Widze
Ptysiok, że czytasz tylko to, co chcesz czytać, a nie to, co piszę na prawdę.
Napisałam, że w czasie @ wydawało mi się, że mam śluz płodny bo wyglądał tak, jak napisałam. A potem w połowie cyklu, wystąpił biały, bezzapachowy i nierozciągliwy śluz o kontystencji kleju. Wiec jak mozesz, to czytaj wszystko dokładnie.
Baaardzo mi przykro, że stwierdzasz, że to co mówie to "To chamówa na maxa!!!!!". Będąc zaledwie (wtedy) kilka dni na forum, nie wiedziałam, jak Wy to nazywacie.
karlik pisałam tak, owszem, bo byłam skrajnie załamana. Wydawało mi się, że nawet jak będę próbować nie wiem ile razy, i tak się nie uda.. Tylko po pewnym czasie, wróciła do mnie nadzieja.. Pogodziłam sie z tym, co się stało. Nie mówię, że zapomniałam.. Jak to ktoś ładnie napisał-nauczyłam się żyć z tym bólem i cierpieniem. Ale to nie zmienia faktu, że w przyszłości chcę zostać matką. Owszem, jest to ryzyko, dlatego sobie odpuściłam dla dobra 2 malucha. Bo zależy mi na jego zdrowiu u życiu bardziej nawet niż na swoim. Jakbyś dobrze czytała, wiedziałabyś, że 8 tygodniowej. Najprawdopodobniej, poronienie nastąpiło w tym samym tygodniu, co dostałam @ (bynajmniej tak to skomentował mój gin. Ale z tego co widzę po Waszych wypowiedziach, powinnam go zmienić, bo zbyt kompetentny nie jest). Ja igram z Waszymi uczuciami... Niby jak...? eh..
Ptysiok radzę na nowo poduczyć się matematyki. "Jeszcze 3 razy tyle co jest na świecie i będzie w twoim wieku!!!!!!!!". 3*3=9
a nawet, 9+3=12. (tak jak Ty to skwitowałaś, nie ma skonczonych 4, więc licze 3. Tak jak Ty mi skomentowałaś, gdy ja za 3 tygodnie skończę 17).
Ty się dowiesz........to koniec moich dyskusji z toba , bo to i tak nie ma sensu!!! "Gratuluje pomysłu" na nowa zabawę w dom-tym tazem żywymi lalkami i współczuję rodzicom obydwojga.... Zabawę.. szkoda, że własnie tak traktujesz dziecko, bo ja na tyle głupia nie jestem, by sie nim bawić. Jeśli juz chcę je mieć, to po to, by je kochać, opiekować się nim, poświęcać się dla niego jak mogę najbardziej, a także zapewnić mu wszystko, czego pragnie.
Ze względu na to, poczekam. Przykro mi troche, że nie najeżdżacie na mnie ze względu na to, że chciałabym zostać matką, wyzywałcie od dzieci i chamów i posądzacie, że uważam dziecko za zabawkę i pozbędę sie go przy 1 lepszej okazji. Żeby tak właśnie było, musiałabym być bez serca. Musiałabym tego dziecka nie kochać. A to, że mam 16 lat 11 miesięcy i 11 dni i za 19 dni skonczę 17 lat, nie znaczy, że nie potrafię kochać dziecka i nie traktować go jak zabawkę, którą za parę dni wyrzucę bo mi się znudziła. Tak może myślą 5-latki... a widzę, że właśnie za taką mnie uważacie. Tak więc wybaczcie, ale tak nie jest. Ale z resztą, po co ja to tłumaczę, skoro i tak uważacie mnie za maluszka, który wciąż chodzi w pieluszkach :/
I nie ukrywam, że jest mi szaleńczo przykro, że to czytam...
A Pani
Ptysiok chyba również zapomniała o kilki rzeczach,które mi pisała kilka stron wcześniej.
Ptysiok pisze:
tarjaaa ja znam bardzo wiele dziewczyn, które chodzą z brzuszkami do szkoły. Myslę, że nie bedzie ci to przeszkadzał.....w końcu ciąża to nie choroba.
Tylko, jak się dowiedziała, że jestem dokładnie 19 dni młodsza niz powiedziałam, to zmieniła zdanie... hm.. dziwne...
Brak słów.. Masz racje, skończmy ten temat, bo to i tak nie ma sensu. Bo co nie powiem, i tak będzie źle...Może faktycznie, źle zrobiłam, że się wogóle odezwałam.. Przepraszam, więcej tego nie zrobie...
, bo pozniej napewno bedziecie zalowac ze nie byliscie tu i tam, ze nie zobaczyliscie tego i tamtego itp.
. W 15 dniu cyklu nastąpił spadek temp do 36,8, ale potem gwałtownie urósł i utrzymuje się na wyższym poziomie. Kolejnym objawem jest wzmożony apetyt i wstręt (i to baardzo mocny) do zapachu papierosów, a wcześniej mi to aż tak bardzo nie przeszkadzało. Nie mogę też pominąć śluzu.. jest nierozciągliwy, bezzapachowy i białawy, może troszeczkę zółtawy.. Zdarza mi sie też być bardziej zmęczona niz zwykle, zwłasza po południu oraz nadmierne wzdęcia i gazy. @ powinnam mieć około 22, 23. Mam nadzieję, że przez najbliższe 9-10 miesięcy pożegnam się z tamponami 
