ja mialam podejrzenia na PCO, pani doktor z ktora wtedy wspolpracowalam dawala mi parlodel skutkowalo... Potem jakos nie chcialo mi sie nic z tym robic (klopoty w domu i mezem - po jakims czasie rozwod) przyzwyczailma sie do tego ze moje cykle sa wariackie, zmienilam ginekologa, wyleczyla mnie z tobieli ktora mialam na jajniku... Wyluzowalam - stwierdzilam ze nie moge miec dziecka - natura jest chytra i wlasnie czekam na Pierwsza pocieche...

_________________

Sama juz nie wiem co mysleć. Wczoraj bylismy z mężem u mojego ginekologa. Nie powiedziałam mu, że inny ginekolog postawił mi diagnozę PCOS. Zrobił mi USG wewnątrzmaciczne i pokazał jajniki ciesząć się, że wszystko w porządku. Więc zapytałam czym są te jasne plamki na jajniku. Zgadnijcie co mi powiedział? Nie wspomniała o torbielkach, za to powiedział, że są to normalne pęcherzyki i wskazał je także na lewym jajniku. Przyznałam się o wizycie u jego koleżanki po fachu. Więc powiedział, że nie może postawić takiej diagnozy bez odpowiednich badań. Prolaktynę miałam już robioną i jest w normie. Ale zalecił żebym przyszła w styczniu w 14 dniu cyklu aby mógł zobaczyć czy ilość i dojrzałość pęcherzyków jest prawidłowa. Ja już normalnie nie wiem co tu jest grane. Ale cieszę się, bo mój ginekolog mnie uspokoił. Kobiety nie polegajcie nigdy na opini jednego tylko lekarza. Dla każdego zagadnienia są dwie szkoły, pozwólcie więc sobie na wybór tej, która jest dla Was najlepsza!
Pozdrawiam serdecznie

_________________

_________________

Witajcie.Ja w czwartek dowiedzialam sie ze mam PCO.Dziwi mnie tylko,ze lekarz ten stwierdzil to dopiero teraz bo chodze do niego juz 1,5 roku.Mam nieregularne cykle(czasami nie mialam miesiaczki 2 miesiace lub 3).wiec poszlam do gina aby cos na to poradzil.Zbadal jajniki wszystko ok.Dal mi primolut nor5 na wywolanie miesiaczki i starac sie o dzidzie.Jednak cykle mi sie nie uregulowaly.Nawet mi nic nie przepisal aby je wyregulowac.Poprostu kazal przyjsc jak bede w ciazy.Myslalam.ze cykle rozregulowaly mi sie po tabletkach antykoncepcyjnych(bralam 3 lata) bo przed nimi mialam cykle co 28-30 dni.Rok temu zrobil mi badanie hormonow i okazalo sie ,ze mam za wysoki testosteron.Przepisal mi dexamethason i kazal brac przez pol roku.w czasie przyjmowania dexamethasonu mialam przez caly czas plamienia nawet nie wiedzialam kiedy mam miesiaczke.Jak powiedzialam o tym lekarzowi to powiedzial.ze dobrze,ze tak jest czyli cos dziala.Zapomnial tez ze po tym specyfiku dosc szybko mozna przytyc( 17 kg w ciagu 6 miesiecy) i wlosy bardziej wypadaja.Po zakonczeniu przyjmowania tego leku nawetz nie sprawdzil co z tym testosteronem czy spadl czy nie.Przepisal mi clo.Ale jak mam nieregularne cykle to raczej ta terapia nie przyniosla skutku bo powinno sie przyjmowac przez 6 cykli a u mnie wychodzilo co 3 cykle.A jak moj lekarz powiedzial jak nie ma miesiaczki to nie ma jajeczkowania.Wtedy trafilam na to forum.Wyczytalam ze lekarze przepisuja luteine albo duphaston aby wyregulowac cykle.Jak zapytalam sie o duphaston to powiedzial,ze to podaje sie przy leczeniu endometriozy wylacznie.Teraz na wizycie powiedzial mi,ze mam PCO bo mam nadwage,nieregularne cykle no i podwyzszony testosteron(gdzie hormon byl badany rok temu).Jk wspomnialam o monitorowaniu cyklu to stwierdzil,ze u mnie to nie potrzebne bo i tak mam nie regularne cykle.Kazal przyjsc za tydzien i zrobic badanie hormonow(to bedzie moj 19 dzien cyklu).Jednak jeszcze sprobuje aby mi przepisal duphaston przeciez nie zaszkodzi sprobowac i tak juz nie moze byc gorzej.A po nowym roku zamierzam isc do innego lekarza oraz do lekarza w Polsce poleconego przez moja kolezanke,ktora miala podobny problem jak ja i po 3 miesiacach zaszla w ciaze.I o to koniec mojej historii

_________________

_________________

gosia nuess, zmien lekarz to jest jedyne sensowne wyjscie. Ja brałam Duphaston na wyregulowanie miesiączki przez 6 mcy. Wprawdzie był regularny ale nie wiem co będzie teraz kiedy zmieniłam lekarza i kazał przestać mi go brać. Moje cylke były bezowulacyjne. Robiłam badanie hormonalne i teraz czekam na wyniki...chyba też mam za wysoki testosteron.
Pewnie dalej chodziłabym do starej gin gdyby nie nasze forum
Przy nieregularnych miesiączkach cylke zazwyczaj są bez owulacji, a Duphaston nie pomaga przy jajeczkowaniu.
Życzę powodzenia

_________________
Ania

Jak we wtorek nie wywalcze tego duphastonu to od nowego roku ide do innego lekarza.Bo teraz przed swietami to juz raczej nie ma co.Dzieki dziewczyny za odpowiedzi.Zauwazylam,ze sa tu na forum same mile osoby

_________________

Nie czekaj do Nowego Roku bo naprawdę szkoda czasu, na takiego lekarza. Ja do poprzedniej gin. chodziłam 2 lata i też nic nie zrobiła, także nie ma co więcej marnowac czasu, bo może niebawem sie okazać że na dzidzie jest już za późno.
Ja osobiście brałam jakieś ziołowe tabletki na wyregulowanie cyklu przez 3 miesiące bez przerwy (nazwy nie pamietam, ale chyba herbapol je robił) i oczywiście clo z monitorowaniem cyklu no i jak widać na załączonym suwaczku podziałało.

_________________

Bylam u tego samego lekarza.Pobral krew aby sprawdzic hormony.Jak poprosilam aby wyregulowac cykle progesteronem(tak jak napisal mi dr Slawek z tego forum) to powiedzial,ze on wie lepiej co ma robic bo zna lepiej moj przypadek.Powiedzial tez ze mial taki sam przypadek jak ja i kobieta brala tabletki antykoncepcyjne przez pol roku i zaraz potem zaszla w ciaze.Kazal mi przyjsc w piatek to po przegladnieciu wynikow hormonow przepisze mi tabletki odpowiednie dla mnie.

_________________

_________________

Dziewczyny głowa do góry!!! Ja miałam problemy z jajnikami od 15go roku życia Mając 18 lat miałam operację usówania torbieli z wnętrza jajnika który był dodatkowo w skręcie Torbiel była wielkości grapefruita, no ale się udało zostawili mi maleńką część jajnika i odbudował się Jak miałam 22 lata miałam laparoskopię i znowu usuwanie torbieli z obydu jajników. Cały czas to był zespół policystycznych jajników Lekarze, doktorzy i profesorowie straszyli że będą problemy z zajściem że pewnie in vitro bo zrosty po operacjach i inne straszne rzeczy A my z moim Miśkiem dwa miesiące się straraliśmy tyle że na luzie bez ciśnienia no i dzisiaj jestem w 23 tc a brzuszku mieszka Kacperek Tak więc dłowa do góry i na luzie bo pod presją to nigdy nic nie wychodzi!!!!

_________________

Ja uwazam, ze duphaston jest dobry na wyregulowanie cykli.Wczesniej mialam od 28 do 40 dc.Pozniej w maju lekarz przepisal mi duphaston przez jeden cykl i mialam po nim brac diane 35 ale poniewaz nie bardzo moge przyjmowac diane to teraz biore ponownie (juz drugi cykl) duphastoni jestem z niego zadowolona jesli chodzi o cykle.Od kiedy wzielam w maju duphaston @ sa bardziej regularne, pomimo, ze wzielam tylko przez jeden cykl.Zobaczymy jak teraz przyjdzie bo wlasnie wczoraj wzielam ostatnia tabletke a miesiac temu @ dostalam z 26 na 27dc w nocy.Biore tez folik ale to juz nie ma wplywu na cykle.Z chlopakiem ustalilismy, ze raczej od wiosny bedziemy sie starac ale juz teraz nie stosujemy zadnego zabezspieczenia (tylko on niesttey czesto wyjezdza) i troszke sie boje czy nie bede miala problemow z zajsciem w ciaze.Nie trace jednak nadzieji, teraz wszystko mozna leczyc, najwazniejsze to dobry lekarz.

_________________

Cześć Dziewczynki,
Jeszcze odnośnie Duphastonu...
Jak już wcześniej wspomniałam biorę go od 6 m-cy. Po nim moje cykle są w miarę regularne. Dziwi mnie tylko to że raz okres mam normalny tzn. trwa 5 dni, przez dwa pierwsze dni jest obfity potem juz troche mniej. Następna miesiączka po tej normalnej jest bardzo skąpa, trwa dwa lub trzy dni i koloru brunatnego. Taka była właśnie teraz. PO skończeniu strasznie bolą mnie piersi, tak jak było to zazwyczaj przed miesiączką. Nie wiem czy to przypadkiem nie jest niekorzystny wpływ Duphastonu...A może dlatego, że w tym cyklu nie miałam skoku temperatury, a co za tym idzie owulacji

_________________
Ania

Ania u mnie jest tak samo po duphastonie, krew brunatna, piersi bola i w ogole objawy ciazowo-okresowe.Moze on ma takie dzialanie?

_________________

cześc
mi dzisiaj lekarz stwierdził , a włąsciwie podejżewa PCO, jestem załamana.Tak bardzo pragniemy miec dzidzie. .prolaktynę mam w normie, cykl @ trwa juz 55 dzien, muszę czekac na naturalną @ żeby zrobic dodtkowe badanie hormonów LH. miesięc przeszło temu cieszyłam się że spóźnie mi śię @, myślałam że jestem w ciąży, ale test i lekarz wykluczyli to. jest mi bardzo z tym ciężko, dobrze że Jest takie forum, bo daje jakąś nadzieję, ale dzisiaj to roczej nic nie jest w stanie mnie nic pocieszyc, staramy się już ponad rok o dzidzię, tracę już nadzieję.Pozdrawiam

Viktoria, witaj na forum.
Głowa do góry. Rozumiem, że się martwisz (sama przez to przechodziłam), ale przeciez jeszcze nic nie wiadomo. Musisz koniecznie zrobic badania hormonow: LH i FSH, testosteron, estradiol i progesteron. To, że masz podejrzenie PCO, wcale nie znaczy, że tak rzeczywiście jest. Byc moze jest tak, że masz bardzo niski poziom progesteronu, co sprawia, że masz cykle bezowulacyjne i dlatego już tak długo nie możesz doczekać się uprawgnionej fasolki. Wtedy dostaniesz progesteron (np. duphaston lub luteine) i jest duza szansa, ze zaczniesz jajeczkowac. A stad juz niewielki krok do fasolki Jest naprawde wiele roznych form leczenia i nawet jezeli podejrzenie lekarzy dot. PCO sie potwierdzi, to wcale nie jest wyrok. Poczytaj historie innych forumowiczek. Wiele, wiele z nich mialo PCO a teraz albo oczekują na swoje pociechy, albo są juz mamami.
Ja jestem w bardzo podobnej sytuacji jak Ty. Tez mam podejrzenie PCO, prolaktyne mam OK a progesteron - bardzo, bardzo niski, co sprawilo, ze mialam bardzo nieregularne cykle i brak owulacji. Teraz mam brać luteine w drugiej fazie cyklu i zobaczymy czy jajeczkowanie samoistnie sie pojawi. Jak nie - to trzeba bedzie je wywolywac lekami, ale juz teraz wiem, ze wszystko sie da zrobic. Grunt to wiara i nadzieja, że sie uda.
Trzymaj sie i spróbuj myśleć pozytywnie. Ja wierze mocno, ze nam wszystkim się uda
Pozdrowionka!
Kasia

Na slowa Kasi byc moze juz niedlugo ja bede "zywym" potwierdzeniem.Mam PCO i mialam raczej na pewno bezowulacyjne cykle - pisze mialam bo chyba jednak zafasolkowalam.Mam 31dc a @ nie ma, za to jest bialawy sluz, podwyzszona temperatura i bole jakbym juz miala okres.Czekam do piatku aby powtorzyc test jesli okres nie przyjdzie.Drugi cykl biore duphaston i to chyba przez niego zaczelam jajeczkowac.Tak mysle bo w ostatnim cyklu @ dostalam juz 26dc, wiec ten spozniajacy sie okres wyglada na fasolke.

_________________

BETTY
trzymam za ciebie kciuki koniecznie daj znac jak juz bedziesz wiedziala co i jak moze faktycznie u ciebie wystarczy duphaston tak jak u mnie lekarze straszyli ze przy moim PCO bedzie ciezko z zajsciem a okazalo sie ze to prolaktyna najwiecej nabroila i tez nieca;e 2 miesiace leczenia i dzidzia w brzusiu
KOCHANA Z CALYCH SIL TRZYMAM KCIUKI
Ja takie objawy mialam jak zaszlam w ciaze-oczywiscie myslalam ze te bole to na okres nawet jednodniowe plamienie mialam i wzielam je za okres i jeszcze pobolewaly piersi(wczesniej nigdy nie bolaly) a i ciagle siusiu latalam

Betty, zaciskam mocno kciuki, żeby to było to
Oczywiście podziel się z nami wspaniałymi wieściami, jak już bedziesz wiedziala na pewno. A narazie odpoczywaj i dbaj mocno o siebie.
Och, takie sytuacje dają nadzieję...
Pozdrowionka!

DZIEKUJE DZIEWCZYNKI JESTESCIE KOCHANE :*:*:*:*:*
Ja wlasnie tez tylko duphaston biore i to dopiero drugi cykl, ale boje sie, ze ta malpa @ jeszcze przyjdzie.Nawet nie wiem czy ja tez czesto siusiam bo latam czesto do lazienki zeby sprawdzic czy @ nie dostalam
Na pewno od razu Wam napisze jak tylko w piatek zrobie test, a Wasze trzymanie kciukow jest mi bardzo potrzebne i bardzo za nie DZIEKUJE :*:*:*

_________________