Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 3:13 pm


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: śr lut 07, 2007 5:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 3:34 pm
Posty: 3357
Lokalizacja: Lublin
Ten watek zalozyla wlasnie **Gosia** wiec tutaj tez powtarzam ze zalozycielka niniejszego tematu urodzila przez cc coreczke w sobote o 21.30 Mala wazy 2194 i ma 49cm lezy w inkubatorku na intensywenej terapii i ma zapalenie pluc!! Wiec trzymajmy kciuki za obydwie!!!

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: śr lut 07, 2007 5:56 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 23, 2006 1:49 pm
Posty: 6753
Lokalizacja: Warszawa
Trzymamy kciuki i zyczymy zdrowia!!

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lut 07, 2007 7:15 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 14, 2007 5:46 pm
Posty: 3043
Lokalizacja: Szczecin
Oj biedny maluszek - takie małe i już problemy. To okropne

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 13, 2007 5:58 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt gru 22, 2006 1:13 pm
Posty: 68
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
witam was mamusie.
Od jakiegoś czasu obserwuje i uważnie czytam wasze wypowiedzi i wasze historie. Podziwiam was , jestećsie super. Tak naprawde od niedzieli czytam bo to był dzień kiedy miałam kryzys zresztą kobiety w ciąży mają je czesto. Zdziwi was to ale polubiłam was zawsze jak wchodze na forum to moja dzidzie tam w srodku mnie stuka to czyli też jest z wami . zyczę wam dużo szcześcia z całego serca
I trzymam kciuki za Gosie i jej niunie. :D [/b]


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt lut 13, 2007 6:01 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob wrz 16, 2006 4:13 pm
Posty: 2090
Lokalizacja: za 7 górami, za 7 rzekami
dzieki ci ogromnie biedroneczka84!!!!
trzymaj sie slodziutko ze swoja kruszynka :lol:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 1:41 pm 

Rejestracja: czw gru 21, 2006 4:40 pm
Posty: 110
Lokalizacja: Lublin
Czesc dziewczyny !! trochę mnie tu nie było ale udało się wreszcie ;) no więc tak ja pisała Kate_21 moja niunia jest już ze mną !! urodziła sie 3 lutego a termin miałam na 13. marca :D wiec troche sie spieszyła niunia na świat :) niestety urodziła się z zapaleniem płuc, wiec musiałyśmy zostać troche w szpitalu i się leczyć -było ciężko ale teraz jest już z nią wszystko ok !!!! urodziłam przez cc , ważyła 2360 i miała 49 cm - kruszynka!! ale teraz juz ładnie rośnie i ma ok 3 kg :D tak a propos to nawet nie bardzo mam ją w co ubierać bo wszystko jest za duże...

bym zapomniała ... dzękuje wszytskim babeczkom, które trzymały za nas klciuki

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 1:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 23, 2006 1:49 pm
Posty: 6753
Lokalizacja: Warszawa
Witamy :)
Zazdroszcze ze masz mala juz ponad miesiac przy sobie!! Mojej sie jakos juz nie spieszy na swiat.
Co u was slychac? Jak sobie radzisz z mala? No i jak tam z tatusiem...?

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 2:06 pm 

Rejestracja: czw gru 21, 2006 4:40 pm
Posty: 110
Lokalizacja: Lublin
Smutna !! to dobrze , że Twoja malutka się nie śpieszy - lepiej żeby przyszła na świat w terminie i była zdrowa !! wytrzymasz jestes już na mecie ;)
a jeśli chodzi o moją niunie... jest cudowna !! mój kochany mały głodomorek!! je tyle, że nie wystarcza mi mojego pokarmu i muszę ją dokarmiać mlekiem w proszku.. :/ z jedzeniem w ogóle nie jest łatwo bo nie ssie z cycka tylko muszę sciągac i podawac jej z butelki.. więc trcohe jest zamieszania z tym jedzieniem ale dobrze przybiera na wadze więc wszytsko gra !! radze sobie z nią dobrze - przynajmniej tak mi się wydaje :) no i wszyscsy w koło mnie chwalą, ze dobrze mi idzie :D
no a jeśli chodzi o tatusia.. to cóz właśnie wczoraj się od niego wyprowadziłam bo dotychczas mieszkaliśmy razem.. nie udało się .. nadal jest tym samym człowiekiem.. przyjście niuni na świat go nie zmieniło i ja juz chyba nie mam nadzieji ze to sie zmieni i ze nam sie uda... jest dobrze bo mam juz kogo kochać!! i całą moją miłość przelewam na Natalcie moją malutka :) o nim moze kiedys zapomne..

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 2:09 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 23, 2006 1:49 pm
Posty: 6753
Lokalizacja: Warszawa
Gratuluje :) Tego ze sobie dobrze radzisz i ze mialas sile odejsc ;)
Moja mala juz od 2 tygodnii jest wpelni rozwinieta bo dostalam sterydy na szybkszy rozwoj kiedy mi grozil porod przedwczesny... Wazy juz ok. 4kg!!

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 3:02 pm 

Rejestracja: czw gru 21, 2006 4:40 pm
Posty: 110
Lokalizacja: Lublin
no to super !! ciesze się bardzo :)będziesz miała poród naturalny czy cc??

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 13, 2007 6:05 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: ndz sty 14, 2007 5:46 pm
Posty: 3043
Lokalizacja: Szczecin
hej Gosia jak fajnie, że wróciłaś i że dobrze sobie radzisz z malutką, a tatuś - no cóż tak bywa

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 20, 2007 9:26 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 10:51 am
Posty: 580
Czesc kobietki...

Definitywnie dolaczam do waszego grona... Podjelam chyba najtrudniejsza decyzje w zyciu.. Przeprowadzilam sie na dobre do rodzicow.. Tate malucha zostawilam 250km stad... Jest mi cholernie ciezko, tym bardziej ze sprawy miedzy nami nie sa do konca wyjasnione... Chcemy byc razem, a nie mozemy... Jemu niby zalezy ale nie potrafi wziasc sie pozadnie w garsc... Przez to wszystko jest cholernie ciezko (przynajmniej mi) bo nadal sie o niego zamartwiam, tesknie itd.. a jednoczesnie wiem ze powinnam zajac sie soba i dzidzia zamiast sie zamartwiac i czekac az on "bedzie gotowy" i zyc praktycznie patrzac w okno czy aby przyjechal po mnie czy jeszcze nie...a przeciez nie mam zadnej pewnosci czy to wogole kiedys nastapi.
Staram sie sobie jakos to wszystko poukladac w lebku... Ze napewno zostane z rodzicami do momentu narodzin dzieciaczka..ze bede z Maluchem u rodzicow dopoki nie bedzie 100% pewnosci co do jego gotowosci bycia ojcem... Ale to wcale nie takie proste. Czasami mysle ze latwiej byloby miec pewnosc... jakakolwiek: za 3 miesiace wracam do niego, lub ze zostaje tak jak jest,on znika z mojego zycia... Ale oczywiscie sie tak nie da...z reszta jak kazda kobieta chcialabym miec normalna rodzinke..tym bardziej sie ludze..bo jemu zekomo bardzo zalezy... Ale taka niepewnosc jest dobijajaca, balagan w glowie, czekanie na telefon, i wogole.. nie latwo....
W kazdym razie nastawiam sie na bycie samej... przynajmniej w najblizszej przyszlosci nie widze opcji na to azeby byc we trojke..

Ech... Dzis ide podejrzec maluszka :-) cieszy mnie to niezmiernie... potrzebuje tego zeby w koncu zajac sie soba i dzidzia a nie kminic w lebku co tam z "tatusiem"
Pozdrawiam goraco!

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 20, 2007 10:10 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 9:23 am
Posty: 578
Ehh.. Wkurza mnie to, że "faceci nie bywają gotowi"... Nas sie nikt nie zapyta czy jesteśmy kiedy już wiadomo, że za kilka miesięcy będzie dzidzia. A taki stwierdza, że nie jest gotowy i co? "Problem" z głowy.
an_ka dobrze zrobiłaś, że nie czekasz aż on się zdecyduje. Niech się postara skoro mu zależy. Oczywiście życzę wam jak najlepiej i mam nadzieje, że rozłąka będzie tylko czasowa i tatuś zrozumie co może stracić. A narazie staraj się myśleć o sobie i dziecku tak jak piszesz. I daj znać co siekawego maleństwo pokazało :D
Gosiu co u was? Jak sobie radzicie z Natalką?

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: wt mar 20, 2007 11:14 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sie 14, 2006 3:34 pm
Posty: 3357
Lokalizacja: Lublin
Gosiu z jednej strony sie ciesze ze do nas wrocilas a zdrugiej strony nie... no ale takie zycie... ja czekam na sloneczko i zaczne wychodzic z wikusia na spacerki to sie spotkamy gdzies na osiedlu i pospacerujemy :D buziaczki dla Natalci i jej mamusi!!!

_________________
Obrazek
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: wt mar 20, 2007 11:18 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw gru 28, 2006 10:51 am
Posty: 580
Ciesze sie bardzo bo sie poukladalo wszystko tam w brzuszku u mnie... Łożysko na swoim miejscu, mała leży grzecznie jak powinna, czyli juz nie boczkiem... i wogole... wszystko z nią cacy... Nawet na niewyraznym usg wydawala mi sie śliczna...łapkami buźke zasłaniała... i wogóle... cudowne uczucie tak sobie popatrzeć co tam u niej :-)
Oczywiście odrazu po badaniu tel. do tatusia... ehhh... nie wiem... moze powinnam sie odzwyczaic od niego... bo zamiast sie cieszyć martwie sie o niego...
Najważniejsze że dzidzia zdrowa!

Pozdrowka!

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 295 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 11, 12, 13, 14, 15

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra