Cytuj:
Tata i ojciec biologiczny (czy tez dawca) to dwa rozne pojecia
zgadzam się, ale też uważam ,że te dwa pojęcia mogą dotyczyć tylko 1 osobę. Czyli tata to ktoś kto jest, można liczyć na niego i td, natomiast ojciec biologiczny czy dawca, to ten sam ktoś, ale zostawił, zawiódł zarówno dziecko jak i NAS. CZeśto czytam tu na wątku opinie w takim tonie jak Ty
jmijeczko i rozumiem doskonale to rozgoryczenie w 100% bo sama wychowuję w pojedynkę ,bo jakby nie było kiedyś zwiążałyśmy się,urodziłyśmy, więc miałyśmy oczekiwania które niestety nie zostały spełnione. Natomiast od nowego partnera nie oczekujemy tego ,ze pokocha jak własne i dlatego każda pozytywna reakcja, normalna reakcja jest przez nas być może troche gloryfikowana ( w sumie jakby nie zaiskrzyło między dzieckiem a facetem potencjalnym, nie doszło by do związku). Gdzieś na poprzednich stronach pisałam ,ze jestem przeciwna mówiniu przez dziecko do nowego partnera, męża " tata" i jestem też przeciwna oczekiwaniu przez nas na to ,żeby dziecko tak się zwracało do kogoś kto nie jest jego ojcem. Nie twierdze ,że mam rację, rozumiem doświadczenie innych , ale ja tak jakoś mam opory przed tym.