Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:23 pm


Forum ciąża

» Forum ogólne » Wszyscy o wszystkim

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2391 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120  Następna
Autor Wiadomość
Post: pn mar 10, 2014 10:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:20 pm
Posty: 1032
siaasia No cześć, jesteś :D Słuchaj Ty się nic nie martw, na pewno za 2 tygodnie, ujrzysz już na Usg Kochanego Fasolka-zobaczysz!!! Jeśli ciąża jest młodsza o tydzień, to pewnie dlatego nie było jeszcze widać Maluszka. Z Kordiankiem miałam podobnie, tylko ja poleciałam do gina już w 5 tygodniu, i był tylko pusty pęcherzyk. Podobnie jak Ty, myślałam że zwariuję do kolejnej wizyty, na dodatek dostałam plamienia i myślałam, że już po Dzidzi... :( Na szczęście po tygodniu, moim oczom ukazała się Fasolka z bijącym serduszkiem, kamień z serca normalnie. Wiem, że to stresujące wyczekiwanie, ale za 2 tygodnie, napiszesz nam tutaj, jaki śliczny jest Wasz Kruszynek/Kruszynka :D Będzie dobrze :-{:

_________________
Obrazek


Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: pn mar 10, 2014 11:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 29, 2010 2:06 pm
Posty: 8320
Lokalizacja: PL
Lilla - dzieki wielkie :cmo: niby testy pozytywne, beta ladnie przyrasta, duza jest, pecherzyk ladnie widac, duzy 19,8 mm, wiec mam nadzieje ze na nastepnej wizycie zobaczymy nasze malenstwo w calej okazalosci...
zupelnie nieplanowane, nieodpowiedni moment ale juz sobie nie wyobrazam zeby mialo Go nie byc, nasz malutki skarb ... i lekarka jest dobrej mysli, mowi ze po prostu wczesna ciaza i na tym etapie czesto nic nie widac, wiec naprawde mam nadzieje ze za 2 tygodnie jak pojdziemy to bedzie nasza Fasolcia :)

a ktos o meza pytal jak zareagowal i cyz sie cieszy - on sie cieszyl nawet jak w klasie maturalnej okazalo sie ze bedzie Tata :lol: wszyscy mieli nietegie miny a on radocha na calego :lol: jest stworzony do tej roli, bardzo sie przejmuje ,angazuje , ma super podejscie do dzieci a te za nim szaleja :)

teraz tez sie bardzo cieszy zaraz na drugi dzien kupil kwas foliowy i co dzien mi podaje, a mi dal 9 tulipankow i juz przyniosl ciuszki ciazowe i maluszkowe z piwnicy i przegladalismy :wink: co wieczor gada z fasolka, glaska brzuszek, caluje, spiewa mu, juz nawet fotki czubek zrobil nie wiem na kij mu fotki mojego tluszczu :twisted: ale on przciez dokumentuje jak nasza dzidzia rosnie :roll:
dzisiaj oczywiscie byl ze mna i kazal sie zawolac do gabinetu na USG i fotke pęcherzyka wydębił rzecz jasna :mrgreen: oj, przepraszam, naszego dzidziusia, tylko jeszcze się chowa :lol:

aaa i co jest slodkie i kochane i uwielbiam go za to - to on jest ze mna w ciazy i ze mna karmi wiec nie pije alkoholu i nie je tego co mi nie wolno :wink: ale jak trzeba sie domem zajac to juz tylko ja jestem w ciazy i ja sprzatam czy gotuje tylko jak mam sile i ochote :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt mar 11, 2014 9:57 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz mar 30, 2008 8:05 pm
Posty: 1170
no siaasia spokojnie tak jak lilla mowi, jak ciaza wczesna to pewnie zaraz serduszko sie pokaze, a nim sie obejrzysz bedzie malenstwo rozrabialo z rodzenstwem hihi
moj m to tez taki slodziak ani jednego usg nie odpuscil..zawsze sie zwalnial wczesniej z pracy i nogami przebieral w poczekalnii, a ile pytan do lekarza wiecej niz ja :lol:
przy porodzie jak tracilam przytomonosc pomiedzy skurczami bo juz nie mialam sily po 17h to sie poplakal bo myslal, ze cos mi sie stalo hehe a jak nadia juz raczyla wyjsc...ta minaa, jak przecinal pepowine to rece mu sie trzesly jak staremu alkoholikowi ...nie ma co gadac to sa chwile, ktore daja caly sens zyciu..
i musze wam sie przyznac, ze to on pierwszy kapal mala bo ja sie balam :shock: teraz mala to taka typowa coreczka tatusia
chce jej w pokoju robic antresole (mamy wysokie mieszkanie 3,30) wczoraj wszystko wymierzyl, plany juz byly dawno tylko, ze prawie caly dzien w pracy siedzial, teraz zmienil to ma pole do popisu i tak stanal i mysli, pytam nad czym, a on nad zabezpieczeniem zeby malenstwo nie wchodzilo...milo tak jeszcze go nie ma, a juz je bierze pod uwage

_________________
Nadia
Obrazek
Dawid
Obrazek
[url=http://slub-wesele.pl/]Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt mar 11, 2014 10:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:20 pm
Posty: 1032
Ach te nasze Facety hihi, nic tylko ich ozłocić :mrgreen: Na swojego też narzekać nie mogę :D Całą ciążę przeżywał razem ze mną, towarzyszył mi podczas Usg, rozmawiał do Fasolki i głaskał brzuszek :mrgreen:
mała czarna Mój M też pierwszy raz, kąpał sam Małego i teraz już, tylko on to robi :D Ja wycieram Małego, balsamuje i ubieram w piżamkę :wink: Teraz jak M nie było, to musiałam sobie sama radzić. I byłam cała mokra, tak Kordianek chlapie :lol: :wo: Podobnie do Twojego M, ma już wizję łóżka piętrowego, oczywiście jeśli pojawi się drugi Dzidziolek 8)
siaasia, mała czarna - fajnych mamy Mężów :mrgreen:
siaasia no to się cieszę, że zmieniłaś nastawienie i czekam na pozytywne wieści z następnej wizyty :D

_________________
Obrazek


Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: wt mar 11, 2014 11:46 pm 

Rejestracja: śr lut 10, 2010 11:37 am
Posty: 666
Dziewczynki kochane, zaglądam do Was codziennie, ale zwykle popijając kawę w biegu. W sb mieliśmy gości, a w niedzielę imieniny mojej mamy i miałam dużo szykowania, a mój mąż cały weekend w pracy był, bo goni ich termin projektu. Niby nie narzekam, bo on ma weekendy świetnie płatne, ale akurat wypadło, kiedy taki imprezowy weekend był.
Do tego muszę Gabi zapisać do szkoły i mam z tym problem, tzn. z wyborem szkoły, zaprząta mi to głowę bardzo, byłam już w tych szkołach, u nas w miasteczku jest taka niefajna sytuacja z tymi szkołami, przepełnione na maksa, mogę ją zapisać też do okolicznej miejscowości, ta szkoła fajniejsza, klasy malutkie jak w prywatnej, ale mam wtedy inne wątpliwości i tak trudno mi zdecydować, nie ma rozwiązania idealnego. No ale nie pora się o tym rozpisywać.
Wczoraj mieliśmy okropną sytuację, bo potrąciliśmy psa i niestety nie przeżył :(, pies dosłownie wtargnął nam pod koła, nagle wyskoczył, leciał jak w amoku, nie jechaliśmy szybko, bo to taka wąska ulica z dziurami w dodatku, ale czasu na reakcję nie było, jeszcze mój mąż widząc, że nikogo nie ma na przeciwległym pasie, odbił dając psiakowi szansę, ale niestety on leciał przed siebie na nic nie patrząc. P wyszedł sprawdzić co z pieskiem, ale nie żył, nie widać było właściciela, tam obok jest sklep, więc powiedziałam mu, żeby wszedł zapytać, no ale zaraz podeszły dwie dziewczyny, powiedziały, że znają tego psa, że widziały sytuację całą i że ktoś nie zamknął bramy na posesji. Poszły powiadomić właścicieli. Niby nie nasza wina, nic nie mogliśmy zrobić, ale dziś cały dzień myślałam czy np jakieś dzieciaki nie rozpaczają po tym piesku. Nie był to szczeniak, ale chyba jeszcze dość młody pies i taki głupiutki trochę, szkoda, że właściciele nie upilnowali jego bezpieczeństwa :(.

siaasia- na pewno wszystko będzie dobrze i na następnej wizycie zobaczysz serducho bijące jak dzwon :).

Przepraszam, że tak tylko o sobie, postaram się następnym razem bardziej odnieść do tego co pisałyście :)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 10:43 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 29, 2010 2:06 pm
Posty: 8320
Lokalizacja: PL
hej :)

kaori -ojoj przykre zdarzenie :( ja bym sie dlugo zadreczala a co jakby to bylo dziecko a nie zwierzak, ze psiak moze czegos sie przestraszyl, ze ktos za nim teskni i placze i nigdy nie bedzie myslal w sposob ze to on nie zamkal bramy tylko ktos mu rozjechal psiaka itd, chyba bym sie zadreczyla :?
ale niestety zdarzaja sie takie sytuacje ze mimo checi nic sie nie da zrobic, nie da sie uniknac i zapobiec :(

co do szkoly to tez bysmy mieli niezly problem ale nas na szczescie ominie :wink: mam nadzieje ze uda sie wybrac najlepsza opcje :)

u nas tez chlopakow od poczatku kapie B. :) ja tylko okazjonalnie :) z czego to ja asystowalam przy kapieli berata, kuzynow itd i wiedzialam co i jak niby, ale pierwsza kapiel w domku to B. od razu wzial malego , podlozyl pieluszke zeby sie nie slizgal, polozyl sobie na przedramie i chociaz bylo to pierwsze malenstwo jakie w zyciu dotykal doskonale wiedzial co i jak achhh pamietam jak wtedy pekalam z dumy :mrgreen: pierwsze przewijanie juz w szpitalu zaliczyl i tez nic nie podpowiadalam a dokladnie wiedzial co robic i jak zeby bioderek nie uszkodzic itd :)

z drugim to juz w ogole zero stresu, pierwszy go trzymal na rekach po porodzie i od razu przebieral, takiego mokrego zaraz po urodzeniu :D nawet wiedzial jak mi go do cyca przystawic, w ogole nie potrzebowalam poloznej :lol: ( a bylam po cc, lezalam tlko na plecach najpierw i mialam prawa reke w gipsie :wink: )

heh z checia przezyje te cudowne chwile jeszcze raz, tylk obez gipsu :lol:


fajnie dziewczyny ze mamy takich udanych tych mezow :mrgreen:

ja wczoraj bylam z chlopakami u kolezanki, dzisiaj po prezent a jutro na imprezke urodzinowa :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 3:49 pm 

Rejestracja: śr lut 10, 2010 11:37 am
Posty: 666
siaasia pisze:
hej :)

kaori -ojoj przykre zdarzenie :( ja bym sie dlugo zadreczala a co jakby to bylo dziecko a nie zwierzak, ze psiak moze czegos sie przestraszyl, ze ktos za nim teskni i placze i nigdy nie bedzie myslal w sposob ze to on nie zamkal bramy tylko ktos mu rozjechal psiaka itd, chyba bym sie zadreczyla :?
ale niestety zdarzaja sie takie sytuacje ze mimo checi nic sie nie da zrobic, nie da sie uniknac i zapobiec :(


No zdarzenie bardzo przykre, serce mi waliło okropnie, jeszcze z dziećmi jechaliśmy i dopytywały się co się stało. Nie powiedziałam całej prawdy, bo Gabi to wrażliwiec i by przeżywała.
Na szczęście to nie było dziecko i nie będę się zadręczała taką hipotetyczną sytuacją, bo bym zwariowała. To, że nam wyskoczył pies nie znaczy, że bardziej niż innym kierowcom może nam wyskoczyć dziecko. Oboje jeździmy z głową, mój mąż 18 lat ma prawo jazdy i nigdy nie miał do tej pory takiego zdarzenia, to niestety przykry przypadek losowy, coś co się zdarza i nie masz na to wpływu.
No i tym, że ktoś nigdy nie będzie myślał, że to on nie zamknął bramy tylko ktoś mu psa potrącił też się nie będę zadręczała, bo taki jest fakt, że nie dopilnował bezpieczeństwa psiaka. My jechaliśmy zgodnie z przepisami, wieźliśmy dzieci, nie zagapiliśmy się, nie ma w tym naszej żadnej winy, tam nie ma pobocza w zasadzie jest wąski chodnik i od razu posesje przy samej ulicy. Nie dało się zareagować wcześniej. Piszesz, że nie dało się zapobiec ani uniknąć, no właśnie dało się jakby właściciele przypilnowali swojego psa. Szkoda mi okropnie zwierzaka i zdarzenie bardzo niemiłe. No ale to tyle.

A Fisiek nie idzie do szkoły teraz? Bo widzę po suwaku, że zaraz kończy 6 lat, czyli jest z pierwszej połowy roku :).
A jak się czujesz? Nie dokuczają objawy pierwszego trymestru?

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 6:45 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz mar 30, 2008 8:05 pm
Posty: 1170
kaori bardzo wspolczuje, ale to nie wasza wina..nigdy nie przyszlo by mi do glowy gdybac co gdyby to bylo dziecko..
moi tesciowie mieszkaja na przedmiesciach i tam co chwila jakis pies biega po ulicy, ludzie nie maja za grosz wyobrazni niestety, zostawiaja bramy otwarte albo puszczaja tak poprostu niech sie wybiega po wsi...masakra, a potem czlowiek musi przezywac takie sytuacje
siaasia oj tak mezow mamy udanych :lol: moj byly szwagier nie przebral malego ani razu... bo mu smiedzialo i chcialo mu sie rzygac wybaczcie za doslownosc, znajomy tez nie przebierze bo dziecko takie wątłe jeszcze by krzywde zrobil..kazda wymowka jest dobra niestety
ja po pierwszych dniach kiedy mala przyszla na swiat pytalam mojego czy czasami nie ma jakiegos dziecka w polsce o ktorym nie wiem bo wszystko robil tak jakby juz mial wprawe hehe a ja wyrodna matka trzeslam tylkiem
mysliscie, ze powinnam juz brac kwas foliowy? moj gin mowil, zeby miesiac przed staraniami, na necie pisza zeby 3 miesiace przed..a tak akurat od czerwca bysmy chcieli zaczac dzialac i sama juz nie wiem

_________________
Nadia
Obrazek
Dawid
Obrazek
[url=http://slub-wesele.pl/]Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 9:17 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 29, 2010 2:06 pm
Posty: 8320
Lokalizacja: PL
kaori - ale nie nie, ja Wam nic nie zarzucam, nie wiem dlaczego odnioslas to do siebie i tlumaczysz ze nie macie wiekszych szans ze to moglo byc dzieck oczy cos, albo kto ile ma prawo jazdy, to nie o to mi chodzilo, wlasnie Wy dobre podejscie macie , ja napisalam ze ja tak mam ze miesiacami rozkminiam co by byl gdyby chociaz nie mialam na to wplywu i to nie jest dobre i tak samo ze Wy nie mieliscie wyjscia i nie mieliscie jak zapobiec, a nie wlasciciel, ktory mogl pilnowac zwierzaka.

a Fisiek w PL szedlby do szkoly i mialabym zagwozdke do ktorej :wink:

a czuje sie w porzadku, pare razy mnie zmulilo a tak to nic sie nie dzieje :)

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 10:23 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 03, 2011 1:20 pm
Posty: 1032
kaori :-{: Jeju ale miałaś przeżycie razem z M...nie zazdroszczę, to musiało być dla Was wstrząsające. Są w życiu sytuacje, zdarzenia, na które my ludzie, nie mamy żadnego wpływu. I tak było u Was. Wiem, że to przykre to co Was spotkało, masz myśli zaprzątnięte tą sytuacją, pewnie troszkę wyrzuty sumienia, co by było gdyby, do tego szok, smutek, żal...ale nie ma tutaj Waszej winy. Szkoda pieska, ale taki był jego los, wyleciał niepostrzeżenie biedak i stało się. Czas, czas i jeszcze raz czas ukoi Twoje myśli. Na drogach ginie bardzo dużo zwierzątek. Za jakiś czas, Twój nastrój się poprawi. Szkoda też Dzieciaczków, ale bardzo ładnie postąpiłaś, że nie powiedziałaś prawdy o piesku :-{: Będzie lepiej, zobaczysz, trzymaj się i nie rozmyślaj o tym za bardzo :-{:
siaasia O tak jest, mamy super menów hihi :mrgreen: Przyjemnych urodzin jutro:)
mała czarna Kwasik foliowy możesz już teraz zacząć sobie brać, akurat na 3 m-ce przed :mrgreen:

_________________
Obrazek


Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 12, 2014 10:45 pm 

Rejestracja: śr lut 10, 2010 11:37 am
Posty: 666
siaasia- ano tłumaczę, bo nie rozumiem zupełnie tego Twojego odniesienia, że analizowałabyś, że to mogło być dziecko. Trochę mnie przeraziło to co napisałaś ;).
Ja zwykle też mam tendencję do analizowania i rozmyślania, ale może jednak po prostu jestem mniej wrażliwa, bo o większości z tych rzeczy, o których napisałaś ja nie pomyślałam. A sytuację wyjaśniłam, żeby było jasne, że nic nie mogliśmy zrobić. Dobra, koniec tematu, chcę jak najszybciej o tym zapomnieć. Była to po prostu bardzo niemiła sytuacja.
Czy ja dobrze rozumiem, że wybieracie się za granicę? :) Kiedy i gdzie? Napisz jak możesz :)

malaczarna- myślę, że spokojnie możesz zacząć powoli przymierzać się do folika :). Mi też coś w głowie kołacze, że 3 miesiące przed warto brać.
Antresola- super sprawa :), zazdroszczę tak wysokiego mieszkania :). Jak robiliśmy remont to szukając inspiracji widziałam kilka świetnych aranżacji z antresolami w pokojach dziecięcych :).

Hehe, widzę, że tu się klub żon mających fajnych mężów zawiązał. Dopisuję się :). Zawsze mogę liczyć na mojego męża i to jest super.

Lilla- a Ty gdzie się kochana dziś podziewasz? :) O! Jak wysyłałam swojego posta to się Twój pojawił akurat i doczytałam :). Dzięki za słowa wsparcia :), dziś już się otrząsnęłam trochę. Moi znajomi kiedyś rano wracali znad morza i jechali lasem i nagle sarna im wyskoczyła. Chcieli być w porządku, więc zgłosili sprawę na policję, żeby ktoś tą biedną zwierzynę zabrał z drogi. Powiedzieli, że zadzwonią gdzie trzeba i przyjadą odpowiednie służby, czekali ponad 1,5 godziny, a mieli w samochodzie dwoje dzieci, które strasznie się niecierpliwiły. Też im nie powiedziała koleżanka prawdy, tzn. powiedziała, że sarenka jest trochę ranna i przyjedzie ktoś zabrać ją do szpitala, jej córka potem opowiadała to z przejęciem Gabi. Dzieci się za bardzo takimi rzeczami przejmują, jak można to lepiej im oszczędzić drastycznych szczegółów.

Malgora- odezwij się. Jak dziewczynki?

Wybrałam szkołę :). Nie było to łatwe, ale wybrać muszę. Miałam wybór między naszą rejonową, która jest tak przepełniona, że niedługo chyba zaczną na dachu uczyć :roll: , mają być 3 zmiany, także jak za 2 lata Wiktor by poszedł też tam to mogłoby być tak, że jedno np na 8 do 11, drugie na 12 do 16.30 i nic bym nie robiła tylko latała z nimi, a super blisko też nie jest, bo ze 25 min na piechotę. Nie ma żadnych zajęć dodatkowych, bo w szkole nie ma w związku z przepełnieniem na to ani czasu ani miejsca. W-f gdzie się da- ping-pong, boisko szkolne (duże, więc czasem i 3 klasy na raz mają tam wf, oczywiście w sezonie poza zimowym), czasem przy odrobinie szczęścia trafi się sala gimnastyczna :roll: Druga szkoła to szkoła w okolicznej miejscowości, spory budynek, ale w każdym roczniku tylko jedna klasa, najliczniejsza 19os :), jak w prywatnej ;), nie ma zmian, są zajęcia dodatkowe- basen, sks, kółka przyrodnicze, teatralne i dziennikarskie dla starszych klas. Chętnie przyjmują dzieci spoza rejonu, bo jak pisałam budynek spory, chcą w tym roczniku zrobić dwie klasy. Brzmi świetnie, ale chcąc zapisać do tej szkoły musimy kupić drugi samochód, samochodem jedzie się tam od nas 5 min, ale inaczej jest dojechać bardzo ciężko (trzeba by było sporo dojść albo podjechać jednym autobusem i dojechać dalej busikiem), no i boję się trochę, że może w starszych klasach Gabi chciałaby już sama wracać, gdzieś pójść z koleżankami po szkole, a tu zawsze mamusia po nią przyjedzie ;). No ale kilka osób od nas tu z osiedla zapisuje też tam, także jakby co nie będzie w tym osamotniona ;). A jednak najważniejszy jest dla mnie jej komfort psychiczny w szkole i jej bezpieczeństwo, w tej szkole rejonowej dzieci na przerwie same sobie mogą wyjść ze szkoły, nikt na to uwagi nie zwraca, jest tam tak tłoczno i głośno na przerwach, że robi się straszny chaos.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw mar 13, 2014 11:01 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 29, 2010 2:06 pm
Posty: 8320
Lokalizacja: PL
hej :)

kaori - to ja jeszcze wyjasnie tylko dwa slowa zeby nie bylo jakichs niedomowien, ja od poczatku pisze ze wiem, iz nie mieliscie wyjscia, nie bylo co zrobic, nie dalo sie, takie sytuacje losowe sie zdarzaja i niestety trzeba sobie jakos z tym poradzic i wlasnie ze to jest dobre ze mimo jakiegos smutku i poruszenia umiecie sie od tego odciac bo tak powinno byc, trzeba umiec sobie radzic z takim stresem itd, a ja sobie pomyslalam co ja bym zrobila w takiej sytuacji i takie a nie inne mysli mi sie nasunely, nic nie poradze, ale to tylko i wylacznie mi i odruchowo o tym napisalam, ze mam tendencje to zadreczania sie rzeczami na ktore nie mam wplywu i nie cofne czasu co nie jest dobre i jakos chyba przy okazji chcialam sie podzielic z Wami ta moja wada i przypadloscia i sama nie wiem jakos glupio wyszlo.

mysle ze dobra decyzje podjelas, nawet z tymi dojazdami da sie ogarnac, a warunki o niebo lepsze :) my dojezdzamy do przedszkola Fisia pol godziny jak sa korki to dluzej.

ano tak planujemy i w koncu te plany chyba sie zrealizuja- mamy wyjechac do UK :wink:


malaczarna-
miesiac to chyba az swiat, przynajmniej na moim foliku tak jest napisane ze miesiac przed brac ( a chyba im najbardziej zalezy zeby jak najwiecej folika sprzedac :P ) a wiekszosc kobiet bierze dopiero po zaplodnieniu i jest to wystarczajace :)

Lilla - prezentu nadal nie mamy bo oni sami nie wiedza co najpierw gra potem auto z klockami grrr a ja latam jak glupia w te i nazad zeby bylo to co chca :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw mar 13, 2014 12:23 pm 

Rejestracja: śr lut 10, 2010 11:37 am
Posty: 666
siaasia- spoko :) ja nie odebrałam tego absolutnie, że coś mi zarzucasz. Kiedyś też chyba miałam bardziej tendencję do analizowania i przejmowania się bardziej niż należałoby, z wierzchu potrafiłam być twarda, a w środku mieliłam coś setki razy. Nie wiem, być może dwa tragiczne wydarzenia w moim otoczeniu, które miały miejsce w ostatnim roku, nauczyły mnie, że nie można przejmować się i żyć za długo rzeczami, które nie są tragediami życiowymi.
No to poważne plany emigracyjne macie, trzymam kciuki :)
Miłej imprezki urodzinowej :). My mamy teraz urodziny siostry ciotecznej dzieciaków, a chrześnicy P, ale nie robią jej żadnej imprezy, także urodziny w pn, ale mam jeszcze chwilę na kupienie prezentu, bo zobaczymy się pewnie dopiero w kwietniu u teściów. A w ostatnią sb zaproszeni jesteśmy do córki znajomych na urodziny ich córki, robią na sali zabaw, więc się dzieciaki wyszaleją. Muszę się też za prezentem rozejrzeć.

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw mar 13, 2014 3:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz mar 30, 2008 8:05 pm
Posty: 1170
ja mam dzisiaj jakies zacmienie umyslu, ciagle sie zawieszam i ciagle bym jadla :evil: ale nad tym ostatnim panuje
wybieram farby do pokoju i nie moge sie zdecydowac, eh masakra co za dzien
bylam dzisiaj w up na podpisie...sama nie wiem po co tam laze, pracy juz nie szukam, ubezpieczyc moze nas m..to po co sobie nerwy szargac, nastepny za 3 miesiace i chyba im pokaze srodkowy palec
kaori dobrze zrobilas z ta szkola jak w sumie niedaleko macie,wazne, ze corcia zadowolona ja mialabym gorzej bo nie mam prawka :(
na szczescie mamy fajna szkole pod domem,moj chrzesniak od wrzesnia idzie, teraz byli na dniach otwartych to zachwycony, moja siostra jako nauczyciel zna tam troche towarzystwo pedagogiczne, ze sie tak wyraze i jest w porzadku, zajecia dodatkowe tez sa, ale i ta od ptzyszlego roku chce nadie zapisac na gimnastyke, tam gdzie mamusia chodzila, ale niestety musiala skonczyc z powodu kontuzji, takie moje niespelnione marzenia hihi, m znowu chcialaby na basen, ale moim zdaniem ona jest taka drobna jak ja i lepiej gimnastyka hehe fakt jest taki, ze sama wybierze co jej sie bedzie bardziej podobalo i nam go... do tego 8)
ja w ogole bardzo ubolewam nad tym, ze pojdzie jako 6-latka, to niesprawiedliwe rodzice powinni miec prawo wyboru i kazdy powinien sam decydowac o swoim dziecku

_________________
Nadia
Obrazek
Dawid
Obrazek
[url=http://slub-wesele.pl/]Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: pt mar 14, 2014 2:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
Witajcie dziewczyny....
Mam do was 2 pytania...

Używacie zmywarki w domu? Ja mam i ostatnio kupiłam odświeżacz do niej z Rossmanna i totalna masakra.... Ten płyn w tym opakowaniu miał wystarczyć na 60 myć a pod wpływem chyba temp wszystko się wylało mi na naczynia... Śmierdzi w całym domu... fuuu
Jakie wy używacie?


Nie wiecie co się stało z wklejaniem suwaczków? Mi pisze błąd nie można wkleić [url] nie wiem o co chodzi...
Musiałam usunąć to bo nic nie dało się zmienić... Pomożecie? :)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 19, 2014 1:05 pm 

Rejestracja: śr lut 10, 2010 11:37 am
Posty: 666
Dziewczyny, oczom nie wierzę, prawie tydzień ciszy? Gdzie się podziałyście?

Darka- ja zmywarki nie posiadam, urządzaliśmy mieszkanie jak byłam w ciąży córką i wtedy nie widziałam potrzeby zmywarki, inaczej niż teraz ;), a że kuchnię mamy nie za dużą to sobie darowałam, przy remoncie na pewno pomyślę o zmywarce.
A z suwaczkami to już chyba wszytko ok, chociaż ja i tak się nie znam, mam od kilku lat te same :).

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw mar 20, 2014 5:24 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr gru 29, 2010 2:06 pm
Posty: 8320
Lokalizacja: PL
hello :)

laski, co tam u Was ?


Lilla
jak Kordianek ? testowałaś ? :)

malaczarna- co tam slychac ?

Darka
witaj :) ja nie wiem rzeczy do zmyarki kupuje maz on je aplikuje i w sumie on ja laduje i rozlwadowuje wiec ja nie wiem co tam jest :lol:

mnie przeziebienie meczy a to niedobrze bo musze uwazac a tyle rzeczy do pozalatwiania i tak nie w jedna ni w druga :?

_________________
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: czw mar 20, 2014 8:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 16, 2011 11:01 am
Posty: 4316
Lokalizacja: Cieszyn
kaori zmywarka fajna rzecz :D My zaczęliśmy tutaj w nowym mieszkaniu mieszkać i dopiero po 3-4 miesiącach zaczęliśmy używać zmywarki ;) teraz już się przyzwyczailiśmy do tego i bez zmywarki nie da rady ;)

A jeśli chodzi o suwaczki to w dniu następnym błąd został naprawiony i można było wklejać i już żaden błąd się nie pojawiał :)

siaasia szkoda że nie wiesz o zmywarce ;) Dla mnie zawsze by była to jakaś rada ;) he he
A jak się czujesz w ogóle? :)

_________________
Obrazek
Mariusz :D 7:30, 3310g i 52 cm :D
Obrazek

Mikołaj [*] 15.06.2016 (7tc) :( :( :(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Post: śr mar 26, 2014 9:27 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 13, 2009 2:49 pm
Posty: 6539
Lokalizacja: 53°42′N 19°58′E
Dzien dobry.

Ale nadrabiania bedzie. Poczytam wieczorem i poodpisuję bo nie wiem w co rece wołozyc, nienawidze wyjazdów i powrotów potem bo cieżko jest sie przestawić :P


U nas ok.
Michalina zdrowa, czekamy na termin UCM
Tosia wczoraj skonczyła antybiotyk ja uszka, jeszcze inhalacje ma.

w UK było super, ale opisze wieczorkiem, teraz sie ide ogarnąć, bo chce na spacer isc, pogoda cudowna ;)

_________________
Piotruś *† 11 grudnia 2008r[*]
Michalina 11 grudnia 2009
Antosia 29 sierpnia 2013


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

Post: śr mar 26, 2014 9:31 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 19, 2013 6:09 pm
Posty: 494
Witam dziewczynki!!!
Ale mnie czytania czeka widzę się tu dzieje dużo.
:mrgreen:

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 2391 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120  Następna

Forum ciąża

» Forum ogólne » Wszyscy o wszystkim

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra