hehe, tak myślę, że chciałam koniecznie na kolejną wigilię mieć dzidzię , żeby nie było aż tak dużej różnicy wieku :d wynoszę sie na nową chatę w styczniu, cóż... a może, może??

z tego co w necie o zebach wyczytalam to to ze ktos bliski umrze ,a co do ubrania tez niewiem co ten sen mial mi powiedziec naprawde ja sie juz bo nie boje przestalam nawet sie ciesze jak mi sie sni bo chociaz w snie z nim jestem teraz moge powiedziec ze bardzo tesknie bo bardzo chcialabym go przytulic i powiedziec ze byl to glupi sen .jednej rzeczy niezapomne jak sie dowiedzialam o jego smierci ten przerazliwy krzyk matki i placz ojca to bedzie we mnie siedzialo do smierci wtedy myslam ze moi starzy przejrza na oczy i powiedza ze jestem im potrzebna i nieodraca mnie no ale to tylko zludne marzenie ktore sie niespelni

_________________
misiula3

głowa do góry, może jeszcze przejrzą...

net i słowniki podają zawsze kilka ewentualności i jest to głównie oparte na tradycji, a wszystko zależy od indywidualnego przypadku. nie przesądzaj, że jak zęby Ci sie śniły, to zaraz pogrzeb i tylko patrzeć, kogo by tu do trumny zagonić :D:D spokojnie, to tylko podpowiedzi są, symbole i tym podobne. ja mam w domu ogromniasty sennik i w sumie z niego w pracy nie korzystałam, czasem tylko z ciekawości zerknę, co tam o jakiś symbolu powie, ale z reguły to różne od moich odczuć, kiedy sobie sprawdzam. niestety - stety moje sny już dla mnie są zagadką i nie mam tej werwy, żeby odkrywac dla siebie coś nowego ciągle :D:D

Lili dużo wiesz o snach...ja musze się przyznać, że wierze w sny zwłaszcza te które pamietam bardzo długo...te które ciagle mi się przypominaja...
1. sen jaki mi się sprawdził był wypadek samochodowy kolegi...śniło mi sie dzień wczęśniej że był jakiś wypadek że to przyjaciel przyjaciółka że jest źle...
Na drugi dzień dowiedziałam się że najlepszy kolega ze szkoły miał wypadek potrącił go samochód- zmarł...
2.sen to dzień dwa przed śmiercią mojego brata...śniło mi się ... że widziałam go w trumnie... zmarł...
3. śniło mi się ciagle w szpitalu jak byłam we Wrocławiu...mały krzyż biały mały krzyż i mała trumienka...to było prorocze ... śmierć mojej córeczki...
jest mi smutno że takie sny mi się sprawdzają...
śniło mi się też ...
śmierć mamy Lagunki...

Sny mi się sprawdzają zwłaszcza te... smutne...
ale nie tylko...wszyscy mówili mi że będzie synek i ... przyśniło mi się przed usg że córeczka że będzie miała na imię Magda...i że lekarze nie pozwolą mi ją wziąć do domu bo bedzie bardzo malutka...
to też się sprawdziło...
Po śmierci Marysi śniło mi się (tak jakby wiadomość od naszej Marysi) że Adaś mój mąż niesie na ramionach ("na barana") śliczną roześmianą dziewczynke- te sny pamiętam jak dziś...
i sen z tej ciąży...że mąż wzioł nasze maleństwo w samych gatkach bez pampersa na spacer i mieliśmy niespodzianke a małego z gołą pupcią niosłam do domku

a i jeszcze jedno co sprawdzało mi się zawsze jak miałam dostać list śni mi się zawsze że w skrzynce jest dużo listów gazet a nawet książek i sprawdza się za 2-góra 3 dni dostaje list
dlatego wierze w sny zwłaszcza te które zapamiętuje i często wracam myślami do nich.

_________________

lili powiedz mi co ma znaczyc ta babcia ktora snila mi sie i normalnie przy stole rozmawiala z nami co ten sen oznacza

_________________
misiula3

misiulka to ja ci powiem co innego jakies 20 lat temu mialam sasiadke wtedy byla 3 letia dziewczynka......siedziala u nas przy oknie a ze mamy niedaleko kosciol to slychac bylo dzwony i tak sie zlozylo ze szedl pogrzeb a ona do nas mowi jeszcze takim dziecinnym glosem....ooo idzie podzieb ten podzieb przyjdzie do nas do domu......boze swiety za pol godziny wpada do nas jej mama i mowi ze jej maz a tata mojej sasiadki zmarl ...wydaje mi sie ze male dzieci przeczowaja takie sprawy....one maja kontakt jeszcze z tamtym swiatem sa bardziej wyczulone

_________________






3 Aniolki [*][*][*]
Każdą maluczką duszą tak wiele ubyło...

one jeszcze współistneją z tamtym światem, dlatego tak jest.my - dorośli, sami siebie ograniczamy w tych sprawach ("bo to niemożliwe"), one nie maja jeszcze takich barier, dla nich to naturalne. widze po mojej żabie, pamiętam siebie z okresu 2-3 lat ( niezła jestem, hihi) i to, co dla mnie było naturalne, innych przerażało. dlatego teraz nie zagłuszam w Konradzie tego. skoro ma matekę czarownicę, to byłoby conajmniej dziwne dlatego też zwsze cieszę, kiedy dzieci coś mówią o zaświatach...

mysia, za mało napisałaś, co Ci się konkretnie śniło z tą babcią?? spróbuję pomedytować i Ci napiszę, ok?

LAGUNKO coś w tym jest rzeczywiście...ja nie pamiętam z dzieciństwa takich przypadków ale napewno każda z nas miała ... coś takiego... coś w snach jest coś w tym wszystkim się kryje..coś tajemniczego i nie zawsze zrozumiałego....coś co może czasami wydaje się banalne ale po pewnym czasie układa się w całość.

LILY co o tym myślisz czy to normalne, że mi się tak śniło i śni nadal...?

_________________

Dlatego wierze w to co mowi brataniczka bo posrednio przez nia przekazuje nam co sie dzieje jak dzwonilam w swieta do bratowej to mowila ze z nia siedzial i bawil sie ona to taki maly rozbojnik a wtedy byla naprawde spokojna w dniu kiedy umarl moj brat umarl tez ojciec szwagierki tylko moj brat o 2 w nocy na drodze w drodze do pracy a on o 23 wiec mysle ze moj brat go przeprowadzil na druga strone. Potem MADZIULKA mowila ze przyszedl do niej tata z dziadkiem i z jakos pania mysle ze byla to Matka Boska. NIEWINNE DZIECI WIDZA TAKIE RZECZY .PRZYCHODZA do nas i czuwaja moze nawet sa obok nas .Po smierci brata czytalam taka ladna ksiazke na ten temat tytulu nie pamietam duzo wyjasnila

_________________
misiula3

ale jak się śni?? mi się wydaje, że wszystko jest normalne, jeśli chodzi o sny i duchy i całą tą ezoterykę. bo każdy jest inny i każdy potrzebuje czegoś innego. dlatego nie każdy ma takie same odczucia i sny, itd..

acha, moja żaba idzie teraz w objęcia Morfeusza, a ja możliwe, ze popłynę sobie razem z nim. potem Was poczytam. a jak nie usnę razem z nim, to zaraz Was poczytam

...hmmm, tak, pora się pogodzić z Panem Bogiem. tak powchodziłam w to dzisiaj z Wami i wiem, że będzie dobrze, że młoda zejdzie i nie mam sie co matrtwić. ból ustaje. cieszę się.

jakby co, to "dobranoc"

powiem wam dziewczynki ze obralysmy dzi ciekawy temat nie sadzicie wiesz lili ja tez bede bardziej wyczulona na to co mi Ania mowi a co do tych zebow co sie snia tez mi sie snily jakis czas przed smiercia mamy i zmarla.... pamietam tez jak mi edytka powiedziala o swoim snie zwiazanym z moja mama to mnie ciarki przeszly.....ja osobiscie uwielbiam takie tematy ...... jak bylam mlodsza lubilam czytac literature fachowa w tym temacie zawsze mnie to fascynowalo.....ale wiecie co moja siostra rozmawiala kiedys z jedna pania i ona powiedziala zeby nie prosic ze tak powiem swiezo zmarlych o wstawiennictwo powiedziala ze takie dusze jeszcze nie zaznaly spokoju i ze je to meczy nie wiem co tym myslec ja juz nie mam rodzicow niestety ale mam nadzieje ze beda nad nami czuwac..... i wierze ze moi zmarli rodzice opiekuja sie naszymi aniolkami w niebie....

_________________






3 Aniolki [*][*][*]
Każdą maluczką duszą tak wiele ubyło...

LAGUNKO JA TEZ WIERZE ZE NIETYLKO OPIEKUJA SIE NAMI ALE TEZ ANIOLKAMI.

_________________
misiula3

Lagunko ja tez uwazam ze ciekawy temat nam sie rozwinal!!
Temat rzeka..........
Mysle ze lili nie ucieknie od nas po ciaglych pytaniach o nasze sny
Ale to jest strasznie interesujace

_________________


['][']

trzeba wierzyc ze bedzie dobrze...ja zawsze chcialam isc do wrozki....zawsze mnie interesowal tarot sama nigdy nie stawialam......zeby mi ktos przyszlosc przepowiedzial i jeszcze do tego zeby byly to dobre wiesci .....bo juz dosc mam smutku i lez....teraz pora na pozytywne mysli...dzis mija 5 msc od smierci mamy szybko juz minelo.....czas goni niemilosiernie

_________________






3 Aniolki [*][*][*]
Każdą maluczką duszą tak wiele ubyło...

JA DO WROZKI BALABYM SIE ISC PO CO NARAZAC SIE NA TAK WIELKI STRES CO MA BYC NIECH BEDZIE LEPIEJ NIEWIEDZIEC JAKA BEDZIE PRZYSZLOSC

_________________
misiula3

A ja bylam u wrozki prawie 13 lat temu.......bardzo fajna starsza kobieta.....i wszystko mi sie sprawdzilo
Wtedy myslalam ze glupoty opowiada

_________________


['][']

wiatam nie odzywałam się kilka dnia a wydaje mi się że to całe wieki
szczególnie ścickam nowe dziewczyny,które musiały tu trafic.
oczywiście gratuluje nowym zafasolkowanym badz zaroszkowanym dziewczyną trzymam mocno kciuki za spokojne 9 miesiecy
a mi dziś śnił się piękny chłopiec miał około 2 lat patrzył się na mnie i uśmiechał się. wierzę że to mój aniołek chciał mi powiedziec że jest mu dobrze i żebym już nie płakała, bo on jest szczęśliwy

_________________


Mama Aniołka 18tc, 02.10.2007
kochamy cię Aniołku

ale tu powiało grozą

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota

Maniunie hihihi zaraz tam groza
Troche tylko odeszlysmy od tematu poronilam

_________________


['][']

oba te tematy sa straszne

_________________
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota