_________________


Chcemy Cię tulić kuruszyneczko

jesteś lekarzem, że jesteś taka pewna siebie?

_________________

Ja miałam straszne bóle głowy, codziennie nie do wytrzymania i jak tylko przestałam brać bromergon natychmiast wróciły. Mam nadzieję, że już nigdy nie będę musiała się tak męczyć. Lekarz podejrzewał guza, ale tomografii nie zlecił, a ja się dobrze czuję, więc wszystko ok. Oprócz tego nie miałam żadnego mlekotoku i innych objawów. Ciekawa jestem, czy któraś z was miała takie bóle głowy?

nata ja miałam straszne bóle głowy nałykałam się proszków przeciwbólowych że hoho, ale jak brałam tabsy antykoncepcyjne :/ przez 4,5 roku winę zwalałam na migrenę... a jak odstawiłam tabsy to jak ręką odjął, a ponoć anty podwyższają prolaktynę
czasem jeszcze bolała mnie głowa ale sporadycznie i odkąd biorę bromergon nic się nie zmieniło także jestem bardzo zadowolona

_________________

Ja też wiele lat bez przerw brałam anty.

to może od tego były te bóle głowy?

_________________

Może, ale najgorzej było przez oststnie 5 lat, kiedy już nie brałam antykoncepcji. Naszczęście bromergon mnie uratował.
Słyszałam, że anty mogą u niektórych osób rozlegulować hormony. Ja mam problem z małym progesteronem i dużą prolaktyną. Więc to może iść w parze.

wiecie moze po jakim czasie brania bro... moze byc jakis efekt??
tak sie zastanawiam bo u mnie to juz 2 miesiac sie zaczal i tak sie zastanawiam kiedy sie cos ruszy....

_________________

Ja biorę już 3 lata i nic. Ale pewnie jestem wyjątkowo oporna

nata ja też mam problem ze zbyt malym progesteronem i zbyt wysoką prl i mi gin powiedzial ze to niestety ma zwiazek z braniem antyków, u nie wszystkich kobiet się to dzieje ale widać u nas akurat tak jest

_________________

ja nie bralam anty a niestety mam wysoka prolaktyne... jak z lekarka myslimy ze pewnie na to miala wplyw ostatnia moja sytuacja... tzn.... od przeslo roku zyje w strasznym stresie... a wlansie to tez moze miec wplyw na wysoka prolaktyne....

_________________

no tak asiek bo prolaktyna to hormon stresu

_________________

no niestety...a nie zapowiada mi sie niestety mniej stresowy rok niz poprzedni

_________________

no tak skoro studiujesz na 2 kierunkach to ciężko o brak stresu :/

_________________

eee nawet nie o to chodzi ANIUSIU...
wiesz w tamtym roku w sumie tydz po moim slubie sie okazalo ze moja mama jest bardzo powaznie chora... miala operacje a pozniej chemia... i tak do maja... teraz bylo ok ale od miesiaca znowu wyniki sa bardzo zle wiec pewnie znowu bedzie miala chemie... wlasnie jutro ma tomograf ...

no a do tego u mnie w lipcu wykryli 4 zmiany na szyjce z wirusem HPV i tymi typami ktore moga sie przerobic na zmiany rakowe... jakos mis ie udalo z tego wyjsc choc ciagle jestem pod kontrola....

no wiec widzisz niestety nie mam bezstresowego zycia.....

w sumie nie wiem czy powinnam to pisac bo nie chce was smucic moje drogie....

_________________

asiek dobrze, że o tym piszesz dzięki temu można bliżej poznać czyjeś problemy, spojrzec pod innym kontem ...
dobrze, że i tak dajesz jakoś radę i pozytywnie myślisz, przykro mi z powodu Twojej mamy no i tego Twojego wirusu mam nadzieję, że wszystko się ułoży, buziaczki dla Ciebie

_________________

mysle pozytywnie bo inaczej nie mozna....

_________________

Ja tez mojemu ufam i to jest bardzo ważne żeby ufac mądrości lekarza.

_________________
Aniołku tam siedzący na chmurce ... nie płacz ...przyjdz do mnie a ja otrę Ci łzy przytulę ukocham i będę Twoją mamą na wieki

no ja mojemu też ufam bo co innego.... w sumie myślę, że robi wszystko dla mojego dobra ma takie indywidualne podejście a to bardzo ważne

_________________

Dobry lekarz to skarb ja trafiłam na kilku rzezników ale teraz mam naprawde swietna lekarke z bardzo optymistycznym nastawieniem tak ze jej ufam jesli sie nie uda to nie bedzie jej wina tylko poprostu natura nie zadziała jak powinna a o to nie mozna miec pretensji chyba

_________________
"Najważniejszą decyzją w życiu jest to, kogo poślubisz. Choćbyś zsumował wszelkie inne decyzje, jakie podjąłeś i tak nie dorównają ważnością tej jednej."