Dzisiaj jest ndz paź 05, 2025 3:01 pm


Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 
Autor Wiadomość
Post: czw kwie 03, 2008 3:21 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 3:09 pm
Posty: 62
było tak pieknie przez te trzy lata... dziecko ... ciaza miala to byc dla mnie najwqazniejsze przezycie w zyciu... dlugo nie wiedzialam ze jestem w ciazy... bylam wtedy w holandii rozmawialam z chlopakiem przez skype i ciagle dawal mi do swiadomosci ze jestem w ciazy... mowil ze bedziemy mieli dziecko bo chce mnie przytrzymac przy sobie... wkacy kiedy juz sporo spozniala mi sie miesiaczka zrobilam test.... caly dzien plakalam... nie umialam sie tym cieszysz.... wrocilam zaraz do polski i zrobilam jeszcze 3 tety ciazowe... powiedzialam Marcinowi cieszyl sie jak male dziecko chodzil i sie wszystkim chwalil ja nawet nie umialam sie usmiechnac... jego szczescie trwalo tylko tydzien (wspomne ze wczesniej wszystko by dla mnie zrobił) zaczal mnie ponizac... nie umialam z nim rozmawiac mial ciagle do mnie pretensje ze jestem smutna.. mowilam mu zeby mi pomogl bo nie wiem co sie dzieje... wyprowadzilam sie od niego ale po jakims czasie jego rodzice znowu nas zesfatali ale bylo coraz gorzej chodzil pil codziennie przychodzil pijany... w ogole nie rozmawialismy nie dotykal juz mnie nie calowal wpadlam w taka depresje ze poszlam do psychologa ale i tak czuje sie coaraz gorzej ... mieszkam teraz z babcia... jestem w 5 miesiaciu ciazy... wyprowadzilam sie znowu od Marcina bo mnie pobil.... Boze tak chce tego dziecka a tak sie boje.... czasem mysle o nie... nie chce... pozniej mysle Boze dorota Ty taka nie jestes nigdy bym nikogo nie skrzywdzila a zwlaszcza jakas czesc siebie.... siedze w domu i placze... byalam taka silna dziewczyna w zyciu energiczna juz nawet znajomi mnie nie poznaja... ciagle siedze i mysle co ja takiego zrobilam ze tak wyszlo.... i co ja moge dalej zrobic .... jestem silna ale boje sie ze zabraknie mi juz sil:(:( co sie stalo??:(:(

_________________
masz prawo kochac masz prawo snic masz prawo zyc masz prawo marzyc


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 3:54 pm 

Rejestracja: pn mar 31, 2008 2:07 pm
Posty: 4
Dorota, wiem że moje "nie martw sie" mało pomoże ale... ja tez teraz tak mysle... zostałam sama w ciązy (13 tydzien), on zaproponowal zebysmy zostali znajomymi... zlamal mi serce, zabral mi wszystko co bylo wazne a teraz mam udawac jego koleżanke?? jak mam to zrobic?? noramlnie z nim rozmawiac?? kiedy to nie jest normalne!! narazie za bardzo mnie to boli... i tez tak jak Ty straciłam wiele. przedewszystkim swoja pasje, to byla rzecz ktora mnie trzymala nie raz przy zdrowych zmyslach a teraz nie moge juz tergo robic, zreszta duzo by opowiadac ale w jakis sposób nasze wspolne zycie bylo z tym zwiazane a teraz wszystko mi "zabral" nawet miejsce ktore bardzo kochalam bo sie tam wyprowadzil wiec nawet nie moge tam pojechac bo bede myslec o nim, o tym co sie stalo. jestem rozgoryczona i mam do niego ogromny zal ktorego on oczywiscie nie rozumie, bo moze gdyby rozumial to by sie zastanowil nad tym wszystkim.
Ale miejmy nadzieje ze damy sobie rade... musimy, nas sie nikt nie pyta czy mamy na to ochote czy nie, musimy stanac na wysokosci zadana i mam nadzieje ze z czasem naucze sie to wszysko odbierac pozytywnie a nie przez pryzmat tego cos straciłam. Chciałabym juz dziś umieć mysleć o tym że wraz z narodzinami dziecka straciłam kawełek a zyskałam wszystko... ale jeszcze nie umiem ;(
trzymam kciuki za Ciebie i maleństwo ;*


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 4:43 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 3:09 pm
Posty: 62
Dziekuje Ci... i rozumiem Cie calym sercem... wiem ze w zyciu bedziemy silniejsze teraz najwazniejsze jest malenstwo...


rowniez zycze Tobie wszystkiego dobrego, sily i ucaluj brzuszek odemnie i powiedz malenstwu ze ma silna mame:*

_________________
masz prawo kochac masz prawo snic masz prawo zyc masz prawo marzyc


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 03, 2008 6:52 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 23, 2006 1:49 pm
Posty: 6753
Lokalizacja: Warszawa
Witam was serdecznie.
Przykro mi sie zrobilo gdy przeczytalam wasze historie.
Wiem, ze latwo powiedziec - ale jak dzidzia juz bedzie po drugiej stronie brzuszka to bedzie wam latwiej...
Mowie z doswiadczenia ;)

Zapraszam do glownego watku 'sama przez ciaze' - tam napewno znajdziesz wsparcie.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob maja 10, 2008 3:10 pm 

Rejestracja: sob maja 10, 2008 12:25 pm
Posty: 4
Lokalizacja: wwa
Powiem wam tak, to ONI tracą nie wy!! Tracą bezpowrotnie wasze zaufanie, miłość i co najważniejsze chwile, których czas już nie wróci. Cierpicie przez ich tchórzostwo i głupotę, ale bądźcie pewne, że gdy "wytrzeźwieją", zrozumieją co jest ważne w życiu i jak wielki błąd popełnili zostawiając was w momencie, w którym jesteście słabsze psychicznie niż zwykle, będą starali się wrócić choćby na kolanach, ale wtedy wy musicie zadać sobie pytanie "czy warto wybaczyć?" Moim zdaniem - WYBACZYĆ tak (każdy popełnia błędy), ale NIE ZAPOMINAĆ co przez nich przeszłyście i to nie tylko wy bo przez ten stres cierpi też dziecko w brzuszku, które później wam da siłę i chęci do życia. PAMIĘTAJCIE! Mężczyźni, którzy porzucają kobiety w takiej chwili zasługują na tyle co wy otrzymałyście od nich. Ich największą karą jest to co zrobili, na pewno za to słono zapłacą.. Wam zostanie to w pełni wynagrodzone, już nigdy nie będziecie same i pomyślcie sobie tylko jak bardzo będziecie kochać swoje dziecko i ono was.. To dziecko warte jest waszego bólu, łez i nieprzespanych nocy, które teraz przechodzicie a nie jakieś niedojrzałe barany, które do momentu narzucenia przez naturę odpowiedzialności za was i maleństwo "kochali was". UŚMIECH NA TWARZE, dziewczyny nie dajcie się!! Oni mają siłę jedynie fizyczną!! Niby czemu to my przechodzimy ciążę? Faceci nie dali by rady bo są słabi psychicznie i pod wpływem takich zmian hormonalnych skakali by z mostów :D

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: ndz maja 11, 2008 8:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 3:09 pm
Posty: 62
Kochana jak tutaj wybaczyc..... ostatnio spotkalam sie z tesciowa i bylam mila ale jej ciagle nic nie pasowalo co mowilam...:/ wkacu powiedzialam jej " niech Pani zobaczy wszyscy dookola mnie podziwiaja ze bedac w ciazy potrafilam odejsc od mezczyzny" a co mialalam spuscic glowe i byc dalej kopaną? a ona na to! "nie marudz juz wszystkim dziewczyna w tych czasach latwo odejsc";/ nooo ludzieee... nawet zaczelam sie spotykac z Marcinem ale tylko dla mojego malenstwa..... zalowal........ ja nie potrafilam wybaczyc.... juz bylam tak zalamana ze chcialam sprobowac wszytsko od nowa ale tylko dla mojej kruzynki ale okazal sie gorszym draniem niz byl.... mam 22 lata ja tylko chcialam miec normalny dom;( ale mojego dziecka a on ciagle to wsyztko psuje:( jestem silna dziewczyna w zyciu ale to mnie wszytsko przerasta.... jak on moze to wszytsko niszczyc..... nigdy mu tego nie wybacze.....!!

_________________
masz prawo kochac masz prawo snic masz prawo zyc masz prawo marzyc


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 12, 2008 2:32 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 08, 2008 12:31 pm
Posty: 83
Lokalizacja: LUBLIN
Po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi dochodze do wniosku, że facet odchodzi dlatego bo teraz boi sie odpowiedzialności.Pojawi sie nowa istota o która trzeba zadbać,zarobić na jej utrzymanie,a facet poprostu "zawija ogon pod siebie" bo boi sie że nie da rady. I oni uważają sie za silnych?! W głowie mi sie nie mieści że facet mógł pobić kobiete w ciążt.Moim zdaniem nie zasługuje na to żeby mu wybaczyć. I nie rób tego, nie pozwól byście mieszkali razem,bo skoro potrafił podnieść na ciebie raz rękę nie zawaha sie tego zrobić ponownie,bo będzie uważał że prędzej czy później i tak mu wybaczysz. Ja rozumiem że cięszko jest samej wychować dzidziusia ale jeśli masz wsparcie rodziny to nie licz na niego.I nie uważam że powiedzenie "każdy zasługuje na drugą szanse" jest odpowiednie do takiej sytuacji, dając szanse ranimy siebie ponownie bo on juz sie nie zmieni. A i jeszcze jedno, nim pomyślisz o tym y mu wybaczyć, pomyśl że po co ci to jeszcze jak sie dzidzia urodzi to będzie dziecko na to patrzeć,dziecko wszystko czuje, będzie niespokojne.A ty cały czas będziesz żyła z obawą czy on nie zrobi znowu tego samego.Więc lepiej odczekać, pocierpieć troszke niż potem cierpieć całe życie... Jesteś młoda więc jeszcze żeycie przed tobą, bardzo dużo jest samotnych matek i dają sobie bardzo dobrze rade.Ja mam przykład własnej mamy, która wychowała czwórke dzieci sama, bo tatuś poszedł do innej kobiety...Miałam wtedy 2 latka.Bądź silna, nie daj sie złamać obietnicami bo one są puste.Jak chce to niech przychodzi do dziecka ale nie pozwól na to byście byli znowu razem, bo to tak jakbyś sobie sama dała policzek na własne życzenie :(

_________________
ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn maja 12, 2008 3:27 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 03, 2008 3:09 pm
Posty: 62
puweczka88 dokladnie mam takie same zdanie.... najgorsze w zyciu jest stracic nadzieje a ja ją stracilam... Teraz najwazniejsze jest moja coreczka ktora pojawi sie na swiat za 3 miesiace :) niemoge sie doczekac i wiem ze musze byc silna, nie chce wywochywac dziecka w placzu albo w strachu... cale zycie przedemna i moja coreczką. Jeszcze jej nie ma a kocham ja na zaboj:):) tak jest... bardzo pomaga mi rodzina... i doceniam wszytko... My kobiety jestesmy silne i zawsze damy rade tylko musimy tego chcieć... a on juz mnie nigdy nie zrani! Nigdy wiecej! dziekuje zwszywstkim za cieplutkie slowa:*:* Buzka kobitki:*

_________________
masz prawo kochac masz prawo snic masz prawo zyc masz prawo marzyc


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pn maja 12, 2008 5:05 pm 

Rejestracja: sob maja 10, 2008 12:25 pm
Posty: 4
Lokalizacja: wwa
oto chodzi :) obsraj go i drzwi raz zamkniętych już nie otwieraj ;) powodzenia dla ciebie i twojej córeczki!! 8)

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 9 ] 

Forum ciąża

» Grupy wsparcia » Samotni rodzice

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra