Tez czytałam o goni i nie będę się wypowiadać, bo brak mi słów...

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

blonda_londa witaj

ja też przeczytałam o goni kurcze,ale to nie sprawiedliwe,myślałam,że ona odpoczywa od forum,a ona gdzie indziej sobie siedziała

madzia dbam dbam nawet folik biore


Blonda witamy.

rozmawialam z ginekolog z polski i dziwi ja ze oni nie dochodza tutaj czemu tak sie dzieje... ona sie mna zaopiekuje jak juz dostane okresu w nosie mam tyvh konowalow

_________________

blonda_londa nie tylko tam sa tacy lekarze ja tez miałam okazje poznac lekarza który zajmował sie moja ciazą i nawet nie zainteresowało go ze miałam przed ciaza złe wyniki badań.No przyczynił sie znacznie do mojego poronienia.Teraz chodze prywatnie i juz jestem bardzo zadowolona.
Wczoraj robilam badania na hormony jutro bedzie wynik obawiam sie ze moge miec cos z tarczyca jutro sie okarze ale jak myslicie dziewczyny mozna donosic ciąze majac zle wyniki tarczycy???

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Niestetyja tez mialam złe doświadczenia z lekarzem i to prywatnym !!!!
dokładnie brzydko napisze po nazwisku
NIE POLECAM dr. Gwara -Tychy

Ja również. Płaciłam 150zł!!!!!!!!!!!!!!!!!! a jak zadzwoniłam dzień przed poronieniem że plamię to usłyszałam że to normalne i że sprawdzimy za tydzień!!!!!!!!!!!

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

rany no co wy piszecie straszne

_________________

asia_79 to ty z Tychow jesteś???Ja tam własnie byłam w szpitalu i chodze do doktora Witycha.A ty do jakiego chodzisz.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Asiu dodałam cię do przyjaciółek na 28dni:)

_________________
Staś (19tc) *03.01.2008

No i chciałam jeszce dodac ze polecam bardzo doktora Witycha.

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

Ja tak z córką byłam u "najlepszego" lekarza....bo ordynator, bo tyle lat w zawodzie....a w jego przypadku doświadczenie zawodowe przejawiało się jako znieczulica kompletna

Leżałam tyle czasu na podtrzymaniu, nic nie wiedziałam, bo nie chciał powiedzieć, latał do mojej mamy i jej mówił co i jak....a przecież obowiązuje go tajemnica...może ja nie życzyłam sobie by moją matkę informować....ale niestety....

Nie chciałam wiedzieć jakiej płci bedzie dziecko, ale nie sposób było nie wiedzieć , skoro cały szpital trąbił, że pani doktor będzie miała druga wnuczkę....świetnie!!!!!Od ludzi sie dowiedziałam....

Potem, trzymał mnie w trakcie porodu 27 godzin...i kiedy największy ból miałam za sobą, bo zaczęły sie parte przybiegł z wynikami, dziecku zanika tętno i ja w tym zmęczeniu leciałam o własnych siłach na górę na salę operacyjną...

Mała urodziła się w kiepskim stanie....moje szwy kazał ściągać praktykantce stomatologiii brrrrrrrrrr

wdało mi sie zapaenie, ale nie przepisał leków, więc ok tygodnia po porodzie dostałam krwotoku....no i szpital....

Powiedziałam mu wtedy, że juz nigdy mnie nie ujrzy.....
Ale ujrzał (wrrrrrrrrrr), bo na niego trafiłam z plamieniem....on miała dyżur....i wkurzył się, że miałam czelność iść do innego lekarza....stwierdził, że jak sobie do dotora Pyry poszłam do teraz sobie na niego poczekam.....a dziecko umarło....

Skur&%#%&%$%

_________________
MOJE NAJUKOCHAŃSZE........NAJDROŻSZE.......[*][*][*]

jedyne co ciśnie mi sie na usta to ...........................................(pipipipipipippipipipi) ale u nas w Jeleniej tez nie brakuje takich "lkarzy specjalistów"
a jesli chodzi o moja gin to powiem wam, że to zaje....... babka- naprawdę świetny lekarz
ale za to jak rodziłam Gabrysia to też musialam się o swoje wykłócić:(

_________________

Ptysiok nie moge uwierzyć co za kur... lekarz!!!Poje....jakiś!
Ja tez w szpitalu nie małam za wesoło bo akurat byłam u teściów 30 km od domu i tam zaczęłam krwawić i wyladowałam w szpitalu.Nie znałam żadnego lekarza nikt ze mna nie rozmawiał,a dowiedziałam sie od pielęgniarki co ja mam napisane w histori choroby.NIkt mi nie powiedział ze bede miała zabieg bo moje dziecko nie ma akcji bicia serca.Przyszli tylko na wizyte ordynator odstawił mi wszystkie leki i kazał byc naczczo następnego dnia dopiero potem sie od dziwczyn dowiedziałam ze mam miec zabieg wpadłam w szał poszłam do tego ordynatora i zaczęłam go faczyc pytam go czemu odstawił mi leki powiedział zeby obraz był jasny na usg kur....ja do niego zeby idiotki ze mnie nie robił....wypisałam sie na własne żądanie tylko dlatego bo nie wiedziałm co oni wiedza czego ja nie wiem chciałam isc do swojego szpitala i lekarza i czegoś sie dowiedziec konkretów,ale doszłam tylko do windy i zaczęłam krwawic na drugi dzień było po zabiegu.....

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

witam po 3 tyg nieobecnosci

gratuluje zafasolkowanym!!!!
sciskam mocno te ktore utracily swoje malenstwa...

_________________

witaj madziu
wiesz część dziewczyn które kiedyś tu się wspierałyśmy już nie zagląda,wszystko poszło na zafasolkowane

czesc madziarka ale cie dawno nie widzialam na forum co tam u ciebie slychac...

_________________






3 Aniolki [*][*][*]
Każdą maluczką duszą tak wiele ubyło...

hej madziarka nie dawno cię wspominaliśmy na zafasolkowanych, co u ciebie jak sie czujesz?

_________________
mama aniołka *10tc, 06.07.2007

u mnie dzis mija rok smutno

_________________

GirlInTheFire przykro mi
Dla twojego aniolka (*) (*) (*)

_________________


['][']