Dziewczynki już z nami piszą więc wypadałoby, zeby miały swój własny wątek

Prosimy o zdjęcia i opis porodu, a także kilka słów o Was

_________________

Galopem

_________________

Oj dziewczyny już pisałam że kochane jesteście ale napiszę jeszcze raz: Kochane jesteście :D
Najpierw zdjęcia, reszta będzie później:



bawię się grzechotką

hehe

_________________

O jakie ma wielgachne oczyska!!! Boska jest!! I jak słodko jęzorek wyciąga!! Mniam mniam!! Do zjedzenia!!!! Ślicznotka!!!

Ale slodka

_________________

Aaaaale śliczniuchna Boska, bombowa, piekna, cudowna

_________________

Nie mam weny na razie ani na opis porodu ani na cokolwiek innego więc chwilowo tylko cd zdjęć:D
Pierwszy miesiąc Potwora
tu miała 2 tygodnie

a tu prawie 3

tu też prawie 3

Uwielbiam to zdjęcie fajną ma tu minę

_________________

Śliczna dziewczynka, wręcz cudna ale ja bym chętnie zdjęcie mamusi zobaczyła

_________________

lady proszę bardzo:D ( ale na twoją odpowiedzialność )

_________________

Ślicznaś Macierzyńswto Ci słuzy, bardzo łądna z Ciebie mamusia. Ale dlaczego tylko jedno?

_________________

Wystarczy, i tak za dużo :D
Drugie masz na nk

_________________

Ach nie przesadzaj P:P:P
Ida ma strasznie dużo włosków!! W porównaniu z moimi to normlanie moi to łysolki! Strasznie ma bują fryzurkę! Można przynajmniej poszaleć ze spnkeczkami I opaseczkami

Noi czekamy na opis szczegółowy z porodu i resztę relacji.

No, W końcu się zdobyłam na opis porodu,chociaż bardzo niechętnie sobie to wszystko przypominałam
przepraszam że tak nieskładnie,ale chciałam w skrócie :

Leżałam w szpitalu na patologii ponieważ byłam już po terminie. 6 listopada okolo 18 zaczęły mi się skurcze,o 20 były już regularne.o 21 miałam rozwarcie na 2 cm więc jakiś czas potem poszłam na porodówkę razem z koleżanką która była obecna przy całym porodzie i przecinała pępowinę . Na porodówce przypięli mnie do ktg i nie pozwalali się ruszyć (cały poród byłam przypięta nie mogłam zejść ani na chwilę). po dwóch godzinach już darłam się żeby mi pozwolili zejść a po trzech że chcę znieczulenie albo najlepiej cesarkę:lol: oczywiście nikt na moje krzyki nie zwracał uwagi.rozwarcie dalej na 2 cm, po jakimś czasie lekarka podała mi jakiś środek, nie poinformowała mnie jaki, po którym zatrzymały mi się skurcze i miałam straszne mdłości.po godzinie skurcze wróciły,ale rozwarcie dalej na 2 cm. o 7 rano była zmiana lekarzy i położnych,gdy ordynator dowiedział się że całą noc rozwarcie nie postępowało,zaczął się drzeć na poprzednią zmianę,i wreszcie podali mi oksytocynę. o 8 50 mała była już na świecie:) 2850 i 56 cm

_________________

Aliia- całkiem podobnie było jak rodziłam Kamila.. tylko ja męczyłam się tak od 9 rano do 18... bo dopieor wtedy podłączyli mi wkońcu oxy.. A tak też cały czas na 2,5
Ale nie zrażaj się Drugi poród z reguły mniej boli i szybciej postępuję Jestem tego żywym przykładem

to widzę, ze poród miałaś ciężki...Ale napewno było warto dla takiej maleńkiej, śliczniutkiej Idusi

_________________

faktycznie slicznotka

a ty mamusiu wiecej swoich fotek prosze wklejac :>

_________________

Wróciłyśmy
bo udało mi się wreszcie aparat pożyczyć
ale na razie tylko fotki Idy, moich nie będzie chwilowo, bo to była sesja dzidzi a nie mamy

mama sama sobie jedz słoiczki ja chcę chleba


i kiełbasy





akrobacje


ciąg dalszy jutro:)

_________________

Słodziacha!!! Jak sie ładnie nóżkami bawi!! Noi jaki apetyt

Matko, jak Idusia wyrosła! Śliczna, duża z niej panienka! Widzę po oczkach, ze tak jak Jagódka będzie z niej wesooooła dziewczynka

_________________

Sliczniusia jest!

_________________