Ciąża, objawy ciąży, macierzyństwo, dzieci http://www.forum.e-mama.pl/ |
|
Czy można w szpitalu odmówić porodu siłami natury ? http://www.forum.e-mama.pl/viewtopic.php?f=17&t=35191 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 3:40 pm ] |
Tytuł: | Czy można w szpitalu odmówić porodu siłami natury ? |
Panie Doktorze - Czy można w szpitalu odmówić porodu siłami natury ? Piszę bo mam złe doświadczenia. Być może myślałabym inaczej - i nie było by tematu - gdyby moja pierwsza ciąża zakończyła się porodem siłami natury. Byłam wtedy wskazaniem do cesarki (liczne krwawienia w ciąży, nisko osadzone łożysko, 2 pobyty w szpitalu na podtrzymaniu) ale dyżurująca Pani doktor w dniu mojego porodu- "kazała mi rodzić normalnie". Chciałam urodzić normalnie. Ale po 7 godzinach mój poród zamienił się w koszmar. I nie chodzi o ból ( choć był wielki). Czułam, że działo się coś złego. Ale nikt mnie nie słuchał. Lekarka i położna twierdziły, że panikuję, że to histeria - i tak ma być. Po tych 7 godzinach dostałam takiego krwotoku, że zmieniający lekarkę ginekolog był przerażony. W ciągu 10 minut znalazłam się na stole operacyjnym. Cesarka trwała od 19.30 do 22.15. Niemożliwe ( twierdzi mój obecny ginekolog). Zapewniam, że możliwe - mąż i rodzice patrzyli wtedy z przerażeniem na zegarek. Moja córka urodziła się z 1 punktem w skali Agpar. Nie wiem co oni robili tam przez 2,5 h- ale wiem, że przez ponad 15 minut reanimowali moje dziecko. Dopiero po 10 latach zdecydowałam się na drugie dziecko. Strach przed tym, że będę odwiedzać specjalistów, w obawie, że moje dziecko może być upośledzone - trwał długo - i powstrzymywał mnie przed zajściem w kolejną ciąże. Na szczęście córka jest zdrowa - wszystko jest dobrze. Ta ciąża na razie przebiega bez zarzutu. Ale myśl o tym, że znowu czeka mnie powtórka - nie daje mi w nocy spać. Chodzę więc do dwóch ginekologów - prywatnie. Od obydwu chcę skierowania na cesarkę. Dla większej liczby argumentów w szpitalu- gdy będą mnie przyjmować. Chociaż nic się nie dzieje i mogłabym spróbować rodzić normalnie - nie chce podejmować tego ryzyka. Nie dlatego, że boję się bólu. Dlatego , że nie chce tego strachu przeżywać jeszcze raz. Ale boję się, że w szpitalu ( jak to mają w zwyczaju w moim szpitalu) moje zaświadczenia zostaną negatywnie zweryfikowane - i każą mi rodzić znowu normalnie. Moi ginekolodzy zapewniają mnie, że po takim porodzie, po 10 latach, po pierwszej cc - nie powinno być teraz problemów aby zrobić cięcie cesarskie po raz kolejny.Ale co jeśli....znowu jakiś lekarz się uprze. Jeśli będę musiała postraszę lekarzy odpowiedzialnością za sztukę lekarską . Postraszę prokuraturą i nawet samym Panem Bogiem. Odmówię porodu siłami natury jeśli moje zaświadczenia ( nieważne czy słuszne czy nie) nie zostaną pozytywnie zweryfikowane. Słyszałam o takiej możliwości. I zrobię wszystko co w mojej mocy by nie rodzić normalnie. Chyba , że ktoś mi da 100 % gwarancję na to, że z dzieckiem i ze mną nic się w trakcie tego porodu nie stanie. Moje pytanie ( bo słyszałam o takiej możliwości) : Czy jeśli odmówię porodu siłami natury, lekarze muszą mi zaproponować inny sposób zakończenia ciąży? Jak to wygląda w praktyce? Czy spotkał się Pan z takim przypadkiem ? |
Autor: | _Lilith_ [ ndz gru 28, 2008 6:00 pm ] |
Tytuł: | |
sorry ale jestes jakas niepowazna... nie mozesz odmowic porodu sn...nikt nie kaze ci podpisywac papieru...predzej wezwa psychiatre...przyjma cie na oddzial do porodu i tyle...jezeli zaczniesz rodzic to nie wiem w jaki sposob to powstrzymasz...zacisniesz nogi czy co? natura ma taka sile ze mozesz urodzic wszedzie...odmowisz przyjecia do szpitala...dadza ci papierek do podpisania ze nie wyrazasz zgody na porod i tym samym radz sobie sama...oni nie poniosa zadnej odpowiedzialnosci... poza skierowaniem cie do lekarza psychiatry...pojdziesz sobie ze skurczami z izby przyjec tylko powiedz mi gdzie? do domu? na ulice? odmawaiajac porodu przejmujesz calkowita odpowiedzialnosc za siebie i dziecko... przemysl to bo piszesz bzdury ![]() jezeli bedziesz miala papier ze wskazaniami do cc to szpital nie odmowi ci jego wykonania wiec nie wiem o co tobie chodzi ... twoj prowadzacy moze wystawic ci takie zaswiadczenie i po sprawie ![]() |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 6:10 pm ] |
Tytuł: | |
Nie obraź się - ale chyba nie przeczytałaś w całości mojego postu - bo gdybyś przeczytała- to byś wiedziała dlaczego chce cc. Po prostu przeczytałam o takiej możliwości - i chcę wiedzieć - jak to prawnie wygląda. Co do skierowań - to też chyba nie wiesz jaka jest praktyka szpitali. Skierowanie nie oznacza, że mi zrobią cesarkę. Mam taki przypadek w rodzinie- więc wiem co piszę. Ciszę się, że masz miłe doświadczenia z porodu ( bo gdybyś miała inne -potraktowałabyś mnie poważnie) - ale nie wszyscy mają takie wspomnienia. Poza tym pytanie nie było do Ciebie- tylko do doktora. Nie znasz prawnej regulacji mojego pytania - nie odpowiadaj. Nie interesuje mnie opinia typu "zaciśniesz nogi ". Interesuje mnie odpowiedź na moje pytanie- a nie czy Ty uważasz to pytanie za poważne czy nie. |
Autor: | OleńkaM [ ndz gru 28, 2008 6:14 pm ] |
Tytuł: | |
lekarza tu nie ma i to od dawna. Dlatego wypowiadaja sie inne osoby. Ja bym na twoim miejscu poszla do lekarza i poprosila o skierownie na cc. Jak jeden odmowi isc do innego i do skutku, w koncu jakis sie zgodzi. w szpitalu podczas porodu juz nic nie osiagniesz jak sie porod zacznie. radze zrobic to wczzesniej. |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 6:29 pm ] |
Tytuł: | |
Wiesz Oleńka- najgorsze jest to, że jestem z małej miejscowości. Mogłabym wybrać szpital gdzieś w dużym mieście, gdzie jest wybór, ale do niego jest ponad 60 km. Jeśli coś nie pójdzie zgodnie z planem ( tak jak w pierwszej ciąży)- mogę nie zdążyć. Skierowania będę miała wcześniej. Ale moja siostra też miała skierowanie- i co ? Okazało się, że ma rodzić normalnie. Po 10 godzinach i tak trafiła na stół. Kuzynka miała skierowanie - i co ? Szwagier musiał dać im w łapę , bo kazali jej się męczyć normalnie. Czyli gwarancji nie ma. Mam nadzieję, że uda mi to się tak dopracować, że być mieć te cc. Szukam tylko sposobu na dodatkowe argumenty, gdyby te co mam teraz nie pomogły. Tak w razie czego - dla przezorności. |
Autor: | OleńkaM [ ndz gru 28, 2008 6:31 pm ] |
Tytuł: | |
sa chyba z tego co wiem kliniki prywatne w ktorych mozna sobie zazyczyc cc ale to niestety kosztuje. |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 6:35 pm ] |
Tytuł: | |
O kasę mi nie chodzi. Nawet bym zapłaciła. Ale sprawdzałam, do takiej kliniki mam ponad 200 km - odpada. Nie pozostaje mi nic innego jak działać na miejscu. Już ja coś znajdę, żeby sobie znowu na mnie nie eksperymentowali. I dzięki za normalne podejście sprawy- bo jak widzisz nie wszyscy tak podchodzą. Właśnie lekarza nie ma. Sprawdziłam - od marca 2007. Szkoda, bo zawsze to opinia specjalisty. Jak by mi napisał, że to głupota - to w porządku - dałabym sobie z tym argumentem "odmowy" spokój. |
Autor: | _Lilith_ [ ndz gru 28, 2008 7:03 pm ] |
Tytuł: | |
ja podchodze do sprawy jak najbardziej powaznie...napisalam ci ze ze skierowaniem na cc musza je respektowac...nawet w tym szpitalu 60 km dalej...to nie powinien byc problem dojechac tam...jezeli sa jakiekolwiek komplikacje to udaj sie do swojego szpitala a tam rowniez wykonaja cc...10 lat to szmat czasu...wszystko sie zmienia ![]() to ty nie podchodzisz do sprawy powaznie piszac ...czy mozna odmowic porodu sn...mozna...owszem...ale na wlasna odpowiedzialnosc...mam nadzieje ze taka odpowiedz cie satysfakcjonuje.... pooza tym nie rozumiem komu chcesz odmowic lekarzom czy wlasnemu organizmowi? porodu nie da sie powstrzymac i mozesz sobie odmawiac a i tak urodzisz ....pomysl logicznie ![]() wiem ze chodzi ci o odmowe porodu sn lekarzom w szpoitalu...wiec odmowisz...dostaniesz papier do podpisania to tak jak ze zwyklym pobytem w szpitalu...nie zgadzam sie na leczenie szpitalne... i po prostu sobie pojdziesz...tak to bedzie wygladac...nie obieraj postawy roszczeniowej bo kiepsko na tym wyjdziesz...i rzeczywiscie pozostanie ci tylko skarga do boga...nie ma u nas cc na zyczenie prawnie wiec sprawa jest jasna ![]() Cytuj: Właśnie lekarza nie ma. Sprawdziłam - od marca 2007. Szkoda, bo zawsze to opinia specjalisty. Jak by mi napisał, że to głupota - to w porządku - dałabym sobie z tym argumentem "odmowy" spokój. a to jakis problem spytac swoich dwoch prowadzacych? ten naforum czy inny ...odpowiedz rownie wazna wiec spytaj swojego lekarza skoro tak ci to sen spedza z powiek ![]() |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 7:25 pm ] |
Tytuł: | |
Przecież jasne jest, że nie odmówię go, jeśli istnieje obawa, że odprawią mnie rodzącą z kwitkiem. Piszesz, że mogą mnie odprawić, a ja czytałam na innym forum- że otóż nie mogą. Czytałam że jeśli mam skierowanie, to mam prawo odmówić innego zakończenia porodu niż cc. I to musi skutkować tym, że jeśli nie wyrażę zgody na sn to muszą mi zrobić cesarkę. Nie mają wtedy prawa mnie odprawić. I tylko o to mi chodzi. I chcę wiedzieć czy faktycznie tak jest z punktu widzenia prawa. Najgorsze jest to, że stosunek lekarzy w moim szpitalu do rodzącej już 10 lat temu nie uchodził za przyjazny. Teraz jest gorzej, bo zmienił się ordynator, który nie respektuje specjalnie opinii innych lekarzy oprócz swojej. I tego się obawiam. Że moje skierowania będą na nic. Piszesz że 60 km to mało w przypadku komplikacji. Mój mąż pracuje na wyjeździe. Nie ma go w domu na co dzień. Jak coś się stanie szybciej - nie będzie miał mnie nawet kto zawieść do tego odległego szpitala. Wierz mi Lilith -rozpatrzyłam wiele za i przeciw. Praktycznie jestem skazana na szpital w mojej miejscowości. Gdybym nie była, nie było by problemu. Moi lekarze zapewniają mnie , że będzie dobrze- ale ja znam z autopsji, że wcale tak nie jest. |
Autor: | OleńkaM [ ndz gru 28, 2008 7:34 pm ] |
Tytuł: | |
a nie mozesz zapytac sie w tej prywatnej klinice czy nie zrobiliby ci cc przed terminem, nie jak zaczniesz rodzic tylko pojechac tam np na tydzien przed terminem, zaplacic i niech zrobia cc. W koncu cc jak jest zaplanowane to nie robia jak juz sie zacznie porod tylko zwykle przed terminem. wtedy spokojnie dojedziesz te 200km do tej prywatnej kliniki czy te 60km do innego szpitala znam dziewczyne ktora umowila sie na cc w Niemczech i pojechala tam na jakis czas pzred terminem, zrobili jej cc i wrocila z synkiem do Polski |
Autor: | agamika1 [ ndz gru 28, 2008 7:40 pm ] |
Tytuł: | |
Myślę nad takim rozwiązaniem. Jeśli nic nie wykombinuje do 7 m-ca, to na pewno pomyślę w tym kierunku. Ale nie chciałabym rodzić tak daleko od domu i później wracać taką długą drogę z dzieckiem. Mam nadzieję, że nie okaże się to ostateczność. |
Autor: | alutka.k [ pn gru 29, 2008 5:37 pm ] |
Tytuł: | |
agamika jezeli bedzie skierowanie do cc (tym bardziej od prywatnego gina majacego znajomosci lub nawet pracujego w szpitalu) powinno sie umowic na operacje przed terminem okolo 38 tygodnia,takie planowane cc maja lagodniejszy przebieg i przydarza im sie mniej komplikacji niz przy cc naglym.wiem ze tak jest praktykowane popytaj u swoich lekarzy,moja szwagierka miala z wielu wskazan dwie cesarki pierwsza ze skierowaniem od przywatnego gina elegancko umowione przyjecie do szpitala bez zadnych dyskusji,z druga ciaza chodzila do gina na nfz bo chciala miec darmowe skierowania na badania i tez miala skierowanie na cc ale juz bez terminu i ostatnie dwa tygodnie ciazy byl to wieczny stres czy jak sie zacznie to zdarza,czy bedzie wolna sala operacyjna,masakra tym bardziej ze jest po operacjach oka (odklejala sie dwukrotnie siatkowka) i powazne problemy z kregoslupem wiec porod sn niemozliwy. |
Autor: | _Lilith_ [ pn gru 29, 2008 6:05 pm ] |
Tytuł: | |
nawet planowane cc powinno byc wykonywane po rozpoczeciu akcji porodowej...dla dobra matki i dziecka...dziecko wyjete z lona matki jezeli jeszcze nie jest gotowe do wyjscia na ten swiat przezywa duzy stres i czesto ma problemy z oddychaniem...natomiast matka u ktorej nie zadzialaly hormony pod wplywem skurczy moze miec problemy z karmieniem...akcja musi sie zaczac wtedy robi sie cc ![]() |
Autor: | natia27 [ pn gru 29, 2008 7:14 pm ] |
Tytuł: | |
_Lilith_ pisze: nawet planowane cc powinno byc wykonywane po rozpoczeciu akcji porodowej...dla dobra matki i dziecka...dziecko wyjete z lona matki jezeli jeszcze nie jest gotowe do wyjscia na ten swiat przezywa duzy stres i czesto ma problemy z oddychaniem...natomiast matka u ktorej nie zadzialaly hormony pod wplywem skurczy moze miec problemy z karmieniem...akcja musi sie zaczac wtedy robi sie cc
![]() stres dla dziecka jest i przy sn i przy cc.po co rozpoczynac akcje porodowa-stres i tak bedzie a pluca dziecka same sie tak czy siak nie oczyszcza.gdy porod jest sztucznie wywolany to raczej dziecko tez nie jest gotowe na przyjscie na swiat.gdyby bylo gotowe to akcja sama by sie zaczela ![]() karmilam swoje dzieci pol godz po cc i zadnej akcji porodowej nie mialam. agamika1 chodzi ci o przepis.u nas chyba takiego nie ma.chociaz inne kraje maja.moja kolezanka twierdzila,ze jest taki przepis ,nie wiem skad i probowala cos takiego wskorac i sie jej nie udalo.dlatego wnioskuje,ze go nie ma.chociaz co szpital to obyczaj i kazdy inaczej moze interpretowac prawo.afera byla z ordynatorem.skonczylo sie na tym, ze dala w lape innemu lekarzowi i miala cc. jest duzo wskazan do cc.moze jakis znajdziesz |
Autor: | zaneta88 [ pn gru 29, 2008 7:26 pm ] |
Tytuł: | |
no tak ale w przypadku agamiki1 cc podczas zaczętej akcji porodowej jest raczej mało możliwe choćby ze względu na odległość od szpitala.Myślę że faktycznie najlepszym rozwiązaniem będzie planowane cc w prywatnej klinice,ty będziesz spokojniejsza. a co do laktacji po cesarce to u mnie nawał pokarmu pojawił się na 3 dobę po cc wcześniej była siara równie cenna dla maluszka.ale u każdej kobiety może być różnie,zależy od organizmu.rozejrzyj się za prywatną jak najbliższą prywatną kliniką i umów się na wizytę,dowiedz się wszystkiego.ty będziesz spokojna,dzidziuś w brzuszku będzie spokojny i nie martw się,napewno wszystko będzie w porządku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! |
Autor: | alutka.k [ pn gru 29, 2008 7:45 pm ] |
Tytuł: | |
oczywiscie ze mozna probowac w prywatnej klinice,ale moze warto zapytac najpierw w szpitalu na miejscu jak oni to widza czy mozna sie umowic,moze sie cos zmienilo |
Autor: | natia27 [ pn gru 29, 2008 8:41 pm ] |
Tytuł: | |
agamika piszesz, ze masz 200 km do kliniki i jesli trzeba to zaplacisz.masz dopiero 21 tc,jesli nie ma przeciwskazan i mozesz podrozowac, ja bym pojechala do tej kliniki i powiedziala jasno o co chodzi.to jest prywatna klinika i nie musisz owijac w bawelne. moja kuzynka bedzie rodzic w styczniu,ma znajomego ginekologa tylko w innym miescie.bedzie miala planowane cc.ma chyba wiecej niz 200 km.poprostu jedzie tam 2 tyg przed planowanym terminem. |
Autor: | zaneta88 [ pn gru 29, 2008 9:31 pm ] |
Tytuł: | |
pewnie ze warto najpierw zapytac w szpitalu w swojej miejscowosci,jakby sie udało to zawsze to sie zaoszczedzi ![]() |
Autor: | _Lilith_ [ pn gru 29, 2008 9:32 pm ] |
Tytuł: | |
Cytuj: stres dla dziecka jest i przy sn i przy cc.po co rozpoczynac akcje porodowa-stres i tak bedzie a pluca dziecka same sie tak czy siak nie oczyszcza.gdy porod jest sztucznie wywolany to raczej dziecko tez nie jest gotowe na przyjscie na swiat.gdyby bylo gotowe to akcja sama by sie zaczela zawsze stawiasz sie za przyklad do nasladowania? moze tak ponasladuj innych... bedzie rozsadniej i nie pisz klamstw na temat na ktory nie masz zielonego pojecia...poczytaj troche bo widze ze swoja wiedze czerpiesz z wlasnej glowy...tylko i wylacznie a alfa i omega z ciebie marna karmilam swoje dzieci pol godz po cc i zadnej akcji porodowej nie mialam. ![]() |
Autor: | kamyk [ pn gru 29, 2008 10:48 pm ] |
Tytuł: | |
agamika1 współczuje przeżyć przy pierwszym porodzie ![]() ![]() ![]() A jeżeli Cię na to stać, żebyś prywatnie urodziła ,to mozesz na życzenie jak najbardziej bez problemu zażyczyć sobie poród przez cesarkę. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC [letni] |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |