Witam, postaram się w miarę szczegółowo opisać problem.
Staramy się z mężem o drugie dziecko (pierwsze urodziłam 4 lata temu przez cc

Obecnie jestem na kuracji luteiną (7 miesiąc). Moja ginekolog zdiagnozowała u mnie zaburzenia fazy lutealnej. Wcześniej miesiączkowałam raz na jakiś czas (co dwa, trzy, sześć miesięcy). Pani dr zapisała mi luteinę pod język 1x1. Ilość dni brania tabletek skracała się z każdym miesiącem. Przez 1 miesiąc brałam (bodajże od 18 dc - 25, drugi miesiąc od 19 dc-25....i tak przez pół roku. Miesiączkowałam super. Okres pojawiał się od razu dzień po odstawieniu tabletek, a dwa cykle obyły się bez luteiny, bo dostałam miesiączkę zanim wzięłam tabletki (m.in. ostatni cykl). Po pół roku miałam wizytę i powiedziałam o zamiaru zajścia w ciążę. Pani dr zaleciła kontynuację brania luteiny (w razie ciąży na podtrzymanie) od 22 dc do 25 dc
11 grudnia miałam ostatnią miesiączkę. Cały cykl po krwawieniu staraliśmy się o dziecko.
W ciągu tego cyklu również brałam luteinę. Miesiączki nie mam, a to już 30 dc (ostatnie cykle były od 22 dni do 27 dni). Od około 27 grudnia mam straszne bóle w podbrzuszu, jajnikach a niekiedy i wyżej, piersi ciężkie (jakbym miała w nich kamienie), obolałe i żylaste. Testy ciążowe negatywne (dwa). Pani dr zaleciła test zrobić jeszcze 11 stycznia (jeśli nie wystąpi krwawienie).
Wiem, że krwawienie może wystąpić do 2 tyg od odstawienia luteiny, ale zawsze miałam szybko krwawienie, a teraz nic. Ostatni cykl trwał 22 dni. Czy hcg wyjdzie teraz? Nie wiem kiedy miałam owulację ;/ Dr wyliczyła, że 25 grudnia, ale ze swojej obserwacji (śluz i ból - okołoowulacyjny?) wywnioskowałam, że może owulację miałam pod koniec grudnia

OD tego czasu też dopadła mnie infekcja grzybicza miejsc intymnych ;/
Czy to możliwe, żeby testy były fałszywie negatywne? I czy tak długo ciągnący się ból i obolałość piersi są normalne? Czy umówić się lepiej na wizytę u ginekologa?
Owszem, miewam często bóle w podbrzuszu, ale nie tak mocne i tak długie. A jestem odporna na tego typu bóle - mam je od 1 miesiączki
Czy to prawda, że przy dłuższym zażywaniu luteiny łatwiej zajść w ciążę? Zaznaczę, że w ppierszej ciąży nie było żadnych problemów

Prosiłabym o odpowiedzi, bo strasznie mnie niepokoją te objawy....