Aprilka no cieszę się baaardzo A ja mam kontakt z Mini

_________________

nitka a kiedy do gina idziesz ?
My juz na szczescie wszystcy razem w PL, co prawda P. musi jeszcze 5 czerwca leciec do lekarza, ale to doslownie na maks 2 dni, a pozniej zamykam ten etap w naszym zyciu

_________________

aprilka no to się cieszę
Do lekarza jutro. Dziś mi chciał dyro dać wypowiedzenie z pracy , ale mi powiedziałam, że jestem w ciąży... jaja...

_________________

A to co sie stalo, ze chcial Cie wyrzucic
No to musial miec fajna mine, jak mu to powiedzialas

_________________

aprilka a miał niezłą redukcje w szkołach robią, bo jest niż i nie ma klas~!

_________________

hej

chcialabym dolaczyc do watku, ale czy sa tu jeszcze jakies slomiane wdowy?? bo widze, ze watek juz prawie na wymarciu

_________________

NASHVILLE NO - BO MĘŻOWIE ZJECHALI DO pOLSKI A TY SAMA?

_________________

nitka07 sama sama, juz od ponad 8 miesiecy troche mi moj tata pomaga, no i tesciowie raz na jakis czas wpadna

_________________

nashville to massz bliźniaczki?

_________________

Hej!
tez chcialabym do Was dolaczyc, przez kilka miesiecy w roku bywam slomiana wdowa, teraz tez jestesmy sami z Olem, maz wraca pod koniec maja

Nitka, gratuluje dzidziusia

Nashville84, jak sobie radzisz sama z dwojeczka?? kurcze, ja to czasem przy jednym wysiadam...

_________________

nitka07 tak mam 2 dziewczynki

ania021989 witaj z blizniakami nie jest tak ciezko jak mogloby sie wydawac najgorzej bylo dopoki nie zaczely siedziec, a potem to juz z gorki chociaz nie powiem, bo przydalby sie ktos do pomocy zwlaszcza przy spacerach, bo szkoda mi tych moich dzieciaczkow, ciagle tylko jezdza w wozku, sama nie dam rady wybrac sie z nimi na nogach uciekaja mi kazda w inna strone, nie sluchaja sie w ogole... nawet sie ostatnio zastanawialam czy nie poszukac niani tak na 2 godziny dziennie, zeby wychodzila z nami na spacery bez wozka

to juz lada dzien bedziesz miała meza z powrotem moj byl w Polsce w kwietniu na 3 tygodnie, a teraz przyjedzie dopiero na urodziny dzieci, czyli w sierpniu

_________________

Nashville, aj... nedokladnie przeczytalam suwaczek, myslalam ze Twoje dzieciaczki maja po 9 miesiecy a to juz niedlugo 2 latka beda...
No niedlugo mezu wraca, caly czerwiec w domu i spowrotem wyjazd na conajmniej 4 tyg
A jesli mozna wiedziec to gdzie twoj malzonek wyjezdza?? No i wspolczuje ze tak rzadko sie widzicie... Moj wyjechal na 2 miesiace jak Olek mial 6 tyg i bylo mi ciezko bez niego

_________________

ania021989 moj M pracuje w Norwegii, umowe ma do konca grudnia, ale pewnie dalej mu przedluza, a Twoj tez daleko?
jak dziewczynki mialy po 4 miesiace to M wyjechal po raz pierwszy na prawie 3 miesiace i ciezko wtedy bylo oj ciezko, jak wrocil to oczywiscie nie pamietaly go i przez kilka dni baly na szczescie teraz M ma internet i dzieci widza go codziennie, wiec jak przyjezdza jest wielka radosc a jak sie pytam gdzie jest tata to biegna do komputera i krzycza "tu"

_________________

nashville skąd ja to znam mój B byl za granicą przez calą moją ciążę i pierwszy rok życia naszego synia. oczywiście bywał w domu, ale raz na 2 miesiące Synek też na komputer pokazywał jak o tate pytany by,ł.

ania witaj

_________________

nitka07 to Twoj maz tez kupe czasu spedzil za granica... ehh no takie teraz czasy, nam marzy sie wlasne mieszkanie, kredyt odpada, dlatego maz jeszcze dlugo bedzie daleko

_________________

Nashville, moj wyjezdza do Niemiec, ale spory kawalek od domu bo 800km nas dzieli, no i tez "marzenia" nas zmusily, chcemy sie wyprowadzic od tesciow, kredyt na dzien dzisiejszy tez niestety odpada...
R niestety neta tam nie ma, jak pytam malego gdzie tata to na telefon pokazuje

_________________

ania021989 pisalas, ze maz caly czerwiec bedzie w domu i potem znowu jedzie, tzn ze on pracuje troche w Polsce i troche w Niemczech? moj M nawet nie szukal pracy tu na miejscu, bo naprawde jej nie ma, a jak jest to trzeba miec znajomosci, zeby sie zalapac i tyle, marzy mi sie, zeby sie wyniesc z tej mojej wiochy, moze Wroclaw, moze Poznan, a maz to by chcial sie przeprowac do Trojmiasta

_________________

Nashville, no niestety stalej pracy tutaj nie mogl znalezc, tzn nawet przed wyjazdem mial legalna ale okazalo sie ze za takie grosze ze szkodagadac...A ze moj ojciec niemal caly rok jest w Niemczech, pracuje u pewnego gospodarza, i teraz zaczynaja sie u niego sezony, to postanowilismy ze R wyjedzie, zarobi kilka razy wiecej niz mialby tutaj...
Caly cerwiec w domu bo wtedy przestoj miedzy sezonami, potem na lipiec, koncem lipca wroci i ok 20 sierpnia wyjedzie na 2 miesiace. Pieniadze ktore zerobi pozwola nam przetrwac zime, jakby cos to zawsze moze isc do miescowego zakladu dorobic troche na czarno, a w marcu przyszlego roku ma wyjechac do innej pracy tez w Niemczech, z tym ze kontrakt na 8 miesiecy

Mieszkamy na wsi, i szczerze nie chcialabym sie wyprowadzac do miasta...
Tym bardziej ze lokalizacji najgorszej nie mamy, dzialki u nas dosc tanie. Marzy nam sie postawienie sowjej chatki badz ewentualnie kupienie jakiejs ruinki i odremontowanie, byleby swoje bylo

Wiem niestety ze bardzo ciezko znalezc jakakolwiek prace, juz nie wspominajac o tym, by byla godziwie platna... Smutne, ze mezowie i ojcowie zostawiaja swoje rodziny po to by zyc na jakims poziomie...

_________________

kurcze, ale pada, juz trzeci dzien siedze z dziewczynkami w domu (na szczescie teraz spia )

ania021989 masz racje, strasznie jest to smutne, gdy rodzina nie moze byc razem, ale ja sie pocieszam, ze czas szybko leci, odlozymy troche pieniazkow, maz wroci i juz bedziemy razem

czy sa tu jeszcze jakies slomiane wdowy??
dziewczyny odzywajcie sie, w kupie zawsze razniej

_________________

Nashville, chyba tylko wizja lepszego bytu trzyma nas w przekonaniu, ze to dobra decyzja...

Faktycznie, cos malo nas ale z drugiej strony to dobnrze

_________________