Ania mialam 29 lat skonczone jak zaszlam w ciaze urodzilam Szymona 9 lipca 5 dni przed ukonczeniem 30 lat

Karolina jak sie chowa twoj cud?

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Inna dzięki , bardzo dobrze. Zdrowy, rozrabia, turla się juz po całej podłodze i próbuje otiwerać szafki. Zaczyna pupę do góry podnosić i chyba nastawia się na raczkowanie, ale to dobrze, bo ma za szeroko rozstawione zeberka i raczkowanie ma temu zaradzić. Tak przynajmniej mówił nasz ortopeda ogólnie bardzo wesołe dzieciatko, tyle że muszę mu gotować wszystko zupki , kaszki deserki sama, bo po tych gotowych niestety wymiotuje i ulewa, więc nie pozostaje nam nic innego jak kombinować dobre zdrowe warzywka , kury ziemiogrzebki i króliczki, żeby to jedzonko miało sens

_________________

Witam kobietki
Jak dawno mnie tu nie było
Karo-linko jak super czytać że twoje słonko tak fajnie się rozwija a co do gotowania po prostu chce żeby mama miała zajęcie
Moja za to nie chce wcale butli z mlekiem ani kaszki tylko cyc i cyc no i parówę uwielbia i ryby

_________________

Cyc też w ruchu cały czas. Popija kleik ryżowy i zupki i deserki tylko cycem. czasem dopajam go wodą, ale mleczko mamusi najbardziej lubi
Marchewko jak tam wizyty z bioderkami? Już dobrze? Maksik ma troszkę żeberka odstajace, ale mówił nam ortopeda, że trzeba go czworakować i bedzie dobrze

_________________

Dzieki za wspacie dziewczynki!
Ja w lipcu koncze 30 wiec raczej sie nie wyrobie

Inna - mam jeszcze do Ciebie pytanko dot.Zoladexu. Oczywiscie jak pozostale dziewczyny maja doswiadczenie z tym lekiem, to rowniez do Was

Otoz dzis mam 23 dzien od 1. dawki i wyglada na to, ze dostaje okres...mam charakterystyczny bol brzucha od wczoraj, a dzis dostalam plamienie, ktore widze, ze sie rozkreca i pewnie bedzie normalna @. Cykle mialam zawsze krotkie 24-25 dni, wiec wypada idealnie w terminie, a przeciez mialo nie byc @. Zreszta - tak jak pisalam wczesniej - owu rowniez prawdopodobnie mialam w tym cyklu.... Co o tym myslicie? Troche mnie to wszystko niepokoi.

Po poludniu ide na wizyte do gina po kolejna recepte i oczywiscie powiem mu o tym ale ciekawa jestem jak to bywa w praktyce

_________________

ja nie miesiaczkowalam od 1 zastrzyku najlepiej skonsultuj to z lekarzem
jak w ogole znosisz terapie?

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Hejka!

Lekarz stwierdzil, ze prawdopodobnie mialam zle podany zastrzyk, bo @ nie powinno w ogole byc, tzn ze nie zadzialal. Ale oczywiscie kontynuujemy terapie wg 28 dn.cyklu.
Mam jednak mieszane uczucia z kilku powodow:
1) okres byl inny niz zwykle, bo trwal tylko 2-3 dni - jeden normalny, a dwa dni tylko plamienia,
2) na forum znalazlam co najmniej 2 wypowiedzi dziewczyn, ktore po 1 zastrzyku mialy okres, ktory dopiero po kolejnym sie zatrzymal i ich lekarze mowili, ze to normalne.

Ale rownie dobrze faktycznie zastrzyk mogl byc zle podany, bo nie przypominam sobie tego klikniecia i zablokowania mechanizmu (pamietasz ze swojej kuracji, ze tam taka sprezyna sie odblokowywala z hukiem, jak juz cala dawka zostala wstrzyknieta?). Moze wiec ta guła nie podala calej dawki? Sama nie wiem... Tym razem wiem na 100%, ze bylo dobrze. Bylam w poniedzialek u innej pielegniarki i razem studiowalysmy instrukcje podania i wiem ze wstrzyknela do konca.
Co do 1 zastrzyku to wlasnie nie pamietam jak to bylo, ale igla raczej sie nie schowala. Chociaz w sumie nie wiem, bo bylam wkurzona cala ta sytuacja (opisalam ja tu pare postow nizej) i moglam nie zwrocic uwagi.

W kazdym razie nadal nie czuje zadnych skutkow ubocznych. Zero zmian.
21 listopada kolejna dawka, a tydzien wczesniej wizyta po recepte.
Mozna powiedziec, ze prawie 1/3 kuracji za mna. Jak to strasznie wolno idzie :/

_________________

powinno byc klikniecie ktore swiadczy o wystrzeleniu implantu i zablokowaniu mechanizmu. Igla powinna sie całkowicie schowac. Slyszalam o przypadkach, iz po pierwszym zastrzyku pojawialo sie krwawienie. Zastrzyk ma byc podany podskornie a nie domiesniowo o ile dobrze pamietam. Ja robilam sobie sama 3 ostatnie zastrzyki 2 pierwsze robil mi maz - jest lekarzem wiec tu nie obawialam sie o zle podanie. U mnie skutki uboczne zaczely byc odczuwalne krotko przed 3 zastrzykiem

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

No wlasnie - za pierwszym razem nie doczytalam ulotki o instrukcji podania. Zreszta - szlam na zastrzyk do szpitala to niby czemu mialabym sama w to wnikac, myslalam ze kto jak kto ale pielegniarka w szpitalu bedzie potrafila podac zastrzyk. Ale tak jak napisalam wczesniej - reki nie dam sobie uciac, ze mechanizm sie nie zablokowal

Ty z mezem lekarzem faktycznie nie musialas sie martwic o podawanie

Teraz w kazdym razie bylo na 100% ok. Nadal nie czuje zadnych zmian. Moze poza mala wysypka w okolicy podania zastrzyku ale nie wiem czy to ma w ogole jakis zwiazek. No i dosc czesto boli mnie glowa ale to rowniez moze nie miec nic wspolnego z zoladexem, bo ostatnio mam dosc duzo pracy, zabiegane dni i pelno spraw na glowie.

_________________

pierwsze 2 razy nie musialam sie martwic ale kolejne 3 zastzyki wykonywalam sama wiec ... nie bylo latwo

jak samopoczucie?

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Czuje sie dobrze, zadnych zmian.

Od poniedzialku mam jednak zmartwienie, bo zaczal mnie bolec brzuch dokladnie tak jak na okres A teraz sa wlasnie dni, kiedy potencjalnie moze sie pojawic. Biore no spe i skurcze przechodza ale boje sie, ze znowu przyjdzie @, co bedzie oznaczalo, ze zoladex dalej nie dziala.
Czy Ty podczas kuracji mialas jakies bole czy cos takiego czy zupelnie nie czulas zmian, ktore moglyby wynikac z cyklu?

Dzis troche sie uspokoilo z bolami ale i tak mam lęki i co chwile biegam do wc sprawdzac, czy sie nie zaczelo.

W poniedzialek ide na wizyte do lekarza po kolejna recepte. Do tego czasu mysle, ze sie juz wyjasni czy bedzie @ czy nie i bede mogla porozmawiac o tym z ginem.

Eh...ciagle pod gorke.

_________________

hmmm nie pamietam musze zajrzec do swoich notatek...

i jeszcze jedno pozwalam ci sie dolowac smucic ale tylko troszeczke
jestes silna poradzisz sobie z ta choroba musisz w to uwierzyc...

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Robilas notatki z leczenia? Wow! I doczytalas sie moze czegos w temacie moich rozterek?

Ja wczoraj mialam lekkie plamienie przez kilka minut. Juz myslalam ze to @ sie zaczyna ale uspokoilo sie. Dzis to samo - rano cos tam na wkladce sie pojawilo i teraz spokoj.

I nie mam pojecia, czy @ sie z tego rozkreci, czy skonczy sie na plamieniach.

W kazdym razie, jesli dostane normalny okres, to chyba zapytam w poniedzialek lekarza o zmiane leku, moze jakies tabketki niech mi przepisze i tyle. Bo wyjdzie na to, ze tylko trace czas na tym zoladexie...

_________________

na samym poczatku mialam takie dziwne bole ale ustapily nie mialam zandych krwawien ani plamien... ale wiem ze dziewczyny ktore stosowaly ten lek mialy takie doswiadczenia nie wiem dokladnie ale chyba tak moze sie zdarzyc jeden z efektow ubocznych
najlepiej pogadaj z lekarzem.
jezeli zaczelas terapie zoladexem lepiej ja kontyunuowac daj mu szanse...

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Faktycznie na forum o endo przeczytalam, ze i bole i plamienia sa normalne zwlaszcza w pierwszych 2 miesiacach terapii.

A powiedz mi - Ty po leczeniu i ciazy masz juz spokoj z choroba? Bo to swinstwo lubi wracac niestety...

Dla mnie diagnoza o endometriozie byla totalnym zaskoczeniem - nie mialam ani torbieli, ani bolesnych miesiaczek ani kompletnie zadnych dolegliwosci. Wykryto mi ja zupelnie przypadkiem i taki bigos sie narobil z tym calym leczeniem... Tym bardziej to wszystko jest dla mnie dziwne, ze pol roku temu zaszlam w ciaze, w sytuacji gdy endo przeciez jest powaznym czynnikiem blokujacym. U mnie widac nie byl...I pewnie stad moj brak zapalu do leczenia, bo jakos na 100% nie jestem przekonana, czy jest mi ono niezbedne...No ale skoro gin sie uparl to nie protestowalam.

_________________

9 listopada 2010 dostalam pierwszy okres od ponad 2 lat ostatni mialam 8 maja 2008. Miesiac temu odstawilam nocne karmienie piersia i karmie tylko w dzien 2 czasem 3 razy. Mam nadzieje ze endo szybko nie wroci zamierzam brac tabletki by nie miesiaczkowac...

endometrioze potwierdza ze 100% pewnoscia wynik badania histopatologicznego. Rozumiem ze na tej podstawie gin podjal decyzje o leczeniu endo.

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Endo mialam wykryta podczas laparoskopii (mialam usuwanego miesniaka i badana przy okazji droznosc jajowodow) i juz kilka godzin po zabiegu lekarz oznajmil mi te mila diagnoze O sposobie leczenia zadecydowal podczas kontrolnej wizyty dwa tygodnie pozniej, jak przyszlam z wynikiem histopat. Wtedy tez dopytalam sie, ze jest to I stopien choroby. Ale w zasadzie to nie wiem czym sie kierowal zlecajac kuracje czy tym co widzial w czasie operacji czy wynikiem badan...

Okresu nie dostalam do dzis. Mam tylko bardzo bardzo delikatne plamienie ktore trwa od czwartku i na tym koniec. Mam nadzieje, ze juz nic sie nie zmieni, bo jakby z tego plamienia miala rozkrecic sie @, to pewnie juz by byla. Dzis jade na wizyte. Trzymaj kciuki!

_________________

trzymam kciuki
ja zaszlam w ciaze z III stopniem wiec I stopien to bardzo wczesny etap choroby
daj znac po wizycie

_________________

09.07.2009 2860 gr 52 cm szczęścia

Jaś 23.05.2014* 13 t.c.
Bliskim mów, gdyby pytali, że chwilowo zmieniłam adres, że w niebie leczę duszę z silnego przedawkowania rzeczywistości...

Postaram sie napisac

W kazdym razie jestem pelna nadziei, ze wreszcie lek zaczyna dzialac jak nalezy! Efektow ubocznych poki co brak. W niedziele przypada mi trzecia dawka (albo druga, jesli uznac, ze pierwsza byla calkowicie zle podana). Zobaczymy co wtedy bedzie sie dzialo.

_________________

A wiec jestem juz po. Wszystko w jak najlepszym porzadku, obraz na usg ok. Plamienia to nic niepokojacego wg mojego lekarza o ile nie sa "krwiste", a moje nie sa. Przyczyny moich bolesci nie wypatrzyl na usg, wiec tez mam sie nie niepokoic.

Oczywiscie dostalam recepte na kolejna dawke.

Lekarz stwierdzil, ze po zakonczeniu kuracji polozy mnie do szpitala na dzien lub dwa na kompleksowe badania pod katem staranek, ktore bedziemy zaczynac - krew, hormony itd. Bardzo dobrze Ale to dopiero za pare miesiecy.

Humor mam juz o niebo lepszy.

dzieki za trzymanie kciukow Przydaly sie!

_________________