witam

mam ogromnego stresa i pytanie.

22 tydz, szyjka skrocona o 50 %, dlugość 1,5 cm, rozwarcie wewnetzne 20 mm, zalecenia magnez 4x1, nakaz leżenia i pessar

moje pytanie brzmi: czy szyjka może się wydłuzyć, rozwarcie cofnąć ? jakie mam Pana zdaniem szanse donoszenia ciąży choć do 35-36 tygodnia
Pozdawiam

Ewelina

Dużo leż, jak się da to podnieś trochę nogi łóżka, żeby siła ciążenia nie pchała tak dzidziusia w dół. Ja też miałam skróconą szyjkę, rozwarcie wewnętrzne, częste twardnienia macicy a po 2 tygodniach takiego leżenia plackiem, na wizycie kontrolnej ginek był już dużo spokojniejszy. Do tego nospa i magnez. Trzymam kciuki za Was!

_________________
Szymon Dawid, 03.02.2008
Dorota Anna, 22.09.2012

Przy takim skroceniu i rozwarciu to pessar a nawet szew nieodzowny. A z pessarem czy szwem to spokojnie mozna dociagnac do konca ciazy
ja mialam szew a po zdjeciu przez 3 tygodnie lazilam z rozwarciem na 5 cm Teraz musisz odpoczywac zadnych dlugich spacerow, zadnego podnoszenia rzeczy, zadnych przytulanek. Spokojny kanapowy tryb zycia.

_________________





[*] Aleks - 22 tydz - 23.06.2007

Witam. Ja również mam problem z szyjką, skróciła się już w 18 tc, ma 28 mm i 1 cm rozwarcia wewn. i jak na razie nie postępuje, cały czas leżę plackiem choć od ponad 2 tyg. w szpitalu bo doszły do tego skurcze. Lekarze postanowili,że szew nie będzie założony gdyż jeszcze nie ma tragedii a pessar zakładają dopiero od 28 tyg. Biorę magnez i cordafen i leżę sobie na patologii ciąży lekiem najlepszym jest leżenie chociaż w twoim przypadku myśle,że przydałoby się może jeszcze wspomóc szwem albo pessarm Życzę cierpliwości w leżeniu bo jest potrzebne i oczywiście szczęśliwego donoszenia maluszka.

_________________

28mm to jeszcze nie najgorzej wiec powinno byc dobrze No i juz Twoja ciaza jest wysoka wiec blizej konca niz dalej. Tak ze lekarz w sumie ma racje ze i pessar i szew nie sa jeszcze niesbedne. No chyba ze bedzie sie dalej skracac i rozwierac...
Bedzie dobrze

_________________





[*] Aleks - 22 tydz - 23.06.2007

Witam

Ewelina nie jest źle, ja miałam od 18tyg. szyjke długości 15mm i wyleżałam do 37 tygodnia. A szyjka mi se raz skracała raz wydłużała, wszystko zależało czy leżałam grzecznie plackiem, czy trochę po domku pochodziłam.
Brałam najpierw no-spę, a potem fenoterol i isoptin.

Dużym plusem skróconej szykji jest szybki poród, ja urodziłam w ciągu 2 godzin od pierwszego skurczu. (ledwo zdążyłam do szpitala).

Trzymam kciuki.

oj tak jak sie ma problemy z szyjka to porod jest blyskawiczny. Ja zaczynalam co prawda z 5 cm rozwarciem. O 9 dali mi osytocyne zeby rozruszac skurcze a o 12 synek byl na moim brzuchu.

_________________





[*] Aleks - 22 tydz - 23.06.2007

No na szczęście się nie zmienia ale to chyba dzięki temu, że leżę, leżę i jeszcze raz leżę. U mnie długość szyjki nie jest jeszcze taka tragiczna ale bardzo miękka i po każdym badaniu ginekologicznym plamię, no ale cóż taka uroda

_________________

ja jutro 15.30 na kontrolę boję sie strasznie, boję się zeby nic nie postepowało, stasznie ciężko mi z tym leżeniem, przygnębiające to okropnie

to poczytaj sobie ksiazeczki o porodzie o opiece nad dziecmi, jezyk niemowlat itd. Jak chcesz moge ci przeslac kilka ksiazek. Czytanie Ci troche zajmie Bedzie dobrze

_________________





[*] Aleks - 22 tydz - 23.06.2007

Arendil, jesli mozesz to przeslij mi te kilka ksiazek o ktorych mowisz..

_________________



Jakub Natan 18.09.09, 14:50, 57cm, 3860g

Nasz Skarb ['] 2.07.08

to daj emaila na PW i wszystko przesle

_________________





[*] Aleks - 22 tydz - 23.06.2007