Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 1:21 pm


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6648 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 328, 329, 330, 331, 332, 333  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: sob sty 28, 2012 10:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
anouq zgadzam sie w stu procentach z tym, co napisalas, oprocz punktu 5, bo niestety testy owu nie sa tak do konca miarodajne :roll: u mnie pokazywaly owulke (dwie krechy rownego koloru) na kilka dni przed @, gdy WIEDZIALAM, ze w ciazy nie jestem. Ale oczywiscie testy owu poparte mierzeniem tempki i np. dodatkowo wizyta u gina (USG- pęknięty pęcherzyk i plyn w zatoce Douglasa) dają już pewność niezbitą. że owu była.
Najbardziej podoba mi się punkt o sporcie, ja po kolejnym poronieniu postawilam na formę fizyczną, zaczęlam regularnie jeździć na silkę i trenować na bieżni, orbitreku, rowerku, itp. Wypociłam złe emocje, a do tego ujędrniłam pewne newralgiczne miejsca na moim ciele. Super sprawa.

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw lut 02, 2012 6:11 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw lis 26, 2009 4:14 pm
Posty: 484
Lokalizacja: Warszawa
Z tymi testami owulacyjnymi to nie wiem, nie jestem specjalistka. Ale wydaje mi sie, ze w pierwszej fazie cyklu ma byc na 100% negatywny i tego dnia kiedy wyjdzie pozytywny to masz cos okolo doby czy dwoch, ze bedzie owu. A potem to juz nie wiem, moze i w drugiej fazie wychodzi pozytywny tak czy owak. Powodzenia!

_________________
Obrazek

Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lut 03, 2012 12:50 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
anouq no u mnie tak było :roll: dodam również, że zdarzyło mi się wykorzystać test owu jako test ciążowy- tego drugiego akurat nie miałam, a ten pierwszy był pod ręką :sese:

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn kwie 16, 2012 1:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 12, 2012 9:25 am
Posty: 382
Lokalizacja: dolnośląskie
agnieszka19880329 Gratuluję!!!!

Kobiety Drogie, jak czytam Wasze wypowiedzi, to aż nieraz się pod nosem śmieje, że mam to samo...że w czasie seksiku modle się, żeby się udało...
Że "udaje" tylko wyluzowanie, a tak naprawdę guzik, wcale nie jestem....
Opisywałam w innym temacie jak to postanowiłam iść na solarium...i co?...zbliżała się @ więc najpierw apteka, test ciążowy...i dopiero na drugi dzień wymarzone 5 minutek w ciepełku...Czy tak robi ktoś wyluzowany...
No sama siebie żenuję....Nawet mężowi nie mówię o tych testach ciążowych, bo on i tak uważa, że przesadzam i się nakręcam...
Co dziennie prawie mam plan jak nie myśleć...no ale to nie na temat...

Wspomagam się ziółkami...przepis na mieszankę poddała mi pewna zielarka. Pijemy oboje prawie codziennie (bo zapominamy)
Teraz zamierzam kupić ten femifertil, bo pisałyscie , że jest ok.
Wspomagam się też, ale nie za często, bo ja się nie udaje to mam zbyt dużego doła, paskiem św. Dominika, dominikanki mi przysłały...
Kiedyś próbowałam wiesiołka -bez efektu...i przestałam...

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 18, 2012 11:50 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
dagusiam wiesiołka bierz, bo primo- poprawia jakość śluzu, secundo- to oleum, które ma dobroczynne działanie "nawilżające" od wewnątrz. Niekoniecznie na płodność, również na włosy i cerę. To tak zupełnie na marginesie :wink:
Jak długo się staracie?

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr kwie 18, 2012 11:59 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 12, 2012 9:25 am
Posty: 382
Lokalizacja: dolnośląskie
Ajsi- nie zachodzę w ciążę 3 lata (trochę ponad) nie zachodzę czy się staramy, czy się nie staramy i liczymy na wymarzoną wpadkę...no nie mam siły ani ochoty cały czas się tak starać...
(Normalne kobitki, bez specjalnych starań zachodzą gdy bez zabezpieczeń się seksują...)
Badania porobione, wyniki mamy ok...
Wiesiołek mi nie pomagał...więc przestałam brać...może wrócę.....??

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 19, 2012 9:33 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
dagusiam ja się tak "starałam" przez prawie 2 lata po ślubie, licząc na złoty strzał, współżyjąc byle jak i byle kiedy, nie monitorując, nie obserwując, itp. Aż w końcu się wkurzyłam i tuż przed drugą rocznicą ślubu wybrałam się do gina. Zlecił badanka hormnów, małża wysłał na badanie nasienia- wyniki wyszły nam w porzo, więc gin zaordynował monitoring cyklu. Wyobraź sobie, że po tej pierwszej, kwietniowej wizycie u gina już w czerwcu zaszłam w ciążę. Wystarczyły DWA MIESIĄCE monitorowania i mówienia nam, kiedy są TE DNI- i się udało. Myślę, że wcześniej strzelaliśmy Panu Bogu w okno, bo z ręką na sercu- byłam wtedy całkowicie zielona w tych sprawach, nie wiedziałam, co oznacza jaki śluz, kiedy mam owulkę, itp.

Żałuję krótko mówiąc, że nie zdecydowałam się na monitoring wcześniej.

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw kwie 19, 2012 10:15 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 12, 2012 9:25 am
Posty: 382
Lokalizacja: dolnośląskie
Ajsi- Nam monitoring nie pomógł, testy owu też nie...
Jak na razie ani luz, ani wcelowywanie w dany dzień nie przyniosło efektów...
A badania porobione i wszystkie ok... ale dalej drążę temat...w następny wtorek mam lekarza umówionego...
pozdrawiam:)

_________________
Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: śr lip 25, 2012 3:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
Podbijam jeden z moich ulubionych tematów :sese: podbijam dlatego, że małż miał jakiś czas temu zapisane...oleje naturalne na poprawę parametrów nasienia. Oleje te produkuje poznańska firma Efavit i są one skomponowane wyłącznie z naturalnych składników. Mieszanka nr 3 tych olejów służy właśnie na podrasowanie szanownej armii.
Oleje zakupione, ale małżon na razie obchodzi je szerokim łukiem, a ja nie naciskam- bo chłopina, znając życie, sam dojrzeje do ich drinkowania.
Piszę o tym, bo może są na naszym forum równie zacyknięte, jak ja zwolenniczki naturalnych wspomagaczy płodności i może którejś przyda się ta informacja :wink:

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 26, 2012 10:23 am 

Rejestracja: czw lip 26, 2012 8:41 am
Posty: 3
Witam Was dziewczyny!

Jestem tu nowa na tym forum, i chciałabym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami...

Otóż początkowo moje cykle były w miarę regularne, nie miałam z nimi problemu.. Jednakże zeszłoroczne wakacje okazały się być kulminacyjnym punktem tej sprawy.. W czerwcu, planowo, dostałam okres, krwawienie trwało wtedy jakieś 3-4 dni, standardowo. Jednak kolejny okres dostałam dopiero we wrześniu, i to dokładnie tego dnia, kiedy powinnam. A przez cały lipiec i sierpień - nic. Nawet małego plamienia. Przez te 2 miesiące zrobiłam kilka testów, wszystkie negatywne, ale już miałam zamiar wybrać się do lekarza, bo czułam się dziwnie. Te wszystkie mdłości, bóle w podbrzuszu, bóle kręgosłupa, opuchnięte nogi, ogólne zmęczenie, wahania nastrojów.. Miałam wrażenie, że powiększyły mi się piersi, stały się obolałe i bardziej wrażliwe na dotyk niż dotychczas..

Dodam również, że ja i mój narzeczony bardzo chcemy mieć dziecko, mimo że nie mamy jeszcze ślubu. Ślub planujemy dopiero na 22 czerwca 2013. Muszę powiedzieć, że cały czas myślę o tym, żeby mieć już dziecko. Czasem nawet nie mam ochoty wychodzić z domu, bo mam wrażenie, że wokół mnie są same matki z dziećmi lub kobiety w ciąży. Wszystkie tutaj doradzacie, aby wrzucić na luz i nie przejmować się tym aż tak bardzo. ale ja tego nie potrafię zrobić. Moim zdaniem to jest awykonalne, nie da się przecież z dnia na dzień przestać myśleć o czymś, czego tak się pragnie.

Teraz mam bardzo nieregularne cykle, powinnam dostać krwawienia jeszcze w tamtym tygodniu, a tu do tej pory jak @ nie było tak nie ma. A może to już..... ? Ehh i tak mam co miesiąc, za każdym razem jest to samo. Ta sama złudna nadzieja, że skoro @ się spóźnia choćby 1 dzień, to może już.....? Mam już tego naprawdę serdecznie dosyć... ;(


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw lip 26, 2012 12:13 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
Ania190 witaj na forum. Przede wszystkim zapytam, czy jesteś pod opieką lekarza? robiłaś badania hormonów, itp? byłaś monitorowana, badana via USG...? Brak miesiączki lub skąpe plamienia w jej trakcie to dość niepokojące zjawisko, jeśli ciąża jest stuprocentowo wykluczona :hm:

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lip 27, 2012 8:08 am 

Rejestracja: czw lip 26, 2012 8:41 am
Posty: 3
Ajsi, badań hormonów nie robiłam, a USG jamy brzusznej i macicy miałam robione raz, w związku z problemami z kolanem, ale nic nie wykazało, żadnych nieprawidłowości, oprócz tego, że macica jest w przodozgięciu..ale to chyba nie jest jakaś tragedia, prawda? Pewnie będzie trzeba się wybrać zrobić jednak te badania, ale u mnie w mieście to będzie pewnie sporo kosztować.. A poza tym najpierw muszę poszukać w okolicy jakiegoś dobrego ginekologa, a najlepiej zeby to była kobieta;) U nas w przychodni jest jeden ginekolog, facet, ale jeśli chodzi o badania itp to jest ponoć bardzo drogi.. A mnie w tym momencie nie stać na takie wydatki.

A propos miesiączki, to dziś nadal nic, a już tydzień po terminie.. W sumie mi to nie przeszkadza, bo przynajmniej nie muszę się martwić że trzeba zmieniać podpaski co chwilę, ale jednak - tak jak mówisz - to niepokojące zjawisko. Dziwi mnie tylko to, że początkowo, jeszcze kilka lat temu wszystko było w porządku, mogłam dosłownie z zegarkiem w ręku określić kiedy nastąpi krwawienie, a teraz od jakiegoś czasu to mi się wszystko rozregulowało..

A tak w ogóle, to trochę boję się iść na te badania, bo jak się okaże że coś jest nie tak, to ja nie wiem co zrobię..

Dziś się trochę dziwnie czuję, boli mnie brzuch, jest mi cały czas niedobrze, i w ogóle moje samopoczucie jest dziś takie jakieś do kitu. Ehhhhhh....


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt lip 27, 2012 8:21 am 

Rejestracja: czw lip 26, 2012 8:41 am
Posty: 3
Zapomniałam jeszcze dodać, że dziś jest mi tak niedobrze i mnie mdli..


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: sob lip 28, 2012 11:24 am 

Rejestracja: sob maja 10, 2008 3:19 pm
Posty: 1490
witam :)
Ajsi ja też zawsze miałam sentyment do tego wątku, może dlatego że to jeden z pierwszych na których zaczęłam się udzielać.
Przez blisko 6 lat starań bezskutecznego starania się o dziecko wydawało mi się że spróbowałam już wszystkiego, a jednak ostatnio wygrzebałam w necie jeszcze kilka opcji do przetestowania :) w najbliższym czasie chciałabym spróbować:
1) Afrodyta/Donna - tester owulacyjny
2) Conceive plus - żel wspomagający płodność, poprawiający jakość śluzu
chciałabym je wypróbować w cyklu który poprzedzę stosowaniem diety wysoko białkowej i wysoko wapniowej, tak aby poprawić jakość komórek, dodatkowo zastosuję
3) Biosteron DHA - aby poprawić jajeczka
oraz
4) założyłam konto i będę prowadzić wykres oceny cyklu aby potwierdzić owu.
Mąż od jakiegoś czasu łykał już koenzym i witaminę E, jednakże ostatnio troszkę się wypiął na te leki (efekt braku rezultatów ciążowych) no ale może go przekonam.

Tak więc plan mam ambitny tylko muszę się jeszcze zmobilizować do tego aby go wdrożyć w życie :)
Z roku na rok, z miesiąca na miesiąc (czytać od porażki do porażki) moje siły opadają.... no ale muszę dźwignąć się jakoś z tego i próbować dalej, bo co mi pozostało.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pn lip 30, 2012 11:22 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
Ania rany dziewczyno, koniecznie poproś lekarza o skierowanie na badania hormonów. Powinnaś musowo zrobić LH, FSH, estradiol, PRL, TSH, testosteron, progesteron w 2-3 dc i potem może w 7dpo, itp. Bez tego w zasadzie nie ma sensu zaczynać staranek. Ja średnio raz na pół roku robię sobie kompleksowo oznaczenia hormonów, bo wystarczy, że jeden- dwa z nich są zawyżone albo zaniżone (zwłaszcza TSH czy np. prolaktyna, bo ta ostatnia może skutecznie blokować owulkę!) i zaczynają się schody.
asiuk witaj, kojarzę Ciebie z innych wątków, które regularnie podczytuję, cieszę się, że spotkałyśmy się tutaj :cmo: ze wspomagaczy, które wymieniłaś, ja prowadzę obserwację cyklu na enpr.pl i bardzo sobie to chwalę. Cały czas uczę się mierzenia tempki, ale tak mi to weszło w krew, że nie wyobrażam sobie innego rozpoczęcia dnia, niż przywitania się najpierw nie z mężem, a z termometrem :oops: No i oprócz tego siemię lniane, które codziennie rano dodaję do otrębów owsianych, 2-3 suszone morele dziennie na ładne endometrium (ponoć już w 1 moreli jest istna bomba dobroczynnych czynników) i wiesiołek w 1 fazie cyklu. Ze środków quasi farmakologicznych jestem zacykniętana na punkcie lacibios femina (kiedyś miałam non stop infekcje, ale odkąd biorę to- a wcześniej dodatkowo 3 serie doustnej szczepionki femivaxim, a mąż jej męski odpowiednik urovaxom- nie mam żadnych problemów tam na dole).

Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że masz już jakiegoś bejbika przy sobie...? chyba coś jednak pokręciłam.

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 02, 2012 9:17 am 

Rejestracja: sob maja 10, 2008 3:19 pm
Posty: 1490
Ajsi witaj :)
co do bejbika.. no niestety ciągle walczę. nie zliczę ile razy już "upadłam" ale dopóki jeszcze umiem wykrzesać chociaż troszkę sił na kolejną walkę będę próbować.
enpr.pl to dobry pomysł, również założyłam tak konto, dziś 1 raz zmierzyłam temperaturę :) troszkę będzie dziwaczny ten wykres, bo zrobiłam 1 dniowy falstart, no i za późno weszłam w posiadanie termometru, no ale zobaczymy, pomału się rozkręcę :)
mam pytanie to siemię to na co?

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 02, 2012 12:02 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
Siemię na śluz :)
Nie przejmuj się falstartem na enpr, ja np. rozpoczynając nowy cykl zaczynam pomiary dopiero w 5-6 dc, bo wtedy kończę okres.
enpr bardzo mi pomaga, widzę, że mam problemy z utrzymaniem temperatury w drugiej fazie cyklu (tempka skacze, jest niestabilna, itp.)

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 02, 2012 12:29 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 10, 2012 10:29 pm
Posty: 401
Dziewczyny, nie wiem, czy to wam pomoże, ale warto spróbować.
U mnie lekarze nie dawali szans na ciążę, przynajmniej dopóki nie zrobię histeroskopii i łyżeczkowania, ponieważ mam polipa na 1/3 ściany macicy, a do tego makrogruczolaka przysadki, niedoczynność tarczycy i doszła niewielka niedomoga lutealna.
Udało się, ale ciąża nie jest potwierdzona przez lekarza, a jedynie testami, jeszcze za wcześnie na usg.

W tym cyklu postanowiłam zrzucić nadwagę (oczywiście nie całą, bo za dużo tego). Zaczęłam każdego wolnego dnia chodzić na bieżnię na zmianę z basenem, a oprócz tego byłam na diecie. I teraz konkrety:
- codziennie jadłam sałatki ze świeżych warzyw i w każdej sałatce były... oliwki. Nie wiem, czy one wspomagają zachodzenie w ciążę, ale jadłam je codziennie w dużych ilościach i się udało, choć przecież nie był szans. Mina lekarza - bezcenna.

Nie wiem, czy ciąża się utrzyma, ale zawsze to jest jakiś krok. Ja tak starałam się i nie starałam, więc trudno powiedzieć ile czasu się starałam, po prostu raz chciałam się starać a raz nie.

Wiem jedno, skoro tyle miesięcy nie zachodziłam, a nagle ku zaskoczeniu lekarza, mojemu, partnera zaszłam, to jednak coś musi być w tej diecie.
Starałam się spożywać 1500 kcal i we wszystkim były oliwki, które uwielbiam.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: czw sie 02, 2012 1:38 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr lut 17, 2010 1:38 pm
Posty: 6296
Lokalizacja: zza biurka ;)
Dieta ma na pewno dużo do "powiedzenia" i zdziałania. W 2010r. od stycznia do czerwca br. byłam na protalu (dieta białkowa) i pewnie miało to związek z kwietniowym, udanym IVF. Niestety było puste jajo płodowe.
Teraz od ostatniego poronienia we wrześniu 2011r. (ciąża z inseminacji) jest i ruch, i dieta, i naprotechnologia i tempka...i ciąży brak. W grudniu 2011r. zrobiłam też porządek z tarczycą (miałam operację, w wyniku której usunięto mi jeden, "zaguzowany" płat) i też nic to nie dało. Dla mnie to mega frustrujące, bo w zasadzie za moment minie rok od poronienia i nawet odliczając te miesiące, w których się nie staraliśmy (czyli dwa cykle po stracie i grudzień+ styczeń w związku z tarczycowym pobytem na onkologii) wyjdzie mi na to, że współżyjemy regularnie 8 bitych miesięcy i dupencja blada z tego wychodzi :twisted:

Zaczynam się bać, że może stałam się nagle totalnie niepłodna...? może to już mój wiek? :buu: wszystko jak w zegarku, regularne cykle, piękna owulka, dobre nasienie, więc do jasnej ciasnej, o co może chodzić?

PS. Histeroskopię też miałam 2 lata temu- wynik prawidłowy. A rok temu laparoskopię- to samo, wszystko OK.

_________________
Obrazek

Obrazek


--------------------
IMPOSSIBLE IS NOTHING
--------------------
['] ['] ['] ['] ['] (2007- 2011)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: czw sie 02, 2012 3:12 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt sty 10, 2012 10:29 pm
Posty: 401
Ajsi, może natrafiłaś w życiu na lekarzy z małą intuicją zawodową? Może w końcu uda Ci się trafić na takiego, który odnajdzie przyczynę niepowodzeń, bo skoro owulacja piękna, plemniki też, a ciąży nie ma to znaczy, że w którymś momencie coś się psuje. Nie poddawaj się, to z pewnością nie o wiek chodzi, bo kobiety bezproblemowo zachodzą w ciążę i rodzą zdrowie dzieci po 40 - tce. Nie wiem, ile masz lat, ale jestem przekonana, że przed Tobą jeszcze masa cykli i w końcu jeden będzie owocny. Ja też mierzę tempkę. Udało Ci się wyłapać coś ze swoich obserwacji temperatury, śluzu i odczuć - jakieś nieprawidłowości?

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 6648 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 328, 329, 330, 331, 332, 333  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra