fakt!!!

a szkoda ze alex sie nie pojawia
i ciekawe co z aktiwia??????????

_________________

A owszem - też dzisiaj zauważyłam że pana Tomaszka nie ma

_________________

to napewno przez nas... straszne babska wypędziły z forum takie dobre i uczciwe istoty mające na celu uświadomienie nas w naszych błędach i pomyłkach życiowych
ech krętaczy jest pełno wszędzie i wydaje mi się że tutaj nam takich nie potrzeba

_________________
Zuziaczkowy Świat

No tak jakbyśmy jeszcze tego świadome nie były..

_________________

Tomek się pojawił na forum... Ciekawe czy zajrzał tutaj

No to trzeba sprawdzić co nam tam napisał...

_________________

hej..jestem z Wami..tatus dziecka odszedl ode mnie w styczniu...a dzis sie dowiedzial ze nasz ostatni raz to byla wpadka jednak sukcesem zakonczona i milczy... widzi we mnie pewnie glowna winna...jak soie okazalo-gnojek...

ych..i teraz zalamka...23 lata, po porodzie nie dosc ze musze pracoac to i jeszcze szkole musz skonczyc... walka o utzrymanie ciazy to dopiero poczatek schodow..

_________________
*11 lutego 2007* umarło we mnie wszystko

baranek glowa do gory, najwazniejsze by pozytywnie myslec! Wszystko jest mozliwe - trzeba tylko chciec... A facetem sie nie ma co przejmowac!

U Alex wszystko ok. Dzwonila do mnie kilka dni temu jak lezalam w szpitalu. Miala miec niedlugo net.

_________________

Baranek nie dawaj się

_________________

wczoraj z nim rozmawialam bo sie wygadac musialam..i jesr wsciekly ze jesli sie zgodze z kims zyc, to akurat jest to ten czlowiek, ktorego on nie znosi...

ale...zwisa mu i powiewa wszystko...widac mu na reke ze, jak powiedzialam, dam sobie sama rade...a kiedys byl inny..jak ja nieznosze gnojkow ;/

ale mowie wszem i wobec- jesli kiedykolwiek bedzie chcial miec z malym/mala kontakt-moze ZAPOMNIEC..i nie obchodzi mnie czy dojrzeje czy nie. poprostu w sadzie sie sotkamy. taka zmija jestem bo zranil mnie i potraktowal w sumie 2 raz..jak smiecia...a byly plany etc..ech...

_________________
*11 lutego 2007* umarło we mnie wszystko

_________________

Smutna sie ostatnio kiepsko trzyma Strasznie mi przykro i prawie codziennie sie pojawia jakis dolek i znow pytanie "dlaczego nas zostawil" wkoncu go teraz tak bardzo potrzebujemy...

_________________

kotus ja tez jestem "sama" bez tatusia miesiac sie z nim nie widzialam, a oprocz choroby ktora dalej nie wiem czy sobie wymyslil czy nie, dowiedzialam sie od przyjaciolek ze spotyka sie od jakiegos czasu z jakas monika k., ja jestem pewna ze juz znim nie bede nigdy bo go nienawidze! Wiec nie zapominaj o mnie

_________________

oj kotuś do tej listy możesz dopisać jeszcze mnie bo choć dostałam niezwykle "wspaniałomyślną" propozycję od mojego byłego nie planuję żadnych związków w najbliższym stuleciu... wiem że moja sytuacja jest inna ale samotność tak samo boli i tak samo trudno żyć ze świadomością że tej najbliższej osoby nie ma i już nigdy nie będzie

_________________
Zuziaczkowy Świat

Ja też jestem sama a "tatuś" jak do tej pory nie wykazł nawet cienia zainteresowania nami...

_________________

no dobra to jest nas wiecej przez tych glupich mezczyzn

_________________

no bo najlatwiej miec gadane...rzucac pieknymi slowkami..cholera..a ja tak bardzo sie starala, zeby sie nie zaangazowac..i sie stalo..rok <wrr> planow, marzen ;/

a ze zawsze najlatwiej podkulic ogon i zwiac to sie wie... mimo ze go nadal jaos kocham..to jest dla mnie smieciem i ... qrcze...bykiem rozplodowym? szanowac to go juz nie umiem

_________________
*11 lutego 2007* umarło we mnie wszystko

ja tez juz nie mam szacunku dla tego mojego dawcy.... chociaz wciaz go tez kocham ale mam nadzieje ze czas pozwoli zapomniec i przestac....

_________________

Kazda z nas ma chyba taka nadzieje... Oby jak najszybciej...

_________________

o kazda z nas tak samo- kocha i nienawidzi

_________________