Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci
http://www.forum.e-mama.pl/

męzowie po chemioterapii- rak jadra lub inny guz
http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=17&t=38240
Strona 1 z 2

Autor:  danio96 [ śr sie 12, 2009 12:27 pm ]
Tytuł:  męzowie po chemioterapii- rak jadra lub inny guz

Moj wkrótece (za 3 tyg) mąż przeszedł 2,5 roku temu chemioterpię w zwiazku z wykryciem raka jadra. Jadro zostało usunięte.
Chciałbym sie dowiedzieć czy jest ktoś kogo partner tez to przeszedł (być moze samą chemioterapię w związku z innym guzem) i komu udało się począć dziecko? Czytałam że szanse na odzyskanie płodności nie są duże stąd moje pytanko.

Autor:  Minie [ śr sie 12, 2009 12:42 pm ]
Tytuł: 

danio nistety nie wiem jak to jest u facetow:(mam kolege ktory jest po przebytej bialaczce szpikowej i po chemioterapiach /nie jednej/ i wiem ze on nie moze miec dzieci..to chyba tez zalezy od rodzaju chemii jaka sie podaje..
np u ko biet--tu jestem w temacie-po raku piersi i leczeniu chemia plodnosc wraca po jakims czasie....

zyce poowdzenia...ale w akiej sytuacji lekarze powinni sie okreslic...i jesli nic nie darady zrobic to wtedy musiscie myslec albo o dawcy albo o adopcji...

Autor:  danio96 [ śr sie 12, 2009 2:03 pm ]
Tytuł: 

U nas adopcja nie wchodzi w grę bo mój przyszły mąż tego nie chce a ja juz mam córkę z poprzedniego małżeństwa i zalezy nam tylko na naszym wspólnym dziecku. No ale co bedzie to bedzie staramy sie dopiero 2 cykl.

Autor:  Minie [ śr sie 12, 2009 2:52 pm ]
Tytuł: 

a maz sie nie badal??

Autor:  DariaKelly [ śr sie 12, 2009 8:45 pm ]
Tytuł: 

i ja mam podobny problem, M po przebytej walce z nowotworem, długo nie miał żadnego nasienia aż do niedawna. Niestety nadal bezowocnie.

Autor:  Minie [ czw sie 13, 2009 9:12 am ]
Tytuł: 

:cry: ojej
ale moze jak sie cos pojawila to moze jest szansa ze po jakims czasie bedzie wartosciowe?

Autor:  danio96 [ czw sie 13, 2009 1:39 pm ]
Tytuł: 

Witajcie. Własnie dzisiaj narzeczony poszedł zrobić badanie nasienia jak bedzie wynik to dam znać. Do DariaKelly a ile trwało od chemii za nim Twój mąż odzyskał plemniki?

Autor:  DariaKelly [ czw sie 13, 2009 1:56 pm ]
Tytuł: 

jak sie poznaliśmy do zdażył się jakiś dosłownie cud i po kilku miesiącach znajomości zaczeło się "coś tam dziać". A okres od chemii to około 2,5 roku. Długo i nistety po dziś dzień nie jest regularny wytrysk. I M tez był w styczniu na badanich nasienia i są plemniki, nawet nie mało. Lekarz kazał próbować bo nie widział większych problemów. Problemem jest niestety nieregularne pojawianie sie spermy.

Autor:  Minie [ czw sie 13, 2009 2:21 pm ]
Tytuł: 

ej no to jak sa plemniki to moze pomyslcie o IVF?

Autor:  danio96 [ pt sie 14, 2009 7:16 am ]
Tytuł: 

Czesć dziewczyny. To mnie pocieszyłyście z tymi plemnikami. Moj narzeczony ma zawsze wytrysk i spermę normalną i żadnych problemów z erekcją. Wyniki badan przyślą pocztą po niedzieli. Mam nadzieje że będą ok. Mineło już troche czasu od tej chemii (2,5 roku) tylko ze są różne chemie a on brał ta co działa na guza jądra więc pewnie bardziej wyniszcza też plemniki.

Autor:  danio96 [ czw sie 20, 2009 10:11 am ]
Tytuł: 

czesc. nIESTETY WYNIKI SĄ BARDZO ZŁE MA DUZO BAKTERI I TYLKO POJEDYNCZE PLEMNIKI

Autor:  Minie [ czw sie 20, 2009 11:17 am ]
Tytuł: 

bakterie sie leczy...pojedyncze plemniki to szansa na potomstwo..pomyslcie o ICSI...
Pozdrawiam Minie

Autor:  DariaKelly [ czw sie 20, 2009 4:35 pm ]
Tytuł: 

Z tymi ilościami plemników to poczekajcie jeszcze spokojnie. Mówię z "własnego" doświadczenia ze po chemiach wszystko pomału wraca do normy i trwa to latami. Ale chyba zanim mąż był poddany operacji i chemii zostawił nasienie w banku nasienia? Mój M tak zrobił pomimo młodego wówczas wieku i nie widząc w tym sensu.
Dajcie sobie jeszcze czas na pojawienie plemników. Przez jego organizm przepuszczono prawdziwe cholerstwo

Autor:  danio96 [ pt sie 21, 2009 8:37 am ]
Tytuł: 

Dziekuje za odrobinę nadziei DariaKelly. Niestety moj mąż nie oddał nasienia do banku przed chemioterapią. Jakoś wtedy wszystko tak sie szybko potoczyło operacja a potem chemia lekarz wprawdzie mu to doradził ale potem powiedział ze trzeba szybko działac i nie ma na to czasu. :( Wiesz jak to jest wtedy sie mysli tylko ,,czy będe żył" a nie ,,czy bede miał dzieci". Zobaczymy jak to bedzie narazie musimy chyba pozbyc sie tych bakterii. Nie wiem czy powinien iść do urologa czy ja mam iśc z wynikami do ginekologa. Chyba trzeba najpierw zrobić posiew. Kto powinien dac skierowanie na to badanie? Czy ja też musze zrobić posiew? Nic nie wiem zapytam mojego ginekologa mam wizyte na 4 września (dzień przed naszym ślubem) Kiedyś ja tez miałam bakterie i naprawde długo nie mogłam wyleczyć drożdżaków trwało to latami całymi naszczęście całkiem niedawno odpukać mi przeszło. Może on to załapał ode mnie. :oops:
DariaKelly a ile Twój mąż ma teraz plemników w nasieniu? U niego to chyba wszystko szybciej wróciło do normy jaki rodzaj guza miał?Chemia działająca na jądra chyba bardziej je wykańcza. Pozdrawiam i dziękuje za wsparcie :D

Autor:  DariaKelly [ pt sie 21, 2009 4:02 pm ]
Tytuł: 

Danio (smacznie się zrobiło|) M miał potworniaka i nasieniaka. Nie znaliśmy się w tym czasie wiem wiec o tym co przeszedł z jego opowieści. Zaczeło się od raka jądra. Niestety stan był tak poważny że nastąpiły już przezuty. Przeszedł w ciągu 1 roku aż 4 operacjie i dwa cykle chemioterapii. Miał przeżuty na węzłach chłonnych w jamie brzusznej a potem zaczeło naciekać wzdłuż błonki w lewym płucu. Stan był bardzo poważny, własciwie to rokowania na dobre zakonczenie były znikome. Do tej pory niestety cos na węzłach chłonnych jest. Trzymamy się wersji że to zrosty pooperacyne :roll:

Kiedy zaczeło pojawiać się nasienie (tak naprawdę wygląda to bardziej jak woda) nie zachłysnełam się nadzieją ze to jest własnie to. Natomiast M udał się w krótkim czasie po tych zdażeniach na badanie nasienia. Wyników musiałabym szukać ale mniejwiecej pamietam .Liczba plemników 22 mln. Pamietam ze dużo miał nieruchliwych. Lekarz jak juz wspominałam powiedział żeby poprostu próbować bo nie ma większych przeciwskazań. Narazie jesteśmy tak zapracowani że nie mysleiśmy o powtórnym badaniu nasienia.

M miał przyjaciela na oddziale który przeszedł tą samą drogę leczenia i dziś cieszy się potomstwem :wink:

Autor:  danio96 [ pn sie 24, 2009 9:33 am ]
Tytuł: 

Dziekuję za wsparcie i te słowa otuchy. DuŻo to dla mnie znaczy. Dzis dostałam wiadomosc od pary która miał ten sam problem co ja tylko bardziej poważy i za pierwszym razem im sie udało zajśc w ciaże. To bardzo pocieszjące.

Autor:  DariaKelly [ śr wrz 09, 2009 8:01 pm ]
Tytuł: 

Postanowilismy powtórzyć test jakości nasienia. W piątek M idzie do laboratorium. Mam nadzieję ze wyniki będą jeszcze lepsze niż te ze stycznia, które i tak były naszym wiekim sukcesem. Nie martwię się zabytnio, mam dobre przeczucia. Poprostu potrzebujemy potwierdzenia ze wszystko nadal jest w porządku :)

Autor:  Tyczka [ pt paź 30, 2009 10:42 am ]
Tytuł: 

Witam:) mój mąż miał raka jądra (nasieniaka). W grudni 2007 roku miał operacje usunięcia jądra, potem w lutym 2008 radioterapia węzłów chłonnych w brzuchu, a w lipcu/sierpniu 4 serie chemii, w związku z powiększonymi węzłami w klatce piersiowej. Było ciężko, ale od 14 miesięcy jest zdrowy:) chociaż na razie nie wiadomo jak z plemnikami... Problemów z erekcja i sperma nie bylo, dodatkowo mamy porcje plemniczków zamrożonych. Staramy się o dziecko ok 2 lata, choc oficjalnie powinnismy zaczac staranka dopiero 24mieiące po skonczeniu leczenia. Na badanie nasienia wybieramy się w grudniu (czyli w 16 miesiącu po chemii).
Lekarze twierdzą, że po tym rodzaju leczenia są duże szanse na powrót płodności. Więc my jesteśmy pełni nadzieji. I mam nadziej, że Wam też się uda. Wczesniej szukałam w necie podobne pary i wtedy znalazłam pare osób, którym się udało. Dlatego wszystko przed nami.

Autor:  DariaKelly [ sob paź 31, 2009 11:01 pm ]
Tytuł: 

Tyczka witaj! i koniecznie napisz jak po wizycie! trzymam kciuki za pomysle wyniki!

Autor:  danio96 [ czw lip 28, 2011 2:36 pm ]
Tytuł: 

Cześć widze ze nikt tu juz nie zagląda chciałm sie tylko pzypomnieć i powiedzieć, ze przeniosłam sie do działu ,,invitro", bo juz jestem w programie. Pa

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC [letni]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/