Panie doktorze mam jeszcze jedno pytanie.
Moja sytuacja w pracy jest bardzo, że tak to określę pokręcona.
Pracuje na kontrakcie budowlanym. Do pracy na kontrakt muszę dojeżdżać 200km, samochodem bo nie ma innego połączenia. Po tym wypadku sprzed 3 tygodni boję się jeździć nawet jako pasażer po mieście, a co dopiero wsiąść za kółko i jechać taki kawał. Nie wyobrażam sobie, że mam jechać do pracy, stresowac się cały dzień i wracać na pustą kwaterę. Dodatkowo atmosfera jaka panuje u nas w pracy to jeden wielki stres! W tej miejscowości, gdzie mieszkam na kontrakcie nawet nie ma w szpitalu ginekologa!!! Cały czas też boli mnie dół brzucha. Czy mogę w takiej sytuacji poprosić swojego lekarza o L4 i czy będzie ono zasadne?
|