Witam Serdecznie,
Dnia 9.08 miałam dostać okres. Ostatni okres miałam 9.07 , odkąd pamiętam miesiączke zawsze miałam regularną, dodam ,że z partnerem uprawiamy seks przerywany , to nasze jedyne zabezbieczenie. W sobotę tj. 11.08 zrobiłam test "apteczny" z tym,że nie zrobiłam go z porannego moczu i był negatywny , ale okresu dalej nie było. Byłam tak zdesperowana ,że w poniedziałek tj. 13.08 poszłam zrobić test beta HCG , mój wynik to <1,20 mIU/ml , czyli teoretycznie jest negatywny, a ja dalej nie mam okresu, z dniem dzisiejszym miesiączka spóźnia mi się już tydzień. Dodam ,że póki co do końca miesiąca nie dostanę sie do lekarza , ponieważ jest on na urlopie. Bardzo Proszę o odpowiedź czy jest możliwe ,że test beta HCG się pomylił?? Przeciez to podobno najpewniejszy test. Już nie wiem co myśleć...
Z góry przepraszam jeśli był już taki temat , pierwszy raz korzystam z jakiegokolwiek forum.
Bardzo Proszę o odpowiedź,
Pozdrawiam ,
Kasia

_________________
Kasia

Droga Kasiu testy HCG sa bardzo pewna ba sa z krwi, ciazy nie ma, a okres moze spozniac sie z roznych powodow
Ciaza tutaj jest raczej wykluczona nie stresowalabym sie tak tym na twoim miejscy bo czasem sie tak zdarza
Zapisz sie do swojego ginekologa spokojnie poczekaj na wiztyte a moze akurat juz przyjdzie @

_________________

Dokładnie jesli test z krwi wyszedł ci negatywny to nie jesteś w ciąży bo już powinien wyjść pozytywny.. I nie stresuj się tak bo przez stres też @ się spóźnia..

Może lada dzień przyjdzie.
Pozdrawiam

Bardzo dziekuję za tak szybką odpowiedź
Jestem w szoku, że odpowiedź została udzielona tak szybko!
Dziękuję za uspokojenie mnie!
Mam nadzieję ,że okres niedługo mnie odwiedzi!:)

Pozdrawiam!

_________________
Kasia

Chciałabym się podpiąć pod temat, bo mam dokładnie te same terminy miesiączki. Przyznaję, ze okres lubi mi się spóźniać, najczęściej do 7 dni. Planowany termin miesiączki to 9 sierpnia, test apteczny wykonałam 18 sierpnia z wynikiem negatywnym (ostatnie niezabezpieczone współżycie /nie znoszę tego słowa/ było 8 sierpnia). Nie wiem, czy robić test z krwi czy iść po prostu na wywołanie zastrzykami (już kiedyś miałam)? Na sama myśl o ciąży mnie mdli z nerwów, więc nie uznaję tego za objaw. Mam ciągłe wrażenie, że lada chwila dostanę okres, pobolewają mnie jajniki i mam twarde podbrzusze (okolice macicy), jednak nic się nie dzieje. Mogę czy nie mogę być w ciąży?...

Luna ,
Powiem Ci ,że ja dalej okresu nie mam ..
W środę idę do lekarza bo pomimo tego,że robiłam 3 testy apteczne z wynikiem negatywnym i jeden na krew również z tym samym wynikiem to mam watpliwości , ponieważ tak jak Ty napisałaś,że masz jakiekolwiek objawy miesiaczki , tak ja nie mam zadnych..
Boję się okropnie. A powiedz mi jak to jest z tym wywołaniem okresu??

Pozdrawiam Serdecznie!

_________________
Kasia

Ja zrobiłam dziś rano kolejny, nadal negatywny. A z wywoływaniem okresu to dość prosta sprawa - 3 zastrzyki z progesteronu w tyłek domięśniowo przez 3 dni. Boli jak diabli, na tyłku usiedzieć nie można, ale są skuteczne. W ciągu tygodnia pojawia się miesiączka. Zależnie od lekarza, badania poziomu hormonów przed zastrzykami lub już po miesiączce. Później wszystko zależy od wyników badań.

Luna_707 - bez zabezpieczenia tzn, że facet kończył w Tobie czy stosunek przerywany?
I czy bez zabezpieczenia kochałaś się w dni płodne? Bo stosunek na dzień przed planowaną @ to sa nie płodne i szans na ciążę nie ma..
Jakiej długości masz w ogóle cykle?

Idź do lekarza jak nie dostaniesz na dniach.. Może na wywołanie przepisze ci jakieś tabletki np luteinę..

Przerywany, ale skończył na łonie, więc... Wiem, że teoretycznie nie mam prawa być w ciąży, ale zawsze jest ta doza niepewność. 2 testy wyszły negatywnie, więc trochę się uspokajam. Jak do środy nie dostanę to idę do lekarki. Luteinę brałam po pierwszym wywoływaniu, ale skończyło się tym, że musiałam odstawić, bo dostałam krwawień pomiędzy miesiączkami.

Dziewczyny proszę jeszcze raz o pomoc!
Na samej górze opisałam swój problem , dodam jeszcze ze w sobote tj.18 zrobilam kolejny test- wyszed negatywny , i w niedziele 19.08 kolejnny - tez negatywny.
Jako ,ze okresu dalej nie mialam - poszlam dzisiaj do ginekologa.
Fakt ,że kobieta u ktorej bylam wydawala sie niekompetenta przemilczę.
Miałam zrobione usg na którym nic nie bylo widac , oprocz powiekszonej sluzówki macicy a takze powiekszonej macicy. Kobieta u ktorej bylam powiedziala ze prawdopodobnie jest to ciaza jednak na usg nic nie widac .
W czwartek bedzie 44 dni od ostatniej miesiaczki to chyba cos powinno byc widac.
Jak myslicie czy to jest ciaza??

_________________
Kasia

Z tego co mi wiadomo, na USG widać "jajo" już w 5 tygodniu. 44 dni to już wystarczający termin moim zdaniem Mogę Ci tylko doradzić zmianę lekarza i wykonanie badań jeszcze raz.
A u mnie od wczoraj ciocia baluje W dodatku tak intensywnie, że nie ma nawet mowy żeby było to plamienie
Trzymam kciuki, że wszystko będzie OK. Daj znać jak poszło.

44 dzień cyklu to 5 tydzień od ostatniej miesiaczki, z tym ze owulacja u kobiet nie zawsze wystepuje w 14 dc, u mnie np 2 cykle temu była w 24 dc. Mogło dojść z jakiegoś powodu do przesunięcia owulacji i mogłaś zajść w ciązę później, dlatego na usg nic nie widać. Poczekaj jeszcze trochę, lub powtórz jeszcze raz betę.

Ja będąc na usg kiedy spóżniała mi sie @ usłyszłam od ginki ze nie mozna stwierdzić czy to @ czy ciąza, bo w pewnym okresie cyklu macica wyglada podobnie jak na ciązę, ale powiedziała ze skoro testy wychodzą negatywne to raczej zbliża się @.

_________________

Ja jak podejrzewałam ciążę to na usg poszłam w 41 dc i nic nie było widać. na testach miałam słabe kreski ale na usg nic nie było. Więc powiedziano mi, że to nie ciążą chyba, że bardzo młoda.. I tak było była to młoda ciąża bo owulacja była później.
Dopiero bodajże 2 tyg później na usg w 4 tyg było widać tylko pęcherzyk.
Nawet lekarz badając mnie nie wyczuł ciąży bo było za wcześnie.
Więc powodzenia

Ginekolog u ktorej bylam stwierdzila ze to bardzo wczesna ciaza i ze mam przyjsc za miesiac. Tylko dziwne ze ciąża skoro robilam 3 testy apteczne i jeden na krew i wszystkie wyszly negatywne..
No dziewczyny, na pewno jakis test pokazal by mi dwie kreski.. Bez jaj..
Moja mama powiedziała ze macica jest czesto powiekszona przed okresem .

Dzisiaj probowalam umowic sie do gin. to terminy sa albo na wrzesien , albo na grudzien!
Masakra!!

_________________
Kasia

Mozliwe ze ciaza jest tak wczesna, że test jej nie wykazał jeszcze, a betę robiłaś 10 dni temu. Moze ją powtórz?

_________________

no więc ja powiem tak:

nie prawdą jest że przed samą miesiączką nie można zajść w ciążę, wystarczy że owulacja się przesunie. Mam koleżankę która zaszła w ciążę w pierwszym dniu miesiączki.

po drugie test z krwi też może być błędny. To wiem akurat po sobie, z tym że u mnie testy apteczne wychodziły pozytywnie. Trafiłam do szpitala z krwawieniem, miałam robioną betę która właśnie wyszła negatywnie, a na usg był piękny pęcherzyk ciążowy, a po 3 dniach widoczne już serduszko. Także ja bym powtórzyła Bete.

Jeśli chodzi o usg i widoczność pęcherzyka ciążowego to w ok 5 tc nie musi być on dobrze widoczny, wszystko zależy od sprzętu jakim dysponuje lekarz.

_________________

Ja na Twoim miejscu też bym powtórzyła betę skoro te testy nie wychodzą.
Może coś jest na rzeczy i jesteś w wczesnej ciąży..

NIE MA MOŻLIWOSCI zajścia w ciąże przed samą miesiączką. nie ma i koniec kropka jesli owu sie przesunie, przesunie sie tez @ bo ona przychodzi zawsze 11-16 dni po owulacji. mozemy myslec ze jestesmy przed @, ale jesli w tym czasie zachodzimy w ciaze oznacza to ze owu sie przesunela i jesli by nie doszlo do ciazy do okres przyszedlby dopiero za okolo 2 tygodnie.

kolezanka wcale nie musiala byc 1 dnia okresu, moglo to byc krwawienie śródcykliczne które bylo dniami płodnymi.




tu sie zgodze, bo mi tez raz labo zrobilo bląd, beta byla wysoka a w ciąży nie bylam.

_________________
Wojtek
My

Moje drogie jak widac gin. za szybko wmówiła mi ciąże ,bo dostałam okres!

W końcu:)

_________________
Kasia

Gratuluję
Teraz patrz tylko czy obfity, aby na pewno wykluczyć ciążę