg stwierdziłam ze zarodek cos kiepsko rosnie ale mowiła ze moze jeszcze nadgonic i zeby sie nie martwic. Tydzien pozniej poszłam znow do lekarza do bałam sie okopnie ale juz do iinnego zeby skonsultowac co powiedziała tamta doktora. Panie doktor powiedziała ze faktycznie zarodek jest bardzo mały i ze serduszko bije bardzo wolno a to nie wróży nic dobre i ze sa małe szanse donoszenia ciązy. Ten dzien był dla nas koszmarem znow kazali czekac tydzien i przyjsc do kontroli. Tydzien nerwow i stresu i okazało sie ze serduszko juz nie bije :( lekarz kazał mi odczekac tydzien i w razie gdyby było krawawienie to isc do szpiatala a jak nie bedzie to tez po tyg. przyjsc. W miedzyczasie miała robione jeszcze 2 razy ugs i to wszystko sie potwierdziło. Po tyg. poszłam do szpitala tam oczywscie badani i potwierdzenie ciązy obumarłej 10 tydzień :( Dostałam tabletki na wywołanie we wtorek rano dostałam krwawienie ale to jeszcze nie było to. W srode rano na badaniu stwierdzono ze jest rozwarcie i ze płod juz jest w szyjce. W znieczulenie ogólnym miałam przeprowadzony zabieg.
Nigdy nie przypuszczałam ze take cos mnie spotka byłam zdrowa brałam kwas foliowy i wogóle dbałam o siebie i taka strata. staram sie myslec pozytywnie ale nie zawsze mi to wychodzi. Jednak wierze ze kiedy bedziemy miec ukochanego dzidziusia :D Narazie niestety musimy odczekac troszke. Przeprasza ze tak sie spisalam ale czułam ze potrzebuje tego forum i waszego wsparcia.


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 30866 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 1525, 1526, 1527, 1528, 1529, 1530, 1531 ... 1544  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Po stracie

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra