Witam, jestem Monika, mam 22 lata, zwracam się do Was drogie Panie z takim pytaniem:
Czy wiecie może jakie hormony odpowiedzialne są za jajeczkowanie i jakie mogą być przyczyny nie pękania ciałka żóltego??
Bo ja mam taki problem, otóż przez dłuższy czas nie miałam okresu (z próżnych przyczyn np. stres i niedowaga), trwało to ponad rok aż zgłosiłam sie do lekarza który przepisał mi leki, np. duphaston czy lutenyl i gdy je brałam miesiączka normalne występowała ale gdy przestawałam brać niestety już nie i ginekolog powoiedziala ze to problemy z owulacją.
Miała któraś z was tak? Czy to znaczy, że mogę być bezpłodna i czy będąc na tabletkach będę mogła starać sie o dzidziusia? Niby ginekolog mowiła że inne sprawy i wyniki są ok (usg) ale przyczyny tego zaniku okresu nie znam.
Bardzo proszę o radę.

jesli nie masz owulacji tzn mialas robiony monitoring ze lekarz tak stwierdzil? mozesz dostac leki ktore pomagaja na jajeczkowanie np clo lub jakies zastrzyki w zaleznosci jak Twoj organizm bedzie reagowal

_________________

Przede wszystkim powinnaś mieć zrobione badania hormonalne

Nie tylko płciowe czyli progesteron, estradiol, Lh, Fsh, ale też TSH, FT3, FT4 i prolaktyne (tą najlepiej z obciążeniem)

_________________
Wojtek
My

i na jego podstawie pani dr stwierdziła że mam z tym problemy. Z tym, że ona powiedziała, że zbyt długa przerwa była miedzy jednym a drugim okresem (ponad rok) i dlatego to tak ciezko teraz ruszyć żeby samo pękało. Jak myslicie czy jest jeszcze szansa, żeby całkiem wyzdrowiec? Bo chyba nie jestem przez to bezplodna ??

i na jego podstawie pani dr stwierdziła że mam z tym problemy. Z tym, że ona powiedziała, że zbyt długa przerwa była miedzy jednym a drugim okresem (ponad rok) i dlatego to tak ciezko teraz ruszyć żeby samo pękało. Jak myslicie czy jest jeszcze szansa, żeby całkiem wyzdrowiec? Bo chyba nie jestem przez to bezplodna ??
Badania miałam płciowe to fakt a hormonalne to jakie?

napisałam-progesteron, estradiol, Lh, Fsh, ale też TSH, FT3, FT4 i prolaktyne (tą najlepiej z obciążeniem)

_________________
Wojtek
My

Acha, no to miałam robione z tym, że chyba estradiol był za niski ale niewiele. Dostałam na to wpierw luteinę ale nie pomogła a potem lutenyl parę razy i jest ok gdy go biorę. Ale nie wiem czy gdy skoncze to ten okres wróci bo jak mówie miałam tak że po odstawieniu niestety miesiączki nie było.

Blondi ja mam to samo...walcze juz ponad rok z tym:(

_________________
03.11.12 - IUI - nieudana;(
02.12.12 - IUI - nieudana:(
29.04-01.07.13 - szkolenie w OA - czekamy na nasz cud:)
20.07.13 - mamy kwalifikacje do In vitro
II.2014 - IMSI - blastuś mrozaczek
lipiec 2014 - transfer ???

insulinooporność tez może utrudniać pękanie pęcherzyka, bo zbyt wysoki poziom insuliny powoduje zgrubienie jego ścianek

_________________


Emilek na zawsze w sercu i pamięci 22.12.2010 (27tc)
Aniołek XII.2011

Jaga130 i co z tym robisz? Pomagają jakieś leki? Ile masz lat i czy planujesz dzidziusia może? W takiej sytuacji jakiej jesteśmy to chyba bedzie trudne...

Blondyna planuje juz od 1,5 roku...wierze ze sie wreszcie kiedys uda. Poki co probowalam Clo i jedynym jego efektem byla 7 cm torbiel....musialam do teraz czekac az sie wchlonie i w tym tyg ide do ginki to moze sie dowiem co dalej. pewnie jestem starsza od Ciebie - mam 31 lat:(
Anikia u mnie cukier w normie a mimo to nie peka:(

_________________
03.11.12 - IUI - nieudana;(
02.12.12 - IUI - nieudana:(
29.04-01.07.13 - szkolenie w OA - czekamy na nasz cud:)
20.07.13 - mamy kwalifikacje do In vitro
II.2014 - IMSI - blastuś mrozaczek
lipiec 2014 - transfer ???

Jaga130 będę trzymała za Ciebie kciuki żeby się udało i żebyś poznała przyczynę dlaczego ten pęcherzyk nie pęka, bo dla mnie to jest straszne, że tkwię w martwym punkcie i nie wiem jak sobie pomóc a czas leci... No fakt młodsza jestem, mam 22 lata ale to nie przesądza faktu że problem jest mniejszy bo nie jest... Jak wrócisz od ginki daj znać co Ci powiedziała i co dalej robić jeśli możesz:)