Cześć dziewczyny. To mój pierwszy post. Też biorę duphaston, ale może zacznę od początku.
Mam 25 lat, jesteśmy 2 lata po ślubie (mąż tylko rok starszy ode mnie). Od zawsze nie używamy żadnej anty no ale przed ślubem nie było ciśnienia na dzidzie. No ale od ślubu tak intensywniej. No więc w końcu w czerwcu trafiłam do fajnej pani doktor. Powiedziałam, że staramy się 2 lata i nic

no więc najpierw byl wywiad i ja miałam 3 lata temu usuwaną nadżerkę, ale wychodzi na to, że zostałam tylko naciągnięta na koszty, bo poprzednia lekarka zrobiła to prywatnie (600 zl), a moja obecna powiedziała, że to może to być jakiś wpływ.
No i pani zapisała mi dupka 16-25 dc 2x1 tabletka. Niestety poprzedni cykl nic nie zmienił

czytałam, że piszecie, że dupek zatrzymuje owulację. Natomiast pani doktor jak mi ją zapisywała, to mówiła, że to pomaga w zajściu w ciążę i jej utrzymaniu. Obecnie jestem w 19dc i mam nadzieje, że coś się uda, jak co miesiąc
Moje "efekty uboczne" jak biorę dupka:
w pierwszym i drugim dniu jestem rozdrażniona

mąż narzeka
w poprzednim miesiącu ciągle byłam głodna i senna
jak narazie biorę drugi cykl i 3 dzień to nie mam nic, no może dziś mnie trochę pobolewa brzuch.
Nie zauważyłam żadnych plamień w poprzednim cyklu ani nic dziwnego.
Jeszcze mam do was pytanie. Miałam robione USG dopochwowe no i jego wynik nie był dla mnie zbyt jasny miałyście coś takiego i może wiecie czy to dobrze czy źle?
echo endometrium 9mm, przydatki sonograficzne bez zmian, w jajniku prawym bezechowy pęcherzyk śr 1,9cm (pani mówiła, że pęknięty) zatoka douglasa bez zmian.
Chodzi mi o ten bezechowy pęcherzyk bo w google nic nie znalazłam.
No to się rozpisałam
