No jak taki bydlak, to lepiej na drugi koniec Polski. Knur wybrał drugi koniec miasta

Na moją kotkę wołam Koćka-Grzmoćka Pięknie

Agacior ale my żyjemy w "przyjaźni" bynajmniej mi zależy na tym, żeby mała miała jednak dobre relacje z tatusiem, bo przecież to nie jej wina, że się rozeszliśmy

_________________
brak słów

Annn my żyjemy w przyjaźni i w biznesie Codziennie przynajmniej 1h nawijania

Również nie zamierzam ograniczać tatusia Luśce. Knur sam wybrał system zabierania Luśki do siebie co 2 tygodnie.
Do tego zabiera ją, jak ja wyjeżdżam, a także jak coś ważnego mi wypadnie, a wolę, żeby została z tatą niż z nianią (ta sobie liczy)

No i przy okazji kontakt z nim ma .... no my niestety z racji odległości nie widujemy się aż tak często ... mała była u niego we wrześniu na 2 tygodnie. Teraz czekamy na odzew z sądu, to przyjedziemy przy okazji na rozprawę i zobaczy się z małą
ale mała nosi w plecaczku jego zdjęcie i jak sobie zatęskni to wyciąga i mówi tata

_________________
brak słów

To i ja sie dołącze
Samotna matka od Stycznia 2009
Mam Kota i Psa
tatus synka widzial ostatni raz w Lipcu 2009 ...teraz zapowiedzial sie na wizyte w czerwcu ... ale czy dojdzioe do skutku nie wiem bo wiele razy juz obiecywal ze go odwiedzi.... Natan nie wie co to tata ... Słowo tata to u niego nic innego jak herbata

_________________

Rustamka witaj
i rozgość się u nas

_________________
brak słów

Heyah Rusta

Kurde widzę, że tu większość styczniówek

Dziękuje za przyjęcie
Ja też w Sumie mam Kotke -Hator
A pies ma na imie Woodstock .... Mam jeszcze II psa ale mieszka u Babci i ma na imie Faza staruszczeczka Bo ma juz 17 lat

_________________

hej,a my juz w domku,Uska usnela w aucie,przenioslam ja do domu i spi,ciekawe czy dorana???
ja chyba najstarsza jestem sama,a raczej samodzielna bo juz 4 lata,choc czasem mysle ze od samego poczatku,bo dobrze bylo dwa,trzy miesiace jak mala sie urodzila

Witam nowe osoby

Moja cora ma regularny kontakt ze swoim ojcem, wiec czy chce czy nie, musze go przynajmniej 2x w tygodniu znosic i to przez cale popoludnie az do samego wieczora

Kotka niestety juz nie mam, ale dwa psy

_________________

To i ja się dołączę - ja z kolei chyba najmłodsza stażem...

Samotna mama od narodzin Alicji, no chyba że ciążę też liczycie, no to samotna jestem dłużej...

Jeszcze się dobrze nie pozbierałam po rozstaniu z tatusiem Alicji... ciężko mi bo muszę dorabiać i opiekować się Alą, jeszcze się uczę.. ale jakoś daję sobie radę. Ala widziała tatę chyba cztery razy... na razie to ja prosiłam go by nie przyjeżdżał, bo nerwy mam straszne jak tylko o nim pomyślę a co dopiero zobaczę.. długa historia, no ale nie mam zamiaru im kontaktu bronić. Wiem jednak że mój ex nie poradzi sobie z opieką nad Alicją, nigdy więc podejrzewam Ala nie spędzi dnia sam na sam z tatą. Po prostu nie potrafi zająć się sam sobą, a co dopiero dzieckiem... gdyby Ala tam pojechała to na pewno byłaby pod opieką teściowej, a ta to miłych osób nie należy i obawiam się że Ala strasznie by to przeżyła. No ale gdybać nie ma co, jeszcze wszystko może się zmienić o 180 stopni.

Pozdrawiam cieplutko!!

_________________


GALERIA LUTÓWEK 2010

hej,troche spoznione,ale szczerych WESOLYCH SWIAT

jenny dasz rade,poczatki zawsze sa trudne
a moj ex ma gdzies kontakt z corka,mala go widzi sredno 2 lub 3x w roku,jak sobie laskawie przypomni o corce i chce chocby wycofania komornika

w takim razie i ja sie dołączam i zapisuje do Waszego grona jesli można
jestem sama z synkeim od początku tego roku ,mieszkamy sobie wmałym mieszkanku niedaleko rodziców i jest to wielki plus.Tata sie na mnie obraził wiec postanowił sie narazie nie pokazywac wiec Piotrus go nie widział juz 3 tygodnie ,ja go wiecej prosic nie mam zamiaru-jego strata

_________________

Witaj ciasteczko rozgość się

_________________
brak słów

przyjmiecie mnie kochane?

Widzę, że coraz Nas więcej

jasne lola dołączaj

Witam mamuśki
coraz więcej nas bardzo fajnie

Lola witaj

_________________
brak słów

WITOJCIE... samotna mama2... drugie małżeństwo...drugie dziecko...drugi tata...kolejne rozczarowanie...prawie drugi rozwód...rewolucja życiowa..."nóż na gardle"...nie mam siły
Przyjmiecie???

_________________

pewnie,ze tak Ania i zycze duzo powodznie

a moja spi,a weszlam na neta
jak po przedszkolu jest ladna pogoda to od razu na plac zabaw,a jak idziemy jeszcze do dziadkow to juz nie mam kiedy wejsc na neta,tym bardziej,ze wieczorem do pozna nie chce siedziec,bo pozniej do pracy po 5 wstac nie moge

a co u was???

Aniu oj kurcze dawno nie gadałyśmy no masz jeszcze moje gg ?

_________________
brak słów