w sumie to bardzo zabawne wszystko razem.. jak teraz nie jest mi na rękę, żeby by w ciązy, bo narkoza jest szkodliwa dla płodu, to pewnie zaraz będe.. Mialam wczoraj szczepienia na żołtaczkę, wiec zrobilam test i wyszedł negatywny.
Dochodze do wniosku, że to zawsze wszystko jest na odwrót, żeby za łatwo nie było
Trzymam kicuki Kochane!

fiolka. trudny ten Twój wykres jak diabli.. podejrzewam, że mogła byc owulka ok 12dc bo Ci tempka spadła wcześniej, ale zaraz po 12 tez spadła.. jedno wyklucza drugie:( masz jeszcze pewnie nieunormowany cykle po poronieniu, organizm troche szaleje nim wróci do normy.
Pozdrawiam!

_________________


Mateuszek 10.04.2008 cc 8:45 51cm 2600g
--20.05.2009 6tc [*]

*Fiolka* ja już ci odpisałam po wykresem, ale napiszę i tu, że wszystko jest ok. tempka jest w miarę równa i cały czas masz objawy śluzu płodnego, teraz tylko poczekać do skoku i będzie można określić, kiedy odbyła się owulacja


A to prawda, że im bardziej się przejmujemy i myślimy o ciąży, tym ciężej nam w nią zajść. Jeśli mnie pamięć nei myi chodzi o wytwarzanie prolaktyny.

A ja dziś ostani dzień w pracy. Huraaaaa Czeka nas 2 tygodnie urlopiku. Może w końcu się wyśpię. I co najważniejsze będziemy mogli spokojnie się wziąć za staranka, bo właśnei weszłam w fazę płodną.

_________________

Hej dziewczyny !

Nie wtrzymałam, zrobiłam dziś teścik-jedna kreska buuuu

Ale może tak miało byc Dluga podroz przed nami, bo az z Irlandii do Polski a pozniej wesele, wiec....może i lepiej niech tak będzie na razie, bo gdyby się cokolwiek stało niewydarowałabym sobie

Pozniej czeka nas tydzień miodowy, wiec....bedziemy działac, tylko czemu jeszcze @ nie przyszła....hm.....to pewnie wina tabsów, ktore w marcu odstawiłam, ale tak czy inaczej to jest dla mnie nienormalne i do lekarza się wybiorę

pozdrawiam

życzę Wam wszystkim powodzonka

testowałam w sobotę -wyszła jedna gruba kreska (norma:) i DRUGA BLADA
dziwnie się czuję, bo wydaje mi się że jestem w ciązy, ale...nie ma u nas radości do pn - bo trzeba by to sprawdzić np badaniem krwi.chyba, że jutro kupię innej firmy test jakby co do pn jestem w ciąży

_________________


][/url]

Dziewięćdziesiąt dziewięć procent rzeczy, jakie cię martwią, nigdy się nie zdarza...

Adma ja już Tobie stokrotnie gratulacje !!! Ja się nie mogę doczekać swojego testowanie

ADMA jak ja robiłam test to też to druga kreseczka była słaba i mimo tego obecnie jestem w 16 tygodniu ciąży. Test robiłam 5 dni po spodziewanej@ więc GŁÓWKA DO GÓRY!

Aha jeszcze parę słów co do mierzenia temperatury. Ja to robiłam miesiącami,raz wychodziło że będzie owulacja, kolejnym razem wykres był tak pofalowany że nic na nim nie widziałam, jezdziłam na usg podczas owulacji, kupowałam testy owulacyjne i nic bez skutku. Potem miałam laparo(wszystko w normie) i pierwsza próba znowu nic, a temp ciągle mierzyłam i w końcu powiedziałam sobie DOŚĆ TEGO i z pomocą męża w kwietniu nie mierzyłam temp, nie byłam na usg, nie badałam śluzu, było ciężko bo ciągneło mnie że ho ho i początkiem maja okazało się że jestem w ciązy!Potem spytałam się mojego gina doktorze jak to jest z temp a on na to MAM TERAZ PACJENTKĘ KTÓRA PISAŁA PRACĘ MGR NA TEMAT PLANOWANIA I UNIKANIA CIĄŻY PRZY POMOCY TEMP ITD I OBECNIE PRZYCHODZI DO MNIE BO JEST ......5 RAZ W CIĄŻY A PLANOWAŁA TYLKO 2 DZIECI sama teraz głośno przeczy temu co pisała. Ja wiem że człowiek chciałby mieć coś namacalnego jak ta temp, śluz na dowód że jest ok ale czasem natura bawi się z nami. Mimo wszystko życzę Wam POWODZENIA!

Nadzieja, jak czytam Twoje posty to tak jakbym widziała samą siebie, szczerze powiedziawszy ja też zaczełam "cyrkować" z mierzeniem temperatury i obserwacją śluzu. Chodzi o to że 3 miesiące po poronieniu zaczeliśmy się starać o dziecko i stwierdziałm że bedę mierzyć tepmeraturę zeby poznac lepeiej swój organizm ale oczywiście dziwny ten mój wykres i praktycznie nie wiem nic z niego i zaczynam sie wkurzac ze nic nie idzie po mojej myśli, ale objawy były jednoznaczne w tym cyklu więc chyba trafiliśmy w te dni odpowiednie.
Zaczyna do mnie docierać ze zdziwaim okropnie, ale jedyne wytłumaczenie że naprawdę chcę dzidziusia i koniec kropka.
Oczywiście patrzę na swój organizm i niech to szlak zaczynam dostrzegać objawy ciąży...mam nadzieję że nie urojone ale w poprzedniej ciązy także miałam w ciągu dnia miałam uderzenia gorąca i naprawdę podniesioną temperature ok 37,4 (nie jest to mierzona temp. np. po wysiłku) i bóle podbrzusza, teraz jest tak samo wiem ze to za wcześnie na objawy...ale wiadomo to organizm nieraz płata figle...

witajcie dziewczyny
ja od dwóch miesięcy również staram się z mężem o fasolke... mierze sobie temperaturke, ale podobnie jak wy nic z tych wykresów nie kumam.
przed owulacją temperatura była niska 35.5, podczas owulacji, 36.3 a teraz 36.6, 36.5 i tak w kółko. ja mierze codziennie rano o 7.00 pod językiem termometrem elektornicznym (nie wiem czy nie powinnam rtęciowym)?? jutro powinnam dostać @ i mam nadzieję, że nie przyjdzie!!
mam potworny apetyt, lekki mdłości, bolące piersi oraz lekki ból w podbrzuszu. jak jutro nie dostane to w środę robie test, trzymajcie kciuki.
zyczę wszystkim starającym się cierpliowości i oczywiście fasolki
pozdrawiam

W jamie gębowej (w rożnych jej miejscach) panuje zróżnicowana temperatura (inna z lewej strony pod językiem, inna z prawej strony pod językiem, a jeszcze inna na języku), dlatego takie mierzenie temp jest mało wiarygodne... najlepiej jest mierzyć waginalnie (w pochwie), jedym i tym samym termometrem RTĘCIOWYM (nie elektronicznym - chyba że ma 2 miejsca po przecinku)... może dlatego wykres temp ci nic nie mówi....

_________________

dziękuje kochana za radę

ja zawsze mierzyłam tym samym termometrem i zawsze w pochwie, godzina pomiaru też była raczej ta sama i mimo tego czasami nic nie kumałam z tych temperatur

Np jeżeli w nocy uprawiasz sex ze swoim partnerem to nad ranem mierzona tak jak zawsze temp bedzie nieco wyższanie groźny wywołany np. szorstkim papierem toaletowym) itd... takie normalne czynniki wpływają na naszą temperaturę.... dlatego w 1 i 2 fazie cyklu temperatura nie jest zawsze taka sama tylko skacze sobie o kreske lub 2... niektóre kobiety mają rtaki organizm że ich temp, i przed i po owulacji jest tylko o 1 kreseczkę inna - ciężko im wtedy zaobserwować owulację

Dlatego oprocz mierzenia temp powinno się obserwować śluz (ale tego też nie może robić kobieta z dość dużą nadżerka, albo stanem zapalnym pochwy itd).....

Najlepiej jest zaufać naturze... ona sama wie kiedy jesteśmy gotowe na to by urodzić dziecko

_________________

FunkyGirl, Ty to jestes prawdziwy fachowiec , naprawdę podziwiam Cię i często gęsto czytam Twoje posty... widzę że pomogłaś wielu dziewczynom. Dlatego nieśmiało proszę Cię o analizę mojego wykresu.

http://28dni.pl/fiolka24/wykresy/2007-07-12
Dziękuję.

Wiesz co z analizy wykresów nie jestem ekspertem (w ogóle żadnym fachowcem nie jestem )

15dnia cyklu miałaś podobno śluz płodny więc dlaczego nie współżyłaś Wieczorkiem miałaś staranka 16 dnia cyklu ale tutaj już widzę że śluz masz niezbyt płodny Testy owulacyjne wyszły ci pozytywne 11 i 12 dnia cyklu co oznacza że do 36h powinna pojawić się owu czyli na 13 i 14 dzień cyklu.... miejmy nadzieję że była14 dnia cyklu i plemniki ze stosunku z 13dc przeżyły i udało się Ale moim zdaniem wątpię..... Na moje oko owulację miałaś 15dc i nie wiem czy plemnikom udało się przeżyć (chociaż kto wie... miały ku temu warunki)... nie chcę tutaj niczego oceniać bądź dobrej myśli..... i nie rezygnuj ze staranek Zawsze mogła ci sie owu przesunąć

_________________

hejka mam pytanko!

10.07 przestalam brac tabsy
13.07 mialam @
26.07 "przytulanki"

w 16dc mialam tem 37.1'
w 17dc mialam 37.3' "przytulanki"
w 18dc mialam 37.3'
w 19dc mialam 37.4'
hmmm zastanawia mnie jedno czy to moze byc fasolka czy raczej dlatego mam taka wysoka temke bo mnie od jakiegos czasu boli podbrzusze????
czesto chodze siku czasmi mam mdlosci ale nie zeby odrazu leciec do wc
bardzo chcialabym miec dzidzie!!!!!

ale nie wiem kiedy (oby nie!!!) dostane @

a moj gin jest na urlopie!!!
i musze sie umowic prywatnie!!!

a wy co o tym myslicie????

Hmmm.. a ja mam koleżankę, ktora od lat stosuje indywidualną metodę antykoncepcji. Jak mówi, ona wie, kiedy ma owulacę. Zaczyna ja bolec jajnik. Wtedy nie współzyja z męzem. Bo jeszcze nie chca miec dzidziusia. Potem, mówi, nastepuje taki mocny chwilowy ból i to jest szczyt owulki, gdy jajeczko sie wydostaje. Czekaja jeszcze pare dni i juz moga hulac. Tak robią od 8 lat. Ale ona ma wszystko jak w zegarku, moze mierzenia tempki i śluzy są odpowiednie dla osob z takim własnie organizmem.
U mnie śluzy zaczynaja robic to, co przewidują wszelkie opracowania. Przestały sie ciagnac, zaczynaja gęstniec. Moze i u mnie wszystko bedzie ładnie grac bez hormonow?..

Ewell, pewnie ze moze byc. Tylko, ze cykl o tabletkach niestety lubi płatac figle. Zrob test w dniu spodziwanej @. Powodzenia!

_________________


Mateuszek 10.04.2008 cc 8:45 51cm 2600g
--20.05.2009 6tc [*]

heh to jest wlasnie to ze ja nie wiem kiedy dostane

mniej wiecej wiesz, mianowicie powinnas dostac tego dnia, co normalnie przy braniu tabsow. Organizm sie przyzwyczaja do konkretnego cyklu. Poza tym jesli minie przynajmnie 2-3tyg od spodziewanego dnia zapłodnienia, to mozna robic juz test spokojnie. Natmiast test z krwi da Ci absolutna pewnosc

_________________


Mateuszek 10.04.2008 cc 8:45 51cm 2600g
--20.05.2009 6tc [*]

ok wlasnie sie zalamalam
bo przeczytalam ze na poczatku ciazy szyjka jest wysoko i ZAMKNIETA!!! a moja jest wysoko i OTWARTA !!!
I CHYBA NICI W TYM MSC...