Ania rany dziewczyno, koniecznie poproś lekarza o skierowanie na badania hormonów. Powinnaś musowo zrobić LH, FSH, estradiol, PRL, TSH, testosteron, progesteron w 2-3 dc i potem może w 7dpo, itp. Bez tego w zasadzie nie ma sensu zaczynać staranek. Ja średnio raz na pół roku robię sobie kompleksowo oznaczenia hormonów, bo wystarczy, że jeden- dwa z nich są zawyżone albo zaniżone (zwłaszcza TSH czy np. prolaktyna, bo ta ostatnia może skutecznie blokować owulkę!) i zaczynają się schody.
asiuk witaj, kojarzę Ciebie z innych wątków, które regularnie podczytuję, cieszę się, że spotkałyśmy się tutaj

ze wspomagaczy, które wymieniłaś, ja prowadzę obserwację cyklu na enpr.pl i bardzo sobie to chwalę. Cały czas uczę się mierzenia tempki, ale tak mi to weszło w krew, że nie wyobrażam sobie innego rozpoczęcia dnia, niż przywitania się najpierw nie z mężem, a z termometrem

No i oprócz tego siemię lniane, które codziennie rano dodaję do otrębów owsianych, 2-3 suszone morele dziennie na ładne endometrium (ponoć już w 1 moreli jest istna bomba dobroczynnych czynników) i wiesiołek w 1 fazie cyklu. Ze środków quasi farmakologicznych jestem zacykniętana na punkcie lacibios femina (kiedyś miałam non stop infekcje, ale odkąd biorę to- a wcześniej dodatkowo 3 serie doustnej szczepionki femivaxim, a mąż jej męski odpowiednik urovaxom- nie mam żadnych problemów tam na dole).
Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że masz już jakiegoś bejbika przy sobie...? chyba coś jednak pokręciłam.
_________________


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)