Dzisiaj jest śr wrz 10, 2025 11:41 am


Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 8:41 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 05, 2011 8:16 pm
Posty: 1852
ania000 - tak masz rację ze jak sie ma sie juz dziecko to człowiek bardziej na luzie podchodzi do neipowodzen. Po pierwsze ma sie juz kogo kochac a po drugie gdzies tam jest takie przekonanie ze udalo sie z jedfnym uda sie i z drugim (przynajmniej sa na to szanse i jakas tam wiara ze jest sie jednak płodnym). Ja juz nie raz mowiłam ze o pierwsze dziecko warto absolutnie stoczyc kazda bitwe zeby ostatecznie wygrac wojne!

_________________
Obrazek ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 9:00 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Nie wiem jak to jest walczyć o pierwsze dziecko, ale walka o drugie jest dla mnie walką życia.
Czuję się wybrakowana i ciężko mi się pogodzić z tym, że za pierwszym razem było bez problemu a teraz trwa to tyle czasu, i nie wiadomo czy kiedykolwiek się uda.

Tekst o tym, że jak ma się już jedno to jest łatwiej jest jednym z tych wkurzających.
Każda ma swoje małe piekło i mnie wcale nie jest ławtiej. Może jest inaczej, ale nie łatwiej.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 9:32 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 05, 2011 8:16 pm
Posty: 1852
pasia - ja mówie ze swojego doświadczenia że łatwiej. Mam syna. Tez nie było żadnego problemu z zajsciem w ciaze, udało sie za pierwszym razem! a teraz sama widzsz w stopce...walczymy juz prawie półtorej roku i końca nie widać. Także nie jesteś sama, nie wiem czy Cie to pociesza :roll: Moge Ci tylko powiedziec ze jak by mi ktos 2 lata temu powiedziałm, że bede miała takie problemy z zjasciem w ciaze to bym potraktowała to jako głupi żart a jednak... A wyobrażałas sobie kiedys ze nie masz dziecka i starasz sie o pierwsze? na pewno kazdy jest inny i ma inne odczucia, cięzko genarlizowac, zgodziłam sie z ania000 bo uwazam podobnie jak ona, a przeciez Ty mozesz uważac inaczej ;)

_________________
Obrazek ObrazekObrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 9:36 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lut 11, 2008 10:15 pm
Posty: 2733
pasia251 pisze:
Każda ma swoje małe piekło i mnie wcale nie jest ławtiej. Może jest inaczej, ale nie łatwiej.


Bardzo trafne zdanie!
Pasiu, wiesz... ja np. po prostu Ci zazdroszczę synka. Bo koniec końców masz to dziecko... i tego właśnie zazdroszczę CI ogromnie. Aczkolwiek nie wydaje mi się, żeby ten fakt (z tego, że masz już jedno dziecko) oznaczał, że Ci łatwiej teraz się starać.
Może ten tekst, którego nie trawisz, jest bardziej z zazdrości mówiony przez ludzi? A może i nie. Tak sobie gdybam...

ALE wydaje mi się, że potrafię trochę wejść w Twoje buty czyt. wyobrażając sobie jakby to było gdybym miała jedno i teraz walczyć o drugie... (marzyłam o trójce, może i czwórce... dzieci... ale widzę, że to nierealne... :( nie tylko finansowo, ale i... no właśnie, wiadomo...). I powiem CI, że też masakra...

A fakt jest taki, że ja się obawiam życia bez dzieci (w sensie że kogo nauczę świata, komu pokażę piękno i tak dalej, zresztą wiecie o co chodzi). Czuję się jakby mnie ograbiono z elementarnego prawa... A teraz jeszcze ten okres przedświąteczny... Wszystkie mężate znajome z dziećmi... Z jednym lub dwójką...

To nie jest tak, że nie godzę się z losem, bo mówię trudno, jak nie będzie to nie. Ale mam nadzieję, że chociaż adoptować nam się uda... A z tym też może być różnie i chyba to właśnie mnie tak ogromnie boli.

A w potęgę modlitwy wierzę mimo wszystko. Oczywiście nie trawię tekstów, że mi to pomoże i tak dalej, ale wiem że niektórym pomogło. I skoro tak, to chwała Bogu.

_________________
Wielkie Oczekiwanie Spełnienia Marzenia o Rodzicielstwie :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 9:44 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Dora ja tylko uważam, że niepłodność jest wielką tragedię - ta wtórna też.
Jest mi ciężko, jak sobie pomyslę, że nigdy więcej mogę nie poczuć kopniaków, a przecież wiem już jak to jest...

Myślę, że po prostu nie ma co porównywać czy łatwiej - trudniej.
Dla każdej z nas jest to osobista tragedia, osobista walka i każda przeżywa to równie mocno, bo dotyczny nas samych.

Dlatego ja nigdy niekomu nie powiem, że tobie jest łatwiej, bo tak naprawdę nie wiem co czujesz.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 9:50 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn sty 26, 2009 12:19 pm
Posty: 14753
Lokalizacja: małopolska
pasia251 pisze:
Nie wiem jak to jest walczyć o pierwsze dziecko, ale walka o drugie jest dla mnie walką życia.
Czuję się wybrakowana i ciężko mi się pogodzić z tym, że za pierwszym razem było bez problemu a teraz trwa to tyle czasu, i nie wiadomo czy kiedykolwiek się uda.

Tekst o tym, że jak ma się już jedno to jest łatwiej jest jednym z tych wkurzających.
Każda ma swoje małe piekło i mnie wcale nie jest ławtiej. Może jest inaczej, ale nie łatwiej.


Zgadza się, to jest trudne dla każdej z nas.

Ale jeśli chodzi o mnie-to ja własnie mam tak, że teraz jest mi trochę łatwiej jak kiedyś. wiem, liczę się z tym że mogę już nie mieć dziecka. ale przed Wojtkiem to była inna walka, modliłam się choć o to jedno dziecko. teraz jest luźniej, uda się to super, nie to trudno-i wcale nie mówię, że nie jest to trudne, przykre. ale ja to psychicznie lepiej znoszę jak przed pierwszą ciążą.

_________________
Wojtek
My
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:02 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Aseret ja równierz staram się wczuć w to co czujesz.

Chodzi tylko - a może aż, w przypadku niektórych ludzi - aby każdej z nas pozwolić przezywać to po swojemu i nie mówić nam co mamy czuć.
Bo to wie tylko sama zainteresowana.

Aniu co innego, kiedy piszesz sama o sobie, że jest ci łatwiej. Bardzo to pocieszające. A co innego, gdybym to ja Ci napisała, że powinno ci być łatiwej, bo masz już jedno dziecko ;)

Pomijam fakt, że jak komuś mówię, że mam problem z zajściem w ciążę, to zazwyczaj pada stwierdzenie" niemożliwe, przeciez masz już jedno" albo " to się ciesz, ż emasz chociaż jedno" :?
Ostatnio gdzieś do mnie dotarło, że podbono mój Maciek jest z próbówki i dlatego teraz nie mogę zajść, bo musielibyśmy kolejne in vitro robić.
Ludzie mają taką wyobraźnie, że szkoda gadać. Chociaz ja wcale nie ukrywam sytuacji, to niektórzy i tak dorabiają własną tearię.

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:29 am 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
Ja się zgadzam i nie zgadzam :)

Fakt przy pierwszym dziecku to chyba parcie jest największe, bo właśnie inni mają, a ja nie, dlaczego ja, kiedy i czy w ogóle, bo kiedy już się ma to zawsze jest że mam i że nie będę bezdzietną kobietą, a dwa właśnie jak raz się udało to czemu nie kolejny.

Ale wiedząc że raz były trudności to drugi raz ma się też parcie, ja po pierwszym m-cu nie udanym, miałam znowu wizję wszystkiego sprzed 1 ciąży i parcie zaczęło mieć obsesyjne chcę teraz już natychmiast!

Teraz modlę się, żeby nie zajść ;) Bo 3 dziecko z krótkim odstępem czasu, nie dalibyśmy już rady ani finansowo, ani ja bym nie poradziła sobie bez pomocy rodziny

My chcemy pokazać dziecku świat, a są kobiety które nie chcą mieć świadomie dzieci żeby ich na ten "okrutny" świat nie sprowadzać...

Ale mimo że mam dwójkę dzieci słyszę teksty równie głupawe co te przed zajściem
"to co teraz chłopak będzie?"

a już najgorsze te do mojego T
"kiedy syn? każdy facet musi mieć syna"

dlaczego musi?? wiecie coś na ten temat?? nie wiem to dodaje męskości? a może życie przedłuża czy coś takiego? a może daje jakieś profity czy coś??
to ja mogę również powiedzieć że każda matka MUSI mieć córkę haha


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:36 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
E-misia pisze:
a już najgorsze te do mojego T
"kiedy syn? każdy facet musi mieć syna"

dlaczego musi?? wiecie coś na ten temat?? nie wiem to dodaje męskości? a może życie przedłuża czy coś takiego? a może daje jakieś profity czy coś??
to ja mogę również powiedzieć że każda matka MUSI mieć córkę haha


E-misia to jest pogląd ze średniowicza- bo to męski potomek zapewnia przetrwanie nazwiska i rodu o tym nazwisku ;)

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:43 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn lut 11, 2008 10:15 pm
Posty: 2733
Niektórzy nadal wierzą, że tak jest jedynie i słusznie. A z drugiej strony jakby miał samych synów, to by mu mówili że kiedy/gdzie córka, bo przecież każdy facet musi mieć córkę :lol:

_________________
Wielkie Oczekiwanie Spełnienia Marzenia o Rodzicielstwie :)


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:58 am 

Rejestracja: pn gru 07, 2009 7:33 pm
Posty: 2681
taa, tylko my nie żyjemy w średniowieczu i mało tego nie jesteśmy szlachtą żeby nazwisko przedłużać, a ja znam przypadek że akurat chłopiec ma nazwisko łączone obojga rodziców a jak by był dziewczynką to byłoby tak samo, więc ciąg nazwiska były nadal, poza tym kiedy mężczyzna przyjmie nazwisko żony również dzieci mają matki nazwisko ;) już nie mówiąc o tym że często kiedy ojciec jest nn to też ma nazwisko matki dziecko ;)
więc przedłużenie nazwiska to dla mnie żaden argument w posiadaniu męskiego potomka :D
Tak to jest jak się nie ma dziecka tylko płeć ;)
Oczywiście każdy ma tam jakieś preferencje, ale i tak co by nie było zawsze będzie ukochane dziecko :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 11:45 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
E-misia Żałosne jest dla mnie to przekonanie wielu ludzi że szczęśliwy i spełniony model rodzicielski to synek + córka
Zupełnie jakby 2 córki dawały mniej szczęścia czy 2 synów :roll: :?

Jak zaszłam w drugą ciążę to rodzina mówiła żeby był chłopak...
Na co ja się wściekałam i odpowiadałam że nam nie zależy aby był syn ale aby było zdrowe dziecko i tego nam życzcie...
Na co oni: no tak wiadomo zdrowe najważniejsze ale mógłby być jednak chłopczyk bo dziewczynkę już macie :twisted:

Po USG połówkowym gdzie wyszło że na 100% chłopiec mój ojciec uradowany OO będzie chłopiec (odczułam takie bolesne ukłucie że gdyby była druga dziewczynka nie byłoby aż takiej radości :? :evil: )
A ja że czy to ważne?Cieszcie się że mamy zdrowe dziecko :!:
Mój Ł: wiecie USG się jezcze może pomylić nie nastawiajcie się tak :twisted:
Mój ojciec z lekkim oburzeniem- no wiesz w tych czasach to się USG już nie myli taka technika jest :wrr:

Dodałam zdjęcie synka na portal społecznosciowy- większość znajomych nie Gratulowała drugiego dziecka jako dziecka pon prostu ,jako kolejnego szczęścia tylko znowu teksty: O będziecie mieli parkę ale wam się udało
Powiedz jak to zrobiliście że wam się tak fajnie udało że parka będzie
I 90% osób z parkami teksty wypisywała :twisted:
Aż wreszcie moja kuzynka im napisała:Ludzie powariowaliście z tymi parkami czy co?Przecież to nie są hodowcy królików :twisted:
Ależ się cieszyłam że ktoś napisał to co ja myslałam

Dziecko to sama radość a płeć czy to jakiejolwiek znaczenie zwłaszcza w czasach gdy jest tyle poronien,kłopotów z zajściem czy donoszniem
Chorób genetycznych?
To byłaby bezczelność nie cieszyć sie z dziecka bo jest nie takiej płci jakiej planowaliśmy a niestety są takie osoby np mam znajomych z 2 córkami którzy mowią: ta druga była nieplanowana ,gdybyśmy świadomie się starali na pewno byłby chłopczyk a tak dziewucha druga wyszła :shock: :evil:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 11:52 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Marti mam nadzieję, że ci wasi znajomi to tak mówia tylko w żartach ;)

Moja koleżanka ma trzy córki i sama przyznaje, że zawsze marzyła o synu, więc ja w trzeciej ciązy na usg jej doktor powiedział, że dziewczynka to się rozpłakała :?
Potem oczywiście cieszyła się, że zdrowe i córkę kocha tak samo mocno jak pozostałe dwie, ale taka byłą pierwsza reakcja ;)

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 11:58 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Pasia To nie są bliscy znajomi,bardziej znajomi z pracy po prostu i pewnie to jest jakaś forma żartu ale jest w niej zawarte rozżalenie że jednak nie syn bo trzeciego już nie planują więc się nie doczekają syna no i bardzo nie na miejscu ten żart :roll:

A Twoja koleżanka ważne ze szybko się otrząsneła i cieszyła się dzieckiem a nie utrwaliła się w tym rozżaleniu...
Niemniej jednak musiało bardzo jej zależeć na synu skoro aż taka reakcja była

***

Ja chcę jeszcze jedno i jestem pewna że cała rodzina/dalsi znajomi itp będą przekonani że to *wpadka* bo niemożliwe abyśmy planowali więcej dzieci skoro mamy juz córeczkę i synka :twisted:
Bo już wiele razy słyszałam- ale fajnie już masz wszystkie dzieci w domu i córka i syn są nie do pomyślenia dla niektórych ludzi że w takiej sytuacji można pragnąć jeszcze jednej pociechy

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 12:16 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt maja 20, 2008 8:46 pm
Posty: 11390
Lokalizacja: Opole
Marti sąsiedzi moich teściów mają pięć córek - tatus bardzo chciał mieć syna :lol:
po piątej córce dlai sobie spokój :lol:
za to teraz dla odmiany te córki mają samych synów - już 6 chłopaków jest :D

_________________
MACIUŚ 21.06.2008 :D


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 12:20 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw kwie 17, 2008 9:56 pm
Posty: 5963
Lokalizacja: UK
Pasia Ja znam dziewczynę mającą 5 sióstr i 2 dziewczyny mające jeszcze po 3 siostry :lol:

_________________
Obrazek

Obrazek
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 2:54 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 20, 2007 7:36 am
Posty: 4736
Lokalizacja: Łódź
no właśnie ja nie wiem co ludzie mają z tymi parkami :roll: Jak hodowla kurczaków :wink:
Mnie dobijają też teksty o parkach - bo przecież mam już parkę - to już więcej nie musze mieć dzieci, podobnie jak,że bliźniaki, ze też już temat skonczony - generalnie powinnam już teraz się schowac w komórce bo na raz wykonałam "swoją robotę" :evil:
Moich nieśmiałych argumentów, ze chciałabym spróbwoac jeszcze raz, bo byłam w ciazy raz, przykrótko (bo 30tyg) i od 20tc ciągle zestresowana, że chciałabym może jeszcze raz spróbować itd - wychodzę na patologię :g^^:

ach to gadanie ludzi...

_________________
Synuś 1850g 45 cm Córuś 1465g 43 cm, 31tc
Obrazek
“Life begins at the end of your comfort zone.” Neale Donald Walsch
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 7:08 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw maja 26, 2011 7:59 pm
Posty: 312
nam rzucają różne teksty min....twoj mąż ma piasek w jajach :shock: Nie możecie czy co....Na co czekacie ...jak mąz nie moze to ja ci zrobię Ale ja juz stram sie nie słuchac uwag tępych ludzi :) I na pewno nie bede z nimi rozmawiać na tematy nieplodnosci :) aby czekaja zeby mieć temat do gadania :evil:

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
 Tytuł:
Post: pt gru 16, 2011 10:14 pm 
Awatar użytkownika

Rejestracja: sob cze 25, 2011 8:30 pm
Posty: 2074
"Pomógłbym Ci,ale nie wiem,czy mi moja pozwoli...";"Bierz się do roboty,nie staje Ci,czy co...";"Jedz dużo galaretki,bo żelatyna usztywnia..." ...

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 

 Tytuł:
Post: sob gru 17, 2011 9:46 am 
Awatar użytkownika

Rejestracja: śr wrz 21, 2011 8:46 pm
Posty: 87
Matko jedyna, jak można być tak bezczelnym i w ogóle komentować czyjąś prywatną, wręcz intymną sprawę, nie wspominając już o tych wszystkich chamskich komentarzach? Poziom niektórych ludzi jest naprawdę zatrważający :shock: Te komentarze mają być śmieszne? Normalnie się we mnie zagotowało jak przeczytałam ten wątek, mimo że sytuacja mnie bezpośrednio nie dotyczy. Nie wiem natomiast czy w przyszłości nie będzie dotyczyła, a wtedy będę naprawdę wredna, bez względu na to czy brat czy swat :x Kiedyś koleżanka na pytanie koleżanki z pracy dlaczego nie ma jeszcze dzieci skoro jest JUŻ kilka lat po ślubie odpowiedziała, że nie przypomina sobie aby ją upoważniała do rozporządzania jej macicą...

A co do tzw. blokady psychicznej, to jak najbardziej istnieje w świecie medycznym. Siła umysłu jest niesamowita, zarówno ta budująca jak i niszcząca. Wiem że to nie po myśli niektórych pań i że i tak się nie dadzą przekonać. Organizm ludzki to jednak głównie procesy chemiczne, którymi jesteśmy w stanie w większej lub mniejszej mierze sterować. Oczywiście nie mówimy tu o sytuacjach, gdy w grę wchodzą przeszkody fizyczne.

_________________
Obrazek


Na górę
Offline Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 87 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5  Następna

Forum ciąża

» Zdrowie Kobiety » Bezpłodność i problemy z zajściem w ciążę

Strefa czasowa UTC [letni]


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Antykoncepcja - Bezpłodność - Planowanie ciąży - Objawy ciąży - Test ciążowy - Ciąża - Ciąża bliźniacza - Termin porodu - Objawy porodu - Poród - Laktacja - Niemowlę - Karmienie niemowląt - Macierzyństwo - Psychologia - Przepisy kulinarne - Uroda
Friends Pliki cookies forra