Ale ja tu codziennie zagladam i ogolnie to sie orientuje, tylko wole pozostawac w ukryciu, raczej nie mam nowinek...niestety. Starania mam wstrzymane do kwietnia, tzna naturalsy jak najbardziej tylko na naturalsa to juz jakos nie licze. dopiero w kwietniu ide na hsg, taka mam "fajna" sytuacje w pracy ze musze to przelozyc
mezulek wlasnie wyjechal na 2 tygodnie, w domu strasznie pusto sie zrobilo jakos...;(

kaśka 87ja tez mam podwyzszona prolaktyne ale mojej nie da sie zbic, bo mam pco, a po luteinie nie mialam nigdy "innej"@, taka jak zwykle,ale to moze jednorazowe u ciebie. A spozniajacy sie okres to byc moze twoja psychika plata ci figla, tak bardzo chcesz dzidzie, ze o @ nie ma mowy i nie ma faktycznie.

_________________

neci nie trac nadzieji..... zobacz jak długo ja sie starałam....i sie udało..........nie mozna rezygnowac.......

_________________

wiem
czasem mam kiepskie dni i wtedy klapa ogólnie cały czas wierzę że kiedyś w końcu i nam się uda
A ty jak się czujesz??

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

egejta Moze faktycznie.Nigdy nie słyszalam o PCO??Co to jest?

a ja w sumie dobrze...ale wszystko juz boli brzuch nisko....(przynajmniej zgagi nie mama) w nocy nie moge spac ciezko sie przewrócic na bok......plecy bola..........ale ogólnie to nie jest istotne...najwazniejszy jest mały.....


a PCO to policystyczne jajniki....

_________________

To najważniejsze że czujecie sie dobrze już niewiele ci zostało do końca więc napewno dasz rade a potem będzie już tylko lepiej

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

megi25: ja też piję ziółka ale ojca Klimuszki mieszankę nr1 na wspomaganie rozrodczości!!!wyczytałam o nich na forum e-mamy.Zobaczymy co nam wspomogą te ziólka:)

_________________
I ICSI 2 świerzynki crio
II ICSI - 8tc (*)nasz Aniołek , cro

Troszkę mnie nie było a tu się tak rozpisałyście

U mnie już po @ dzisiaj odbieram wyniki m i zobaczymy czy tam wszystko ok. Ogólnie zaczyna mnie kłuć prawy jajnik czyli dobrze bo owulka z prawego chyba się zbliża Na razie staranek nie było żadnych bo od niedzieli miałam zatrucie i to było ostatnią rzeczą na jaką mialam ochotę ale jutro jak m będzie to poszalejemy

Pluszaczek trzymam kciuki za lekki poród. Pamiętam jak niedawno się użalałaś nad sobą, że tyle się staracie i nic, że tracisz powoli nadzieję atu proszę już za parę dni będziesz nosić swojego synka i huśtać do spania

A ja nadziei nie tracę w tym roku musi się udać po prostu nie mam innej opcji tylko tą jedną

Kaśka87 nie panikuj tak choć do lekarza niech prowadzi Cię i sprawdza twoje cykle dokładnie i podejmie ewentualne leczenie. Jeśli 87 to Twoja data urodzin to jesteś młoda jeszcze i zobaczysz będziesz miała dziecko na wszystko trzeba czasu....

_________________






I tak będzie kiedyś dobrze musimy w to wierzyć!

Witajcie!!Ja mało bywam bo teraz 2 zmiana w pracy i zero czasu dla siebie:/
maruszka co poradzic musze isc prywatnie do gina inaczej moge sobie dalej siedziec w domu bezczynnie.I tak mnie wystarczająco zdołował powiedział ze jak brałam clo i nic po tym sie nie zdarzyło to marne szanse widzi.A jak zapytałam czy przyszła bym do niego prywatnie to były by szanse wtedy powiedział ze mozna by było pomyślec wkr...sie i wyszłam.
Takze jak nie masz kasy nie masz nic....
u mnie juz 3 rok starań ale podnosze sie na duchu tym ze przeciez udało mi sie zajsc w ciąze 1 to i 2 musi sie udac.
WIEC co sie nie da jak sie da

_________________
Nasz Aniołeczek* 19.12.07[*]

hejka
Martinka ja chodzę teraz do ginki, która pracuje w szpitalu i przyjmuje prywatnie i ona mi dała skierowanie na hsg bo tak to są długaśne terminy, ale wiem, że jajowody są drożne, tak jak mówisz, nie wolno się załamywać, chociaż mamy lepsze lub gorsze dni, taki nasz urok
Kaśka87witaj, a badałaś progesteron?chyba powinnaś wybrać się do gina
pozdrowionka dla wszystkich e-koleżanek

_________________

cześc laseczki wpadnę na forum wieczorkiem bo teraz mam męża w domu więc chcę z nim trochę posiedzieć, bo nie bądzie go w nocy

czesc dziewczyny
widze ze cos pusto ty dzisiaj
pluszaczku widzialam twoj brzuszek w innym dziale ............niesamowity
trzymam kciuki za ciebie zeby bylo szybkie rozwiazanie
a cu u kiniah czy ktos ma z nia kontakt

kiniah jak nas czytasz to napisz cos

pozdrawiam [/i]

_________________

Hej Ivonku
sama kiedyś patrzyłam za Kiniah ale jej ostatni post napisała rok temu

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

wiem bo ja tez patrzylam
jakby zapadla sie pos ziemie

_________________

no właśnie nie wiadomo co z nią sie dzieje?

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."

No i u mnie wiadomo czemu nie mogę zajść chyba m ma za słabe żołnierzyki odebrałam badania i w porównaniu z tymi z czerwca to dużo gorsze. Czy któraś się zna na ty?

Objętość 5ml, barwa biała, ph 8,2

Ogólna ilość plemników: 78750000
O ruchu postępowym : 25% ogólnej ilości
słaboruchliwych 30%
o ruchu drgającym 4%
a martwych 41%

Formy patologiczne dotyczace głowki duze 4%, małe 3%, stożkowych brak
dotyczące witki długie 5%, krótkie 3%, dotyczące całości 4%

Aglutynacja (-)
Leukocyty 1-3wpw
Kom nabłonkowe 0-1 wpw

_________________






I tak będzie kiedyś dobrze musimy w to wierzyć!

joaska - dokładnie sie nie znam, porównywałam te wyniki z wynikami moje meza, ale mamy inaczej nazwane te parametry. Ph, ruch postepowy, ogolna ilosc plemnikow masz na pewno ok, a reszte nie wiem, wiec sie nie wypowiadam. Tu asz normy nasienia http://www.nasz-bocian.pl/modules.php?n ... ic&t=19750

generalnie jak ja zaczelam sprawdzac te normy to sie zalamałam, a lekarz powiedzial "z tego nasienia beda dzieci" no i jest jedno w brzuchu, takze nie panikuj za wczasu. ja mojego jakis czas faszerowałam salfazinem, nie wiem czy pomogło, w kazdym razie mi na psychike pomogło

kolacja dla Ciebie

Cześć dziewczyny

U mnie jak to bywa w okresie przed@ psychika trochę na minusie. Wczoraj dostawiłam dupka, od paru dni bolą mnie jajniki no i plecy też dają się we znaki i do tego piersi przy schodzeniu po schodach czy większym ruchu... Czyli @ będzie na 100%... Skoro już ma być to mogła by przyjść i nie przedłużać bo każda chwila bez niej rozbudza we mnie tą durną nadzieję Złoszczę się na siebie bo wiem, że to nie tym razem ale kurcze nie potrafię stłumić tej najmniejszej iskierki bezpodstawnej nadzieji
Wiem jak ją stłumić - robiąc test ale na przekór sobie nie chcę go robić Pewnie nie wytrzymam i jak nie przyjdzie w ciągu dwóch dni to zrobię

Psychiatrzy powinni mieć specjalizację dla kobiet starających się o dziecko

Ściskam Was ciepło

Pragnienie głowa do góry, spójrz na mnie , w poniedziałek mialam dołka jak Wielki Kanion Kolorado a dzisiaj tryskam humorem. Musimy to przeżyć, ale kiedyś napewno się nam wszystkim uda.

Ja wiem wiem Tak samo jak wiem, że @ przyjdzie Ale tak sobie muszę czasem popisać i trochę pomarudzić