Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 3:07 pm


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
Post: pn lut 02, 2009 12:44 pm 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Witajcie dziewczyny!
Dawno nie odzwiedziałam forum,choć pisałam w "sama przez ciążę" bedac w ciazy i w ciezkiej depresji.Teraz zwyczajnie czasu na nic nie mam i na dodatek zwalił mi sie ciezki problem.Pomozcie mi prosze,bo nie wiem jak do tego podejsc.
Jestem mama 2 letniej dziewczynki,mojego jedynego szczescia. Wychowuje ja sama.Mala jest owocem mojego bledu i pomylki.Wdalam sie w znajomosc,bo ciezko nazwac to zwiazkiem z mezczyzna,ktory ma rodzine - 2 ke dzieci.Nigdy jednak nie mialam zadnych planow wzgledem niego.W glowie mi nie bylo ingerowac i rozbijac rodzine.kiedy zdalam sobie sprawe ze jestem w ciazy,nie bylo dla mnie srodkow posrednich,pojscia na latwizne.
Teraz place za swe bledy i pewnei zawsze tak juz bedzie.
Do czego zmierzam.Do tej pory ojciec dziecka dobrowolnie placil na nia,chcac prawdopodobnie zachowac kwestie ojcostwa w tajemnicy,oczywiscie caly czas majac pretensje do mnie,ze nie postapilam inaczej.
Ja w zwiazku z tym nie mialam pretensji.jednakze syt sie zmienila gdyz o fakcie pozamałzenskiego dziecka powiadomił zone.Nota bene prawdopodobnie nie wyszloby to na jaw gdyby nie dowiedziala sie o innych jego licznych zdradach,niestety efekt taki,ze za całe zło oskarżana jestem ja, bo ja zaszłam w ciaze, urodziłam i chyba najgorsze poinformowalam go o tym fakcie i mam czelnosc oczekiwac odpowiedzialnej postawy.
Dziewczyny nie chce sie tu uzalac nad soba,bo odpowiedzialna jestem za pewne fakty i sie nie wymiguje,jednak chodzi o dziecko.
W zwiazku z tym ze poinformowal zone,zbieram sie w sobie,choc strasznie mi trudno, zeby zlozyc dokumenty o ustalenie ojcostwa i zasadzenie alimentow. Jednak od strony prawnej nie wiem jaka jest moja sytuacja?Czy fakt,ze do tej pory placil jest argumentem,dowodem do uznania ojcostwa przez sad?Jakie alimenty na dziecko moge uzyskac?Dzieci jego sa w wieku 8 i 6 lat,zona nei pracuje,bo studiuje,wsumie to dla mnie lekki absurd,bo mozna godzic te 2 sprawy, wiec on wszystkich utrzymuje.Prawdopodobnie dokumenty dot jego wys zarobkow nie beda oddawały stanu rzeczywistego.
Blagam o pomoc,jestem na granicy wytrzymalosci psychicznej.A dodatkowo telefony jakie odbieralam ostatnio od niego,pelne nienawisci i niewyszukanych epitetów i z grozbami,powoduja,ze zaczynam sie bac zwyczajnie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn lut 02, 2009 1:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 17, 2007 1:36 pm
Posty: 3336
Lokalizacja: warszawa
Hej,

masz jakies dowody, ze placil dobrowolnie? Przelewal pieniadze na konto? Moze pisal w esemesach o pieniadzach? To jest przeslanka, ze czul sie odpowiedzialny - argument dla sadu, i na pewno moglabys wniesc o taka wysokosc alimentow. Potrzebne bylyby np wyciagi... Nie jest to dowod, bez sprawy o ustalenie ojcostwa sie nie obejdzie, ale na pewno bylby to arguiment na Twoja korzysc.
Powinnas wniesc sprawe o ustalenie ojcostwa, odebranie (ograniczenie) praw rodzicielskich i alimenty. Jesli poza kasa nie troszczy sie o dziecko, lepiej niech nie ma nad nim wladzy.
Co do wysokosci alimentow, to sady orzekaja bardzo roznie

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lut 02, 2009 1:39 pm 
ZAKAZ HANDLU
ZAKAZ HANDLU

Rejestracja: sob wrz 30, 2006 1:39 pm
Posty: 4668
Lokalizacja: Tarnów
Ja Ci niestety nie pomoge, ale chcilabym napisac Ci jednak pare slow ;)

To, ze poszlas do lozka z zonatym facetem i zaszlas w ciaze to nic ;)
Zdarza sie nawet najlpeszym ;)

Dziewczyny napewno Ci pomoga, a Ty nie wpadaj w depresje bo masz
wspaniala coreczke, czastke siebie i dla niej masz sie kazdego dnia
usmiechac ;) i przede wszystkim zyc :)

Jak Ci sie w koncu uda wyciagnac te alimenty to zapomnij czesciowo o ojcu dziecka i zyj wlasmym zycie i ciesz sie z niego przde wszystkim :)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 03, 2009 9:50 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
dzieki dziewczyny za te choć parę postów,dzieki,że choć Wy sie odezwałyście. Tak sobie myślę,czy ja rzeczywiście jestem taka beznadziejna?Czy tylko mnie zdarzyło się popełnić błąd?a może jest tak,że jest wiele takich, jak ja tylko,że o tym nie mówią,a tylko ja wobec tego podlegam jakiejś zmowie milczenia i dezaprobacie społecznej,bo mówią o tym otwarcie?Mamy jednak widać bardzo pruderyjne społeczeństwo.
Jest mi okrutnie cięzko,ale wiecie co?Wolę cierpieć i załować faktu,że spałam z żonatym mężczyzną niż nie móc już sobie nigdy spojrzeć w twarz przez fakt aborcji. Zdecydowałam, że muszę być odpowiedzialna za konsekwencje moich błędnych czynow i tyle,no a że on chciał inaczej,to zrozumiałe.Najgorsze,że wiekszość woli patrzeć płytko. Ojej jest dziecko,a nikt sie nie zastanawia - dlaczego on zdradzał??!!!Zresztą wiem,że moja sytuacja niczego go nie nauczyła,Może początkowo nim to wstrząsnęło,ale potem od czasu kiedy poinformowałam go i ciąży przez te prawie 3 lata dalej żonę zdradzał.Teraz wiem,że ma powazny problem z powściągliwością seksualną.
Ech...nie mam się do kogo zwrócić zupełnie o pomoc.Na płatną poradę mnei nie stać,a na darmową ciezko sie dostać,czasu też specjalnie nie mam,bo staram się aby mała nie przebywała długo pod opieką babci mojej,bo ona też ma swoje lata :(
A co do dobrowolnego płacenia ojca dziecka,to owszem,przelewał pieniądze na konto,i takie wydruki przelewów mogę zrobić, ale chyba poczuł się ostatnio z tego zwolniony po tym, jak poinformował zonę,bo raz że płaci z opóznieniem,a poza tym mniej...
Co robić?Tak krok po kroku?


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 03, 2009 10:09 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz cze 17, 2007 1:36 pm
Posty: 3336
Lokalizacja: warszawa
moze rozejrzyj sie po dziale samotnych mam, wiele z nich wnosilo takie sprawy - o ustalenie ojcostwa i alimenty

tu masz link do artykulu na ten temat, w rozdziale "ustalenie ojcostwa" jest wzor pisma jakie trzeba zlozyc

http://www.gazetapodatnika.pl/artykuly/ ... a_2370.htm

zlozenie wniosku jest bezplatne.

Na pewno bedzie waznym dowodem ze przelewal kase - przygotuj wydruki i je dolacz (poswiadczone przez bank najlepiej).

A co do Twojego stanu emocjonalnego - oj, nie osadzaj siebie tak surowo. Facet jest tak samo odpowiedzialny za to, co robiliscie. A Ty masz dziecko, i o nim mysl. Przeszlosci nie zmienisz

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 03, 2009 1:15 pm 

Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:45 am
Posty: 2442
Lokalizacja: z krainy miłości
elduende- nie karć się tak!!
Głowa do góry przede wszystkim!! Dasz radę,jesteś silną kobietką z tego co piszesz i wiesz czego chcesz!

Poszukaj u nas na forum wskazówek odnośnie ustalenia ojcostwa itp. bo w tym niestety nie pomogę..
Ale czytałam na forum o takich sprawach i jest tego dość sporo..napewno coś Ci to rozjsni i choć troszkę pomoże.. :)

Naprwadę będzie dobrze i nie masz się czym przejmować!!Masz dla kogo żyć i to jest najwazniejsze!!!


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 27, 2009 4:16 pm 

Rejestracja: śr sie 27, 2008 1:54 pm
Posty: 1578
jesli dalej ci przez telefon grozi nagraj rozmowe nawet poprzez głosik i innym telefonem czy na komputerze(mikrofony sa od 4zł nawet) - i pusc to w sadzie, nikt nie ma prawa ci grozic bo za dziecko jestes odpowiedzialna w tym samym stopniu co on-wkoncu nie jestes wiatropylna prawda?

_________________
Obrazek
Obrazek
NATANEK


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw mar 19, 2009 9:53 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Bardzo Wam wszystkim dziekuję za słowa wsparcia i rady. Przepraszam tez ,ze dlugo niE reagowałam,ale masa zajęc...
Co sie zmieniło,mianowicei byłam na poradzie prawnej u prawniczki "zorganizowanej" dzieki moim znajomym.Rzeczywiscie jest tak,ze z uzyskaniem darmowej porady prawnej jest w Polsce kosmicznym problemem,a umowmy sie ,ze przecietnego obywatela nie stac,aby zaplacic min 150 zl nie majac gwarancji,ze bedzie tego namacalny efekt.Suma summarum pani prawnik,odniosłam wrazenie ze orientuje sie w temacie mniej niz ja sama...to primo.Poza tym zasiala we mnie sporo watpliwosci. Poczawszy od tego,ze sprawa moze sie ciagnac minimum 1 rok.
Sama nie wiem co zrobic,najprostszym rozwiazaniem i dla niego i dla mnei byłoby załatwic te sprawe polubownie tj, uznaje dziecko w USC a co do alimentow spisujemy u notariusza ugode alimentacyjna,lecz niestety nikt nei jest w stanie powiedziec mi,tzn nie trafiłam na kompetentna osobe,czy notarialana ugoda alimentacyjna ma taka sama moc prawna co standardowy wyrok sadowy,chociazby w kwestii renty w syt gdy ojciec umiera etc itd..
Co do watpliwosci to jeszcze sama sprawa alimentow. Kiedy juz zdecyduje sie zlozyc pozew,on otrzymawszy go do reki,z pewnoscia zaprzestanie dobrowolnie placic,a dla mnie i dziecka znaczy to tyle,ze bedziemy miały sporo mniej na zycie,niestety nie stac mnie na taka dziure finansowa.Poza tym,jesli nie bedzie chcial dobrowolnie uznac dziecko,czekaja nas badania genetyczne,finalnie ja nic nie trace,bo po potwierdzeniu ojcostwa on mi musi koszt badania zwrocic,ale to ja zakładam poczatkowo pieniadze,gdyz to ja składam pozew.Takie badanie na potrzeby sadu to w Krakowie ok 1300 zl..coz tego tez nie mam...
A i chyba najwazniejsze,w zwiazku z jego dotychczasowym trybem zycia z czego wynikały wszystkei jego zdrady,zmienił prace i zarabia mniej. nawet jesli jest to na papierze,o reszcie wiedziec nei bede,a przed sadem z pewnoscia zanizał bedzie dochody i gwarancji nie mam zadnej,ze sad przyzna mi alimenty w wysokosci kwoty jaka sam dobrowolnie wpłacał.
Czuje sie,jak w potrzasku,nie wiem jaka decyzje podjać....Chciałabym aby znalazł sie ktoś,kto powie mi,ze najlepiej zrobic,tak i tak bez watpliwosci...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw mar 19, 2009 5:59 pm 

Rejestracja: pt cze 06, 2008 5:57 pm
Posty: 282
Lokalizacja: trójmiasto
ugoda u notariusza nie ma praktycznie zadnej mocy prawnej.
ja podpisywałam ugode przed sądem- założyłam sprawę-poinformowałam tatusia i obgadaliśmy wszystko sami. rozprawa trwała ok 20 min. ale nie było problemów z ojcostwem.

mozesz spróbować zrobi tak samo a jak będzie stawiał sie w sadzie to sędzina sama wyznaczy termin badania i on będzie płacił jesli okarze sie ze jest ojcem-formalność.

powodenia 3maj sie i nie poddawaj sie!!!!!!!!!!!!!!!!!

a i wal alimentów ile sie da. mozna mu zabrac max 60 % pensji czy jakos tak. i zawyż to co hciałabys dostac bo sąd czesto obniża ale nigdy nie zawyża żadanej kwoty. zbieraj rachunki za utrzymanie dziecka. zabezpiecz sie dowodami bo nigdy nie wiadomo.

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 09, 2009 8:52 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Jeszcze raz serdecznie wszystkim dziekuje za pomoc i wsparcie jednoczesnie."Tatus" mojej córki własnie zadzwonił w ub tygodniu,ze nie może wpłacić mi alimentów w kwietniu,bo nie ma pracy,że szuka ale znaleśc nie możę, że ma długi i że na poprzednie alimenty pieniądze pozyczał,a na dodatek zaserwował mi tekst,że albo wyladuje w więzieniu (za alimenty) albo na drzewie...(moj komentarz w myslach:no pewnie najlepiej jest sie wziąć powiesić i niech sie znowu kobiety o wszystko martwią...) Mnie sie nogi ugięły,bo nie dosyć że swieta to jeszcze mała mi choruje od prawie 2 tygodni,pieniądze znów leki wyssały,na domiar złego nadal kaszle,mimo że kataru juz nie ma i czuję sie jak w matni,bo nie wiem co jej jest,czy pójść do alergologa,czy pulmonologa...oddycha przez usta,bo po katarze ma obrzek sluzówki,choc akurat nie wiem czy taka jest tego przyczyna,ech......

I co zrobić?Teraz został mi jedynie zasiłek dla samotnej matki,jesli w kolejnym miesiacu nie zapłaci,wowczas założe sprawe,ale naprawde wierzcie mi w takiej sytuacji nie mam pojecia jakie alimenty sąd może mi przyznać.Jest zle.....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn kwie 20, 2009 10:51 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob paź 27, 2007 2:16 pm
Posty: 4445
Lokalizacja: Turek
elduende mam nadzieje ze jeszcze tu zagladasz:)
Twoj zalosny byly facet stara sie ciebie wkecic.......w cos.... gra na twoich uczuciach, i juz zasial w tobie pewnie ziarnko niepewnosci.
dalej: nie licz na to ze jak nie pojdziesz do sadu to on ci bedzie dawal wiecej pieniedzy.Jak sprawa bedzie ucichala to powoli bedzie ich mniej i mniej.Juz masz przyklad.....
Co za fagas cwany...
Ty sie nie obawiaj, trudno, nie bedzie placil przed sprawa..........coz, bedziesz musiala zawalic kilka rachunkow...bo jedzenia sobie nie odmowicie.
To jest jakas paranoja...
nie mozesz sprawy zostawic bo jakas baba ciebie nastraszyla...rok czy dluzej WALCZ :!:

tu masz stronke : http://www.academiaiuris.pl/news.php
pracuja tu studenci ost roku prawa, za darmo udzielalja porad. Moj znajomy pracowal tam, w Wawie. Ale widze ze w Krakowie tez maja oddzial,,,

Bierz sie za to i juz siebie nie obwiniaj..... po prostu to jakis pseudo-facet jest i tyle....nie daj sie prowokowac.... chamstwu mowmy zdecysowane NIE :!: :lol:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt kwie 21, 2009 10:58 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Goya!
bardzo ci dziekuje za sugestie i wsparcie.Bo ja taka bez sensu emocjonalna jestem i zawsze rozwazam wszystko,bez sensu...
Zastanawiam sie jaki z niego jest nieudacznik zyciowy, nawet ja będąc sama i mając dziecko potrafię jakoś tak się "zakręcić",że zawsze znajdzie się jakieś zajęcie,za które mozna otrzymać dodatkowe wynagrodzenie


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 30, 2009 8:23 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Jesli jesteście zainteresowane tym tematem jeszcze,może niektóre z Was borykają sie również z podobnymi problemami z żonatymi ojcami swoich dzieci, to muszę podać nowe wątki.Otóż w ub piątek wykonałam telefon do jegomościa,gdyż na maile nie odpowiadał, z pytaniem czy zamierza nadal ciać swoje koszty alimentami na moje dziecko czy tez poczuwa sie...Oczywiście nadal uderza w ton, że jest cięzko,ale tez był łaskaw mnie poinformowac, że jest po rozwodzie i że ma przyznane alimenty na dzieci,jesli mnie słuch nie myli,usłyszałam cos ok 1600 zł....mocno sie zdziwiłam,że rozwód tak szybko w łodzi sie załatwia...tym bardziej,ze oczywiscie jest on na papierze,gdyz mieszkaja razem,on ze pieniedzy ,jak twierdzi nie ma,bo prace ma przez jakas agencje,prawdopodobnie alimentow nie płaci,pewnie prowadza wspolne gospodarstwo,jak dotychczas,zreszta zona do komornika go nie poda ze wzgl na dzieci,wiec moze sie czuc bezpieczny.Zastanawiam sie jednak w zw z tym nad celewoscia rozwodu...po co...?Moze Wy potraficie mi cos zasugerowac?Jakie mozna miec korzysci z rozwodu?
Poinformowałam go,ze zamierzam złozyc pozew o ustalenie ojcostwa i alimenty,no wiec usłyszałam,ze zrujnuje rodzine,ze to moja wina,ze sie rozpadła..bez komentarza....z mojej strony oczywiscie komornika sie boi,gdzy ja nie mam wzgledem niego skrupułów,moje dziecko go nei zna,nie ma zwiazku emocjonalnego...rzecz w tym,ze jesl ijest tak,jak mowi,ze kiepsko jest z pieniedzmi,to nawet jesli mi sad przyzna alimenty,to ich nie zobacze nigdy od niego to po 1 sze, po 2 gie ustalajac sadownie ojcostwo,bo dobrowiolnie mysle,ze dziecka nie uzna,juz teraz powiedzial,ze nie ma pieniedzy na badania,a co zatem dopiero na pokrycie calych kosztow porcesu?Ja ponoc bedac samotna matka jestem z kosztow zwolniona....I co? wsadze go do wiezienia i co dalej? Podobno jest tak,ze jest nie on to w kolejnosc ijego rodzina jest obciazona obowiazkiem alimentacyjnym,ale watpie aby ktos chcial wziac na siebie te koszt.Mam wiele pytan,na ktore nie potrafie znalesc odpowiedzi....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt maja 05, 2009 8:36 pm 

Rejestracja: wt sty 23, 2007 2:42 pm
Posty: 1645
Lokalizacja: górny śląsk
a nie pomyślałaś ze on Cie tak poprostu okłamuje
próbuje odwlec to co nieuniknione
Dziewczyno ty nim myśl o nim tylko o sobie i dziecku!!!!
Ty zachowałąś sie fair a on poprostu po chamsku !!!
próbuje brać cie na litość a ty mu na to pozwalasz weź sie w garś i działąj nawet jak sąd przyzna Ci 400 zł to już coś takie pieniądze na ulicy nie leżą życze powodzenia

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 06, 2009 5:57 am 

Rejestracja: śr lut 20, 2008 11:45 am
Posty: 2442
Lokalizacja: z krainy miłości
Jeśli on nie zapłaci alimentów to zapłaci Ci fundusz alimentacyjny... wiec spokojna głowa..
Jeśli nie ,a kasy na badania DNA to i tak zostanie obciążony kosztami.. poporstu będzie to jego dług.. do spłacenia.. tak samo jak alimenty których np. nie bedzie chciał płacić..

Jakbyś miała jeszcze jakieś pytania to pytaj...

I niby co masz zrujnować skoro juz są po rozwodzie?? :? < w co szczerze wątpię >


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 06, 2009 11:12 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
W porządku.Analizując działania po kolei.Składam pozew.Odbywa sie rozprawa,na ktorej on ozywiscie,zakladam,ze dobrowolnei dziecka nie uzna,co jest noto bene paradoksem,bo w takim wypadku za co dotychczas płacił..zreszta przez ostatnie 2 miesiace póki nie przestał płacic,w tresc przelewu wpisywał "alimenty",no ale coz,zostaje obciazony kosztami badan genetycznych.Tu nie wiem,jak jest w rzeczywistosci,czy rzeczywiscie ja wstepnie pokrywam koszta i po potwierdzeniu ojcostwa on mi te kwote zwraca czy od razu on płaci.Zakładam,ze jesli ja place, to tak jak mowi nie ma z czego zwrócić.Wowczas ja znowu jestem"w plecy" bo tej kwoty szybko wobec tego nie odzyskam...i tu moja strata 1 sza.
Sad przyznaje alimenty (jaka ich wysokosc?Bog raczy wiedziec...gdybym wiedziała choc orientacyjnie w jakich widełkach,biorąc wszystkie okolicznosci pod uwagę, byłoby mi prościej podjąć decyzję), ale zapewne i tak systematycznie lub we wlasciwej wysokosci nie zapłaci...
Zakładam,ze jestem bezwzględna i wobec tego idę do komornika.
ponoc po 2 miesiącach niewywiązywania sie z obowiązku alimentacyjnego mogę sprawe do komornika oddać,ale pytanie czy jesli nie płaci wogóle czy także wówczas gdy płaci,ale niepełne alimenty?Bo jesli będzie jedynie
kapał" jakąkolwiek kwotę,byle tylko uniknąć komornika,to sytuacja staje się patowa dla mnie.
Mam przyznane alimenty,ktorych praktycznie nie dostaję,a dla Państwa w mysl przepisów "samotną matką" juz nei jestem,bo mam przyznane alimenty.Zasiłek dla"Samotnej matki" jest wypłacany w syt,gdy ojciec dziecka albo nie zyje albo jest tzw"nieznany".Oczywiscie w praktyce "samotną matka" jestem zawsze.....ale cóż jak zwykle prawo swoje, zycie swoje...
Wracając do tematu.Praca i skuteczność komornika sądowego...
Ostatecznie, jesli nie uda mu sie wyegzekwowac alimentów,w takie jsyt ponoc obowiązek ten przechodzi w dalszej kolejnosci na rodzinne, facet idzie do więzienia,tak?Czy własnie wtedy Państwo przejmuje obowiązek alimentacyjny i otrzymuję pieniadze z funduszu?Trzeba sie mocno wg mnie napracować zeby Panswto było skore wypłacac alimenty...
To tylko część moich pytań i dylematów. Zapewne jest wśród Was wiele takich,które przechodziły przez całe te nieszczęsne sito i mają wiedzę z autopsji...i byłabym wdzieczna za własnie takie informacje.Kazda z nas wie,ze sa,ze alimenty,ze komornik,ze fundusz...


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr maja 06, 2009 11:52 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lis 06, 2006 6:49 pm
Posty: 9111
elduende, jeśli ojciec dziecka nie płaci alimentów, to jak tylko dostaniesz wyrok alimentacyjny, to zakładasz sprawę u komornika. Jeśli komornik przez 2 miesiące nie ściągnie z dłużnika zaległości, to idziesz do US po zaświadczenie o dochodach za zeszły rok podatkowy i do komornika po zaświadczenie o nieściągalności i jeśli Twoje dochody nie przekraczają (teraz nie pamietam, ile jest to dokładnie, ale coś około..) 700 zł. na osobę, to dostajesz alimenty z funduszu alimentacyjnego (do 500 zł., więc jeśli dostaniesz w sądzie więcej, to fundusz wypłaci Ci tylko te 500 zł.). Jeśli ojciec płaci tylko jakąś część alimentów, to także wyrównanie dostajesz z funduszu. Z tym, że wygodniej jest w ogóle założyć sprawę u komornika, bo wtedy albo komornik ściągnie, albo dostaniesz z funduszu, nie trzeba będzie czekać na łaskę i dobry dzień tatusia i się zastanawiać, czy wyśle pełną kwotę, czy jakiś ochłap. Do tego komornik pobiera dla siebie opłatę, jest to 15 % od długu, czyli np. jeśli dostaniesz alimenty w kwocie 300 zł., to dodatkowo komornik będzie zabierał dla siebie od ojca dziecka, 50 zł. miesięcznie. Egzekucję komorniczą możesz zawiesić tylko Ty i wtedy 'tatuś' ma dwuletni okres próby i jeśli znowu będzie się ociągał z wypłacalności, to znowu zakłądasz mu sprawę u komornika i masz święty spokój :)
Z tego, co wiem, to Ty nie pokrywasz wstępnie kosztów badań genetycznych. Sad kieruje Was na nie, a potem się rozlicza.
A co do alimentów od rodziny ojca.. To owszem, można i im założyć sprawę, ale trzeba więdzieć, że zazwyczaj od rodziny sąd zasądza niższe alimenty. Więc bez sensu jest to robić. Lepiej jest dostawać pieniądze od funduszu, w pełnej kwocie, do 10 każdego miesiąca :) A z dłużnika to już komornik będzie ściągał, dłużnik zostanie wpisany do Rejestru Dłużników, nie zrobi prawa jazdy, nie weźmie telefonu na abonament, ani żadnego kredytu :)
A co do wysokości alimentów, to zależy od możliwości zarobkowych pozwanego i od sędziny :wink:

No ale cóż, sprawa alimentacyjna nie jest przyjemna, ale do przeżycia :) Nie taki diabeł straszny.. No i trzeba pamiętać, że to się nie walczy o pieniądze dla siebie, a dla dziecka. Powodzenia!!!

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw maja 07, 2009 11:28 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Mama_Mai
Ogromnie dziękuję Ci za tak treściwą, klarowną i zwięzła informację!
Serdeczności wielkie :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt maja 08, 2009 11:36 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob maja 03, 2008 6:37 pm
Posty: 323
Lokalizacja: Warszawa
Mam podobna sytuację, choć może nie tak dramatyczną. Biorę prawnika i załatwiam sprawę. Kosztami można obciążyć "tatusia".

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt maja 08, 2009 11:50 am 

Rejestracja: śr sie 02, 2006 11:45 am
Posty: 133
Sarahh
jestem tym tak bardzo zmęczona,a cały czas niestety głównie wszystko rozbija się o to,ze czuję sie jak dziecko we mgle rozważając te zawiłości i procedury. Jak dobrze napisać pozew i odpowiednio go uargumentować i generalnie przydałaby mi się pomocna dłoń prawnika, który mówiąc obrazowo mnie "nie oleje" a w zasadzie interesów mojej córki,bo o to głównie chodzi! Na prowadzenie sprawy przez prawnika "wynajętego" mnie nie stać... :(
Czy w trakcie takiej rozprawy mozna siebie samego reprezentować czy jeśl inei posiada się prawnika, to przydzielają z urzędu..też tego nie wiem


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 22 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra