Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci
http://www.forum.e-mama.pl/

Za mała na rodzenie?? :o
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=3&t=3793
Strona 1 z 1

Autor:  The_Evil_Fairy [ wt paź 17, 2006 10:58 pm ]
Tytuł:  Za mała na rodzenie?? :o

Ostatnio u mojego ginekologa, kiedy spytałam o to, czy nie ma przeciwwskazań, bym mogła zajść w ciażę, dowiedziałam się, że nie, ale mogę mieć problem z porodem :/ Z prostego powodu - jestem bardzo drobną osobą, mierzę 157 cm, moja waga nie przekracza 45 kilo :/

Czy to może komplikować poród bądź stanowić zagrożenie dla samej ciąży?? :(

Autor:  Madzia [ śr paź 18, 2006 6:56 am ]
Tytuł: 

Powiem tylko tak. Wzrostu mam 163 cm a przed ciażą ważyłam zawsze od 45 do 47 kg. Dwa lata temu urodziłam siłami natury zdrowego synka, który mierzył 60 cm i ważył 5 kg :shock: Tak więc osądź sama, nie ma rzeczy niemożliwych :lol:

Autor:  wiolas22 [ śr paź 18, 2006 8:30 am ]
Tytuł: 

Wiesz to czy urodzisz sama to nie jest kwestia wagi czy wzrostu, tylko budowy ciała. Ja miałam cesarkę właśnie z tego powodu, dziecko było za duże (jak dla mnie, a ważyło 3600 więc waga była w normie) i nie zmieściło się do kanału rodnego. Ja mam 158 cm wzrostu i przed pierwszą ciążą wazyłam 43 kg, ale lekarz mi wytłumaczył że to nie ma znaczenia. Ważniejszy jest rozstaw kości miednicy, zresztą przed porodem położna to mierzy. I faktycznie to się sprawdza ponieważ moja bratowa wzrostu i wagi podobnej do mojej dwójkę dziecki urodziła naturalnie, a każde ważyło powyżej 4 kg, a miała tylko trochę szersze biodra od moich. Także nie warto martwić się na zapas, bo do tego dochodzi jeszcze kwestia jak duże może być Twoje dziecko.

Autor:  MamaOlivkiINelci [ śr paź 18, 2006 8:46 am ]
Tytuł: 

nie ma znaczenia wzrost i waga ale szerokosc miednicy- ja mialam tak przy 1 porodzie z egdy mierzyli mi szerokosc spytali ile ma szacunkowo dziecko a ja ze 3.5 (tak wyliczyli na usg) to lekarz powiedzial ze raczej nie powinno byc problemu. ale jednak przy porodzie okazalo sie z enic z tego- ciecie cesarskie i Olivka wazyla 4390 :O nie miescila sie neistety :(

Autor:  The_Evil_Fairy [ śr paź 18, 2006 9:27 am ]
Tytuł: 

Troszkę to uspokaja, ale bioder szerokich nigdy nie miałam - zaledwie [dla niektórych] 83 cm :/ Tym bardziej się martwię, nie chcę narażać zarówno siebie jak i dziecka na jakieś komplikacje [utknięcia] czy cesarskie cięcie :/

No i na pewno, jak każda chyba kobieta, nie chcę rodzić 40 godzin :)

Autor:  _Lilith_ [ śr paź 18, 2006 6:52 pm ]
Tytuł: 

moja kuzynka jest bardzo drobna...nie ma bioder wcale..urodzila silami natury 2 corki...jedna 4700 a druga 4300....nie ma reguly...niektore drobniutkie kobiety lepiej rodza niz te potezne z szerokimi biodrami... :D

Autor:  doroonia [ śr paź 18, 2006 7:35 pm ]
Tytuł: 

Biodra się bardzo rozrastają w czasie ciąży (wiem coś o tym, bo na początku nie miałam brzuszka, a już nie mieściłam się w spodnie). Kości miednicy rozsuwają się, stawy stają się bardziej elastyczne.

The_Evil_Fairy, nie martw się na zapas - pomiar coś powie dopiero w późniejszej ciąży.

Życzę, żeby wszystko było OK. Też boję się cesarki, a noszę w sobie dużą dzidzię... ale jakoś im bliżej porodu, tym bardziej godzę się z tym, że nie wszystko będzie tak, jak bym chciała. Jeszcze jakieś 3 tygodnie temu byłam przerażona myślą o cesarce, a dzisiaj podchodzę do tego tak, że jeśli to konieczne, będę musiała to przyjąć do wiadomości.

Pozdrawiam. :)

Autor:  Misiulka [ śr paź 18, 2006 9:13 pm ]
Tytuł: 

Hej i ja dodam pare swoich...pocieszajacych slowek...mam 162 cm waze 45kg w ciazy niewiele wiecej...podczas badania juz na porodowce kiedy mierza biodra i miednice takim specjalnym urzadzeniem lekarz powiedzial ze ja nie lapie sie nawet na najmniejsza skale po prostu za waska i ze na bank bede rodzic cesarka ale jak to sam ujal "niech pani poprobuje silami natury ale wg nas lekarzy cesarka na bank" i URODZILAM SILAMI NATURY wcale sie nie meczac slicznego syneczka 3200g weic mysle ze to nie zasada GLOWA DO GORY BEDZIE DOBRZE (ja nawet slyszlam ze drobniutkim latwiej :)

Autor:  The_Evil_Fairy [ śr paź 18, 2006 9:31 pm ]
Tytuł: 

No to pocieszacie mnie dziewczyny :)
Więc nie zostaje mi nic innego jak zabierać się do roboty :D

Autor:  Marta R-K [ czw paź 19, 2006 9:56 am ]
Tytuł: 

moja kuzynka 151 cm, 41 kilo przed ciaza 7 tygodni temu urodzila synka. naturalnie :!: nie masz sie co martwic :)

Autor:  FISZKA [ pn lut 12, 2007 5:28 am ]
Tytuł: 

ja wzrostu mam 156
a w 13tyg, wazylam42
to nie mam sie czym martwic? :?:

jeszcze 6 tyg.a nie wiem czy dzidziusiowi starczy miejsca bo mi zebra rozerwie :)

mam szanse urodzic naturalnie :?: :?:
przyjaciolka mi mowila ze zapewne skoncze na cesarce... :?
moze cos wiecie?

Autor:  Misiulka [ pn lut 12, 2007 8:56 am ]
Tytuł: 

Dziewczynki naprawde nie ma sie co martwic matka natura tak nas stworzyla zebysmy rodzily i zeby dzieciaczki miescily sie w nas...twoje dzieciatko moze byc troszke mniejsze z racji tego ze jestes drobna i niska ale to nie zasada...mozesz mniej przytyc...ja na porodowce mialam brzuszek jak chlebus polozne smialy sie ze urodze kotka a tu prosze synek jak marzenie 3200g i 55 cm dlugi a gdzie sie miescil...? kiedys go zapytam :lol:

Autor:  EVI_ [ pn lut 12, 2007 9:10 am ]
Tytuł: 

to raczej nie jest powod do zmartwien, moje 2 szwagierki 163cm jedna 43 druga 45 kg-istne chudzielce, urodzily po corce kazda prawie 4 kg i zyja ;)
jedna planuje juz 2 dziecko

Autor:  justynaw [ pn lut 12, 2007 12:10 pm ]
Tytuł: 

Ja mam niecałe 160 wzrostu do porodu za każdym razem ważyłam 51 kg rodziłam naturalnie jedna miała 2800 druga 3550 teraz jestem w ciąży z 3 dzidzią i mój gin nie widzi żadnych przeciwskazan :D :D :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/